Samsung Galaxy S5 budową przypomina wcześniejsze urządzenia z tej serii. Dominują tu krągłości i plastik. Wykorzystane tworzywo sztuczne pozwoliło utrzymać niewielką masę sprzętu, choć kosztem sztywności i solidności obudowy. W tym modelu po raz pierwszy wykorzystano tylną klapkę, której powierzchnia przypomina fakturą skórę. Wprawdzie Galaxy S5 jest większy od poprzedników, to nie jest to duża różnica i nadal jest on mniejszy od 5-calowej Xperii Z1 czy Xperii Z2, wyposażonej w ekran o przekątnej 5,2 cala, choć nie jest aż tak zwięźle zbudowany jak LG G2, który ma wyświetlacz w tym samym rozmiarze co Xperia.
Spośród mechanicznych przycisków na lewą krawędź trafiły te do zmiany głośności, a na prawą – wyłącznik. Kogoś, kto się przyzwyczaił do tego, że na lewo od mechanicznego, podłużnego przycisku domowego znajduje się ten do rozwijania menu kontekstowego, zaskoczy umieszczony tam przycisk do wywoływania ekranu przełączania się między aktywnymi programami. Okazuje się jednak, że jeśli przytrzyma się go dłużej, to działa on po staremu, czyli umożliwia dostęp do ustawień i dodatkowych opcji. Pomysł jest dobry, ale niektóre narzędzia wyświetlają się tak, jakby w telefonie nie było mechanicznego przycisku rozwijania menu kontekstowego, a inne zakładają jego obecność, a to wprowadza odrobinę zamieszania.
Zastosowanie plastiku może niektórych odrzucać od produktów koreańskiej firmy, ale świetne spasowanie elementów i dbałość o szczegóły pozwalają nieco wynagrodzić użytkownikowi pewną pośledniość użytych tworzyw, a całość jest bardzo wygodna w użytkowaniu. Warto również podkreślić wodoszczelność i odporność na kurz, o czym więcej można przeczytać w naszym zestawieniu wodoszczelnych smartfonów.
Przeczytajcie więcej o Samsungu Galaxy S5 Active - bardziej wytrzymałej wersji flagowca Samsunga, która trafia do Europy za 629 Euro.
Ekran Galaxy S5
Smartfon ten ma wyświetlacz o przekątnej 5,1 cala, czyli dłuższej niż w poprzedniku o 0,2 cala. Jest on wykonany w technice Super AMOLED, będącej cechą charakterystyczną najważniejszych modeli Samsungów i gwarantującej idealne odwzorowanie czerni oraz bardzo intensywne barwy. Digitizer można bezproblemowo obsługiwać, gdy dłonie są schowane w rękawiczkach. Produkty Samsunga mają skłonność do wyświetlania barw żywszych od tych rzeczywistych, ale jakość obrazu na ekranach Super AMOLED jest po prostu fenomenalna. Ktoś, komu nie przeszkadza wspomniany „retusz”, z pewnością uzna ekran Galaxy S5 za jedną z jego największych zalet.
Rozdzielczość matrycy aparatu Galaxy S5 wynosi 16 MP. Oprócz tego sensor ten jest trochę większy niż w S4, choć nadal nie aż tak duży jak w Sony Xperia Z1, Xperia Z2 oraz Xperia Z1 Compact czy w gadżetach Nokii, takich jak Lumia 1520 i Lumia 1020. Jest to pierwszy aparat, którego matryca korzysta z techniki Samsunga o nazwie ISOCELL, mającej na celu poprawę nasycenia barw i szczegółowości obrazu. Obiektyw, niestety, nie jest optycznie stabilizowany. Jakości obrazu nie ma jednak czego zarzucić: przy niskich czułościach matrycy szumy właściwie nie istnieją, a balans bieli jest bardzo dobry. Barwy są przyjemnie nasycone i nie przesadzono ze sztucznym zwiększaniem kontrastu, a wisienką na torcie jest znakomity tryb HDR. Oprogramowanie do robienia zdjęć działa zaskakująco szybko i jest proste w obsłudze.
Pełna galeria zdjęć i testy aparatu znajdują się w naszym teście Galaxy S5
Kamerka również trzyma poziom: jest tryb HDR, znakomity autofokus oraz możliwość nagrywania w 60 kl./s i, co ważne, w rozdzielczości 4K. Ta ostatnia funkcja pochłania pamięć i energię akumulatora w szalonym tempie, ale spisuje się lepiej niż na przykład w Xperii Z2, w której optyka regularnie się przegrzewa. Samsung chwali się nawet specjalnym nagraniem ze słonecznej Italii, my zaś oferujemy Wam takie oto wideo:
Oryginał można pobrać stąd.
Bateria Samsunga Galaxy S5
Samsung to jeden z niewielu dużych producentów nadal stosujących wymienne akumulatory w swoich czołowych smartfonach. Pojemność ogniwa na poziomie 2800 mAh pozwala na nieco ponad 10 godzin surfowania po sieci za pomocą Wi-Fi i 63 godziny słuchania muzyki. Rezultaty te, choć zdecydowanie odstają od osiągów najlepszych konstrukcji, są wyśmienite. Ponadto nowa, 2-amperowa ładowarka jest zdolna napełnić ogniwa od zera do stu procent w niecałe 2 godziny. Czyli podłączenie urządzenia do prądu na kwadrans umożliwia mało intensywne przeglądanie internetu przez mniej więcej godzinę, przeprowadzenie 3-godzinnej rozmowy telefonicznej czy niemal 8 godzin słuchania muzyki przy włączonej funkcji synchronizowania poczty w tle.
A gdyby komuś jeszcze było mało energooszczędności, producent zaimplementował specjalny tryb, w którym można uruchomić tylko najbardziej podstawowe narzędzia. Około 10% energii akumulatora zapewnia wtedy dobę czuwania, zaś w pełni naładowana bateria pozwala przejechać z jednego wybrzeża Stanów Zjednoczonych na drugie bez doładowywania choćby przez sekundę, w dodatku robiąc po drodze zdjęcia i wysyłając SMSy w rozsądnych ilościach.
Jeżeli komuś mało, to może przedłużyć czas pracy na baterii za pomocą specjalnego etui z wbudowanym powerbankiem. Więcej o tym interesującym gadżecie przeczytacie tutaj.
Wydajność i oprogramowanie Galaxy S5
Za sprawne działanie Samsunga Galaxy S5 odpowiada czterordzeniowy Snapdragon 801, taktowany z częstotliwością 2,5 GHz. Jego główni rywale, czyli Xperia Z2 i HTC One (2014), mają ten sam procesor, ale taktowany z częstotliwością 2,3 GHz. Oprócz tego sprzęt został wyposażony w 2 GB pamięci operacyjnej. Snapdragon 801 jest lekko przyspieszoną odmianą bardzo popularnego pod koniec 2013 roku procesora Snapdragon 800. Najważniejsze różnice między nimi dotyczą wydajności układu graficznego, który w osiemsetjedynce jest do 30% wydajniejszy od tego w osiemsetce. W pierwszej połowie 2014 roku Snapdragon 801 jest uznawany za najwydajniejszy smartfonowy procesor, ale niektórym może przeszkadzać to, że Galaxy S5 ma o 1 GB pamięci operacyjnej mniej od modeli Sony Xperia Z2 i Samsung Galaxy Note 3.
Wymagające gry czy nagrywanie w 4K nie są dla tego sprzętu nadmiernym wyzwaniem, jednak nie ma co liczyć na w pełni płynne działanie systemu Android. Samsung znany jest ze swojej nakładki TouchWiz, która choć jest bardzo prosta w obsłudze i funkcjonalna, potrafi gubić klatki animacji. Nie przeszkadza to jakoś nadzwyczajnie w codziennym użytkowaniu, ale może irytować w tak drogim sprzęcie.
Samsung Gear Fit
Koreański producent jako jeden z pierwszych dołączył do pionierów inteligentnych zegarków. Samo urządzenie spełnia swoją rolę - ekran Super AMOLED o przekątnej 1,84-cala i rozdzielczości 432 x 128 jest dobrze widoczny w słońcu, opaska (dostępna w kilku kolorach) nie uciska ręki. Bateria o pojemności 210 mAh wystarcza na 2-3 dni pracy bez potrzeby ładowania, niestety ładować ją można tylko za pomocą specjalnej przystawki.
Po zakupie nowego gadżetu wystarczy pobrać ze sklepu Samsunga (Galaxy Apps) aplikację Gear Fit Manager. Po sparowaniu za pomocą Bluetooth na ekranie zegarka ukazywać się będą powiadomienia, także z aplikacji zewnętrznych, np. z Facebooka. Na wiadomość możemy odpowiedzieć z poziomu samego zegarka, a przychodzące podłączenie wygodnie odrzucić.
Kombinacja taka sprawdza się znakomicie podczas uprawiania sportu. Mierzenie pulsu połączone ze sterowaniem odtwarzaczem muzyki (Eye of The Tiger i podobne), liczenie wykonywanych kroków lub przebytych kilometrów oraz stawianie sobie celów dziennych z pewnością docenią biegacze, kolarze i wielu innych. Niby podobną funkcjonalność miały już iPody Nano (Nike+ Sport) czy same topowe smartfony, ale po pierwsze, Gear Fit synchronizuje wszystko z Galaxy S5, a po drugie, może działać także bez niego, oszczędzając cenną baterię. Ogółem rzecz biorąc, osoby aktywne powinny zaliczyć jego obecność na rynku do zalet Galaxy S5, a w przypadku posiadania tego smartfona odkładać już ponad 500 zł.
Samsung Galaxy S5 - cena i opinia
Samsung Galaxy S5, czołowy model tego producenta, to po prostu świetny smartfon, który można polecić pod jednym warunkiem: nabywca musi mieć odpowiednio gruby portfel. Najtańsze oferty zaczynają się od około 2100 zł. W ofercie Samsunga na razie nie ma nic lepszego, ale pojawiają się już informacje o ekskluzywnej wersji, Galaxy F. Szybszy procesor, Android 4.4 KitKat i ponoć metalowa obudowa to naprawdę duże zalety w porównaniu z modelem bazowym i choć cena prawdopodobnie będzie jeszcze wyższa, to ktoś, kto jest gotów wydać na smartfon ponad 2000 zł, zapewne zdoła dozbierać dalszych kilkaset na ulepszoną wersję.
Są też przecieki o podobnym koncepcyjnie modelu Galaxy S Prime, lecz niektóre źródła twierdzą, że nie będzie on oficjalnie dostępny na rynkach europejskich. Z najnowszych przecieków wynika też, że (przynajmniej na rynku koreańskim) pojawi się słuchawka oznaczona jako Samsung Galaxy Alpha. Jej rozmiar na zdjęciach sugeruje chęć wypełnienia luki między seriami Galaxy S oraz Note. Wreszcie pełnokrwisty następca S5 to Samsung Galaxy F. Wprowadzenie tych wszystkich nowości zapewne obniży cenę modelu bazowego, co docenią osoby szukające smartfona do 2000 zł.
A co z konkurencją? Bezpośredni rywale to z pewnością Sony Xperia Z2 i Z3, HTC One M8 oraz LG G3. LG G3 to z kolei remedium na niektóre bolączki Samsunga, na przykład wspomnianą nakładkę TouchWiz. Spokojnie dorównuje on Galaxy S5 tak ceną, jak i możliwościami. Opublikowaliśmy już na PCLab.pl specjalny artykuł porównujący dwa pierwsze z S5.
Wreszcie ostatnia oczywista opcja, „zabójca flagowców” OnePlus One, który zapewnia dla niektórych niemal wszystko (nie ma Gear Fita, ale rozumiemy że nie każdy uprawia sport) to, co Galaxy S5 w wyraźnie niższej cenie.
Po więcej informacji zapraszamy do naszej recenzji tego urządzenia.
Galaxy S5 Mini
Samsung Galaxy S5 Mini Dual Sim jest już do kupienia w Indiach. Jego cena to 435 dolarów. Jest on dostępny w czterech wersjach kolorystycznych. 4,5-calowy smartfon (ale ze słowem 'mini' w nazwie) pracuje na czterordzeniowym Exynosie wspomaganym przez 1,5 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. Przedni aparat Galaxy S5 Mini ma 2,1 MP, zaś ten z tyłu - 8 megapikseli.
Do testów dostarczył: Samsung
Cena w dniu publikacji (z VAT): od 2100 zł
