Dobry monitor musi wyświetlać ostry obraz o naturalnych i wiernych kolorach. W wypadku urządzenia przeznaczonego dla gracza do tych standardowych wymagań dochodzi jeszcze kilka innych cech, których zadaniem jest poprawa komfortu i skuteczności rozgrywki. Oto porównanie 10 gamingowych monitorów z ekranem o przekątnej 27 cali i 28 cali.
więcej »Nvidia G-Sync jako remedium na problemy graczy, takie jak rozrywanie ekranu (tearing) i zacięcia (stuttering), a także sposób na zmniejszenie do minimum opóźnienia sygnału (input lag) pojawiła się blisko rok temu i do tej pory z zalet tej techniki mogli korzystać wyłącznie posiadacze nowych desktopowych kart graficznych Nvidia GeForce oraz wybranych modeli monitorów. Nvidia nie zapomina jednak o użytkownikach komputerów przenośnych. Trafił do nas laptop Hyperbook X17-G wyposażony w obsługę G-Sync oraz potężne podzespoły. Czy rozwiązanie sprawdzające się w stacjonarnych pecetach zda egzamin w laptopie?
więcej »Na targach CES 2015 ujawniono, że technika G-Sync ze stacjonarnych monitorów przejdzie także do komputerów przenośnych. Obecnie G-Sync wymaga specjalnego modułu, zarówno na karcie graficznej, jak i w monitorze. Teraz nadchodzą zmiany. Na CES 2015 można zobaczyć pierwszego na świecie laptopa, w którym zastosowano G-Sync.
więcej »VESA ogłosiła dodanie technologii „Adaptive-Sync” jako część standardu dla interfejsu DisplayPort 1.2. Wszyscy producenci zrzeszeni w konsorcjum będą mogli wykorzystywać nową funkcję we wszystkich swoich urządzeniach nieodpłatnie. Czy właśnie tak kończy się żywot Nvidia G-Sync?
więcej »Firma Asus ogłosiła, że poszerzyła swoją ofertę monitorów o nowy model z symbolem VG248QE, w którym zostanie wykorzystana technologia Nvidia G-Sync omówiona na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej w Montrealu.
więcej »Któż z nas nie miał tego potwornego dylematu przy uruchamianiu gry - włączyć synchronizację pionową (V-Sync) i przełknąć gorzką pigułkę w postaci opóźnień w wyświetlaniu obrazu, czy też nie synchronizować częstotliwości odświeżania monitora z obrazem generowanym przez kartę graficzną i być skazanym na zjawisko tzw. tearingu, czyli poszarpanego obrazu. Niezależnie od dokonanego wyboru, mieliśmy prawo być niezadowoleni. Czy zgniły kompromis w postaci V-Sync jest jedynym, na jaki jesteśmy skazani? Na szczęście okazuje się, że nie.
więcej »Na blogu pracowników firmy Gigabyte pojawił się ciekawy wpis opisujący oprogramowanie, które będzie dołączane do niektórych nowych płyt głównych tego producenta – Virtu MVP. Poza tym, że pozwala ono nawet na komputerach stacjonarnych skorzystać z przełączania "w locie" GPU zintegrowanego w procesorze i tego na karcie graficznej, przynosi jeszcze kilka innych funkcji, które mogą przydać się głównie zapalonym graczom.
więcej »