Partnerzy Nvidii planują prezentacje sporej liczby nowych modeli. Desktopowe układy GeForce GTX 1050 Ti i GTX 1050 można nabyć od końca października tego roku. Niestety tylko w wersji dla desktopów, bo na laptopy z chipami Nvidii trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Jak podaje serwis DigiTimes, notebooki ze wspomnianymi układami zielonych zostaną pokazane w styczniu.

DigiTimes poinformował, że Asus był największym dostawcą notebooków dla graczy w pierwszej połowie 2015 roku. Przedsiębiorstwo trzyma w garści około 40 procent udziałów i wyprzedza chińskie Lenovo. Pod uwagę brano przede wszystkim nowe urządzenia z układami graficznymi Nvidii.

Według doniesień serwisu DigiTimes, firma Lenovo jest zainteresowana przejęciem działu notebooków dla graczy należącego do MSI. Informacja ma pochodzić z chińskiego łańcucha dostaw, a Micro-Star International postanowił zdementować plotkę. Niemniej, z niepotwierdzonych informacji wynika, że cały czas prowadzone są rozmowy na temat fuzji.

Firma AMD potwierdziła, że planuje uruchomienie masowej produkcji swoich pierwszych 64-bitowych procesorów Opteron, opartych na architekturze ARMv8-A, o nazwie kodowej Seattle. Produkcja ma ruszyć w drugiej połowie roku, a to oznacza, że nastąpił roczny poślizg w tej kwestii. Na razie powody opóźnienia nie są znane. Nie wiadomo też czy AMD nie utraciło przez to przychodów, ale o tym później.

Jaki tani laptop wybrać? Oto test kilkudziesięciu modeli, które można kupić za 900 zł, 1000 zł, 1200 zł i blisko 1500 zł. Obejmuje nie tylko te najpopularniejsze konstrukcje, z ekranem o przekątnej długości 15,6 cala, ale także mniejsze, w których wynosi ona 10 cali lub 11,6 cala. Microsoft znacząco wpłynął na ceny w tym segmencie. Komputer z oryginalnym systemem operacyjnym Windows 8.1 można kupić już za mniej niż 1000 zł! Te najtańsze, bez systemu, kosztują 850 zł, co tylko potwierdza trend: elektronika jest coraz tańsza. Tak tani sprzęt ma rywalizować z coraz popularniejszymi w Polsce tabletami. Te drugie znacznie gorzej nadają się do tworzenia tekstów, choćby na lekcje. Wielu młodych ludzi decyduje się więc na zakup taniego laptopa i taniego tabletu, co okazuje się wygodniejszym i bardziej elastycznym rozwiązaniem od jednego droższego urządzenia, które łączy te dwa światy (tabletu hybrydowego).

Komputery przenośne już dawno temu pokazały, że umieją zapewnić wydajność konieczną do zaawansowanych gier. Do niedawna jednak takie konfiguracje były poza zasięgiem statystycznego Kowalskiego. Na szczęście coraz szybszy postęp techniczny sprawia, że nawet najbardziej wymagające dla kart graficznych tytuły możemy dziś uruchamiać na laptopach za sensowne pieniądze. Przetestowaliśmy kilkadziesiąt laptopów do gier w cenie 3000–4000 zł.

Laptopy są z nami tak długo, że już zdążyły się opatrzyć. Świeżym powiewem był swego czasu MacBook Air, a ostatnio – ultrabooki, ale z którejkolwiek strony by spojrzeć na ten sprzęt, nadal są to stare, dobre laptopy, tyle że z grubą warstwą makijażu: smuklejsze obudowy i lepsze materiały niespecjalnie przekładają się na poprawę funkcjonalności. Dlatego bardzo ucieszyło nas to, że Intel rozpoczął następny etap wdrażania ultrabooków, wprowadzając urządzenia konwertowalne, czyli takie, które łączą w sobie zalety laptopów i tabletów.

Komputery All-in-One w Polsce jeszcze nie są zbyt popularne. Głównym powodem są dość wygórowane ceny oraz umiarkowana, albo wręcz niska wydajność. Tak przynajmniej postrzegają je komputerowi „entuzjaści”, często nie biorąc pod uwagę, do kogo są skierowane. W niniejszym teście znalazło się kilka produktów AiO. Chcieliśmy przetestować je pod kątem zastosowań, do których zostały stworzone. Może nie taki diabeł straszny, jak go malują? Może warto dać im szansę?

Laptop wcale nie musi być drogi, a co więcej, nawet tanie komputery przenośne mogą być dobre. Przekonaliśmy się o tym sami, testując 27 różnych modeli firm: Acer, Asus, Dell, Fujitsu, HP, Lenovo, MSI, Packard Bell, Samsung i Toshiba, dostępnych w cenach: 1200 zł, 1300 zł, 1400 zł, 1500 zł oraz 1600 zł, które choć pochodzą z najniższej półki, niejednokrotnie miło nas zaskoczyły. Co w takim razie warto kupić przy mocno ograniczonym budżecie, który sprzęt będzie najlepszy? Czy lepiej się rozejrzeć za 15-calowym, czy może takim o przekątnej 17 cali?