Call of Duty: Modern Warfare 2 – kontynuacja najlepiej sprzedającej się gry 2007 roku
W historii kinematografii i gier komputerowych czasami pojawiały się tytuły tak dobre, że już w dniu premiery było wiadomo, iż wkrótce pojawi się ich kontynuacja (lub kontynuacje). I nie chodzi jedynie o odcinanie kuponów i zarabianie na świetnie przyjętej marce. To coś więcej. To chęć zgłębienia przedstawionego w pierwowzorze tematu, pokazania wydarzeń z innej perspektywy czy skupienia się na dalszych losach bohaterów, którzy nie zawsze okazują się czyści jak łza i jedną egoistyczną decyzją potrafią zniszczyć swój kryształowy wizerunek w naszych oczach. Większość z nas nie wyobraża sobie, że mogłyby nie powstać takie produkcje, jak: Ojciec chrzestny II, Obcy - decydujące starcie, Mroczny rycerz, Fallout 2, Diablo II, Half-Life 2, Final Fantasy VII, Street Fighter II, Grand Theft Auto 3, Tomb Raider II: The Dagger of Xian czy Warcraft III: Reign of Chaos. Według wielu analityków, komentatorów, dziennikarzy oraz samych graczy najnowsza część serii Call of Duty o podtytule Modern Warfare 2 bez wątpienia ma szansę trafić na tę listę niezapomnianych sequeli (z różnych względów). Ale nie uprzedajmy faktów i sprawdźmy, co tym razem zaproponował nam tandem Infinity Ward i Activision.