Czerwoni rzucają rękawicę Intelowi i Nvidii. Firmy AMD i Cray poinformowały wspólnie o planach stworzenia superkomputera Frontier, bazującego w całości na podzespołach firmy Lisy Su. Według założeń będzie to najszybsza tego typu konstrukcja na świecie, oferująca o 50 procent więcej wydajności niż zapowiedziany niedawno superkomputer Aurora budowany przez Intela. Zdobyty kontrakt jest ogromną szansą dla czerwonych, którzy nie tylko zdobędą solidny zastrzyk gotówki, ale też będą mogli zdecydowanie poprawić swoje oprogramowanie dla systemów wysokowydajnych obliczeń.
Superkomputer Frontier został wybrany przez Departament Energii Stanów Zjednoczonych i powstanie w Oak Ridge National Laboratory (ORNL). Jego spodziewana wydajność ma wynieść aż 1,5 EFLOPS (eksaflops), a oddanie platformy do użytku ma odbyć się w 2021 roku. Frontier oparty jest platformie AMD, w której skład wchodzą specjalnie dostosowane pod zamówienie procesory Epyc i akceleratory Radeon Instinct z pamięciami HBM. Na każde CPU przypadać mają cztery GPU, a całość ma być połączona ze sobą przy pomocy interfejsu Infinity Fabric. Taka konfiguracja nie jest przypadkowa, bo to obecnie maksimum możliwości tego połączenia, a przynajmniej w przypadku obecnie dostępnych akceleratorów AMD.
Superkomputer będzie korzystał z rozwijanego przez czerwonych otwartego środowiska obliczeniowego ROCm, które dzięki temu może zostać lepiej dopracowane, a w przyszłości trafić do kolejnych platform HPC. Usprawnienia są zresztą o tyle prawdopodobne, że w projekt zaangażowane jest wspomniane wyżej ORNL, które odpowiada za wiele współcześnie wykorzystywanych technologii stosowanych na rynku serwerowym. Frontier ma być zoptymalizowany do wysokowydajnych obliczeń oraz zadań związanych ze sztuczną inteligencją. Za odpowiednie działanie całej platformy odpowiadać ma architektura Shasta firmy Cray.
Wartość kontraktu na budowę platformy i dostarczenia odpowiednich technik przekracza 600 mln dolarów. To duże pieniądze, ale dla AMD ważniejsze mogą być kwestie wizerunkowe – w końcu czerwoni będą mogli pochwalić się tym, że ich podzespoły znalazły się w najszybszym superkomputerze świata. Takie ogłoszenie jest też istotne z perspektywy całego rynku HPC, bo daje jasny sygnał, że Nvidia nie może się już czuć bezpiecznie. W końcu Frontier korzysta wyłącznie z CPU i GPU AMD, wspomniana wcześniej Aurora tylko z CPU i GPU Intela, a zieloni mogą dostarczyć jedynie swoje akceleratory, stosowane choćby w superkomputerze Summit razem z procesorami IBM.
Kiedyś jakiś naukowiec powiedział niestety nie pamiętam Imienia, że do zasymulowania ludzkiego umysłu będzie potrzebny komputer o mocy 0,1 Eflops i taki powstał w tamtym roku.
SUMMIT obecny lider pobier 9,783 kilowatów Mocy i składa się z 2,397,824,rdzeni.
Posiada 2,801,664 GB pamięci.
Pewnie AMD sprzedaje im większość rzeczy po kosztach, ale prestiż i zysk wizerunkowy będzie bardzo duży.
Pewnie AMD sprzedaje im większość rzeczy po kosztach, ale prestiż i zysk wizerunkowy będzie bardzo duży.
bardziej stawiam że to kwestia marży samej w sobie niż sprzedaży po kosztach
Crysis nie szedł...