Znika segment Windows and Devices Group. Satya Nadella ogłosił wczoraj duże zmiany w firmie z Redmond, w ramach których zmodyfikowana zostanie struktura podmiotu. Microsoft chce skupić się na segmentach rynku, które są najbardziej perspektywiczne. Reorganizacja ma pomóc w zmianie podejścia do tworzenia nowych produktów i usług, dzięki czemu każdy z działów ma jeszcze lepiej odpowiadać na zapotrzebowanie rynku.
Zacznijmy od wspomnianego na początku Windows and Devices Group. Grupa zostanie podzielona i wejdzie w skład nowopowstałych segmentów. Pierwszy z nich nazwano Experiences & Devices, a na jego czele stanie Rajesh Jha. Podlegać mu będą Panos Panay, szef działu Devices, Joe Belfiore, odpowiedzialny za ekosystem Windows, Kudo Tsunoda kierujący zespołem New Experiences and Technology, a także Brad Anderson szefujący działowi Enterprise Mobility and Management. Dotychczasowy szef segmentu Windows and Devices Group, Terry Myerson, po 20 latach opuści Microsoft. To on był odpowiedzialny za wprowadzenie na rynek systemu operacyjnego Windows 10.
Drugi nowy dział to Cloud + AI Platform. Nadella wyznaczył na jego przewodniczącego Scotta Guthrie. Jak sama nazwa wskazuje, segment będzie odpowiedzialny za wszelkiego rodzaju rozwiązania chmurowe i produkty korzystające ze sztucznej inteligencji. Guthrie współpracować będzie z Jasonem Zanderem, szefem całego segmentu Azure, w którego skład włączono zespół platformy Windows. Dalej mamy Business AI kierowany przez Jamesa Philipsa, Universal Store and Commers Platform z szefem w osobie Erica Lockharda, a także dwa całkowicie nowe zespoły: AI Perception & Mixed Reality oraz AI Cognitive Services & Platform, na których szefów wyznaczono Aleksa Kipmana i Erica Boyda.
Wiemy też, że Harry Shum pozostanie na stanowisku lidera trzeciego segmentu AI + Research. Co ciekawe, Microsoft postanowił przy okazji powołać komitet AETHER, zajmujący się badaniem wykorzystania sztucznej inteligencji i rozwiązywaniem problemów z tym związanych, w tym też kwestii etycznych. Komitetem kierować będą Harry i Brad Smithowie. W swoim liście do pracowników Nadella pisze, że Microsoft musi dążyć do wykroczenia poza założenia prawa Conwaya, które stanowi, że organizacje projektujące systemy, tworzą rozwiązania będące kopiami struktur komunikacyjnych tych organizacji. Szef firmy z Redmond nie chce, by jakiekolwiek ograniczenia organizacyjne stanęły na drodze innowacji i właśnie dlatego należało zmodyfikować strukturę przedsiębiorstwa.
Co nie było by takie głupie.
Jak dla mnie to mogłaby nie istnieć
Tylko tego by brakowało, by ta platforma była dopracowana i jedyna, a Windows był zamknięty tak jak iOS.
A co się dzieję? U mnie na razie wszystko w porządku, nie zauważyłem różnicy.
Prawda, Bill mógłby wrócić i ogarnąć tej bajzel.