Mozilla pracuje nad nową przeglądarką internetową o kodowej nazwie Tofino. Programiści chcą stworzyć program, który będzie jak najlepiej odpowiadał rosnącym i ciągle zmieniającym się wymaganiom użytkowników. Projekt powstaje obok Firefoksa i właściwie w niczym go nie przypomina. Mozilla zapewnia, że Tofino jest na tę chwilę tylko eksperymentem, ale może się on przeistoczyć w finalny produkt.
Producent jednej z najpopularniejszych przeglądarek na rynku postanowił przygotować całkowicie nowy projekt. Według udostępnionych informacji, Tofino nie będzie zwykłym programem do przeglądania zasobów sieci internetowej. Mozilla twierdzi, że przez ostatnie 20 lat sporo się zmieniło – dla wielu użytkowników przeglądarka jest główną lub wręcz jedyną aplikacją, z której korzystają na komputerach. Dlatego też potrzebne jest wprowadzenie dużych zmian, które ułatwią używanie programu.
Jak wspomnieliśmy na początku, Tofino nie przypomina właściwie w niczym Firefoksa. Co więcej, oparto go o zupełnie inne rozwiązania. Zamiast silnika Gecko mamy bazujący na Chromium Electron, a XUL został zastąpiony przez React. Nowe oprogramowanie ma być poligonem doświadczalnym, gdzie sprawdzane będą pomysły deweloperów związane przede wszystkim z interfejsem użytkownika.
Samo ogłoszenie spowodowało małe zamieszanie. Niektórzy użytkownicy martwią się o przyszłość Firefoksa i zarzucają Mozilli, że ta chce zrezygnować ze swojego silnika. Wspomina się w tym przypadku m.in. Operę, która porzuciła Presto i zaczęła korzystać z projektu Chromium. Na tym rozwiązaniu bazują też takie przeglądarki jak Baidu, Yandex, czy zaprezentowany niedawno Vivaldi. Mozilla uspokaja, że nic takiego nie powinno mieć miejsca i nie ma w planach rezygnacji z rozwijania Firefoksa.
podobno jednak ma nie byc klienta poczty ale juz sie przywyczailem do korzystania z windowsowej poczty w wersji modern
Do opery bedzie daleko. To tylko chrome ubrany w inna koszulke. Milion aplikacji w tle. Dziekuje ale wole opere 12 zamiast chroma.