Nintendo opublikowało swój nowy raport finansowy, z którego wynika, że firma po raz pierwszy od czterech lat może cieszyć się zyskiem. Nieco gorzej jest jednak ze sprzedażą, co nadrobiono dzięki niskiemu kursowi jena. Firma szuka nowych rozwiązań, co widać m.in. po podpisaniu partnerstwa z DeNA i wejściem na rynek gier na smartfony. Japończycy chcą nadal rozwijać linię figurek Amiibo, które wśród fanów Nintendo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
W obecnej generacji konsol Nintendo ma bardzo trudną sytuację. PlayStation 4 i Xbox One sprzedają się dużo lepiej niż Wii U i raczej nic nie wskazuje, by coś w najbliższym czasie miało się zmienić. Z drugiej strony, firma z Kioto nadal bezsprzecznie dominuje na rynku konsol przenośnych, gdzie 3DS całkowicie zdominował PlayStation Vitę. W ostatnim roku przedsiębiorstwo uzyskało przychód w wysokości 549,8 mld jenów (4,6 mld dolarów, przy zysku równym 41,8 mld jenów (350 mln dolarów). Co ważne, po raz pierwszy od 2011 roku firma może pochwalić się dodatnim bilansem – w ubiegłym roku zanotowano stratę na poziomie 23 mld jenów.
W ciągu ostatniego roku dostarczono do sklepów 9 mln konsol przenośnych Nintendo, włączając w to 3DS, 2DS i New 3DS. Od chwili rynkowego debiutu handhelda, swoich nabywców znalazło aż 52 mln urządzeń. Jednocześnie zauważono, że nowa wersja 3DS nie sprzedaje się tak dobrze, jak zakładano. Ostatni rok to też przeciętna sprzedaż konsoli Wii U. Wynik 3,6 mln raczej nie wygląda najlepiej w porównaniu do konkurencji. Od premiery sprzętu sprzedano 9,54 mln konsol. Dla porównania, będące krócej na rynku PS4 osiągnęło wynik 22 mln egzemplarzy.
Nieźle prezentuje się natomiast sprzedaż oprogramowania. Tutaj niepodzielnie rządzą Pokemony – gry Omega Ruby i Alpha Sapphire rozeszły się łącznie w nakładzie 9,94 mln kopii. Bardzo dobrze radziło sobie też Super Smash Bros. które w wersji na 3DS trafiło do 6,75 mln graczy, a w edycji dla Wii U do kolejnych 3,65 mln. Więcej niż połowa użytkowników konsoli stacjonarnej Nintendo zakupiła też Mario Kart 8, które przebiło granicę 5,11 mln kopii.
Plany firmy z Kioto na nowy rok fiskalny to kolejne 7,6 mln sprzedanych 3DS i 3,4 mln Wii U. Nintendo liczy też na zakończenie roku z zyskiem, tak jak obecnie. Przedsiębiorstwo chce dalej wspierać swoje marki dodatkami, przewidywane są też bardzo ważne premiery takich gier jak Xenoblade Chronicles X, Splatoon, Yoshi's Woolly World i Mario Maker. Dodatkowo, dzięki rozpoczęciu współpracy z DeNA, Nintendo chce zaistnieć na rynku gier dla smartfonów i tabletów, przed czym przez lata się wzbraniało.
To tak jakbyś napisał, że Microsoft czerpie zyski tylko z własnych Windows i Office.
To tak jakbyś napisał, że Microsoft czerpie zyski tylko z własnych Windows i Office.
co spinasz poliki, przecież dobrze napisał
To tak jakbyś napisał, że Microsoft czerpie zyski tylko z własnych Windows i Office.
No a na czym jeszcze zarabia mądralo? Może grają w totka, albo nwm produkują piloty do tv? No słucham
To tak jakbyś napisał, że Microsoft czerpie zyski tylko z własnych Windows i Office.
No a na czym jeszcze zarabia mądralo? Może grają w totka, albo nwm produkują piloty do tv? No słucham
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Poćwicz czytanie ze zrozumieniem.
Chodzi o to ze wynik naprawde przyzwoity jak na firme ktora konkuruje z MS i Sony ktore to dzial konsoli moga sobie pozwolic zeby byl pod kreska bo czerpia profity z innych zrodel