Sony pochwaliło się sprzedażą konsoli PlayStation 4. Okazuje się, że od czasu jej premiery w listopadzie 2013 roku, sprzęt znalazł aż 22,3 mln nabywców, a w ciągu ostatniego roku fiskalnego aż 14,8 mln. Firma ma powody do zadowolenia, bo dział gier i usług sieciowych, w którego skład wchodzą też konsole, jest jednym z głównych motorów napędowych przedsiębiorstwa. Nie pomogło to jednak w osiągnięciu zysku – Japończycy kolejny już rok kończą na dużym minusie.
Sony ogłosiło właśnie wyniki finansowe za ostatni rok fiskalny zakończony 31 marca tego roku. Przychód wyniósł 8,22 bln jenów (68,47 mld dolarów), wpływy operacyjne 68,5 mld jenów (571 mln dolarów), przy stracie netto w wysokości 126 mld jenów (1,05 mld dolarów). Wynik może nie wydawać się zbyt dobry, choć z pewnością byłby gorszy, gdyby nie wyraźny wzrost przychodów i zysków z działu gier i usług sieciowych.
Sprzedaż wzrosła w tym przypadku rok do roku aż o 33 procent do 1,39 bln jenów (11,58 mld dolarów), a firma odmiennie niż w roku fiskalnym 2014 odnotowała zysk, który był równy 48,1 mld jenów (401 mln dolarów). Ogromny wpływ na to miała sprzedaż konsoli PlayStation 4. Od 1 kwietnia 2014 do 31 marca 2015 sprzedano 14,8 mln sztuk nowej maszyki do gier Sony. Spadła za to sprzedaż konsol przenośnych z 4,1 mln do 3,3 mln, a także odchodzącej na emeryturę PS3. Co ciekawe, Sony prognozuje, że do końca kolejnego roku fiskalnego, a więc do 31 marca 2016, nabywców znajdzie kolejne 16 mln PS4.
Segmentem, który wyraźnie ciągnie w dół japońską firmę jest dział mobilny. Co prawda udało się zwiększyć przychody o 11 procent, do 1,32 bln jenów (11,03 mld dolarów), ale jednocześnie Sony zanotowało stratę wynoszącą aż 220,4 mld jenów (1,84 mld dolarów). Co ciekawe, w poprzednim roku fiskalnym firma mogła pochwalić się zyskiem równym 12,6 mld jenów. Jako powód tak słabej kondycji Sony wymienia bardzo wysoki kurs dolara. Firma zapowiedziała przy okazji, że zredukuje liczbę modeli ze średniego segmentu, by zwiększyć zysk na sztuce. Reszta działów prezentuje się całkiem dobrze, a ujemny wynik finansowy spowodowany jest też przez koszty restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Pełny raport znajdziecie tutaj.
Mam Z1 Compact i po roku użytkowania nie mam telefonowi NIC do zarzucenia, gdzie znajomy z Galaxy S3 wymienia go właśnie na Xperię, bo Samsung mu nerwów napsuł co nie miara.
Z tego co wiem to nie. Przynajmniej 3 miesiace temu jak sprawdzalem to nie. Dobrze ze jeszcze mam xone i on obsluguje. Najdziwniejsze jest to ze ps3 ma obsluge...