Wydana trzy dni temu, przez Ubisoft, gra Watch Dogs przez wiele tygodni była jednym z najgorętszych tematów w mediach, a także serwisach społecznościowych i forach dyskusyjnych. Wielka produkcja, bardzo wysokie oczekiwania tytułu, który według wielu próbuje rywalizować ze znaną serią GTA i do niej właśnie jest porównywany (być może niesłusznie), teraz jest już w rękach graczy i wśród nich są oczywiście tacy, którzy natrafiają na różnego rodzaju błędy. Wpadek w skomplikowanym oprogramowaniu całkowicie uniknąć raczej się nie da, ale najważniejsze jest to, jak twórcy reagują na ich odnajdywanie. Sebastien Viard, kierownik techniczny ds. grafiki w firmie Ubisoft dał borykającym się z problemami graczom nadzieję, informując o tym, że trwają już prace nad poprawkami.
Niezależnie od tego, jakiej marki GPU mamy na karcie graficznej, Watch Dogs na platformie Windows okazuje się nie działać dokładnie tak, jak się spodziewano. Testy przeprowadzane przez wiele mediów potrafią dawać bardzo skrajnie różne wyniki. Nieoficjalne źródła potwierdzają, że nawet sama firma NVIDIA ma powazny problem z uzyskaniem powtarzalnych wyników, nawet w przypadku identycznych testów. NVIDIA uważa, że silnik Disrupt firmy Ubisoft jest po prostu bardzo skomplikowany, a sposoby przesyłania danych z gry do procesora grafiki potrafią czasem powodować "zatykanie się".
Viard z Ubisoftu tłumaczy, że "stworzenie otwartego świata, który miałby działać na konsolach obecnej oraz poprzedniej generacji i jednocześnie na platformie PC, to niesamowicie skomplikowane zadanie". Dodaje też, że gra Watch Dogs na konsolach tylko na potrzeby samej grafiki może pochłaniać 3 GB lub nawet więcej pamięci. Zaznacza też, że "pecetowy" GPU musi mieć do swojej dyspozycji odpowiednią pojemność RAM dla ustawień grafiki na poziomie Ultra ze względu na brak zunifikowanej pamięci. Faktycznie, zapotrzebowanie na pamięć graficzną, w przypadku wersji PC jest spore, zwłaszcza jeśli gracz chce korzystać z rozdzielczości powyżej 1080p.
Watch Dogs – test kart graficznych i procesorów w sandboksie nowej generacji
Co prawda ostatnie wydania sterowników graficznych NVIDII i AMD powinny poprawiać ogólne działanie gry, Sebastien Viard obiecuje, że odpowiedzialni za "pecetową" wersję Watch Dogs już pracują nad stosowną aktualizacją, która ma pewne problemy wyeliminować. Jednocześnie Viard dziękuje graczom za raporty o problemach z działaniem Watch Dogs. Z pewnością sporo trudności do rozwiązania problemów w wersji PC wprowadza to, jak bardzo różne są doświadczenia graczy. Przykładowo niektórzy posiadacze komputerów z kartami graficznymi GeForce, połączonymi w SLI obserwują skalowanie na poziomie zaledwie 30%, podczas gdy inni, nawet z niemal identycznymi konfiguracjami obserwują skalowanie nawet 75-procentowe. Są wśród graczy także tacy, którzy obserwują przeskakiwanie animacji (tzw. stuttering) czy artefakty, podczas gdy inni nie obserwują żadnych, nawet jeśli korzystają z GPU starszych generacji.
Na razie jednak, zanim aktualizacja zostanie udostępniona, Ubisoft graczom, zwłaszcza tym, którzy obserwują drastyczne spadki płynności animacji czy przeskakiwanie klatek zaleca przede wszystkim obniżenie poziomu jakości grafiki, poziomu wygładzania krawędzi lub przynajmniej rozdzielczości. Sebastien Viard zaznacza, że przynajmniej na razie do komfortowej gry w rozdzielczości 1440p czy tym bardziej 4K potrzebna jest karta graficzna z co najmniej 4 GB pamięci RAM. Wiemy już, że z ekipą programistów Ubisoftu nadal współpracuje ekipa firmy NVIDIA. Wspólne prace mają na celu dalsze optymalizacje sterowników kart GeForce.
To jednak nie wszystko, co wokół Watch Dogs ostatnio się dzieje. Oprócz wydajności, kontrowersje wywołuje także sama jakość grafiki, która w przypadku wersji finalnej znacząco różni się od tego, co prezentowano dwa lata temu, w trakcie targów E3 2012. Różnice pomiędzy tym, co deklarowano wtedy, a tym co dostali gracze teraz, w pewnych kwestiach są aż nadto widoczne i oczywiste. Oczywiście Watch Dogs od wielu różnych gier wieloplatformowych sporo różni, na jej korzyść oczywiście, ale i tak efekt ostateczny jednak wygląda gorzej niż to, czego pierwotnie się spodziewano.
Uznawana za konkurentkę serrii Grand Theft Auto, gra Watch Dogs tak czy inaczej jest interesująca i mocno wciągająca. Wielki, świetnie przedstawiony świat w grze, na wszystkich platformach zasługuje na wiele pochwał, ale to oczywiście nie wszystko, co dobra gra musi zaoferować. Wiemy już, że fabuła gry to często wskazywany przez recenzentów raczej słaby punkt, który odbiera jej trochę punktów. Spora część recenzentów uważa, że Ubisoft mógł jednak postarać się, aby misje kampanii były bardziej rozbudowane i atrakcyjne.
Tworzenie gry Watch Dogs przez pięć lat wielokrotnie sprawiało w Ubisofcie różne problemy. Nawet w ostatnich miesiącach, gra była modyfikowana wielokrotnie. W sieci pojawiły się nawet zrzuty ekranowe, dzięki którym można zobaczyć, jak bardzo zróżnicowane mogły być poszczególne kompilacje. No i jak gra w ogóle miała ostatecznie wyglądać. Zrzuty ekranowe wykonano rzekomo z wykorzystaniem ukrytych ustawień renderowania i mają one pokazywać, co tak naprawdę kryje się w silniku. Jak donosi Vuze, zaprezentowana grafika, przy tych konkretnych ustawieniach była punktem docelowym twórców gry dla obu konsol nowej generacji (PlayStation 4 i Xbox One). Nieoficjalnie dowiadujemy się, że dosłownie tuż przed osiągnięciem statusu Gold (oznaczającej tak naprawdę zakończenie prac), grafika została "poobcinana" do formy, którą można dziś zobaczyć na obu konsolach.
Pliki konfiguracyjne Watch Dogs wyraźnie wskazują na to, że Ubisoft chciał aby gra na konsolach nowej generacji, a więc PlayStation 4 i Xbox One, ostatecznie działała w rozdzielczości 1080p, ale ich wydajność prawdopodobnie na to nie pozwoliła. Większa moc PlayStation 4 na szczęście dała możliwość uzyskania trochę lepszej jakości i wyższej rozdzielczości, aniżeli w przypadku Xboksa One, dla którego gra musiała zostać inaczej potraktowana, chociazby poprzez specjalne ustawienia jakości cieniowania, geometrii czy roślinności w grze. Teraz pojawia się chyba najbardziej gorąca kwestia. Czy wersja PC, jako że platforma ta nie ma przecież sztywnych ograniczeń mocy obliczeniowej, może wyglądać lepiej? Źródło zrzutów ekranowych wskazuje, że istnieje możliwość uzyskania lepszej grafiki na platformie Windows. Tak sądzić pozwala fakt, iż w wewnętrznej warstwie silnika istnieją konfiguracje, które pozwalają w wersji PC uzyskać interesujące ulepszenia jakości grafiki. To samo źródło zaznacza jednocześnie, że aktualnie korzystanie z nich powoduje powstawanie pewnych błędów działania mechanizmów wygładzania krawędzi. Istnieje więc szansa na to, że Ubisoft wykorzysta to, co i tak już opracował, w celu poprawienia jakości grafiki na platformie PC. To mogłoby mocno podbić stawkę i w mniejszym bądź większym stopniu powrotu do jakości grafiki, którą deklarowano od samego początku.
A dziś tylko: grafika / grafika / grafika.
Jestem za stary...
A dziś tylko: grafika / grafika / grafika.
Jestem za stary...
@up
Dokładnie, dzisiaj gówniarze muszą szpanować grafiką na ultra, bo bez ultra nie ma gry. Nawet producenci już nie nazywają maks. ustawień 'bardzo wysokie', a 'ultra'.
A dziś tylko: grafika / grafika / grafika.
Jestem za stary...
Głupie, ogólne gadanie.
Ironizujesz.
Kupiłem grę , przeszedłem. Niestety jednak czasami była tak nie grywalna że misje musiałem powtarzać. Średnio co 5 godzin trzeba ja wyłączyć by uwolnić ją od mega laga a doczytywanie nowych alokacji kuleje jak nie wiem co. No wybacz ale żebym na 2700k podkreconym do 4.8 i 680sli miał problem z graniem w Sandboxa który miał być zupełnie inny niż się okazał? Te wszystkie problemy bym zrozumiał gdyby gra była bliższa prawdy z filmików 2012. I nie mów mi że Ubi to zło wdg wszystkich bo nie jest R*- akurat Ubi ma dobre gry jak Splinter Cell , Assasyn (głównie 2 i 4 ) Far Cry, H.A.W.X i tym grą zawsze będę wierny. Ubi to dobra firma ,ale Watch Dogs już nie jest takie dobre jak się spodziewaliśmy i jak byliśmy karmieni reklamami.
Edit@
Ale największą bolączką na dzień dzisiejszy jest Uplay , dosłownie od godziny próbuje się zalogować online by pograć i nic z tego.
@up
Dokładnie, dzisiaj gówniarze muszą szpanować grafiką na ultra, bo bez ultra nie ma gry. Nawet producenci już nie nazywają maks. ustawień 'bardzo wysokie', a 'ultra'.
Sęk w tym, że ta gra jest sporo mniejsza (wbrew rewolucyjny zapowiedziom Ubi), a bugów i niedoróbek ma zdecydowanie więcej niż GTA V.
No i jak zwykle w przypadku tych partaczy- koszmarna optymalizacja. Nawet, o ironio, GTA IV z modami (dzięki którym bije graficznie WD o głowę) nie ma takich kosmicznych wymagań. No i gra jest bardziej dopracowana...
@up
Dokładnie, dzisiaj gówniarze muszą szpanować grafiką na ultra, bo bez ultra nie ma gry. Nawet producenci już nie nazywają maks. ustawień 'bardzo wysokie', a 'ultra'.
Dokładnie mi sie gra podoba i tak ma o wiele lepszą optymalizację jak sławne GTA IV przy premierze, sama grafika jest ok ale jak odblokują lepszą to nie mam nic na przeciwko
A dziś tylko: grafika / grafika / grafika.
Jestem za stary...