Microsoft dziś oficjalnie wprowadził na rynek nowy system operacyjny, Windows 8.1, który jednocześnie (od wczoraj) dostępny jest jako aktualizacja dla liczącego sobie zaledwie rok Windowsa 8. Czy Windows 8.1 sprawi, że kafelkowa "rewolucja" Microsoftu nabierze rozpędu? Odpowiedź na to pytanie jest jeszcze przed nami. Już teraz jednak pojawiają się niezbyt optymistyczne wieści o następnym wydaniu konsumenckiego systemu operacyjnego firmy z Redmond.
Do tej pory przewidywano, że Windows 8.1 pojawi się jesienią bieżącego roku (i tak właśnie się stało), a następne wydanie ma być "duże" i pojawi się za rok, aczkolwiek w listopadzie. Z najnowszych doniesień wynika jednak, że w firmie Microsoft zmieniły się plany, a kolejne wydanie Windows zostało opóźnione. Czy mówimy o Windowsie 8.2 czy Windows 9? Microsoft oficjalnie o następnym wydaniu Windows jeszcze nie mówi. Skoro ma to być "duże" wydanie, to raczej powinniśmy skłaniać się ku tej drugiej opcji. Jak dowiedziała się Mary Jo Foley z ZDNetu, od swoich oczywiście anonimowych źródeł, Windows "9" nie pojawi się wcześniej niż wiosną 2015 roku.
Źródła Foley informowały o tym, że jesień 2014 roku była do niedawna czasowym celem dla Microsoftu, ale z obecnie nieznanych przyczyn cel zmieniono i wprowadzenie kolejnego Windowsa na rynek przesunięto o około pół roku. Warto mieć na uwadze to, że mimo iż plany związane z Windowsem "9" są praktycznie pewne, to wciąż o tym projekcie tak naprawdę nic nie wiadomo. Część ludzi uważa, że Windows "9" zbliży do siebie platformę Windows Phone, a więc stanie się czymś w rodzaju centrum programowym trzech kategorii produktów - smartfonów, tabletów i komputerów osobistych, takich jak laptopy czy komputery stacjonarne. Połączenie tych platform (choć nie samych systemów operacyjnych) miałoby polegać między innymi na utworzeniu wspólnego sklepu z oprogramowaniem, który powstałby ze zlepienia ze sobą Windows Store i Windows Phone Store.
Co prawda niektórzy wciąż liczą na to, że Microsoft zrezygnuje z interfejsu Modern (pełnoekranowego, kafelkowego Startu), przynajmniej w przypadku laptopów i komputerów stacjonarnych, ale na to raczej nie ma co liczyć. Ekran Start oraz sklep Windows Store to duże inwestycje, które muszą się zwrócić i zacząć przynosić zyski. Naszym zdaniem wycofanie się z kafelkowej "rewolucji" nie wchodzi w grę. Microsoft raczej ograniczy się tylko do reagowania na krytykę użytkowników, która tylko po przefiltrowaniu w dziale finansowym ma jakiekolwiek szanse na doprowadzenie do jakichś zmian w platformie Windows. Być może ewentualne opóźnienie wprowadzenia na rynek następnego wydania systemu Windows ("9") to po prostu chęć zapewnienia sobie czasu na analizy sytuacji na rynku, a więc tego czy kafelki i sklep Windows Store ruszą z kopyta czy może ugrzęzną jak Wehrmacht w 1941 roku, w drodze do Moskwy.
Przecież potrzebujemy co rok nowego systemu.
W sumie można się postawić (w pewnym sensie) w sytuacji Microsoft'u. Zainwestowali w jakiś pomysł to teraz musi się im zwrócić. Szkoda jednak, ze tak trudno mu się przyznać do błędu (Menu start i opcje konfiguracyjne). Podobnie było z Vistą - miało być super i wgl.. Wyszło jak zwykle.
Jednak trzeba powiedzieć - stagnacja na rynku systemów operacyjnych nie służy mikromiękkiemu - stąd chcą uniknąć sytuacji jak z Win XP. I dokładnie z tego powodu nie ma SP1 do Win7. :/
Miejmy nadzieję, ze się opamiętają, ale wspominając historię - niewielkie szanse są na to.
W sumie można się postawić (w pewnym sensie) w sytuacji Microsoft'u. Zainwestowali w jakiś pomysł to teraz musi się im zwrócić. Szkoda jednak, ze tak trudno mu się przyznać do błędu (Menu start i opcje konfiguracyjne). Podobnie było z Vistą - miało być super i wgl.. Wyszło jak zwykle.
Jednak trzeba powiedzieć - stagnacja na rynku systemów operacyjnych nie służy mikromiękkiemu - stąd chcą uniknąć sytuacji jak z Win XP. I dokładnie z tego powodu nie ma SP1 do Win7. :/
Miejmy nadzieję, ze się opamiętają, ale wspominając historię - niewielkie szanse są na to.
Jeśli miałeś na myśli, że nie ma service packa 1 do windowsa 7, to się mylisz
Nie kupowanie windows 8 da do myślenia MS. Cały metro interfejs został stworzony tylko aby wchodzić do tego ich sklepu i kupować aplikacje. Coś jak z systemami apple gdzie co chwilę można natknąć się na BUY.
Przecież potrzebujemy co rok nowego systemu.
Moim zdaniem cykl wydawniczy system operacyjny co 2-2,5 roku z możliwością zakupu update do 100 zł to bardzo dobry pomysł.
P.S. Jeśli inni będą równie konsekwentni, to MS zostanie zmuszony do rezygnacji z interfejsu Modern - dział finansowy ich do tego przekona
Odpalasz PowerShell jako admin i wpisujesz:
Get-AppXProvisionedPackage -online | Remove-AppxProvisionedPackage –online
W 8.1 właczasz logowanie bezpośrednio do pulpitu, a na ekranie START montujesz ikony najczęściej uzywanych programów pulpitowych.
Dla tyc co marudzą, że ciężko wyłaczyc system to myszką w lewy dolny róg i PPM, wyskoczy okienko z duża liczba opcji, a wśród nich ZAMKNIJ , system wyszukiwanie, panel sterowania i inne.