Telekomunikacyjny gigant - Nokia - pozbył się swojej siedziby głównej. Nie oznacza to jednak zmiany adresu. Centrum rozpoznawalnej na całym świecie korporacji pozostaje w fińskim Espoo.
Były lider rynku telefonów komórkowych optymalizuje koszty działalności w celu zminimalizowania ponoszonych od dłuższego czasu strat. Jednym z działań na tej drodze jest sprzedaż za niebagatelną kwotę 170 milionów € budynku siedziby głównej koncernu. Sprzedana nieruchomość została jednocześnie wynajęta przez Nokię. Umowa dzierżawy sprzedanej nieruchomości została podpisana na dłuższy czas (nie został on jednak dokładnie określony).
To kolejny ruch telekomunikacyjnego giganta na drodze ku rentowności, zmniejszeniu kosztów i skupieniu się na podstawowej działalności koncernu. W ciągu ostatnich 12 miesięcy Nokia wydała blisko jedną trzecią swoich rezerw gotówkowych aby móc skutecznie konkurować z Apple i Samsungiem. Według Gartnera fiński potentat spadł w trzecim kwartale br. na siódme miejsce pod względem wielkości sprzedaży smartfonów. Kwartał wcześniej korporacja z fińskiego Espoo notowana była na trzecim miejscu. Nie jest tajemnicą, że firma wiąże duże nadzieje z nową serią Lumia 920 i 820 z Windows Phone 8 na pokładzie.
Od momentu, gdy Apple wprowadziło na światowe rynki pierwszą generację iPhone'a w 2007 roku, Nokia straciła blisko 90% swojej wartości na rynku kapitałowym, a straty w ciągu sześciu kolejnych kwartałów od nawiązania współpracy z Microsoftem zmusiły telekomunikacyjnego potentata do uszczuplenia zasobów ludzkich o 10 tysięcy pracowników. Mimo cięć i wydatków fiński koncern wciąż ma około 3,6 miliarda € rezerw gotówkowych w banku (stan na październik br.). Do końca 2013 roku firma planuje zaoszczędzić ok. 1,6 miliarda €.
Jak by zrobili też coś na androidzie to wyszłoby im to na dobre.
Lumią miałem okazję się bawić, telefon naprawdę fany, ale system już nie...
ja, jak będe miał kasę. Cena jest przegięta, ale szczególnie 920 wyróżnia się z tłumu czymś nowym, innym. A nie podjęcie decyzji czy iP x czy Galaxy S x - które dają te same rzeczy w innym systemie.
Jak dla mnie Nokia ma przyszłość w oparciu o ekosystem MS - szkoda tylko, że nie mają w planach tabletu na win8 RT, który wg mnie funkcjonalnością do pracy bije każdy inny na ARM (słowo klucz - office).
pzdr
A co do narzekaczy, ze Nokia nic na Androidzie nie wypuszcza - dla mnie to akurat dobrze, przynajmniej mniej smulonego badziewia na rynku z pierdylionem latarek i trojanow w markecie.
ale co tu jest do rozumienia? firma przynosi spore straty od dluzszego czasu czyli to co robia obecnie nie znajduje nabywcow w cenie ktora zapewnialaby rentownosc...
dalej maja szanse wejsc w androida albo powrocic do korzeni i robic telefony solidne i trzymajace dlugo na baterii, jak beda sie upierali przy swoim niewiadomo czym to dalej nie znajda na to klientow i pojda z torbami
To takie same gospodarowanie jak w Polsce - np. sprzedano cementownie przed rozpoczęciem budowy autostrad, żeby następnie wykonawcy kupowali cement po cenach rynkowych, a nie po kosztach produkcji.
Inżynierowie wbrew klice zarządzającej stworzyli telefony N9 i N950, oparte na Linuksie MeeGo, mogłyby one być przebojem gdyby tylko je sprzedawano w krajach wysoko rozwiniętych. Ale Elop strasząc 'płonącą platformą' sabotował wtedy nadal sporą sprzedaż telefonów z Symbianem, mimo doskonałych wyników sprzedaży N9 wyrzucił z pracy inżynierów od MeeGo.
Nokii został prymitywny system Series 40 i niedopracowany Windows Phone, więc jak firma może przynosić zyski?
Ciekawe czy klienci którzy niedawno kupili telefony z Windows 7 Phone i nie otrzymali upgrade do Windows 8 Phone chcą jeszcze mieć do czynienia z tą firmą?