Drugie zwycięstwo Apple - w ciągu jednego tygodnia. Wojna patentowa pomiędzy Samsungiem i firmą Apple to bitwa za bitwą. Wszystko wskazuje na to, że Apple napiera z coraz większą siłą. Ponadto z coraz większą skutecznością. Producent smartfonów iPhone parę miesięcy temu złożył wniosek o zablokowanie, w Stanach Zjednoczonych Ameryki, sprzedaży smartfonów Samsung Galaxy Nexus.
Teraz na mocy decyzji amerykańskiego sądu, Galaxy Nexus ma "bana" tymczasowego. Apple wnioskowało o to w lutym bieżącego roku i najwyraźniej argumenty Samsunga wstępnie okazały się niewystarczające do wydania negatywnej dla Apple decyzji.
Co ciekawe, decyzję podjęła sędzina Lucy Koh, która raptem tydzień temu zdecydowała o zakazaniu w USA sprzedaży tabletów Samsung Galaxy Tab 10.1. Teraz padło na pierwszy smartfon, który pojawił się z systemem operacyjnym Google Android 4.0.
Oczywiście wszystko znowu rozbija się o patenty. Firma Apple twierdzi, że Samsung w Nexusie łamie cztery patenty należące właśnie do nich. Chodzi między innymi o opatentowaną funkcję "przesuń aby odblokować", technikę automatycznego uzupełniania słów czy mechanizmów wyszukiwania, związanych także z aplikacją rozpoznającą głos - Apple Siri.
Niestety obecnie nie wiadomo, który patent, a raczej jego złamanie przez Samsunga, zostało uznane za wystarczające do nałożenia blokady sprzedaży smartfonów Galaxy Nexus.
Niemal pewne natomiast jest to, że wojna patentowa pomiędzy Apple i Samsungiem nie skończy się szybko. Blokada Nexusa jest tymczasowa, a Samsung zapewne lada dzień się od niej odwoła. Znając dotychczasowe starcia patentowe w USA, łatwo sobie wyobrazić to, że sąd niechętnie wycofa się z takiej decyzji. No ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Reakcja Samsunga była krótka. Firma wyraziła ubolewanie z powodu decyzji sądu, ale wierzy w to, że zostanie zmieniona po tym, jak nowe dowody w sprawie ujrzą światło dzienne.
Apple po decyzji sądu wydało oświadczenie, które chyba ma w formie gotowca, wypuszczanego do mediów automatycznie. Firma uważa, że to nie przypadek, że najnowsze produkty Samsunga wyglądają w dużej mierze jak smartfony iPhone czy tablety iPad. Dość zabawne wydaje się uzasadnienie tej kwestii. Według Apple, podobieństwo to między innymi kształt. Tak, Samsungu, smartfony trzeba robić w kształcie np. graniastosłupa prostego - aczkolwiek to też niebezpieczne, bo bok tej figury może przypominać iPhone'a lub iPada.
Apple twierdzi wreszcie, że Samsung kopiuje też interfejs użytkownika, a nawet opakowania. No cóż. Czy ustalono wreszcie to, kto wynalazł koło? No pytanie najważniejsze - czy zostało już opatentowane?
Straciliby wielkie źródło dochodu.
Galaxy Nexus (akurat nie ekran od GN)
Dla mnie różnica jest oczywista, po co to całe ich prawo jeżeli taki sędzia daje taki wyrok, bo trzeba być idiotą by tego nie widzieć... Bo zgodnie z tą logiką to chyba nie można dotknąć ekranu by odblokować telefon.
Ale może mają takie prawo i sędzie nie miał wyboru, nie wiem... ale coś tu nie gra.
Nie cofnie bo straci podwójnie. Pewnie, więcej straci Apple... ale mają dostawać baty jeszcze w korei czy USA? To tymczasowo źle odbiłoby się na Apple. Jakoś sobie poradzą.
Tymczasem z tego co ja widzę to te wojny patentowa sensu nie mają i obojętnie co by nie zrobili to prawnicy tak naprawdę trzepią na tym kasę.
Saumsungowi to nie robi, bo Nexus to tak na prawdę jest telefonem od Google z hardwarem zrobionym na zamówienie przez Samsunga. Tylko się właśnie dziwię że Google nic nie zrobiło, tym bardziej że już zaczęła się możliwość zamawiania Galaxy Nexusów z Jelly Beans.
System patentowy USA zmieni się dopiero wtedy kiedy ktoś wykorzysta go na ogromną skalę przeciwko amerykańskim firmom, do tego czasu będzie chronił wariatów.
jeszcze wypadało by ze zrozumieniem przeczytać tekst o co chodzi, a nie sypać 'mądrościami'.