AMD ma lukę w ofercie kart graficznych. "Łatka" będzie bombowa?

W aktualnej ofercie kart graficznych ATI Radeon HD serii 5000 jest poważna luka pomiędzy kosztującym 160 dolarów modelem HD 5770, a Radeonem HD 5850, którego cena wynosi 300 dolarów. 140-dolarową dziurę firma AMD powinna możliwie jak najszybciej załatać bo dla konkurencji to idealne miejsce, z którego można wyssać trochę pieniędzy. W zakresie tym mieszczą się bowiem karty NVIDIA GeForce powyżej modelu GTS 250, nie licząc oczywiście najdroższych kart GeForce GTX 285 i 295.

Według serwisu NordicHardware firma AMD już planuje wypełnić wspomnianą lukę kartą graficzną ATI Radeon HD 5830, która ma rzekomo kosztować niecałe 200 dolarów. Nowy model ma być wyposażony w układy pamięci RAM typu GDDR5.

Obecnie trudno stwierdzić jak pod względem wydajności Radeon HD 5830 będzie wyglądać na tle pozostałych modeli nowej serii. Niewykluczone że karta będzie mniej więcej na poziomie Radeona HD 4890, choć będzie od niego tańsza. Nowy model obsługuje DirectX 11 (HD 4890 obsługuje DirectX 10.1), a więc AMD jednym machnięciem czarodziejską różdżką może na jednym ogniu upiec dwie pieczenie. Nie dość że spora luka w ofercie zostanie załatana, to jeszcze nowy produkt może okazać się najciekawszą propozycją serii HD 5800. Przynajmniej może być najbardziej rozchwytywaną.

NordicHardware twierdzi, że premiera nowego Radeona odbędzie się 25 stycznia, a więc już za niecałe dwa tygodnie wszystko może się wyjaśnić.