Ostatnio przeczytałem The Man in the High Castle. Gdyby mnie ktoś zapytał, o czym to właściwie jest, miałbym spore problemy z udzieleniem odpowiedzi. Podobno serial jest dość luźno związany z książką. Może się do czegoś będzie nadawał?
Ostatnio przeczytałem The Man in the High Castle. Gdyby mnie ktoś zapytał, o czym to właściwie jest, miałbym spore problemy z udzieleniem odpowiedzi. Podobno serial jest dość luźno związany z książką. Może się do czegoś będzie nadawał?
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
Ostatnio przeczytałem The Man in the High Castle. Gdyby mnie ktoś zapytał, o czym to właściwie jest, miałbym spore problemy z udzieleniem odpowiedzi. Podobno serial jest dość luźno związany z książką. Może się do czegoś będzie nadawał?
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
To chyba bolączka wszystkich wielosezonowych produkcji, że pierwszy rządzi, a potem jest równia pochyła i odcinanie kuponów. Niemniej 'Man in The High Castle' mi się podobał, po części dlatego, że lubię alternatywne historie, a propos, może moglibyście polecić jakieś filmy/seriale z alternatywną rzeczywistością?
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
To chyba bolączka wszystkich wielosezonowych produkcji, że pierwszy rządzi, a potem jest równia pochyła i odcinanie kuponów. Niemniej 'Man in The High Castle' mi się podobał, po części dlatego, że lubię alternatywne historie, a propos, może moglibyście polecić jakieś filmy/seriale z alternatywną rzeczywistością?
Wspomniany tu 1983.
Niedawno na BBC widziałem reklamę serialu Noughts + Crosses. Wydaje mi się, że to bardziej dla nastolatków. Dzieje się w Londynie w alternatywnej historii gdzie w średniowieczu w zachodniej Afryce powstało imperium, które podbiło Europę i Wielka Brytania jest w XXI wieku kolonią tego imperium gdzie panuje apartheid I biali są służącymi i robotnikami.
Teraz jest na to paragraf :/
PopcornTime nie obniżył
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
A 'Kolonia' to nie jest przypadkiem film, a nie serial? Pytam, bo nie znalazłem serialu pod takim tytułem. Można jakieś szczegóły?
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
To chyba bolączka wszystkich wielosezonowych produkcji, że pierwszy rządzi, a potem jest równia pochyła i odcinanie kuponów. Niemniej 'Man in The High Castle' mi się podobał, po części dlatego, że lubię alternatywne historie, a propos, może moglibyście polecić jakieś filmy/seriale z alternatywną rzeczywistością?
Książka była pisana w czasie kryzysu kubańskiego kiedy wydawało się, że wojna nuklearna jest nieunikniona. Wówczas popularna w USA była opinia, że to wszystko wina ZSRR bo kumunizm to samo zło a demokracja to samo dobro a wojna nuklearna będzie walką dobra ze złem.
Dick napisał książkę która obrazuje jego tezę, że zimna wojna i wojna nuklearna to nie walka dobra ze złem ale wynik posiadania broni nuklearnej przez dwie strony i skłonność do wojen leżąca w ludzkiej naturze. W książce są przedstawione dwie alternatywne rzeczywistości. W jednej wojnę wygrały dwa kraje totalitarne, Niemcy i Japonia, po czym doszło między nimi do zimnej wojny I kryzysu grożącego wojną nuklearną. W drugim Niemcom udało się pokonać ZSRR zanim przegrali z aliantami i w efekcie jest świat gdzie jest tylko demokracja. W tym świecie dochodzi do zimnej wojny między Wielką Brytanią, która utrzymała swoje kolonie i przejęła całą Europę (włącznie z europejską częścią byłego ZSRR) a koalicją USA i Republiki Chińskiej (w tej rzeczywistości komuniści przegrali a republikanie kontrolują całe Chiny a nie tylko Tajwan) co kończy się atakiem nuklearnym Brytyjczyków na USA.
Film jest luźnym nawiązaniem, które pokazuje, że nie ważne kto wygrał wojnę, I tak to amerykanie są najlepsi. Generalnie pierwszy sezon jest OK, później robi się coraz gorzej.
To chyba bolączka wszystkich wielosezonowych produkcji, że pierwszy rządzi, a potem jest równia pochyła i odcinanie kuponów. Niemniej 'Man in The High Castle' mi się podobał, po części dlatego, że lubię alternatywne historie, a propos, może moglibyście polecić jakieś filmy/seriale z alternatywną rzeczywistością?
Wspomniany tu 1983.
Niedawno na BBC widziałem reklamę serialu Noughts + Crosses. Wydaje mi się, że to bardziej dla nastolatków. Dzieje się w Londynie w alternatywnej historii gdzie w średniowieczu w zachodniej Afryce powstało imperium, które podbiło Europę i Wielka Brytania jest w XXI wieku kolonią tego imperium gdzie panuje apartheid I biali są służącymi i robotnikami.
A 'Kolonia' to nie jest przypadkiem film, a nie serial? Pytam, bo nie znalazłem serialu pod takim tytułem. Można jakieś szczegóły?