Może mniej się tym 'pasjonuję', a bardziej w domu czasem jest to używane, mam na myśli silniki szachowe Dla mnie to było też miłe zaskoczenie, że komuś się chciało zmienić procedurę testową i poświęcić nieco czasu na to, by w efekcie mieć wyniki, które odzwierciedlą to, co później użytkownik może zobaczyć w pracy.
Silnik szachowy to narzędzie z którego często szachiści korzystają, to nie 'sztuczny' benchmark, niemniej do testowanie się równie fajnie nadaje, co np programy renderujące.
Dla większości będzie to tylko ciekawostka. Sporo z tych mocnych szachistów, powiedzmy pierwsza 10-20stka w Polsce i podobny poziom w innych krajach, bawi się w wynajmowanie mocy na superkomputerach, bo do szybkich analiz, gdy czas na przygotowanie na przeciwnika ograniczony, te 'domowe' pc-ty i laptopy nieco za słabe. Wynajmowane moce często na poziomie 50-100 tys pozycji/s, czyli poziom który osiągają najnowsze ryzeny.
Trochę poniewczasie, ale odniosę się do Waszego komentarza do mojego komentarza ; )
Nie zgadzam się, że jak ktoś potrzebuje większej funkcjonalności, ale już niekoniecznie aż tylu rdzeni, to po prostu powinien decydować się na platformę Intela i nie narzekać. Bo jednak nowe TR mają sporo przewag nad Intelem, choćby PCIe 4.0 i jednak lepszą wydajność ogólną (w zasadzie we wszystkich oprócz aplikacji wykorzystujących AVX-512).
Czy nie ma alternatywy? Oczywiście, że jest. Taki Epyc 7282 nie jest dużo droższy od 3950X i ma 128 linii PCIE. Nawet solidne płyty pod niego (np. Supermicro H11) nie są przesadnie drogie (w porównaniu do płyt TRX40). Tyle, że to Epyc - zoptymalizowany pod serwery, z niskim zegarem. Można go podkręcić, ale wymaga to dużo gimnastyki.
Więc jednak podtrzymuje, że to trochę szkoda, że lina TR nie obejmuje procesorów z mniejszą liczbą rdzeni (ale z punktu widzenia komercyjno-marketingowego rozumiem taką decyzję).
Edytowane przez autora (2020.01.15, 00:17)
Funkcja komentowania została wyłączona. Do dyskusji zapraszamy na forum.
Silnik szachowy to narzędzie z którego często szachiści korzystają, to nie 'sztuczny' benchmark, niemniej do testowanie się równie fajnie nadaje, co np programy renderujące.
Dla większości będzie to tylko ciekawostka. Sporo z tych mocnych szachistów, powiedzmy pierwsza 10-20stka w Polsce i podobny poziom w innych krajach, bawi się w wynajmowanie mocy na superkomputerach, bo do szybkich analiz, gdy czas na przygotowanie na przeciwnika ograniczony, te 'domowe' pc-ty i laptopy nieco za słabe. Wynajmowane moce często na poziomie 50-100 tys pozycji/s, czyli poziom który osiągają najnowsze ryzeny.
Nie zgadzam się, że jak ktoś potrzebuje większej funkcjonalności, ale już niekoniecznie aż tylu rdzeni, to po prostu powinien decydować się na platformę Intela i nie narzekać. Bo jednak nowe TR mają sporo przewag nad Intelem, choćby PCIe 4.0 i jednak lepszą wydajność ogólną (w zasadzie we wszystkich oprócz aplikacji wykorzystujących AVX-512).
Czy nie ma alternatywy? Oczywiście, że jest. Taki Epyc 7282 nie jest dużo droższy od 3950X i ma 128 linii PCIE. Nawet solidne płyty pod niego (np. Supermicro H11) nie są przesadnie drogie (w porównaniu do płyt TRX40). Tyle, że to Epyc - zoptymalizowany pod serwery, z niskim zegarem. Można go podkręcić, ale wymaga to dużo gimnastyki.
Więc jednak podtrzymuje, że to trochę szkoda, że lina TR nie obejmuje procesorów z mniejszą liczbą rdzeni (ale z punktu widzenia komercyjno-marketingowego rozumiem taką decyzję).