'to tak jakby ktoś pytał dlaczego czasem warto przepłacać za wersję STEAM by wszystko mieć w jednej bibliotece.'
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
'to tak jakby ktoś pytał dlaczego czasem warto przepłacać za wersję STEAM by wszystko mieć w jednej bibliotece.'
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
'to tak jakby ktoś pytał dlaczego czasem warto przepłacać za wersję STEAM by wszystko mieć w jednej bibliotece.'
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
No ale to argument tylko dla zbieraczków, cała reszta zagra zapomni i ma to w nosie.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
Ale kto pobiera z GOGa instalator każdej posiadanej przez siebie gry na wypadek gdyby GOG miał upaść? W zdecydowanej większości przypadków upadek GOGa i tak skończy się odebraniem możliwości gry.
'to tak jakby ktoś pytał dlaczego czasem warto przepłacać za wersję STEAM by wszystko mieć w jednej bibliotece.'
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG w każdej chwili mogę sobie to co kupiłem pobrać w formie instalatorów i odłożyć na dysku w takiej postaci za jaką zapłaciłem.
Nie muszę później szukać na torrentach wersji pirackich, które są bardziej oryginalne od tych za które zapłaciłem autorom (SIC!) bo akurat pokończyły się licencje i ze steamowych gier poznikały samochody marki Porsche/Ferrari (pozdrawiam studio SimBin ), albo szlag trafił ścieżkę dźwiękową (Rockstar który wyrżnął całkowicie ruskie radio w GTA IV ), itp.
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Idiotyczny przyklad. Tak samo mozesz odsprzedac konto Steam. I w obu przypadkach lamiesz licencje. A jesli to Twoje komputery to znow: dokladnie tak samo mozesz Steam zainstalowac na 100 komputerach.
Pytam jeszcze raz: czy mozna odsprzedac gre z GOGa, jako wlasnosc prywatna - wszak podobno nie ma DRM! Oczekuje prostej odpowiedzi: tak lub nie. Bez pitolenia i minusowania niewygodnych pogladow, bo to dziecinada.
BTW: Ty, ja__ , w ogole nie kojarzysz czym jest DRM, prawda? Nic, a nic. Na takich wlasnie baranach DRM rosnie w popularnosci - mozna Wam wmowic wszystko.
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Idiotyczny przyklad. Tak samo mozesz odsprzedac konto Steam. I w obu przypadkach lamiesz licencje. A jesli to Twoje komputery to znow: dokladnie tak samo mozesz Steam zainstalowac na 100 komputerach.
Pytam jeszcze raz: czy mozna odsprzedac gre z GOGa, jako wlasnosc prywatna - wszak podobno nie ma DRM! Oczekuje prostej odpowiedzi: tak lub nie. Bez pitolenia i minusowania niewygodnych pogladow, bo to dziecinada.
BTW: Ty, ja__ , w ogole nie kojarzysz czym jest DRM, prawda? Nic, a nic. Na takich wlasnie baranach DRM rosnie w popularnosci - mozna Wam wmowic wszystko.
Ogarnij - odsprzedaz a DRM to 2 rzeczy. DRM to cyfrowe zabezpieczenie !! A nie zadna umowa licencyjna. Innymi slowy - odsprzedac nie mozesz takiej gry z GOGa bo lamiesz regulamin (gra jest Twoja, ale nie mozesz sprzedac, pozyczyc itd) ale ... nie ma zabezpieczen ! Wiec jak gre sprzedaz czy pozyczysz to nie musisz dawac dostepu do zadnego konta, czy crackowac gry, kazdy moze grac jednoczesnie ale ... zlamiesz regulamin (tylko kto to sprawdzi ? )
W przypadku Steam jest innaczej, bo nie mozesz dac/pozyczyc gry koledze (pomijam te Family cos tam bo wtedy Ty nie mozesz w ta gre grac i jest sporo kombinacji) a tak chcac komus sprzedac/pozyczyc gre - musisz w sumie dac cale konto. W GOG kazda gra ma instalator OFFLINE pozbawiony DRM dlatego 1 pobrana kopia moze zostac przekazana kazdemu.
Steam i GOG w kwestii sprzedazy czy pozyczania TEORETYCZNIE jest taki sam, zabrania, ale praktycznie jest innaczej - z gra GOGa mozesz robic co chcesz (choc lamiesz regulamin ktory zapewne i tak nie bedzie wyegzekwowany)
No i posiadajac instalki Offline - nie boisz sie o DRM, ze serwis padnie, zostaniesz zbanowany czy cos. Przypomnij sobie GFWL i problemy jakie wynikly gdy M$ postanowil go zamknac. Przypomnij sobie SECUROM i problemy z nim zwiazane zwlaszcza na Win10 (nie pograsz w gre z tym zabezpieczeniem) i choc masz legalna, na wlasnosc kupiona kiedys tam to wlasnie owe DRM nie pozwoli Ci na to bo albo jest stare, niekompatybilne albo 'ktos wylaczyl' serwery. Bez DRM nie martwisz sie o to
Odsprzedaz gry i zakres w jakim jestes jej wlascicielem a DRM TO DWIE ROZNE RZECZY
ps. tak, wiem, GFWL zostal polaczony z Live i obecnie mozna uzywac gry z GFWL ale przez pewien dlugi okres byl z tym problem a nie wszystkie gry przeszly na Steam (gdzie pozwalal aktywowac niektore kompatybilne gry kluczem GFWL)
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Co z tego, na steamie też możesz zrobić kopie offline, jasne potrzeba na chwilę neta, ale najważniejsze jest to samo, ODSPRZEDAĆ NIE MOŻESZ, czyli gra nie jest twoja. (kopia)
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Co z tego, na steamie też możesz zrobić kopie offline, jasne potrzeba na chwilę neta, ale najważniejsze jest to samo, ODSPRZEDAĆ NIE MOŻESZ, czyli gra nie jest twoja. (kopia)
Ogólnie twórcy aby być w porządku powinni dać każdemu za darmo kod na steama. Jednak wiadomo jak było z obietnicami w przypadku tej gry więc na taki gest się nie zanosi.
Odsprzedaz gry i zakres w jakim jestes jej wlascicielem a DRM TO DWIE ROZNE RZECZY
Dzieciaku, DRM to wlasnie nic innego jak niemoznosc decydowania o formnie wlasnosci przez kupujacego. Kupujacego, bo nie wlasciciela. Zrzeczenie sie praw wlasnosci na rzecz producenta. Tym jest DRM, tu wcale nie chodzi o nielegalny uzytek, a o uderzenie w rynek wtorny. DRM nie jest przeciwko piratom, jak oficjalnie sie mowi, a przeciwko legalnym uzytkownikom i obrotem poza oficjalnymi kanalami. GOG, Steam, Uplay, Origin to dokladnie to samo, bez roznicy. A ze GOG twierdzi nie nie ma DRMu? Coz, na frajerach od zawsze robi sie najwieksze pieniadze.
Do wszystkich powyzszch bajkopisarzy: wracajcie do przedszkola/szkoly i nie zabierajcie glosu o rzeczach o jakich nie macie pojecia. Za kazdym razem irytujaca jest dla mnie wymiana pogladow z g.wniarzami, po prostu nie mam cierpliwosci tlumaczyc, ze 2+2=4.
'Zarządzanie prawami cyfrowymi (z ang. digital rights management, DRM) – system zabezpieczeń oparty na mechanizmach kryptograficznych lub innych metodach ukrywania treści mający przeciwdziałać używaniu danych w formacie elektronicznym w sposób sprzeczny z wolą ich wydawcy.'
Jaka niemożność ? Zabezpieczenia ... mechanizmy kryptograficzne
Jaka niemożnosc ? To jest zabezpieczenie PRAW AUTORSKICH a nie PRAWA AUTORSKIE czy LICENCJA
Wiec jeszcze raz, abys zrozumial. Na GOGu NIE MA DRM chroniacych prawa autorskie. Same prawa autorskie jak najbardziej sa ale nic ich nie broni, nic ich nie zabezpiecza
I hamuj słowa bo wódki nie pilismy a jak nie potrafisz zachowac kultury to nie wchodz miedzy ludzi
Tyle z mojej strony i to wlasnie z Toba dyskusja nie ma sensu. Zreszta - nick zobowiązuje
A za zachowanei studia karny bat na dupę, sztuk 10.
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
No ale to argument tylko dla zbieraczków, cała reszta zagra zapomni i ma to w nosie.
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Na steamie jedynie (cyt. z regulaminu) 'nieograniczoną czasowo subskrypcję'. Czyli dostep do usługi, coś jak abonament na wypożyczalnię. Nie kupujesz gry w prawnym tego słowa rozumieniu. Więc jak pewnego dnia wyłączą, coś padnie, albo się ktoś z kimś pożre o hajs, to zostaniesz z niczym i od strony prawnej wszystko będzie cacy.
Ale kto pobiera z GOGa instalator każdej posiadanej przez siebie gry na wypadek gdyby GOG miał upaść? W zdecydowanej większości przypadków upadek GOGa i tak skończy się odebraniem możliwości gry.
Nie 'masz' pełnej wersji, tylko ją wypożyczasz. Jeżeli stracisz konto na Steam czy zostaniesz zbanowany, albo względnie Steam upadnie to stracisz wszystkie zakupione produkty...
Tak samo jak na gog, PSN itd.
Na GOG w każdej chwili mogę sobie to co kupiłem pobrać w formie instalatorów i odłożyć na dysku w takiej postaci za jaką zapłaciłem.
Nie muszę później szukać na torrentach wersji pirackich, które są bardziej oryginalne od tych za które zapłaciłem autorom (SIC!) bo akurat pokończyły się licencje i ze steamowych gier poznikały samochody marki Porsche/Ferrari (pozdrawiam studio SimBin
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Mylisz sie. GOG wlasciwie niczym nie rozni sie od Steama.
Czy na GOG mozesz:
1) odsprzedac gre?
2) grac w multi bez Online-DRM?
3) kupic gre w wersji pudelkowej?
Nie? No wlasnie. GOG pitoli (czytaj: klamie) o braku DRM, a jest to DRM w najczystszej postaci.
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Mylisz sie. GOG wlasciwie niczym nie rozni sie od Steama.
Czy na GOG mozesz:
1) odsprzedac gre?
2) grac w multi bez Online-DRM?
3) kupic gre w wersji pudelkowej?
Nie? No wlasnie. GOG pitoli (czytaj: klamie) o braku DRM, a jest to DRM w najczystszej postaci.
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Idiotyczny przyklad. Tak samo mozesz odsprzedac konto Steam. I w obu przypadkach lamiesz licencje. A jesli to Twoje komputery to znow: dokladnie tak samo mozesz Steam zainstalowac na 100 komputerach.
Pytam jeszcze raz: czy mozna odsprzedac gre z GOGa, jako wlasnosc prywatna - wszak podobno nie ma DRM! Oczekuje prostej odpowiedzi: tak lub nie. Bez pitolenia i minusowania niewygodnych pogladow, bo to dziecinada.
BTW: Ty, ja__ , w ogole nie kojarzysz czym jest DRM, prawda? Nic, a nic. Na takich wlasnie baranach DRM rosnie w popularnosci - mozna Wam wmowic wszystko.
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Idiotyczny przyklad. Tak samo mozesz odsprzedac konto Steam. I w obu przypadkach lamiesz licencje. A jesli to Twoje komputery to znow: dokladnie tak samo mozesz Steam zainstalowac na 100 komputerach.
Pytam jeszcze raz: czy mozna odsprzedac gre z GOGa, jako wlasnosc prywatna - wszak podobno nie ma DRM! Oczekuje prostej odpowiedzi: tak lub nie. Bez pitolenia i minusowania niewygodnych pogladow, bo to dziecinada.
BTW: Ty, ja__ , w ogole nie kojarzysz czym jest DRM, prawda? Nic, a nic. Na takich wlasnie baranach DRM rosnie w popularnosci - mozna Wam wmowic wszystko.
Ogarnij - odsprzedaz a DRM to 2 rzeczy. DRM to cyfrowe zabezpieczenie !! A nie zadna umowa licencyjna. Innymi slowy - odsprzedac nie mozesz takiej gry z GOGa bo lamiesz regulamin (gra jest Twoja, ale nie mozesz sprzedac, pozyczyc itd) ale ... nie ma zabezpieczen ! Wiec jak gre sprzedaz czy pozyczysz to nie musisz dawac dostepu do zadnego konta, czy crackowac gry, kazdy moze grac jednoczesnie ale ... zlamiesz regulamin (tylko kto to sprawdzi ? )
W przypadku Steam jest innaczej, bo nie mozesz dac/pozyczyc gry koledze (pomijam te Family cos tam bo wtedy Ty nie mozesz w ta gre grac i jest sporo kombinacji) a tak chcac komus sprzedac/pozyczyc gre - musisz w sumie dac cale konto. W GOG kazda gra ma instalator OFFLINE pozbawiony DRM dlatego 1 pobrana kopia moze zostac przekazana kazdemu.
Steam i GOG w kwestii sprzedazy czy pozyczania TEORETYCZNIE jest taki sam, zabrania, ale praktycznie jest innaczej - z gra GOGa mozesz robic co chcesz (choc lamiesz regulamin ktory zapewne i tak nie bedzie wyegzekwowany)
No i posiadajac instalki Offline - nie boisz sie o DRM, ze serwis padnie, zostaniesz zbanowany czy cos. Przypomnij sobie GFWL i problemy jakie wynikly gdy M$ postanowil go zamknac. Przypomnij sobie SECUROM i problemy z nim zwiazane zwlaszcza na Win10 (nie pograsz w gre z tym zabezpieczeniem) i choc masz legalna, na wlasnosc kupiona kiedys tam to wlasnie owe DRM nie pozwoli Ci na to bo albo jest stare, niekompatybilne albo 'ktos wylaczyl' serwery. Bez DRM nie martwisz sie o to
Odsprzedaz gry i zakres w jakim jestes jej wlascicielem a DRM TO DWIE ROZNE RZECZY
ps. tak, wiem, GFWL zostal polaczony z Live i obecnie mozna uzywac gry z GFWL ale przez pewien dlugi okres byl z tym problem a nie wszystkie gry przeszly na Steam (gdzie pozwalal aktywowac niektore kompatybilne gry kluczem GFWL)
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Co z tego, na steamie też możesz zrobić kopie offline, jasne potrzeba na chwilę neta, ale najważniejsze jest to samo, ODSPRZEDAĆ NIE MOŻESZ, czyli gra nie jest twoja. (kopia)
Gdzie masz gogowe DRM???
możesz ściągnąć instalator i zainstalowac apke i 100 razy na 100 różnych kompach
Co z tego, na steamie też możesz zrobić kopie offline, jasne potrzeba na chwilę neta, ale najważniejsze jest to samo, ODSPRZEDAĆ NIE MOŻESZ, czyli gra nie jest twoja. (kopia)
ale co to ma wspólnego z DRM?
Na GOG kupujesz normalną licencję na oprogramowanie.
Mylisz sie. GOG wlasciwie niczym nie rozni sie od Steama.
Czy na GOG mozesz:
1) odsprzedac gre?
2) grac w multi bez Online-DRM?
3) kupic gre w wersji pudelkowej?
Nie? No wlasnie. GOG pitoli (czytaj: klamie) o braku DRM, a jest to DRM w najczystszej postaci.
No chyba jest różnica między stawianiem warunków w licencji, a implementacją systemu DRM, który w teorii ma łamaniu takowych zapobiegać
Dopóty, przy każdej ,sporo wnoszącej aktualizacji, znacznie poprawiającej rozgrywkę.
Ogólnie twórcy aby być w porządku powinni dać każdemu za darmo kod na steama. Jednak wiadomo jak było z obietnicami w przypadku tej gry więc na taki gest się nie zanosi.
Odsprzedaz gry i zakres w jakim jestes jej wlascicielem a DRM TO DWIE ROZNE RZECZY
Dzieciaku, DRM to wlasnie nic innego jak niemoznosc decydowania o formnie wlasnosci przez kupujacego. Kupujacego, bo nie wlasciciela. Zrzeczenie sie praw wlasnosci na rzecz producenta. Tym jest DRM, tu wcale nie chodzi o nielegalny uzytek, a o uderzenie w rynek wtorny. DRM nie jest przeciwko piratom, jak oficjalnie sie mowi, a przeciwko legalnym uzytkownikom i obrotem poza oficjalnymi kanalami. GOG, Steam, Uplay, Origin to dokladnie to samo, bez roznicy. A ze GOG twierdzi nie nie ma DRMu? Coz, na frajerach od zawsze robi sie najwieksze pieniadze.
Do wszystkich powyzszch bajkopisarzy: wracajcie do przedszkola/szkoly i nie zabierajcie glosu o rzeczach o jakich nie macie pojecia. Za kazdym razem irytujaca jest dla mnie wymiana pogladow z g.wniarzami, po prostu nie mam cierpliwosci tlumaczyc, ze 2+2=4.
Jaka niemożność ? Zabezpieczenia ... mechanizmy kryptograficzne
Jaka niemożnosc ? To jest zabezpieczenie PRAW AUTORSKICH a nie PRAWA AUTORSKIE czy LICENCJA
Wiec jeszcze raz, abys zrozumial. Na GOGu NIE MA DRM chroniacych prawa autorskie. Same prawa autorskie jak najbardziej sa ale nic ich nie broni, nic ich nie zabezpiecza
I hamuj słowa bo wódki nie pilismy a jak nie potrafisz zachowac kultury to nie wchodz miedzy ludzi
Tyle z mojej strony i to wlasnie z Toba dyskusja nie ma sensu. Zreszta - nick zobowiązuje