Bartoszu, naprawdę duże smartfony mają swoją nazwę - FABLETY
Szczególnie te, które od samego początku projektowane były w tym celu, jak na przykład Galaxy Note od Samsunga. Huawei Note 10 to też przedstawiciel tej samej grupy (tylko pewnie piórka nie dodali), innym przykładem może być Mi MAX.
Właściwie, to smartfonów już nie nie produkuje, przynajmniej w roli flagowców - bo większość nowych konstrukcji, zdominowały 5 - 6+ calowe potworki, czyli wspomniane fablety.
Za chwilę ktoś jednak przekroczy magiczną linię oddzielającą smartfony od tabletów, jaką jest 7', chociaż w zasadzie 6.9' niczym się już od takiego 7' nie różni.
O ile rozumiem zastosowanie w domu czy w aucie do multimediów, prezentacji mapy itp., to nie wyobrażam sobie używać takiego klocka do rozmów telefonicznych. Bo ani to wygodne, ani obsługiwalne jedną dłonią, już nie wspominając o noszeniu w kieszeniach (w niejednej kurtce się już nie zmieści).
Funkcja komentowania została wyłączona. Do dyskusji zapraszamy na forum.
Szczególnie te, które od samego początku projektowane były w tym celu, jak na przykład Galaxy Note od Samsunga. Huawei Note 10 to też przedstawiciel tej samej grupy (tylko pewnie piórka nie dodali), innym przykładem może być Mi MAX.
Właściwie, to smartfonów już nie nie produkuje, przynajmniej w roli flagowców - bo większość nowych konstrukcji, zdominowały 5 - 6+ calowe potworki, czyli wspomniane fablety.
O ile rozumiem zastosowanie w domu czy w aucie do multimediów, prezentacji mapy itp., to nie wyobrażam sobie używać takiego klocka do rozmów telefonicznych. Bo ani to wygodne, ani obsługiwalne jedną dłonią, już nie wspominając o noszeniu w kieszeniach (w niejednej kurtce się już nie zmieści).