Wlutowany ram, termal throttling, absurdalnie gorąca obudowa podczas obciążenia. I to wszystko mimo najnowszej generacji procesora.
Jeśli tak ma wyglądać postęp...
Jak widzę chwalenie się masą i wymiarami, a odbywa się to kosztem wydajności, to trochę żart.
PS. Dobrym pomysłem byłoby zrobienie czegoś podobnego do napisów na paczkach papierosów, co obowiązywało by na wystawach w sklepach i na opakowaniach typu:
Produkt nagrzewa się podczas pełnego obciążenia do:
Produkt jest w stanie utrzymać maksymalne takowanie przez 30s, po tym czasie wydajność zostanie ograniczona
Świat byłby taki piękny.
Pozdrawia posiadacz małego Thinkpada(11' ) z wymiennym ramem i brakiem thermal thortlingu.
Wlutowany ram, termal throttling, absurdalnie gorąca obudowa podczas obciążenia.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny A od biurka i pracy mam stacjonarkę, która i tak zawsze będzie szybsza.
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik Po prostu klasa sprzętu która skupia sie na innych cechach, i do casualowego używania jest idealna.
Wlutowany ram, termal throttling, absurdalnie gorąca obudowa podczas obciążenia.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny A od biurka i pracy mam stacjonarkę, która i tak zawsze będzie szybsza.
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik Po prostu klasa sprzętu która skupia sie na innych cechach, i do casualowego używania jest idealna.
Owszem, tylko po co pchać do środka mega wydajną jednostkę, za którą trzeba zapłacić pieniędzmi za to, że jest a kompromisami i upierdliwościami w momencie użycia tej wydajności l.
Temat throttlingu nowych procków intela będzie teraz kwestią sporną i konfiguracyjną. Wielowątkowość bije na głowę taktowanie, a znów jeden rdzeń na 4GHz szybko potrafi wykonać zadanie - także to nie jest kwestia pakowania i kompromisy, ale co projektanci z tym zrobią. Jedne jednostki jak ta się grzeją i throtlują, inne mają lepsze chłodzenie czy ustawione mniejsze max TDP (15W) - a mogą i wsadzić taki proce do 15' i dać na max 25W. Tu potrzeba zdrowego rozsądku przy kupnie, bo procki są w reszcie 'normalne'.
Wlutowany ram, termal throttling, absurdalnie gorąca obudowa podczas obciążenia.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny A od biurka i pracy mam stacjonarkę, która i tak zawsze będzie szybsza.
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik Po prostu klasa sprzętu która skupia sie na innych cechach, i do casualowego używania jest idealna.
Tak, ale jak pisał zresztą kolega - w taki wypadku po co i7. I nie uważam, że oszczędność 2 mm grubości uzasadnia wlutowany RAM. Nie wspominając o wbudowanej baterii. To jest sprzęt jednorazowy.
A do tego sprzet malutki, przenośny. I błyszcząca matryca! To można zaakceptować w cenie 2000zł a nie 8500...
8500 zł?! Buahahaha.
Ja rozumiem, że +2 do cyferki proca (co nawet nie daje jednoznacznego wzrostu wydajności przez niższe zegary), dodatkowe 8GB ramu i 256GB SSD kosztują, ale taki upgrade nie jest wart 5000 zł.
P.S. A, i jeszcze błyszcząca matryca. No doprawdy zabawni są.
Urzekający...ach te wasze wymysły i wyróżnienia na siłę, to akurat bardzo sztuczne, tak skrojone żeby pasowało do sprzętu za 8500zł, który jest bezsensownym zakupem.
Wlutowany ram, termal throttling, absurdalnie gorąca obudowa podczas obciążenia.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny A od biurka i pracy mam stacjonarkę, która i tak zawsze będzie szybsza.
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik Po prostu klasa sprzętu która skupia sie na innych cechach, i do casualowego używania jest idealna.
Pieprzysz aż głowa boli. Są równie lekkie sprzęty ze słabszymi bebechami za znacznie mniejszą kasę. Słabszymi tylko na papierze, bo testowany crap nie jest w stanie wykorzystać mocy procka ze względu na temperatury. W takim razie płacisz za WIRTUALNY wypas. Płać, ale nie staraj się usprawiedliwiać tego debilizmu.
Urzekający...ach te wasze wymysły i wyróżnienia na siłę, to akurat bardzo sztuczne, tak skrojone żeby pasowało do sprzętu za 8500zł, który jest bezsensownym zakupem.
Przecież znaczek urzekający jest od lat, nie jest żadnym wyróżnieniem na siłę.
W dodatku to nie jest bezsensowny zakup.
Urzekający...ach te wasze wymysły i wyróżnienia na siłę, to akurat bardzo sztuczne, tak skrojone żeby pasowało do sprzętu za 8500zł, który jest bezsensownym zakupem.
Przecież znaczek urzekający jest od lat, nie jest żadnym wyróżnieniem na siłę.
W dodatku to nie jest bezsensowny zakup.
No nie, faktycznie, nie jest bezsensowny... Jest zwyczajnie GŁUPI.
Mateusz, ja rozumiem, że Asus po prostu Wam to dał do testów, ale to nie przystoi... Ten laptop nie ma sensu istnienia, poza wyciągnięciem kasy. W tej samej obudowie można było wsadzić i5 i wydajność byłaby identyczna.
PS. i kolejny laptop premium... Jeżeli tak samo będzie wyglądała sytuacja po wyjściu lapków z Ryzenem APU za ~3 do 5 tysięcy, to będzie się trzeba pożegnać.
Ładny jest, podoba mi się.
Gdybym zarabiał 20-25k mies to bym sobie kupił, dla zabawy. A tak - musi mi wystarczyć mój Aspire V5 10'.
Urzekający - moim zdaniem ok, to wyróżnienie zawsze było kwestią gustu, za coś nietypowego, urzekającego...
Niestety temperatury i cena nie są tak urzekające jak wygląd. Brak możliwości wymiany czegokolwiek oprócz dysku też nie jest miła, ale w tym kierunku idą producenci ultrabooków i nic z tym nie zrobimy.
Mnie zastanawia, jaką korzyść w takim sprzęcie może dać GG. W życiu nie widziałem utrabooka z zarysowaną matrycą a na pęknięcie na pewno jest bardziej wrażliwa niż matryce niechronione szkłem.
Mnie zastanawia, jaką korzyść w takim sprzęcie może dać GG. W życiu nie widziałem utrabooka z zarysowaną matrycą a na pęknięcie na pewno jest bardziej wrażliwa niż matryce niechronione szkłem.
No cóż, bezsensowne konstrukcje do tej pory były domeną laptopów z APU AMD więc mamy nowość, bezsensowny netbook na najnowszym Intelu.
Ktoś tu napisał że jakby miał 25k na miesiąc to by go sobie kupił... Myślę że ci co mają 25k na miesiąc nie kupią tego sprzętu bo w tej cenie są po prostu dużo lepsze i bardziej reprezentacyjne urządzenia Throtling za 8k = zły projekt.
Funkcja komentowania została wyłączona. Do dyskusji zapraszamy na forum.
Jeśli tak ma wyglądać postęp...
Jak widzę chwalenie się masą i wymiarami, a odbywa się to kosztem wydajności, to trochę żart.
PS. Dobrym pomysłem byłoby zrobienie czegoś podobnego do napisów na paczkach papierosów, co obowiązywało by na wystawach w sklepach i na opakowaniach typu:
Produkt nagrzewa się podczas pełnego obciążenia do:
Produkt jest w stanie utrzymać maksymalne takowanie przez 30s, po tym czasie wydajność zostanie ograniczona
Świat byłby taki piękny.
Pozdrawia posiadacz małego Thinkpada(11' ) z wymiennym ramem i brakiem thermal thortlingu.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik
Owszem, tylko po co pchać do środka mega wydajną jednostkę, za którą trzeba zapłacić pieniędzmi za to, że jest a kompromisami i upierdliwościami w momencie użycia tej wydajności l.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik
Tak, ale jak pisał zresztą kolega - w taki wypadku po co i7. I nie uważam, że oszczędność 2 mm grubości uzasadnia wlutowany RAM. Nie wspominając o wbudowanej baterii. To jest sprzęt jednorazowy.
A do tego sprzet malutki, przenośny. I błyszcząca matryca! To można zaakceptować w cenie 2000zł a nie 8500...
Ja rozumiem, że +2 do cyferki proca (co nawet nie daje jednoznacznego wzrostu wydajności przez niższe zegary), dodatkowe 8GB ramu i 256GB SSD kosztują, ale taki upgrade nie jest wart 5000 zł.
P.S. A, i jeszcze błyszcząca matryca. No doprawdy zabawni są.
To jest typ komputera, którego używasz leżąć na łóżku, jadąć pociągiem i którego możesz zawsze mieć w plecaku - bo jest tak lekki i mały że w ogóle nie przeszkadza. I throttling czy grzanie się przy ostrym używaniu tutaj nie przeszkadzają, bo to nie jest komp do twardej pracy czy grania. Ja mam podobny tylko tańszy model, i nigdy nie miałem tak wygodnego lapka - wg mnie jest nawet bardziej poręczny od Macbooka pro, a to już bardzo duża rekomendacja. Poprzedniego lapka wybierałem pod wzlędem wydajnosci i był grubszy, cięższy i mniej poręczny - co z tego że był szybki jak i tak nigdzie poza biurkiem nie chciałem go używać bo nie był wygodny
Generalnie twoje narzekanie to tak, jakby narzekać że tir jest za wolny, albo sportowe auto ma za mały bagażnik
Pieprzysz aż głowa boli. Są równie lekkie sprzęty ze słabszymi bebechami za znacznie mniejszą kasę. Słabszymi tylko na papierze, bo testowany crap nie jest w stanie wykorzystać mocy procka ze względu na temperatury. W takim razie płacisz za WIRTUALNY wypas. Płać, ale nie staraj się usprawiedliwiać tego debilizmu.
Przecież znaczek urzekający jest od lat, nie jest żadnym wyróżnieniem na siłę.
W dodatku to nie jest bezsensowny zakup.
Przecież znaczek urzekający jest od lat, nie jest żadnym wyróżnieniem na siłę.
W dodatku to nie jest bezsensowny zakup.
No nie, faktycznie, nie jest bezsensowny... Jest zwyczajnie GŁUPI.
PS. i kolejny laptop premium... Jeżeli tak samo będzie wyglądała sytuacja po wyjściu lapków z Ryzenem APU za ~3 do 5 tysięcy, to będzie się trzeba pożegnać.
Gdybym zarabiał 20-25k mies to bym sobie kupił, dla zabawy. A tak - musi mi wystarczyć mój Aspire V5 10'.
Urzekający - moim zdaniem ok, to wyróżnienie zawsze było kwestią gustu, za coś nietypowego, urzekającego...
Niestety temperatury i cena nie są tak urzekające jak wygląd. Brak możliwości wymiany czegokolwiek oprócz dysku też nie jest miła, ale w tym kierunku idą producenci ultrabooków i nic z tym nie zrobimy.
tyle że w Asusie wylot gorącego powietrza jest trochę chłodniejszy
No cóż, bezsensowne konstrukcje do tej pory były domeną laptopów z APU AMD więc mamy nowość, bezsensowny netbook na najnowszym Intelu.
Ktoś tu napisał że jakby miał 25k na miesiąc to by go sobie kupił... Myślę że ci co mają 25k na miesiąc nie kupią tego sprzętu bo w tej cenie są po prostu dużo lepsze i bardziej reprezentacyjne urządzenia