I tyle bylo z szumnych zapowiedzi, ze cena OR nie przekroczy 250$ po przejeciu przez FB.
Przecież powiedział że cena minimalna może wynieść nawet 200$ jak będzie duże zainteresowanie, czytaj między słowami że zrobili kalkulację powyżej pewnej maksymalnej i minimalnej ilości. W najczarniejszym scenariuszu cena nie przekroczy 400$. Człowiek na takiej pozycji nie rzuca kwotami z rękawa, bez poprzedniej analizy.
Gogle wejda na rynek, narobia szumu, gracze się pobawią,...
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Wyjść z goglami na realne boisko, żeby pograć w wirtualna gierkę? Albo pojść na realnego rollercastera, żeby pojeździć w wirtualnej rzeczywistości? Serio? To ma być ta ''rewolucja w rozrywce''? https://www.youtube.com/watch?v=vBmRb3EFYcQ
A może ''rewolucją'' będzie powrót do ''strzelanek na szynach'', jak w latach '90, bo to zdaje się jedyne gry, które z Oculusem nie bedą sprawiac tego typu problemów?
Kiedyś też reklamowano 3D w telewizorach jako rewolucję i wiadomo jak się skończyło.
Tym razem będzie podobnie moim zdaniem.
Edit. Oj widzę że gimbuski podniecające się czy-de już minusują. Ale ani jednego kontrargumentu to nie widzę. Tak tak, gimbuski. ulżyjcie sobie - na to was tylko stać.
I tyle bylo z szumnych zapowiedzi, ze cena OR nie przekroczy 250$ po przejeciu przez FB.
Przecież powiedział że cena minimalna może wynieść nawet 200$ jak będzie duże zainteresowanie, czytaj między słowami że zrobili kalkulację powyżej pewnej maksymalnej i minimalnej ilości. W najczarniejszym scenariuszu cena nie przekroczy 400$. Człowiek na takiej pozycji nie rzuca kwotami z rękawa, bez poprzedniej analizy.
Czytajac miedzy wierszami, cena koncowa moze wyniesc 499$ bo to w koncu tylko 99$ wiecej niz mowili 'ostatnim razem' niż 249$...
Takie zapowiedzi to z dystansem trzeba brac, pamietam jak Blizzard mowil ze WoW bedzie za Darmo jak przekroczy 15mln uzytkownikow... (wtedy mieli z 6) i tez nic z tego nie wyszlo
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...: https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Samochodówki, symulatory lotu, space/mech simy, ogólnie wszystkie gry w których siedzisz w kokpicie jakiejś maszyny i obserwujesz świat oczami pilota - dla tych gier hełm VR pasuje idealnie.
W grach, w których patrzysz na wszystko z lotu ptaka kręcenie głową nie będzie potrzebne, ale nadal masz przed sobą gigantyczny ekran 3D. Nawet Civilization będzie wygądać świetnie o ile wersja konsumencka będzie miała wystarczającą rozdzielczość.
Nikt też nie mówi, że gry na Oclulusa mają wyglądać tak jak dotychczasowe gry wyświetlane na ekranie monitora. Wręcz przeciwnie, nowe medium to nowe pomysły. Podobnie jak z rozpowszechnieniem się dużych ekranów dotykowych w telefonach/tabletach spopularyzowały się gry, w które za pomocą myszki i klawiatury na dużym ekranie gra się idiotycznie.
O oglądaniu fimów 3D leżąc wygodnie na kanapie nie wspomnę.
Gogle wejda na rynek, narobia szumu, gracze się pobawią,...
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
Poczytałbyś to być wiedział jak mają działać i w jakich grach. A tak to pierdzielisz od rzeczy nawet tematu nie znając
A to niby gdzie można poczytać, żeby wiedzieć w jakich grach ma to działać? Bo póki co widziałem tylko zapowiedzi wsparcia od producentów FPSów (ciekawe czy w cenie gry będzie bilet na pustynię, żeby sobie z tym hełmem na oczach pobiegać można było, nie ryzykując życiem), oraz od twórców hełmu zapewnienia, że będzie działać z większością normalnych gier.
Tylko że jeśli chodzi o normalne gry, to ten hełm niczego specjalnego do nich nie wnosi.
someI @ 2014.09.05 10:18
gregory003 @ 2014.09.05 09:58
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Samochodówki, symulatory lotu, space/mech simy, ogólnie wszystkie gry w których siedzisz w kokpicie jakiejś maszyny i obserwujesz świat oczami pilota - dla tych gier hełm VR pasuje idealnie.
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
W grach, w których patrzysz na wszystko z lotu ptaka kręcenie głową nie będzie potrzebne, ale nadal masz przed sobą gigantyczny ekran 3D. Nawet Civilization będzie wygądać świetnie o ile wersja konsumencka będzie miała wystarczającą rozdzielczość.
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
Nikt też nie mówi, że gry na Oclulusa mają wyglądać tak jak dotychczasowe gry wyświetlane na ekranie monitora. Wręcz przeciwnie, nowe medium to nowe pomysły. Podobnie jak z rozpowszechnieniem się dużych ekranów dotykowych w telefonach/tabletach spopularyzowały się gry, w które za pomocą myszki i klawiatury na dużym ekranie gra się idiotycznie.
No tak. u masz racje. Tylko że tak naprawdę, to Ocultus tych nowych możliwości za wiele nie wprowadza. To ciągle tylko stacjonarny ekran, z którym trzeba siedzieć na głowie w jednym miejscu, bo jakakolwiek wędrówka jest niebezpieczna.
Można wprowadzić np. wersję szachów albo HoMM, gdzie jednostki będziesz przesuwał własna ręką. Ale to będzie jedynie bajer, niepotrzebny dodatek nie wpływający na rozgrywkę. Dodatkowo takim machaniem szybko się znudzisz i zmęczysz.
Nawet w ścigałkach to jedynie dodatkowy bajer mający jedynie wywołać efekt ''wow'', dodatkowo powodujący u wielu bóle głowy i nudności. Nie ma większego wpływu na rozgrywkę, bo nawet kierownica, poza zwiększoną immersją, daje też pewniejsza kontrolę nad wirtualnym pojazdem niż pad czy klawiatura.
O oglądaniu fimów 3D leżąc wygodnie na kanapie nie wspomnę.
No i to chyba najsensowniejsze zastosowanie Oculusa. Osobisty, dyskretny ekran, na którym oglądam co chce i kiedy chce. I w prawdziwym 3D. I byłoby ok., gdyby twórcy oculusa promowali go jako nowe wcielenie osobistego telewizora/monitora. Ale oni, w tym Carmack, ciągle opowiadają jaką to rewolucję Oculus nie wprowadzi w grach. No a akurat gry to medium, w którym Oculus ma bardzo mały potencjał, moim zdaniem.
Sam czekam na wydanie Oculusa i na to co może zaoferować jako ekran 3D do tunera TV, konsoli, odtwarzacza BR, komputera czy smartfona. Ale nie na nowy gadżet do gier, bo nie widzę jego potencjału w tym zakresie. Zresztą twórcy Oculusa chyba też nie, bo to co pokazywali to jakieś bajeranckie dema - symulator gilotyny czy jakieś przejażdżki. Dobre toto na 15 minut, ale żaden (prawie żaden) gracz dla tego Oculusa nie kupi.
Na ich miejscu zacząłbym raczej szybko przestawiać się na filmy.
Gobli @ 2014.09.05 10:14
gregory003 @ 2014.09.05 09:58
(...)
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...: https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
A to nie lepiej już połączyć Oculus z Kinectem na PC? Po co tworzyć dodatkowe, kosztowne urzadzenia, które i tak odwzorowują jedynie wybranych partii ciała, skoro Kinect 2.0 odwzoruje ruchy całego ciała za 1/3 ceny tamtego zestawu (600$)?
No i co zmienia to w kwestii wykorzystania w grach Oculusa? Ciągle trzeba siedzieć na dupie/stać w miejscu, bo łażąc sobie głowę rozbijesz prędzej czy później i mieszkanie zdemolujesz.
Czyli znów - grasz tylko w ścigałki gdzie siedzisz w kokpicie, albo w ''celowniczki na szynach'', które zresztą pokazywali na twoim filmiku.
A teraz zapraszam osoby z ludzkim IQ do dyskusji, a gimbuskow, oszołomków i resztę cebulaków do minusikowania. Tak, wyżyjcie się frajerki - macie tak mało w życiu okazji do radości. Wyżyjcie się spokojnie na kimś, kto ośmiela się mieć zdanie inne niż kolektyw.
A jeszcze może długie własy ma i innej muzyki słucha?!
A ja jestem na tak. Jako posiadacz wszystkich tego typu rzeczy (1 z dwóch osób na tym portalu [pierwsze wersje, ale to się zmieni, choć hmz 3 technologicznie to to samo poza wagą i bezprzewodowością]) uważam, że przeciwnicy mogą tylko pozazdrościć. Wy oglądacie film na monitorach z Biedronki, a ja leżąc wygodnie na 100 lub 750 calach do wyboru i to w 3D takim, że kino imax może pozazdrościć. Z Oculusa co prawda rzadko korzystam, ale jak zmienię na Dk2 to się zmieni. Niedługo premiera Alien Isolation. Wyobraźnię sobie grę na tym po kilku prawach samemu w nocy. Przecież większość by dostała połączenia orgazmu wirtualnego źe schodzą i strachem płynątymi z gry (dodajcie do tego max detale z max aa). Każdy, kto u mnie to widział zazdrości mi jak diabli. Zatem kibicuje Palmerowi pomimo, że síę sprzedał Facebookowi. I cokolwiek níe napiszesz, níe wkręcicie mi, że jest inaczej, nawet tekstem, że macie to w zupie, czy że wisi Wam, że Wam níe wierzę, że jest inaczej, bo níe wierzę i tyle. Mnie możecie oszukiwać, ale siebie níe poszukajcie i cokolwiek níe odpuszcze to oboje znamy prawdę. Teraz tylko czekam na minusy, by ukryć komentarz môwiący prawdę, ktôra (w przypadku minusòw uznam, że...) zawołała
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...: https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
A to nie lepiej już połączyć Oculus z Kinectem na PC? Po co tworzyć dodatkowe, kosztowne urzadzenia, które i tak odwzorowują jedynie wybranych partii ciała, skoro Kinect 2.0 odwzoruje ruchy całego ciała za 1/3 ceny tamtego zestawu (600$)?
No i co zmienia to w kwestii wykorzystania w grach Oculusa? Ciągle trzeba siedzieć na dupie/stać w miejscu, bo łażąc sobie głowę rozbijesz prędzej czy później i mieszkanie zdemolujesz.
Czyli znów - grasz tylko w ścigałki gdzie siedzisz w kokpicie, albo w ''celowniczki na szynach'', które zresztą pokazywali na twoim filmiku.
Dzięki oculusowi zrobił się bum na VR. Na razie w sferze nowych sprzętów.
ControlVR jest o tyle lepszy, że odwzorywuje ruchy dłoni ( Kinect 1.0 tego nie ma, Kinect 2.0 też ma dłonie ale nie wiem jak dokładnie ) i wprowadza dużo mniejsze opóźnienia.
Ale myślę, że nawet przy wyykorzystaniu samego Oculusa izwykłego pada/klawiatury można dostarczyć nowych wrażeń.
VR otwiera nowe możliwości: https://www.youtube.com/watch?v=Cg44dS3WbJY
gregory003 @ 2014.09.05 09:58
Gogle wejda na rynek, narobia szumu, gracze się pobawią,...
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
W latach 90 sprzęt nie pozwalał na poprawne VR. Teraz zaczyna pozwalać. Przy Oculusie DK2 (FullHD) widzimy takie DPI takie jak w doomie przy 300x240 przy 17 calowym ekranie. Wcześniej VR nie miał prawa działać.
Na DK2 większość ludzi nie dostaje choroby lokomocyjnej.
Też sądziłem, że VR to bajer i kompletny bezsens, dopóki nie miałem okazji spróbować DK1 (skończyło się na tym, że teraz posiadam DK2). To nie jest po prostu ekran przyczepiony do twojej głowy - poziom immersji jest nieporównywalny z czymkolwiek innym. Jak pisano, wszelkie kokpitowe symulatory sprawdzają się rewelacyjnie (Elite: Dangerous zrywa czapkę z głowy ), tak samo jak np. oglądanie filmów. Natomiast zgadzam się, że obecne gry FPS w VR to nie jest najlepszy pomysł, to medium wymaga kompletnie nowego podejścia deweloperów - czekają nas fascynujące czasy.
(...) A teraz zapraszam osoby z ludzkim IQ do dyskusji, a gimbuskow, oszołomków i resztę cebulaków...
gregory, ton twoich wypowiedzi zniechęca zarówno tych z 'ludzkim IQ' jak i wspominanych gimbusów oraz cebulaków, a ciebie z dyskusji 'na poziomie' dyskwalifikuje.
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
Biorąc pod uwagę że gry takie jak Elite i Star Citizen są w czołówce wspieranych na kickstarterze projektów, nawet same w sobie stanowią całkiem pokaźny target.
Mało wiesz, za 400$ kupisz co najwyżej przeciętnego G27, do genialnych kierownic brakuje jednego zera. Symulatory może nie są dużą niszą, ale ludzie którzy się w to bawią wydają często duuuużo większe sumy na kawałek sprzętu.
gregory003 @ 2014.09.05 12:31
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
Grając na komputerze patrzysz na klawiaturę i mysz, czy na ekran? Z hełmem VR możesz używać myszki i klawiatury tak samo jak pisząc bezwrokowo nie musisz gapić się na swoje ręce.
W latach 90 sprzęt nie pozwalał na poprawne VR. Teraz zaczyna pozwalać. Przy Oculusie DK2 (FullHD) widzimy takie DPI takie jak w doomie przy 300x240 przy 17 calowym ekranie. Wcześniej VR nie miał prawa działać.
Na DK2 większość ludzi nie dostaje choroby lokomocyjnej.
Akurat. Nudności, bóle głowy i wymioty nie brały się z tego, ze okularki Nintendo miały słaba rozdzielczość, ale z tego że błędnik (taki ssaczy żyroskop w uchu) mówił mózgowi że ciało się nie porusza (bo się nie poruszało), a oczy coś zupełnie innego.
To w jaki sposób Oculus i jego ''nowoczesna technologia'' rozwiążą problem, przed którym w latach '90 ustąpiło Nintendo?
No jak oszukają ludzki organizm, ze się porusza, kiedy zmysł równowagi twierdzi że stoisz pionowo w miejscu?
No powiedz jakie to genialne rozwiązanie znaleźli twórcy Oculusa, bom ciekaw?
someI @ 2014.09.05 14:40
gregory003 @ 2014.09.05 12:31
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
Biorąc pod uwagę że gry takie jak Elite i Star Citizen są w czołówce wspieranych na kickstarterze projektów, nawet same w sobie stanowią całkiem pokaźny target.
Mało wiesz, za 400$ kupisz co najwyżej przeciętnego G27, do genialnych kierownic brakuje jednego zera. Symulatory może nie są dużą niszą, ale ludzie którzy się w to bawią wydają często duuuużo większe sumy na kawałek sprzętu.
gregory003 @ 2014.09.05 12:31
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
Grając na komputerze patrzysz na klawiaturę i mysz, czy na ekran? Z hełmem VR możesz używać myszki i klawiatury tak samo jak pisząc bezwrokowo nie musisz gapić się na swoje ręce.
Grając w Civ na monitorze też nie muszę gapić się na swoje ręce - tak jakbym pisał bezwzrokowo. Co to za argument? Poza tym, co takiego ciekawego wniesie do Civki ten oculus, że warto będzie grać w Civ właśnie na nim? 3D? Wolne żarty.
wikktor @ 2014.09.05 12:58
Ale myślę, że nawet przy wyykorzystaniu samego Oculusa izwykłego pada/klawiatury można dostarczyć nowych wrażeń.
VR otwiera nowe możliwości: https://www.youtube.com/watch?v=Cg44dS3WbJY
Najpierw musisz tego pada spod hełmu widzieć. Ok. Jeśli znasz już dobrze dany model pada, to spokojnie obsłużysz bezwzrokowo.
Tylko co wtedy daje ci takiego ekstra oculus, czego nie może dać duży tv?
No tak - 3D będzie zdecydowanie lepsze, z tym nawet nie smię dyskutować. Tylko że obecnie mało kto się tym 3D przejmuje. Więc o jakiej immersji mówimy?
Siedzisz na dupie w jednym miejscu, tak samo jak to robisz przed ekranem monitora.
Masz 3D lepsze niż w monitorze - to fakt.
Dostajesz nudności, przez to, że cały ''kadr'' wypełnia ci ekran z poruszającymi się obiektami i twoje oczy nie znajdują żadnego punktu odniesienia dla informacji z błędnika, ze tak naprawdę stoisz w miejscu - to fakt prawdziwy dla 90% ludzkości.
W zasadzie jedynymi grami, które robią dobry użytek z hełmu są różne kokpitówki.
Masz problem ze sterowaniem na klasycznej klawiaturze - bo w hełmie jej nie widzisz.
No to gdzie ta rewolucja i czym się należy tak podniecać?
A po co w takim razie chcesz 'machać na ślepo rękoma w powietrzu wszędzie na około', skoro możesz użyć myszki i klawiatury?
Dla wielu 3D plus efekt jebutnie dużego ekranu będzie wystarczającym powodem, żeby używać Oculusa do gier.
Jak już napisałem powyżej - jak pisać na klawiaturze, której w hełmie na głowie nie widzisz? I tak - osobom piszącym bezwzrokowo, też byłoby trudno w takiej sytuacji.
Bo nie znam nikogo, kto pisałby bezwzrokowo i umiał też bez patrzenia znaleźć palcem np. klawisz F3.
A po co w takim razie chcesz 'machać na ślepo rękoma w powietrzu wszędzie na około', skoro możesz użyć myszki i klawiatury?
Dla wielu 3D plus efekt jebutnie dużego ekranu będzie wystarczającym powodem, żeby używać Oculusa do gier.
Jak już napisałem powyżej - jak pisać na klawiaturze, której w hełmie na głowie nie widzisz? I tak - osobom piszącym bezwzrokowo, też byłoby trudno w takiej sytuacji.
Bo nie znam nikogo, kto pisałby bezwzrokowo i umiał też bez patrzenia znaleźć palcem np. klawisz F3.
F3 to akurat norma. Wykorzystywane w wielu grach, zawsze bez problemu znachodziłem.
A ja jestem na tak. Jako posiadacz wszystkich tego typu rzeczy (1 z dwóch osób na tym portalu [pierwsze wersje, ale to się zmieni, choć hmz 3 technologicznie to to samo poza wagą i bezprzewodowością]) uważam, że przeciwnicy mogą tylko pozazdrościć. Wy oglądacie film na monitorach z Biedronki, a ja leżąc wygodnie na 100 lub 750 calach do wyboru i to w 3D takim, że kino imax może pozazdrościć. Z Oculusa co prawda rzadko korzystam, ale jak zmienię na Dk2 to się zmieni. Niedługo premiera Alien Isolation. Wyobraźnię sobie grę na tym po kilku prawach samemu w nocy. Przecież większość by dostała połączenia orgazmu wirtualnego źe schodzą i strachem płynątymi z gry (dodajcie do tego max detale z max aa). Każdy, kto u mnie to widział zazdrości mi jak diabli. Zatem kibicuje Palmerowi pomimo, że síę sprzedał Facebookowi. I cokolwiek níe napiszesz, níe wkręcicie mi, że jest inaczej, nawet tekstem, że macie to w zupie, czy że wisi Wam, że Wam níe wierzę, że jest inaczej, bo níe wierzę i tyle. Mnie możecie oszukiwać, ale siebie níe poszukajcie i cokolwiek níe odpuszcze to oboje znamy prawdę. Teraz tylko czekam na minusy, by ukryć komentarz môwiący prawdę, ktôra (w przypadku minusòw uznam, że...) zawołała
Ah Hydroś i jest szpanik sprzęcikiem wow a może się kiedyś pochwalisz dziewczyną, wybacz zapomniałem dla ciebie to pojęcie względne
Przecież powiedział że cena minimalna może wynieść nawet 200$ jak będzie duże zainteresowanie, czytaj między słowami że zrobili kalkulację powyżej pewnej maksymalnej i minimalnej ilości. W najczarniejszym scenariuszu cena nie przekroczy 400$. Człowiek na takiej pozycji nie rzuca kwotami z rękawa, bez poprzedniej analizy.
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Wyjść z goglami na realne boisko, żeby pograć w wirtualna gierkę? Albo pojść na realnego rollercastera, żeby pojeździć w wirtualnej rzeczywistości? Serio? To ma być ta ''rewolucja w rozrywce''?
https://www.youtube.com/watch?v=vBmRb3EFYcQ
A może ''rewolucją'' będzie powrót do ''strzelanek na szynach'', jak w latach '90, bo to zdaje się jedyne gry, które z Oculusem nie bedą sprawiac tego typu problemów?
Kiedyś też reklamowano 3D w telewizorach jako rewolucję i wiadomo jak się skończyło.
Tym razem będzie podobnie moim zdaniem.
Edit. Oj widzę że gimbuski podniecające się czy-de już minusują. Ale ani jednego kontrargumentu to nie widzę. Tak tak, gimbuski. ulżyjcie sobie - na to was tylko stać.
Przecież powiedział że cena minimalna może wynieść nawet 200$ jak będzie duże zainteresowanie, czytaj między słowami że zrobili kalkulację powyżej pewnej maksymalnej i minimalnej ilości. W najczarniejszym scenariuszu cena nie przekroczy 400$. Człowiek na takiej pozycji nie rzuca kwotami z rękawa, bez poprzedniej analizy.
Czytajac miedzy wierszami, cena koncowa moze wyniesc 499$ bo to w koncu tylko 99$ wiecej niz mowili 'ostatnim razem' niż 249$...
Takie zapowiedzi to z dystansem trzeba brac, pamietam jak Blizzard mowil ze WoW bedzie za Darmo jak przekroczy 15mln uzytkownikow... (wtedy mieli z 6) i tez nic z tego nie wyszlo
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...:
https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Samochodówki, symulatory lotu, space/mech simy, ogólnie wszystkie gry w których siedzisz w kokpicie jakiejś maszyny i obserwujesz świat oczami pilota - dla tych gier hełm VR pasuje idealnie.
W grach, w których patrzysz na wszystko z lotu ptaka kręcenie głową nie będzie potrzebne, ale nadal masz przed sobą gigantyczny ekran 3D. Nawet Civilization będzie wygądać świetnie o ile wersja konsumencka będzie miała wystarczającą rozdzielczość.
Nikt też nie mówi, że gry na Oclulusa mają wyglądać tak jak dotychczasowe gry wyświetlane na ekranie monitora. Wręcz przeciwnie, nowe medium to nowe pomysły. Podobnie jak z rozpowszechnieniem się dużych ekranów dotykowych w telefonach/tabletach spopularyzowały się gry, w które za pomocą myszki i klawiatury na dużym ekranie gra się idiotycznie.
O oglądaniu fimów 3D leżąc wygodnie na kanapie nie wspomnę.
Poczytałbyś to być wiedział jak mają działać i w jakich grach. A tak to pierdzielisz od rzeczy nawet tematu nie znając
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
HAHAHA. Od razu mi się wyobraźnia załączyła!
Poczytałbyś to być wiedział jak mają działać i w jakich grach. A tak to pierdzielisz od rzeczy nawet tematu nie znając
A to niby gdzie można poczytać, żeby wiedzieć w jakich grach ma to działać? Bo póki co widziałem tylko zapowiedzi wsparcia od producentów FPSów (ciekawe czy w cenie gry będzie bilet na pustynię, żeby sobie z tym hełmem na oczach pobiegać można było, nie ryzykując życiem), oraz od twórców hełmu zapewnienia, że będzie działać z większością normalnych gier.
Tylko że jeśli chodzi o normalne gry, to ten hełm niczego specjalnego do nich nie wnosi.
Serio, jakie niby gry będą z tego korzystać? Chyba najodpowiedniejsze byłyby FPS-y, tylko jak grać w FPSy z wirtualnym hełmem na głowie, siedząc w jednym miejscu przed komputerem? przecież ta ''rewolucja'' ma polegać na tym, że kręcisz głową, poruszasz się i obserwujesz wirtualny świat wokół ciebie? I to pewnie w 90 m mieszkanie?
Samochodówki, symulatory lotu, space/mech simy, ogólnie wszystkie gry w których siedzisz w kokpicie jakiejś maszyny i obserwujesz świat oczami pilota - dla tych gier hełm VR pasuje idealnie.
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
No tak. u masz racje. Tylko że tak naprawdę, to Ocultus tych nowych możliwości za wiele nie wprowadza. To ciągle tylko stacjonarny ekran, z którym trzeba siedzieć na głowie w jednym miejscu, bo jakakolwiek wędrówka jest niebezpieczna.
Można wprowadzić np. wersję szachów albo HoMM, gdzie jednostki będziesz przesuwał własna ręką. Ale to będzie jedynie bajer, niepotrzebny dodatek nie wpływający na rozgrywkę. Dodatkowo takim machaniem szybko się znudzisz i zmęczysz.
Nawet w ścigałkach to jedynie dodatkowy bajer mający jedynie wywołać efekt ''wow'', dodatkowo powodujący u wielu bóle głowy i nudności. Nie ma większego wpływu na rozgrywkę, bo nawet kierownica, poza zwiększoną immersją, daje też pewniejsza kontrolę nad wirtualnym pojazdem niż pad czy klawiatura.
No i to chyba najsensowniejsze zastosowanie Oculusa. Osobisty, dyskretny ekran, na którym oglądam co chce i kiedy chce. I w prawdziwym 3D. I byłoby ok., gdyby twórcy oculusa promowali go jako nowe wcielenie osobistego telewizora/monitora. Ale oni, w tym Carmack, ciągle opowiadają jaką to rewolucję Oculus nie wprowadzi w grach. No a akurat gry to medium, w którym Oculus ma bardzo mały potencjał, moim zdaniem.
Sam czekam na wydanie Oculusa i na to co może zaoferować jako ekran 3D do tunera TV, konsoli, odtwarzacza BR, komputera czy smartfona. Ale nie na nowy gadżet do gier, bo nie widzę jego potencjału w tym zakresie. Zresztą twórcy Oculusa chyba też nie, bo to co pokazywali to jakieś bajeranckie dema - symulator gilotyny czy jakieś przejażdżki. Dobre toto na 15 minut, ale żaden (prawie żaden) gracz dla tego Oculusa nie kupi.
Na ich miejscu zacząłbym raczej szybko przestawiać się na filmy.
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...:
https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
No i co zmienia to w kwestii wykorzystania w grach Oculusa? Ciągle trzeba siedzieć na dupie/stać w miejscu, bo łażąc sobie głowę rozbijesz prędzej czy później i mieszkanie zdemolujesz.
Czyli znów - grasz tylko w ścigałki gdzie siedzisz w kokpicie, albo w ''celowniczki na szynach'', które zresztą pokazywali na twoim filmiku.
A teraz zapraszam osoby z ludzkim IQ do dyskusji, a gimbuskow, oszołomków i resztę cebulaków do minusikowania. Tak, wyżyjcie się frajerki - macie tak mało w życiu okazji do radości. Wyżyjcie się spokojnie na kimś, kto ośmiela się mieć zdanie inne niż kolektyw.
A jeszcze może długie własy ma i innej muzyki słucha?!
sam Oculus rzeczywiście, tylko gadżet, zabawka, a nie zaawansowane urządzenie do rozrywki.
ale w połączeniu z czymś w stylu Control VR, które pozwala 'chwytać' w ręce wirtualne przedmioty, wchodzić w interakcję z wirtualnym światem...:
https://www.youtube.com/watch?v=UClUkL24oMc
No i co zmienia to w kwestii wykorzystania w grach Oculusa? Ciągle trzeba siedzieć na dupie/stać w miejscu, bo łażąc sobie głowę rozbijesz prędzej czy później i mieszkanie zdemolujesz.
Czyli znów - grasz tylko w ścigałki gdzie siedzisz w kokpicie, albo w ''celowniczki na szynach'', które zresztą pokazywali na twoim filmiku.
Dzięki oculusowi zrobił się bum na VR. Na razie w sferze nowych sprzętów.
ControlVR jest o tyle lepszy, że odwzorywuje ruchy dłoni ( Kinect 1.0 tego nie ma, Kinect 2.0 też ma dłonie ale nie wiem jak dokładnie ) i wprowadza dużo mniejsze opóźnienia.
Co do siedzenia na kanapie to powstają bierznie do grania
1. Cyberith Virtualizer: https://www.youtube.com/watch?v=k7n5kRRHDpw
2. Omni: https://www.youtube.com/watch?v=5p2AkER0E1A
Co do ControlVR to nie jest to jedyne rozwiązanie kontrolera do VR.
Ciekawy jest jeszcze na przykład STEAM SYSTEM: https://www.youtube.com/watch?v=1b1ycwQIG7...wJlTBs
Prostym rozwiązaniem jest też wykorzystanie WiiMote. Moze Kinect 2.0 też się nada.
Ale myślę, że nawet przy wyykorzystaniu samego Oculusa izwykłego pada/klawiatury można dostarczyć nowych wrażeń.
VR otwiera nowe możliwości: https://www.youtube.com/watch?v=Cg44dS3WbJY
Gogle wejda na rynek, narobia szumu, gracze się pobawią,...
... pożygają, pochorują, zdenerwują, znudzą.
I skończy się jak z podobnym produktem Nintendo w latach '90.
W latach 90 sprzęt nie pozwalał na poprawne VR. Teraz zaczyna pozwalać. Przy Oculusie DK2 (FullHD) widzimy takie DPI takie jak w doomie przy 300x240 przy 17 calowym ekranie. Wcześniej VR nie miał prawa działać.
Na DK2 większość ludzi nie dostaje choroby lokomocyjnej.
Też sądziłem, że VR to bajer i kompletny bezsens, dopóki nie miałem okazji spróbować DK1 (skończyło się na tym, że teraz posiadam DK2). To nie jest po prostu ekran przyczepiony do twojej głowy - poziom immersji jest nieporównywalny z czymkolwiek innym. Jak pisano, wszelkie kokpitowe symulatory sprawdzają się rewelacyjnie (Elite: Dangerous zrywa czapkę z głowy
gregory, ton twoich wypowiedzi zniechęca zarówno tych z 'ludzkim IQ' jak i wspominanych gimbusów oraz cebulaków, a ciebie z dyskusji 'na poziomie' dyskwalifikuje.
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
Biorąc pod uwagę że gry takie jak Elite i Star Citizen są w czołówce wspieranych na kickstarterze projektów, nawet same w sobie stanowią całkiem pokaźny target.
Mało wiesz, za 400$ kupisz co najwyżej przeciętnego G27, do genialnych kierownic brakuje jednego zera. Symulatory może nie są dużą niszą, ale ludzie którzy się w to bawią wydają często duuuużo większe sumy na kawałek sprzętu.
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
Grając na komputerze patrzysz na klawiaturę i mysz, czy na ekran? Z hełmem VR możesz używać myszki i klawiatury tak samo jak pisząc bezwrokowo nie musisz gapić się na swoje ręce.
W latach 90 sprzęt nie pozwalał na poprawne VR. Teraz zaczyna pozwalać. Przy Oculusie DK2 (FullHD) widzimy takie DPI takie jak w doomie przy 300x240 przy 17 calowym ekranie. Wcześniej VR nie miał prawa działać.
Na DK2 większość ludzi nie dostaje choroby lokomocyjnej.
Akurat. Nudności, bóle głowy i wymioty nie brały się z tego, ze okularki Nintendo miały słaba rozdzielczość, ale z tego że błędnik (taki ssaczy żyroskop w uchu) mówił mózgowi że ciało się nie porusza (bo się nie poruszało), a oczy coś zupełnie innego.
To w jaki sposób Oculus i jego ''nowoczesna technologia'' rozwiążą problem, przed którym w latach '90 ustąpiło Nintendo?
No jak oszukają ludzki organizm, ze się porusza, kiedy zmysł równowagi twierdzi że stoisz pionowo w miejscu?
No powiedz jakie to genialne rozwiązanie znaleźli twórcy Oculusa, bom ciekaw?
Czyli tylko różnego rodzaju ścigałki? Hełm za nawet 400 dolarów (za tę cenę można kupić genialną kierownicę) dla tylko jednego rodzaju gier?
Biorąc pod uwagę że gry takie jak Elite i Star Citizen są w czołówce wspieranych na kickstarterze projektów, nawet same w sobie stanowią całkiem pokaźny target.
Mało wiesz, za 400$ kupisz co najwyżej przeciętnego G27, do genialnych kierownic brakuje jednego zera. Symulatory może nie są dużą niszą, ale ludzie którzy się w to bawią wydają często duuuużo większe sumy na kawałek sprzętu.
Już widzę jak fani Cywilizacji, zamiast monitora z obsługa dotyku kupują hełm?
No tak - przecież ''machanie łapami po 20-paro calowym ekranie jest męczące i niepraktyczne'' - według wielu w każdym razie. Czyli machanie na ślepo (bo mając hełm na głowie użytkownik nie widzi co się naprawdę przed nim znajduje w rzeczywistości) rękoma w powietrzu wszędzie na około ma być lepsze? Kiedy ktoś podejdzie do ciebie, kiedy ''machasz łapami'' na monitorze dotykowym, przynajmniej nie ma ryzyka że go nie zobaczysz i przypadkowo trzaśniesz w gębę.
Grając na komputerze patrzysz na klawiaturę i mysz, czy na ekran? Z hełmem VR możesz używać myszki i klawiatury tak samo jak pisząc bezwrokowo nie musisz gapić się na swoje ręce.
Grając w Civ na monitorze też nie muszę gapić się na swoje ręce - tak jakbym pisał bezwzrokowo. Co to za argument? Poza tym, co takiego ciekawego wniesie do Civki ten oculus, że warto będzie grać w Civ właśnie na nim? 3D? Wolne żarty.
Ale myślę, że nawet przy wyykorzystaniu samego Oculusa izwykłego pada/klawiatury można dostarczyć nowych wrażeń.
VR otwiera nowe możliwości: https://www.youtube.com/watch?v=Cg44dS3WbJY
Najpierw musisz tego pada spod hełmu widzieć. Ok. Jeśli znasz już dobrze dany model pada, to spokojnie obsłużysz bezwzrokowo.
Tylko co wtedy daje ci takiego ekstra oculus, czego nie może dać duży tv?
No tak - 3D będzie zdecydowanie lepsze, z tym nawet nie smię dyskutować. Tylko że obecnie mało kto się tym 3D przejmuje. Więc o jakiej immersji mówimy?
Siedzisz na dupie w jednym miejscu, tak samo jak to robisz przed ekranem monitora.
Masz 3D lepsze niż w monitorze - to fakt.
Dostajesz nudności, przez to, że cały ''kadr'' wypełnia ci ekran z poruszającymi się obiektami i twoje oczy nie znajdują żadnego punktu odniesienia dla informacji z błędnika, ze tak naprawdę stoisz w miejscu - to fakt prawdziwy dla 90% ludzkości.
W zasadzie jedynymi grami, które robią dobry użytek z hełmu są różne kokpitówki.
Masz problem ze sterowaniem na klasycznej klawiaturze - bo w hełmie jej nie widzisz.
No to gdzie ta rewolucja i czym się należy tak podniecać?
Dla wielu 3D plus efekt jebutnie dużego ekranu będzie wystarczającym powodem, żeby używać Oculusa do gier.
Dla wielu 3D plus efekt jebutnie dużego ekranu będzie wystarczającym powodem, żeby używać Oculusa do gier.
Jak już napisałem powyżej - jak pisać na klawiaturze, której w hełmie na głowie nie widzisz? I tak - osobom piszącym bezwzrokowo, też byłoby trudno w takiej sytuacji.
Bo nie znam nikogo, kto pisałby bezwzrokowo i umiał też bez patrzenia znaleźć palcem np. klawisz F3.
Dla wielu 3D plus efekt jebutnie dużego ekranu będzie wystarczającym powodem, żeby używać Oculusa do gier.
Jak już napisałem powyżej - jak pisać na klawiaturze, której w hełmie na głowie nie widzisz? I tak - osobom piszącym bezwzrokowo, też byłoby trudno w takiej sytuacji.
Bo nie znam nikogo, kto pisałby bezwzrokowo i umiał też bez patrzenia znaleźć palcem np. klawisz F3.
F3 to akurat norma. Wykorzystywane w wielu grach, zawsze bez problemu znachodziłem.
Ah Hydroś i jest szpanik sprzęcikiem wow a może się kiedyś pochwalisz dziewczyną, wybacz zapomniałem dla ciebie to pojęcie względne