Jestem ciekawy ile ludzi pracuje nad takim projektem managera plikow. Wiedzac troche jak dziala korporacja domyslam sie, ze caly sztab grafikow, koderow, debugerow no i oczywiscie koordynatorow, senior/junior managerow itp itd. A wyglada to jak narysowane przez przedszkolaka... Jak cos takiego mozna pokazywac jako 'bardzo istotne/nowe lepsze/zmiany w systemie'? Windowsa 95 kazdy chcial miec bo mial dosyc dosa i 3.11 i nie trzeba bylo nikomu wciskac, ze nowe jest lepsze bo bylo bardzo lepsze.
Jak MS będzie dalej na siłę wciskał Modern UI, to chyba przekonam się do Maca i OSX-a, który w przeciwieństwie do Windows 8 nie wywołuje efektu wymiotnego.
2013 rok, a MS lansuje białe litery na jednokolorowym tle i jeszcze ma poczucie humoru żeby nazywać to 'nowoczesnością'. Po kilkudziesięciu latach rozwoju cofamy się do epoki DOS-owego Norton Commandera i kart graficznych 2D.
Nikt tego gówna zwanego Windows 8 nie chce, nawet producenci laptopów go nie chcą, bo ludzie nie chcą tego kupować, a Lenovo wręcz wraca do Windows 7.
Ja zostaje przy 7, ale nie wiadomo jak długo się da.
Windows 7 będzie stopniowo wycofywany ze sklepów, będzie otrzymywał też coraz słabsze wsparcie ze strony producentów sprzętu i skończy się na tym, że pozostanie przy Windows 7 będzie tylko teoretycznie możliwe, a w praktyce niewykonalne.
Mam jeszcze jedną kupioną kopię 7 HE OEM 'na czarną godzinę', więc do następnego laptopa będę mógł ją wgrać, ale potem to nie wiadomo, bo Microsoft pewnie wycofa 7 ze sklepów.
Ja mam nadzieję że to jest jakiś żart. Po zobaczeniu czegoś takiego jestem w 100% przekonany że jeśli MS tak bardzo chce brnąć w kafelkowy interface powinien rozdzielić rodzinę Windows na 2 podgrupy. Jedna grupa reprezentowałaby bardziej klasyczne rozwiązania tzn. pasek start Aero etc. etc. a druga grupa tzw. 'nowości' czyli Metro/Modern UI. Wtedy problemy ze sprzedażą produktów zniknęłyby jak ręką odjął a to klienci w drodze wyboru zdecydowaliby i pokazali Microsoftowi za jakimi rozwiązaniami się opowiadają. Ewentualnie można by wykorzystać jeden system z różnymi szatami graficznymi a użytkownik wybierałby z której będzie korzystał. Moim skromnym zdaniem dopiero wtedy to by miało ręce i nogi a konsument by na tym na pewno nie ucierpiał.
No dobra. Mam W8, nawet go lubię, nie sprawia problemów, przyzwyczaiłem się do kafelków. Ale są pewne granice wytrzymałości, a to co jest na tych screenach to jakaś rzadka kupa po grochówce. W M$ chyba nie są świadomi, że brną w tym bagienku w bardzo złym kierunku...
2013 rok, a MS lansuje białe litery na jednokolorowym tle i jeszcze ma poczucie humoru żeby nazywać to 'nowoczesnością'. Po kilkudziesięciu latach rozwoju cofamy się do epoki DOS-owego Norton Commandera i kart graficznych 2D.
Nikt tego gówna zwanego Windows 8 nie chce, nawet producenci laptopów go nie chcą, bo ludzie nie chcą tego kupować, a Lenovo wręcz wraca do Windows 7.
Ja zostaje przy 7, ale nie wiadomo jak długo się da.
Windows 7 będzie stopniowo wycofywany ze sklepów, będzie otrzymywał też coraz słabsze wsparcie ze strony producentów sprzętu i skończy się na tym, że pozostanie przy Windows 7 będzie tylko teoretycznie możliwe, a w praktyce niewykonalne.
Mam jeszcze jedną kupioną kopię 7 HE OEM 'na czarną godzinę', więc do następnego laptopa będę mógł ją wgrać, ale potem to nie wiadomo, bo Microsoft pewnie wycofa 7 ze sklepów.
Nigdy nie byłem fanem linuxa ale teraz mam nadzieję, że w końcu się rozwinie.