- Ekstremalnie wydajny procesor AMD Ryzen 7 4800H
- Odświeżona karta graficzna Nvidia GeForce RTX 2060
- 15,6-calowy ekran o 144-hercowym odświeżaniu i wsparciu dla Adaptive SYNC
- Długi czas działania na zasilaniu akumulatorowym
- Bardzo atrakcyjna cena
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – dane techniczne
A15 jest pierwszym recenzowanym przez nas laptopem wyposażonym w procesor mobilny z długo wyczekiwanej przez entuzjastów gamingowych laptopów serii Ryzen 4000 Renoir. Tak jak ich desktopowe odpowiedniki (czyli obecne od dłuższego czasu na rynku Ryzeny 3000), układy oparte są na architekturze Zen 2 i wykonane w procesie technologicznym klasy 7 nanometrów (TSMC 7nm FinFET). Zatem powinny gwarantować spory wzrost wydajności zarówno jedno-, jaki i wielowątkowej względem swoich poprzedników, a przede wszystkim procesorów konkurencji. Więcej można o tym przeczytać w naszej zapowiedzi. Ryzen 7 4800H to prawie najwydajniejszy model z tej serii. Ten ośmiordzeniowy układ obsługujący wielowątkowość według specyfikacji producenta cechuje się taktowaniem na poziomie bazowym 2,9 GHz, które w razie potrzeby może wzrastać do 4,2 GHz. Współczynnik TDP układu ustalono na 45W.
Nowe mobilne Ryzeny wyposażone są też w odświeżone układy graficzne, jednak bazujące na kilkuletniej architekturze Vega (GCN5), znanej ze starszych laptopowych Ryzenów serii 2000 i 3000. Tym razem iGPU nosi nazwę Radeon Graphics. Oczywiście w przypadku gamingowych laptopów z Ryzenami serii H, są to jednak jedynie układy pomagające oszczędzać energię, zastępujące dedykowane kart graficzne w mniej wymagających zadaniach. Zatem w tej recenzji nie będziemy ich omawiać, ale skupimy się na nich przy okazji testów ultramobilnych laptopów wyposażonych w Ryzeny serii U, w których to nowe integry będą jedynym GPU.
Głównym układem graficznym w omawianym A15 jest natomiast GeForce RTX 2060. Jednak i ten układ jest pewną nowością. Zastosowany model nie jest poprawnie rozpoznawany przez narzędzia diagnostyczne, co pozwala przypuszczać, że jest to odświeżony wariant RTX-a 2060 oficjalnie zapowiedziany kilka dni temu przez Nvidię. Podstawowe parametry układu nie uległy zmianom. Chip to TU106 bazujący na 12-nanometrowej architekturze Turing, złożony z 30 bloków multiprocesorów strumieniowych (SM), 1920 rdzeni CUDA, 120 jednostek teksturujących (TMU), 48 jednostek renderujących (ROP) oraz 30 rdzeni RT odpowiedzialnych za ray tracing i 240 rdzeni Tensor przeznaczonych do obliczeń związanych ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Zmianie uległo domyślne bazowe taktowanie GPU, które wynosi 1005 MHz, a w trybie Boost 1.0 1350 MHz. Dodatkowo w TUF-ie w najwydajniejszym trybie działania obie te wartości są zwiększone o dodatkowe 100 MHz. Drugą, dużo istotniejszą zmianą jest zastosowana pamięć VRAM. Układ wyposażony jest w 6 GB pamięci GDDR6. Jednak są to nowe kości produkcji Microna, które działają na niższym napięciu (1,25V zamiast 1,35V) i z dużo niższą częstotliwością 1375 MHz (1405 MHz w trybie maksymalnej wydajności) i tym samym cechują się mniejszą przepustowością. Jednak dzięki mniejszemu zapotrzebowaniu na energię przez pamięć, więcej mocy może być przekierowane do GPU. Dzięki temu może ono utrzymywać wyższe taktowanie nie przekraczając wspólnego limitu energetycznego dla całej karty. W TUF-ie A15 TDP karty graficznej wynosi 90W.
Ogromną zaletą nowych mobilnych Ryzenów jest kontroler obsługujący pamięci DDR-3200. To jedna z cech zapewniających im większą wydajność względem poprzedników. Nowy TUF wyposażony jest w 16 GB pamięci DDR4 w formie dwóch modułów SO-DIMM (zatem w razie potrzeby możemy zwiększyć jej pojemność), model Samsung M471A1K43DB1-CWE, które działają w trybie dwukanałowym z prędkością 1600 MHz (DDR-3200) przy opóźnieniach 22-22-22-56.
Jako nośnik danych w TUF-ie znajduje się SSD Intel 660p (SSDPEKNW010T8) o pojemności 1 TB. Nośnik ma format M.2, wykorzystuje 64-warstwowe kości 3D QLC, interfejs PCIe Gen. 3 × 4 oraz standard NVMe 1.3. To dosyć przyzwoity i tani nośnik, często spotykany nawet w dużo droższych laptopach od Asusa.
Pozostałe dane recenzowanego modelu zebraliśmy w poniższej tabeli:
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – dane techniczne | |
---|---|
Procesor | AMD Ryzen 7 4800H 8 rdzeni / 16 wątków, 2,9 GHz (Turbo do 4,2 GHz) |
Pamięć | 16 GB DDR4, DDR-3200, tryb dwukanałowy (dual channel) |
Ekran | 15,6" (1920 × 1080), IPS, 144 Hz, Adaptive SYNC, matowy |
Układ graficzny | Nvidia GeForce RTX 2060 6 GB GDDR6 |
Nośnik danych | 1 TB SSD PCIe Gen 3 × 4, NVMe |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 360 mm × 258 mm × 28 mm 2,23 kg (laptop) + 0,8 kg (zasilacz) |
Łączność bezprzewodowa | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 |
Wejścia/wyjścia | 2 × USB 3.1 (3.1 Gen. 1) typ A,1 × USB 3.1 Gen. 2 typ C 1 × USB 2.0 typ A, HDMI 2.0b, Ethernet, wejście/wyjście audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Cena | ok. 5499 złotych |
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – wygląd
Największą zmianą w wyglądzie w porównaniu do poprzednika, TUF-a FX505DU, jest klapa matrycy. W omawianym modelu została ona wykonana ze stalowoszarego, metalizowanego plastiku i pozbawiona jest charakterystycznych załamań przez co mniej się ugina, a laptop wygląda bardziej subtelnie i sprawia wrażenie solidniejszego. W sprzedaży dostępne są jednak też modele z bardziej gamingowym, agresywnym designem nieco przypominającym wcześniejsze wzornictwo. Wymiary (360 mm × 258 mm × 28 mm) jak i waga urządzenia (2,2 kg) pozostały praktycznie niezmienione.
Po podniesieniu klapy na pierwszy rzut oka nowy TUF nie różni się od starszych modeli. Dopiero po chwili można dostrzec subtelne zmiany w obudowie jak na przykład górna ramka matrycy, która została nieco odchudzona czy dodanie wystającego elementu z tyłu korpusu urządzenia, na którym wytłoczono napis TUF Gaming. Niestety górny panel roboczy ciągle jest wykonany ze szczotkowanego pod różnymi kątami, błyszczącego plastiku, który łatwo się ugina. Dół korpusu również nieco zmodyfikowano. Teraz pokryty jest heksagonalnymi tłoczeniami. Także i on zauważalnie się ugina się gdy bierzemy laptopa w ręce, co potęguje wrażenie plastikowości.
Układ i rodzaj portów również jest tylko nieznacznie zmieniony względem tego z TUF-a FX505DU. Na lewym boku laptopa znajduje się złącze zasilania, port Ethernet, HDMI (2.0b), dwa złącza USB 3.1 Gen. 1 typu A, jedno złącze USB 3.1 Gen. 2 typu C (zamiast USB 2.0 typu A; niestety bez Thunderbolta) oraz zintegrowane wejście/wyjście audio.
Kolejną drobną zmianą jest dodanie dodatkowego port USB 2.0 typu A z prawej strony urządzenia, która we wcześniejszym modelu pozbawiona była jakichkolwiek złączy.
Na tyle urządzenia nie znajdziemy żadnych portów, a jedynie stylizowane duże perforacje w kształcie sześcioboków, przez które widać miedziane radiatory układu chłodzenia. To dyskretny i ciekawy akcent podkreślający charakter laptopa.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – klawiatura
Praktycznie niezmieniona pozostała klawiatura. Przyciski mają standardowe ułożenie, cechują się dość dużym, choć bardzo "membranowym" skokiem. Klawisze WSAD oraz boki pozostałych przycisków są przezroczyste. Zmianie uległo jedynie położenie strzałek. Teraz są one mniejsze i przesunięte w miejsce, w którym w poprzedniku znajdował się ogromny przycisk Ctrl. Dzięki temu strzałki nie wchodzą już w obszar bloku numerycznego. To dobra zmiana, zwłaszcza dla osób które często korzystają z cyferek. Klawiatura dalej wyposażona jest w kolorowe, jednostrefowe podświetlenie o trzech stopniach intensywności.
Większa zmiana czekała płytkę dotykową. W nowym TUF-e jest ona nieco szersza, a zintegrowane wcześniej przyciski myszy zostały wydzielone. To bardzo korzystna zmiana, a samo korzystanie z gładzika jest dużo wygodniejsze. Płytka bez problemu rozpoznaje dotyk i gesty, zaś przyciski mają głęboki i równomierny skok. Dzięki temu nawigowanie podczas przeglądania internetu czy pracy na laptopie jest wygodne i komfortowe.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – wnętrze
Dostanie się do wnętrza TUF-a, tak jak w starszym modelu, jest proste, choć wymaga odkręcenia 11 śrub z łebkiem PH1. Mają one trzy różne długości, zatem polecamy starannie odkładać je na bok, aby ich nie pomylić. Później wystarczy podważyć wzdłuż krawędzi plastikowy spód obudowy zwracając szczególną uwagę na tył urządzenia, gdzie ze względu na perforacje jest dosyć delikatny. Po zdemontowaniu dolnego panelu ukaże nam się widok niemal identyczny jak w FX505DU. Testowany wariant, tak jak starszy model, ma Pamięć RAM osadzoną w dwóch slotach SO-DIMM, baterię o pojemności 48 Wh i wolne miejsce ma dodatkowy nośnik danych 2,5 cala, jednak w tym przypadku do dyspozycji jest też drugie złącze M.2. Nieznacznie zmodyfikowano też układ chłodzenia – miedzianą blachę przykrywającą elementy układu graficznego zastąpiono stalową, jednak wyposażono ją w dodatkowy ciepłowód. Niestety nie jest on połączonym z żadnym radiatorem, zatem nie będzie efektywnie oddawał ciepła, a to będzie krążyło między kościami pamięci i sekcją zasilania. To dosyć innowacyjne, choć niekoniecznie rozsądne rozwiązanie ;).
Oczywiście w przypadku tak niecierpliwie wyczekiwanego procesora nie mogliśmy nie zajrzeć pod układ chłodzenia. A to co tam się kryje, mocno zaskakuje. Nowe, ośmiordzeniowe CPU, w dodatku ze zintegrowanym układem graficznym, wydaje się wyjątkowo małe, zwłaszcza w porównaniu do umieszczonego tuż obok GPU.
Tak z bliska prezentuje się Ryzen 7 4800H. Trzeba przyznać, że wyglądem zupełnie nie przypomina opartych na chipletach procesorów desktopowych.
Jak już wspominaliśmy, także GPU jest nowością. Niedawno Nvidia odświeżyła mobilne RTX-y 2060 i w TUF-ie A15 znalazł się nowy układ o oznaczeniu N18E-G1-B-KD-A1 zaopatrzony w kości pamięci GDDR6 Micron 9VA77 D9WCW.
Tak oba chipy wyglądają z bliska. Kości VRAM czy położony obok moduł pamięci SO-DIMM (warto zaznaczyć, że wyposażony w dość skromny, ale jednak radiator) pozwalają uzmysłowić sobie to, jak niewielki jest sam procesor.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – matryca
Podobnie jak we wcześniej omawianym FX505DU, ekran nowego TUF-a nie rewelacyjny. 15,6-calowa matryca IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, model LM156LF-2F01 od Panda Display cechuje się dość niską jasnością maksymalną (285,93 cd/m2), przeciętnym pokryciem palet barwnych (zaledwie 57,6% dla sRGB), bardzo słabą reprodukcją kolorów (maksymalny błąd DeltaE to 10,87) oraz domyślnie bardzo chłodną temperaturą barwową bieli (7712K). Natomiast największe zalety panelu to 144-hercowa częstotliwość odświeżania ze wsparciem dla Adaptive Sync, przyzwoity kontrast oraz matowe wykończenie ograniczające odbicia światła w jasnych pomieszczeniach. Taka kombinacja cech sprawia, że ekran nie nadaje się do profesjonalnej obróbki zdjęć czy wideo, jednak powinien bardzo dobrze sprawdzić się w zastosowaniach, do jakich A15 został stworzony, czyli w grach.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – dane techniczne | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6", IPS, 144 Hz, matowa |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 pikseli |
Maksymalna jasność | 285,93 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB DCI P3 | 57,6% 39,8% 40,9% |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,15 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 1 : 1199 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 7712 K |
Delta E: średnia maksymalna | 7,15 10,87 |
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – zastosowania domowe i półprofesjonalne
Ryzeny oparte na rdzeniach Zen 2 przyniosły niemałą rewolucję na rynku procesorów przeznaczonych do komputerów stacjonarnych. Bazujące na tych samych rozwiązaniach procesory do laptopów mają dużą szansę w podobny (a może i większy) sposób odmienić rynek komputerów mobilnych. W tym przekonaniu pozwalają utwierdzić się poniższe wykresy. Największą wadą układów AMD była niższa od procesorów Intela wydajność jednowątkowa. To uległo znacznej poprawie. Ryzen 7 4800H w zastosowaniach jednowątkowych (Cinebench R15 ST, R20 ST, kompresja jednego pliku) nie tylko dogania konkurencję (i to tą w najwydajniejszych, najlepiej działających laptopach), ale często też notuję lepsze rezultaty. To jednak dopiero początek, a prawdziwą moc Ryzen pokazuje w zadaniach wielowątkowych. W tym przypadku dominacja A15 z nowym Ryzenem jest niepodważalna. Laptop jest zdecydowanie wydajniejszy niż kosztujący kilkanaście tysięcy złotych ZenBook Pro Duo wyposażony w ośmiordzeniowego i szesnastowątkowego Core i9-9980HK, a przewaga sięga nawet ponad 20%! A15 zdecydowanie też wyprzedza urządzenia z desktopowym Core i7-9700K i zupełnie deklasuje gamingowe laptopy z Core i7-9750H. Przewaga nad najwydajniejszym, nie throttlującym notebookiem z takim CPU sięga nawet 43%!
Jak ogromny skok jest to dla AMD wystarczy spojrzeć gdzie wcześniej plasował się w testach ich najwydajniejszy układ mobilny ;)
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – wydajność w grach i narzędziach 3D
RTX 2060 sparowany z Ryzenem 7 4800H zapewniają TUF-owi A15 bardzo przyzwoitą wydajność w grach. W kilku tytułach laptop zapewnia najwyższą wydajność spośród wszystkich testowanych urządzeń wyposażonych w taki sam układ graficzny. Na ogół notuje też lepsze wyniki niż (wyjątkowo niedopracowany) Dell G5 z RTX 2070 Max-Q, a często wypada też tylko nieznacznie gorzej niż laptopy z RTX-em 2070 o standardowym TGP. Jedynie w dwóch grach A15 radzi sobie nieco słabiej, w Metro: Exodus oraz Assassin's Creed: Odyssey. To tytuły, w których lepiej sprawdzają się laptopy z wysoko taktowanymi układami Intela.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – taktowanie i temperatura CPU
Mimo rewelacyjnych wyników praktycznie we wszystkich zastosowaniach, działanie procesora budzi wiele zastrzeżeń. Jak widać na poniższym wykresie, mimo przyzwoitego układu chłodzenia, nowy mobilny Ryzen błyskawicznie się przegrzewa. Co więcej wykres temperatury wygląda nietypowo. Zaraz po rozpoczęciu testu w Shadow of the Tomb Raider temperatura wzrasta (i spada) bardzo skokowo i szybko osiąga 100 °C, a w innych grach dochodziła nawet do 111 stopni Celsjusza! Przez to maksymalne taktowanie 4,2 GHz utrzymuje jedynie przez pierwsze kilkanaście sekund po czym jest znacznie obniżane – do średniego poziomu około 3,35 GHz między 5. a 30. minutą obciążenia. Mimo to temperatura utrzymuje się wtedy na i tak bardzo wysokim poziomie 95 °C. To spore rozczarowanie. Winne tej sytuacji jest prawdopodobnie niepoprawne działanie funkcji Precision Boost – to problem znany z początków desktopowych Ryzenów serii 3000. Precision Boost dobiera zbyt wysokie napięcia dla danych częstotliwości, a to oczywiście wiąże się z błyskawicznym generowaniem nadmiernej ilości ciepła (o czym może świadczyć to, jak duże i nagłe są skoki temperatury na wykresie). W przypadku TUF-a napięcie, z jakim działał procesor dochodziło nawet do 1,425 V. To zdecydowanie za dużo. Nawet przeznaczone do komputerów stacjonarnych Ryzeny oparte na rdzeniach Zen 2 mogą działać z częstotliwością 4,2 GHz na dużo niższym woltażu. Co gorsza, Ryzen Master, który mógłby pomóc w rozwiązaniu tego problemu, nie obsługuje procesorów mobilnych, a AMD mimo swojej życzliwości w stosunku do klientów, ciągle (bo od ponad 2 lat!) nie oferuje żadnych rozwiązań pozwalających samodzielnie dostosować działanie Ryzenów w laptopach. To ogromny błąd, zwłaszcza, że konkurencja udostępnia taką aplikację do swoich procesorów (XTU) od wielu lat. Pozostaje mieć nadzieję, że AMD naprawi działanie PB w układach mobilnych lub wysłucha prośby użytkowników o wsparcie. Wtedy mobilne Ryzeny będą mogły działać z jeszcze większą (!) wydajnością.
AMD Ryzen 7 4800H ─ Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Taktowanie bazowe [GHz] | Nominalne taktowanie turbo [GHz] | Taktowanie CPU podczas testu [GHz] | Wnioski | ||||
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | Maksymalne | Minimalne | Minimalne (jeden rdzeń) | Średnie (5-30 min) | ||
2,9 | 4,2 | 4,2 | 4,2 | 1,4 | 1,4 | 3,35 | Taktowanie znacznie poniżej turbo |
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – taktowanie i temperatura GPU
Nieco lepiej działa natomiast odświeżony RTX 2060, choć i jego wydajność jest ograniczona, w tym przypadku limitem energetycznym na poziomie 90 watów. Maksymalna częstotliwość pracy GPU odnotowana na samym początku testu to aż 1800 MHz. Z czasem taktowanie jest obniżane tak, że między 5. a 30. minutą obciążenia średnio wynosi 1578 MHz. To najwyższy wynik ze wszystkich testowanych mobilnych RTX 2060. Trzeba jednak przyznać, że zastosowanie kości pamięci o mniejszym zapotrzebowaniu na energię i przekierowanie jej do GPU dało raczej mało spektakularny rezultat – w Zephyrusie S (GX502GV) wyposażonym w starszy wariant RTX 2060, średnie taktowanie było niższe jedynie o 10 MHz, a dzięki szybszej pamięci układ osiąga na ogół nieco lepsze wyniki w grach. Mimo dość wysokiej częstotliwości działania układu, temperatura pozostała w rozsądnej normie i tylko sporadycznie sięgała 81 stopni Celsjusza.
Nvidia GeForce RTX 2060 6 GB ─ Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) | |||||
---|---|---|---|---|---|
Nominalne taktowanie GPU [MHz] | Taktowanie GPU podczas testu [MHz] | Wnioski | |||
Bazowe (referencyjne) | Boost 1.0 (referencyjne) | Maksymalne | Minimalne | Średnie (5-30 min) | |
1105 MHz (1005 MHz) | 1450 MHz (1350 MHz) | 1800 MHz | 1530 MHz | 1578 MHz | Taktowanie nie spada poniżej wartości Boost |
Obniżenie taktowania CPU i GPU tylko w nieznacznym stopniu przełożyło się na spadek płynności animacji w grze. Maksymalna ilość generowanych na sekundę klatek wynosiła 65,9, a minimalna 61,4. Średnio było to natomiast 62,6 kl./s, zatem spadek wyniósł zaledwie około 5%
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – nagrzewanie się obudowy
Podczas mniej wymagających zadań plastikowa obudowa laptopa oraz klawiatura i miejsce oparcia nadgarstków pozostają chłodne. Jedynie centralny obszar dolnego panelu jest minimalnie cieplejszy. Niestety podczas grania sytuacja wygląda już inaczej. Choć klawiatura w rejonie klawiszy WSAD jak i przednia cześć góry korpusu pozostają relatywnie chłodne, tak środkowy i prawy górny obszar są już wyraźnie cieplejsze. Jeszcze bardziej nagrzewa się spód obudowy, zwłaszcza w rejonie radiatorów i ciepłowodów odprowadzających ciepło od GPU oraz nad miejscem, w którym znajduje się wspomniany już heatpipe transferujący ciepło między sekcją zasilania a kości pamięci VRAM. W tych miejscach temperatura jest już zdecydowanie za wysoka i uniemożliwia komfortowe granie na laptopie trzymanym na kolanach.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – głośność
Skoki napięcia i towarzyszące im wzrosty temperatury oczywiście wiążą się ze zwiększaniem szybkości pracy wentylatorów, a więc i generowanym przez TUF-a hałasem. W trybie Windows/Silent laptop na ogół działa niemal zupełnie bezgłośnie. W trybie Turbo, nawet gdy komputer nie jest intensywnie wykorzystywany wentylatory ciągle pracują z niedużą, ledwie dostrzegalną głośnością, ale zdarza się, że nawet mimo braku obciążenia zwiększają obroty, co wiąże się z zauważalnym, chwilowym zwiększeniem głośności. Podczas grania natomiast rozpędzają się nawet do 6000 obr./min, co generuje już bardzo donośny hałas. Jest to jednak ciągle niższy poziom niż ten znany nam z kilku innych laptopów gamingowych jakie testowaliśmy.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – czas działania
Testowany TUF wyposażony jest w akumulator o pojemności 48 Wh. To niewiele, zwłaszcza jak na urządzenie o tak wydajnych podzespołach. Mimo to laptop w trybie oszczędzania energii dość sprawnie zarządza parametrami działania i przy jasności wyświetlacza ustawionej na 180 cd/m2 możemy przeglądać internet niemal przez 5,5 godziny, zaś po wyłączeniu karty sieci bezprzewodowej i ustawieniu głośności na 50% mamy możliwość oglądać wideo w rozdzielczości FullHD prawie przez 6 godzin. To jedne z najlepszych wyników wśród testowanych laptopów gamingowych. Słabo natomiast na tle konkurencji wypada czas grania. W tym przypadku możemy liczyć bowiem zaledwie na niespełna godzinę działania. Warto jednak zaznaczyć, że w sprzedaży być może będą też warianty wyposażone w pojemniejszy akumulator, ale pozbawione miejsca na nośnik 2,5 cala. To wydaje się lepszą opcją, zwłaszcza, że laptop i tak posiada dodatkowe wolne złącze M.2.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) – podsumowanie
TUF Gaming A15 jest pierwszy testowanym przez nas laptopem wyposażonym w mobilny procesor z serii Ryzen 4000. W porównaniu do wcześniej najwydajniejszego układu 3750H, nowy Ryzen dysponuje dwukrotnie większą liczbą rdzeni, ale przy podobnym limicie energetycznym jego wydajność jest dużo wyższa niż "tylko" dwa razy. To ogromna zmiana względem poprzednika, a tak duży skok wydajnościowy z generacji na generację i bezkompromisowe przegonienie konkurencji jest czymś, co zdarza się rzadko, zwłaszcza w przypadku urządzeń mobilnych. Dysponując taką mocą obliczeniową TUF doskonale sprawdza się praktycznie we wszystkich zadaniach, również tych bardziej wymagających. Dzięki nowemu wariantowi GPU laptop zapewnia bardzo wysoką wydajność w grach, a 144-hercowy ekran z obsługą Adaptive Sync gwarantuje, że nawet podczas najbardziej dynamicznej rozgrywki obraz wolny jest tearingu. Komfort podczas grania, ale i w codziennym użytkowaniu zapewnia też wygodna podświetlana klawiatura i spora ilość złączy, a możliwość wymiany podzespołów sprawia, że TUF Gaming A15 to laptop, który może posłużyć nam co najmniej kilka lat. Dodatkowo relatywnie małe wymiary i masa, stonowane wzornictwo oraz długie działanie na zasilaniu akumulatorowym sprawiają, że urządzenie jest też bardzo uniwersalne, zatem poza graniem świetnie sprawdzi się też w podróży, pracy czy na uczelni.
Mimo, że nowy TUF pod wieloma względami wydaje się świetny, oczywiście nie jest pozbawiony wad. Tych jednak jest niewiele i decydując się na wybór laptopa gamingowego na ogół jesteśmy ich w pełni świadomi. Jedną z większych jest przegrzewanie się procesora i wynikające z tego obniżanie taktowania podczas długiego obciążenia. Z tym problemem Asus lub AMD koniecznie muszą się zmierzyć, aby Ryzen mógł działać ze swoją jeszcze większą mocą. Inną znaną wadą większości urządzeń gamingowych jest też, rzecz jasna, głośny układ chłodzenia oraz nagrzewanie się obudowy. W TUF-ie skrytykować można też ekran o dość przeciętnym odwzorowaniu kolorów czy całkowicie plastikową obudowę, która ma tendencję do znacznego uginania.
Jak zwykle na koniec zostawiłem kwestię ceny. W testowanej konfiguracji TUF kosztuje 5499 złotych, a bez systemu operacyjnego 5099 złotych. To wyjątkowo atrakcyjna cena, w której na razie nie da znaleźć się równie wydajnego urządzenia oferującego tak wiele zalet (jeżeli jesteście innego zdania, proszę napiszcie w komentarzach wasze propozycje), zaś laptopy o podobnej wydajności kosztują często dwa, a nawet trzy razy więcej.
Asus TUF Gaming A15 (FA506IV)
Ekstremalnie wydajny procesor AMD Ryzen 7 4800H, wydajna karta graficzna Nvidia GeForce RTX 2060, 144-hercowy matowy ekran wspierający Adaptive Sync, nieduże wymiary i masa oraz długi czas działania na zasilaniu akumulatorowym. To tylko cześć zalet, dzięki którym laptop Asus TUF Gaming A15 (FA506IV) doskonale sprawdza się nie tylko w grach, ale i w codziennych, także bardziej wymagających zastosowaniach. Co jednak najważniejsze, urządzenie jest bardzo atrakcyjnie wycenione i w podobnej cenie praktycznie nie można kupić laptopa mającego tak wiele do zaoferowania.
W tym miejscu na ogół wymieniam interesujące alternatywy. W tym przypadku jest to wyjątkowo trudne, bowiem tych na rynku (jeszcze) nie ma, a omawiany TUF w sklepach ma pojawić się dopiero w połowie maja. AKTUALIZACJA: TUF Gaming A15 jest już dostępny! Możecie go kupić w sklepie x-kom.pl. Jeżeli nasza recenzja pomogła Wam wybrać laptopa, będziemy wdzięczni za skorzystanie z naszego linku :)
Podobne laptopy z nowymi Ryzenami warte rozważenia:
- ASUS TUF Gaming A15 (FA506II) – dla osób, które szukają jeszcze tańszego i nieco mniej wydajnego urządzenia do gier i są podekscytowane nowymi układami od AMD, ta wersja TUF-również dysponująca 144-hercową matrycą, ale oparta na Ryzenie 5 4600H i GTX 1650 Ti może okazać się ciekawym wyborem. Zwłaszcza, że kosztuje zaledwie 3700 złotych.
- Asus ROG Zephyrus G15 (GA502IU) – tak jak A15, laptop wyposażony jest w 16 GB pamięci RAM, nośnik danych o pojemności 1 TB i 144-hercową matrycę, jednak procesor to bardziej oszczędny wariant Ryzena 7 4800HS, a układ graficzny to nieco słabszy GTX 1660 Ti. Zaletami Zephyrusa są natomiast: lepsza jakość wykonania, nieco mniejsze wymiary i masa, fenomenalne głośniki, Wi-Fi 6 oraz dłuższy czas działania na zasilaniu akumulatorowym. Cena Zephyrusa jest wyższa o 200 zł.
Do testów dostarczył: Asus
Cena w dniu publikacji (z VAT): 5499 zł