Monitor LG UltraGear 38GL950G to produkt, obok którego trudno przejść obojętnie - zwłaszcza gdy jest się graczem rozglądającym się za ewentualnie nowym monitorem, który obok dobrych parametrów roboczych charakteryzowałby się proporcjami ekranu zwiększającymi immersję gracza, czyli lepsze "wtopienie się gracza w świat gry". Model 38GL950G wyposażony jest w autorski panel Nano IPS produkowany przez LG Display (model LM375QW2-SSA1). Dokładna przekątna tego ekranu to aż 37,5 cala. Proporcje ekranu wynoszą 21:9, co daje zauważalną różnicę w stosunku do klasycznych monitorów 16:9. Z drugiej strony monitor ten nie ma tak "absurdalnych" proporcji jak nie tak dawno przez nas testowany model Acer Nitro EI1 (E491CR) o przekątnej aż 49" i proporcjach 32:9, ale o niższej rozdzielczości i wolniej odświeżany niż opisywany tu model marki LG.

Monitor LG UltraGear 38GL950G został zaprezentowany na targach CES 2019, czyli ponad rok temu. Od razu wzbudził zainteresowanie - zarówno potencjalnych użytkowników, jak i mediów. Parametry, którymi producent oczarował świat są naprawdę obiecujące, co prawda rozdzielczość 3840 x 1600 dziś już może wielkiego wrażenia nie robi. Zresztą graczy interesują inne parametry - takie jak np. częstotliwość odświeżania. Tutaj model LG zapowiada się obiecująco, producent deklaruje, że obraz na monitorze UltraGear 38GL950G może być odświeżany z częstotliwością nawet 175 Hz (od razu podpowiadam, że to częstotliwość "podkręcona" - natywna dla zastosowanego panelu LG Display częstotliwość odświeżania to 144 Hz). Nie bez znaczenia dla graczy jest obsługa G-Sync, czy zgodność z VESA DisplayHDR 400. Oczywiście producent chwali się krótkim czasem reakcji podając "marketingową" wartość 1 ms (pomiar typu GTG - czyli czas zmiany z jednego poziomu szarości do innego)