Test Microsoft Surface Laptop 3 15″ – Ryzen w wersji Surface Edition

W testowanej konfiguracji Surface Laptop 3 wyposażony jest jedynie w 8 GB pamięci operacyjnej DDR4 działającej w trybie dwukanałowym z prędkością DDR-2400 i przy dosyć wysokich opóźnieniach CL17-17-17-39. Ponadto kości pamięci pamięci są wlutowane w płytę główną, a Laptop 3 nie ma dodatkowego slotu SO-DIMM zatem nie mamy możliwości zwiększenia pojemności pamięci. To bardzo rozczarowujące, bo dużo tańsze, lżejsze i wydajniejsze laptopy mają taką opcję, np. MSI PS42 Modern 8RC.

Nośnikiem danych jest SSD firmy SK Hynix, model BC501 (HFM256GDGTNG-87A0A) o pojemności 256 GB. Nośnik ma format M.2 2230, wykorzystuje interfejs PCIe Gen. 3 ×4 i oraz standard NVMe. Niestety jest to dość przeciętny SSD, i szkoda, że Microsoft nie zastosował w swoim urządzeniu klasy premium, lepszego nośnika.

Pozostałe parametry testowanego wariantu zebraliśmy w poniższej tabeli:

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – wygląd

Model z 15-calowym ekranem to nie jedyna nowość w linii Surface Laptop. Choć urządzenia dalej cechują się prostym i eleganckim wyglądem, to sporą nowością są warianty z korpusem wykonanym niemal w całości z aluminium, a nie jak w poprzednich modelach wyłącznie z charakterystycznej Alcantary (choć i taki wariant jest dostępny).

Ze względu na większą przekątną ekranu zwiększyły się też wymiary, a co za tym idzie i masa urządzenia. Testowany model ma szerokość 34 centymetrów i waży nieco ponad 1,5 kg. Trzeba więc przyznać, że jak na 15-calowego laptopa, Surface 3 jest lekki i kompaktowy, ale sprawia przy tym również wrażenie bardzo solidnego.

Mniejsze, ale korzystne zmiany dotknęły (bardzo skromny) zestaw portów. Z lewej strony znajdziemy złącze USB 3.1 Gen. 1 typu A, USB 3.1 Gen. 1 typu C (bez obsługi Thunderbolta!) w miejscu mini DisplayPortu oraz zintegrowane wejście i wyjście audio.

Z prawej strony tradycyjnie znajduje się jedynie magnetyczny port Surface Connect.

Dodatkowe złącze USB typu A znajduje się również w ładowarce Laptopa, niestety nie może one służyć do transferu danych. Tym samym, choć pochwalić można zastosowanie złącza USB typu C, to zdecydowanie godna potępienia jest wyjątkowo mała ilość i różnorodność portów.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – klawiatura

Klawiatura niemal nie różni się od tej w poprzedniku. Układ przycisków jest praktycznie identyczny, przycisk On/Off dalej znajduje się w przed klawiszem Delete, a przyciski Góra/Dół są mniejsze niż Lewo/Prawo. Plastikowe klawisze też nieco nie współgrają z nowym, metalowym korpusem. To jednak jedyne, co złego można powiedzieć o klawiaturze, bowiem dzięki dużej powierzchni sporemu skokowi i wyraźnemu punktowi aktywacji przycisków korzystanie z klawiatury jest wyjątkowo przyjemne.

Zdecydowanie pochwalić trzeba też płytkę dotykową. Ta ma dużą, gładką powierzchnię i świetnie rozpoznaje dotyk, ruch oraz gesty kilku palców, zaś zintegrowane przyciski myszy mają bardzo przyjemny i lekki klik.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – wnętrze

Jedną z różnic względem wykonanych z Alcantary poprzedników jest możliwość dostania się do wnętrza laptopa bez konieczności trwałego niszczenia obudowy. W nowym modelu demontaż górnego panelu z klawiaturą wymaga jedynie odkręcenia czterech śrub ukrytych pod gumowymi nóżkami na spodzie urządzenia, a następnie lekkiego podważenia panelu dociskanego do korpusu przez silne magnesy. Tak Surface wygląda pod powierzchnią. Łatwo zauważyć, że praktycznie jedynym możliwym do samodzielnej wymiany komponentem jest nośnik SSD.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – matryca

15-calowa matryca większego Laptopa 3 została wykonana w technice IPS, cechuje się proporcją 3 : 2, nietypową rozdzielczością 2496 na 1664 pikseli oraz błyszczącą warstwą dotykową. Panel produkcji japońskiej firmy Sharp, model SHP14B4 (LQ150P1JX51) charakteryzuje się maksymalną jasnością na poziomie 404,11 cd/m2, wysokim kontrastem, temperaturą barwową bieli bliską wzorcowej oraz wysokim stopniem pokrycia palety sRGB i świetnym odwzorowaniem kolorów (maksymalna wartość Delta E to 2,68, a średnia zaledwie 1,14). Tym samym wyświetlacz Laptopa 3 powinien świetnie się sprawdzić nie tylko podczas codziennego przeglądania internetu czy oglądania filmów, ale też w bardziej profesjonalnych zastosowaniach jak retusz zdjęć czy tworzenie grafiki. Warto też zaznaczyć, że Laptop 3 ma dwa tryby wyświetlania kolorów, Poprawiony oraz sRGB. Jednak zarówno w praktyce jak i w wynikach pomiarów oba niemal się od siebie nie różnią, jedynie ten drugi zapewnia nieznacznie większe pokrycie barw z palety odpowiadającej jego nazwie. Ponadto dzięki czujnikowi natężenia światła umieszczonemu w ramce ekranu jasność podświetlenia może być automatycznie regulowana, zaś jako ciekawostkę można dodać to, że po zainstalowaniu najnowszych sterowników (Adrenalin 19.12.2), panel Radeon Settings pokazuje, że ekran wspiera technologię FreeSync.

Niestety zastosowanego panelu nie można pochwalić za krótki czas reakcji, bowiem na zmianę pikseli ze stanu czarny – biały – czarny potrzebuje aż 31 ms. To sporo nawet jak na ekran IPS, jednak podczas codziennego użytkowania smużenie nie było zauważalne i nie przeszkadzało ani w pracy, ani podczas grania. Zaletą ekranu jest natomiast to, że do regulacji podświetlenia nie jest wykorzystywana zwykła metoda PWM.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – zastosowania domowe i półprofesjonalne

Wydajność Ryzena 5 w microsoftowym wydaniu jest wyjątkowo zróżnicowana. Co nie zaskakuje, pod względem wydajności jednowątkowej Laptop 3 z CPU od AMD przegrywa z większością urządzeń wyposażonych nawet w stare układy Intela należące do rodziny Whiskey Lake i jedynie nieznacznie wyprzedza ponad dwuletnie procesory serii i5 z rodziny Kaby Lake Refresh. Zupełnie inaczej prezentują się wyniki testów wydajności wielowątkowej. W tym przypadku na ogół Ryzen 5 3580U w Laptopie 3 wypada doskonale - porównywalnie, a często i lepiej, niż Yoga C940-14 wyposażona w najnowszego Core i7-1065G7 współpracującego w dodatku z dużo szybszą pamięcią LPDDR4X o taktowaniu aż 1866 MHz. Mimo wszystko w większości testów Laptop 3 plasował się bardzo daleko poza podium.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – wydajność w grach i narzędziach 3D

Jak już wspomnieliśmy za wydajność graficzną Laptopa 3 odpowiada Radeon Vega 9. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami, jeden dodatkowy względem Vegi 8 rdzeń GPU wraz z nieco wyższym taktowaniem tylko nieznacznie zwiększają moc obliczeniową układu. Choć przewaga nad nową, podstawową integrą Intela, UHD Graphics 920 (np. w testowanym ostatnio Dellu z i5-1035G1) jest czasami niemal dwukrotna, tak w porównaniu do dużo tańszego MateBooka D14 wyposażonego w już ponad dwuletniego Ryzena 5 2500U z Vegą 8, laptop Microsoftu jest jedynie minimalnie wydajniejszy.

Warto też zauważyć, że w grach jak CS:GO lub DOTA 2, w których płynność animacji zależy w znacznym stopniu także od wydajności CPU, Laptop 3 wypada nieznacznie gorzej od wspomnianego MateBooka. Jednak, co już kilkukrotnie powtarzaliśmy, na przykład w teście nowych układów z serii Ice Lake, układ w laptopie Huaweia cechuje się doskonałym działaniem i stabilnością pracy, przez co spośród dostępnych na rynku laptopów zaopatrzonych w niskonapięciowe Ryzeny, MateBook jest jednym z najwydajniejszych.

Bardzo ciekawie wygląda też zestawienie wydajności Microsoftowej wersji Vegi 9 z Iris Plus Graphics 940, w jaką wyposażona jest Yoga C940-14. Chociaż topowy układ zintegrowany Intela współpracujący z szybką pamięcią podręczną LPDDR4X (DDR-3733) na ogół notuje dużo lepsze rezultaty, to w dwóch mniej wymagających grach jak World of Tanks i Skyrim, układ od AMD ma bardzo zbliżone wyniki. To każe z niecierpliwością czekać na nowe procesory mobilne od AMD oparte wreszcie na 7-nanometrowej architekturze Zen 2 i obsługujące pamięć DDR o taktowaniu wyższym niż 1200 MHz.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – temperatura

Niestety podobnie jak w większość ultralekkich laptopów opartych na procesorach Intela, wydajność Surface Laptop 3  jest mocno ograniczana przez limit energetyczny. Częstotliwość taktowania procesora podczas obciążenia praktycznie w ogólne nie osiąga wartości turbo 3,7 GHz, a maksymalne realne średnie taktowanie wszystkich rdzeni wynoszące 2,33 GHz szybko jest obniżane do średnio 1,53 GHz między 5. a 30. minutą testu. Tak intensywny throttling energetyczny pozwala jednak zachować relatywnie niską temperaturę procesora. Ta maksymalnie sięga 72 stopni Celsjusza, jednak już po drugiej minucie obciążenia, wraz z obniżeniem taktowania procesora, szybko spada i przez ostatnie 25 minut utrzymuje się na średnim poziomie 63,8 stopnia Celsjusza.

Niemal identycznie prezentuje się działanie zintegrowanego układu graficznego. Początkowe 1,3 GHz już w pierwszych sekundach jest obniżane o 100 MHz, a następnie po niecałych 3 minutach o kolejne 300 MHz. Tym samym przez okres między 5. a 30 minutą testu średnie taktowanie GPU to zaledwie 924 MHz. Oczywiście również w tym przypadku obniżenie częstotliwości wyraźnie wiąże się z temperaturą układu. Z maksymalnych 72 stopni Celsjusza temperatura szybko obniża się i przez okres między 5. a 30 minutą obciążenia wynosi 63,4 stopnia Celsjusza.

Takie działanie procesora i układu graficznego w bezpośredni sposób przekłada się na płynność animacji w grze. W Shadow of the Tomb Raider początkowo było to maksymalnie 24,6 klatki na sekundę, jednak już po kilku minutach ilość generowanych klatek spadała nawet do 20,7 kl./s, a przez końcowe 25 minut testu średnia wynosiła 21,1. To ogromny, niemal 15%-owy, spadek wydajności.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – nagrzewanie się obudowy

Choć znaczące obniżanie taktowania CPU i GPU utrzymuje temperaturę układu w rozsądnych granicach, tak niestety skromny i praktycznie pozbawiony dostępu świeżego powietrza układ chłodzenia nie radzi sobie z odprowadzeniem gromadzącego się ciepła poza obudowę urządzenia, przez co z czasem intensywnego korzystania obudowa Laptopa 3 zauważalnie się nagrzewa. W najcieplejszym środkowym, górnym rejonie klawiatury temperatura sięgała 46,7 stopnia Celsjusza, zatem dłuższe granie czy pisanie na urządzeniu, gdy to obciążone jest innymi zadaniami, może być mało komfortowe.

Spód urządzenia nagrzewa się niemal w identycznym stopniu. Maksymalna odnotowana temperatura dolnego panelu to 46,7 stopnia Celsjusza, zatem dłuższe granie czy montaż wideo na laptopie trzymanym na kolanach zdecydowanie uprzyjemni samotne i chłodne zimowe wieczory.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w znacznie częstszym scenariuszu, podczas mniej wymagających zadań metalowy korpus Laptopa 3 pozostaje przyjemnie chłodny.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – głośność

Na ogół Laptop 3 również działa bezgłośnie. Podczas przeglądania internetu, pisania czy mniej zaawansowanego edytowania zdjęć wentylator systemu chłodzenia pozostaje w spoczynku i tym samym nie generuje żadnego dźwięku.

Natomiast podczas bardziej wymagających zadań jak granie, długotrwałe kompresowanie plików czy kodowanie wideo wentylator pracujący na maksymalnych obrotach generuje hałas na wyraźnie zauważalnym poziomie 36,1 dBA.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – czas działania

Laptop 3 wyposażony jest w akumulator o dość małej pojemności 45 Wh, zwłaszcza w porównaniu do konkurencyjnej Yogi C940-14 (60 Wh) czy LG Grama 17 (72 Wh). Wyraźnie przekłada się to na czas działania z dala od zewnętrznego źródła zasilania. W trybie oszczędzania energii, przy jasności ekranu ustawionej na stałe na 180 cd/m2, laptop Microsoftu umożliwia przeglądanie internetu przez nieco ponad 8 godzin, lub po wyłączeniu karty sieciowej na 10,5 godziny oglądania filmów w rozdzielczości FullHD. Choć nie są to złe wyniki, to trzeba przyznać, że wspomniani konkurenci oferują zauważalnie dłuższy czas pracy.

Microsoft Surface Laptop 3 15″ – podsumowanie

Jednoznaczna ocena najnowszego, 15-calowego Laptopa z serii Surface nie jest łatwa. Urządzenie zachwyca prostotą designu, solidnością oraz jakością wykonania. Fenomenalne wrażenie robi 15-calowy, dotykowy ekran o wysokiej rozdzielczości i proporcjach 3:2, który cechuje się wysokim stopniem pokrycia palety barwnej i doskonałą reprodukcją kolorów i dzięki temu zapewnia świetne warunki do pracy w programach graficznych. Przeglądaniu czy tworzeniu multimediów sprzyja też nad wyraz dobry system audio, a wygodna klawiatura i gładzik oraz (na ogół) chłodna obudowa i bezgłośne działanie zdecydowanie wpływają na komfort korzystania i produktywność podczas pracy na Laptopie. Chociaż urządzenie nie jest przeznaczone do grania czy bardziej wymagających zadań, pochwalić wypada wysoką moc obliczeniową procesora w aplikacjach wykorzystujących wielowątkowości oraz układ graficzny za zdecydowanie większą wydajność niż wszechobecne układy UHD Graphics. Takie podzespoły nie tylko zapewniają przyzwoite działanie na co dzień, ale pozwalają też od czasu do czasu pograć w mniej wymagające gry. Dużą zaletą jest też kamera ułatwiająca szybkie zalogowanie do systemu oraz czujnik natężenia światła, który umożliwia automatyczną regulację jasności ekranu, co może korzystnie wpłynąć na czas działania urządzenia na zasilaniu akumulatorowym. Wartą docenienia cechą jest dużo większa niż w poprzednikach łatwość naprawy oraz możliwość samodzielnej wymiany nośnika SSD – to dobry kierunek rozwoju serii Surface Laptop. Podobnie jak danie użytkownikowi możliwości wyboru między mniejszym urządzeniem opartym na układzie Intela lub większym wyposażonym w chip od AMD. Choć oczywiście idealnie byłoby, gdyby oba modele dostępne były w obydwu wariantach.

Mimo że pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, to niestety pod idealną powierzchnią Laptopa 3 można szybko dostrzec sporo wad. Ogromnym rozczarowaniem jest wydajność procesora i układu grafiki podczas bardziej wymagających zadań. Wynika to zarówno z bardzo niskiego limitu energetycznego CPU jak i zastosowania wolnej pamięci o wysokich opóźnieniach, która ma istotny wpływ na wydajność zwłaszcza w przypadku układów od AMD. Ponadto mimo agresywnego obniżania taktowań, podczas intensywnego obciążenia laptop niestety mocno się nagrzewa, a głośny system chłodzenia nie jest w stanie sprawnie odprowadzić gromadzącego się ciepła poza obudowę. Na krytykę zasługuje również zastosowany nośnik SSD, który jest jednym z wolniejszych, w jakie wyposażone są laptopy tej klasy. Na co dzień nie powinno to być jednak mocno odczuwalne. W przeciwieństwie do wyjątkowo uciążliwej, karygodnie małej, zwłaszcza jak na 15-calowego laptopa, ilości portów i barku jakiejkolwiek przejściówki w zestawie. Opartemu na platformie AMD Laptopowi 3 wytknąć też trzeba rozczarowujący czas pracy na zasilaniu akumulatorowym oraz brak bezprzewodowej karty sieciowej wspierającej Wi-Fi 6, w jaką wyposażone są modele bazujące na procesorach Intela. Przypomnieć też należy, że sprzęt firmy Microsoft, (tak jak i Apple), objęty jest jedynie roczną gwarancją.

Mając powyższe zalety i wady w pamięci, pora przejść do ceny. A ta niestety jest topowa. Laptop 3 w omawianej przez nas konfiguracji kosztuje 7300 złotych, zaś w trwającej obecnie na stronie Microsoftu promocji można go kupić za jedyne 6569 złotych. Choć to cena pasująca do urządzeń klasy premium, to niestety w przeciwieństwie do apple'owej konkurencji, Microsoft nie słynie z niezawodnego systemu operacyjnego ani dopracowanego ekosystemu, a nie mając takich atutów idzie w ślady największego konkurenta i oferuje drogie, pozbawione ważnych, zwłaszcza dla windowsowego użytkownika zalet, jak duża ilość złącz czy możliwość samodzielnej rozbudowy.

Komu zatem można polecić taki sprzęt? Wyłącznie osobom wymagającym jedynie świetnego wyświetlacza i dobrej jakości wykonania, niezależnie od ceny i wydajności. Mało jednak prawdopodobne, żeby przesiadł się na Laptopa użytkownik sprzętu od Apple'a, zaś nawet bardziej wymagający użytkownik Windowsa może w takiej lub niższej cenie znaleźć urządzenia lżejsze, wydajniejsze lub dłużej działające na zasilaniu akumulatorowym. Laptop 3 na pewno dobrze wkomponuje się na biurku prezesa, menedżera, na pewno będzie działał sprawnie i wyglądał elegancko. Osobie takiej na pewno nie przeszkadza mniejsza liczba gniazd ─ które, gdy nie są potrzebne, szpecą obudowę, również ograniczenia energetyczne nałożone przez producenta, przy długotrwałym obciążeniu ograniczające moc obliczeniową, nie mają absolutnie znaczenia dla takich osób. Okazuje się, że może być to wiec odpowiednik Macbooka, tylko z systemem Windows. Drogi, elegancki, dobrze wykonany laptop. W tym wypadku zastanowić się trzeba, czy nie lepiej mimo wszystko wybrać wersję z procesorem Intel.

Przykładem takiego sprzętu jest:

• Lenovo Yoga C940-14 – testowana przez nas ostatnio Yoga również wyposażona jest w dobrej klasy ekran dotykowy, jednak poza tym oferuje wydajny procesor Intela z najnowszej rodziny Ice Lake z układem graficznym Iris Plus, który zdecydowanie przewyższa mocą obliczeniową Vegę 9. Yoga ponadto dysponuje szybszą pamięcią operacyjną LPDDR4-3733, dwukrotnie pojemniejszym i szybszym nośnikiem SSD i zdecydowanie dłużej działa na zasilaniu akumulatorowym. Jej wadą w porównaniu do Laptopa 3 jest natomiast niższa rozdzielczość ekranu o standardowych proporcjach 16 : 9. Mimo wyraźnej przewagi nad sprzętem Microsoftu, cena Yogi jest niższa od promocyjnej ceny Surface'a o ponad 200 zł.
• Acer Swift 5 – podobnie jak wspomniana Yoga, Swift 5 wyposażony jest w wydajny procesor Intela z serii i7, dotykowy ekran o proporcji 16 : 9 i nośnik danych dwukrotnie pojemniejszy niż ten w Laptopie 3. Swift 5 ponadto dysponuje 16 GB pamięci operacyjnej oraz, mimo wyjątkowo kompaktowych wymiarów i wagi nieprzekraczającej 1 kg, oferuje duży zestaw portów. Cena Swifta jest niższa od ceny Laptopa 3 o niemal 2 tysiące złotych.

Do testów dostarczył: Microsoft

Cena w dniu publikacji (z VAT): 6569 zł