LG Gram 17 – dane techniczne
17-calowy Gram występuje wyłącznie w jednej konfiguracji. Jej podstawą jest procesor Intel Core i7-8565U. To czterordzeniowy, wielowątkowy układ należący do rodziny Whiskey Lake-U produkowanej w procesie litograficznym klasy 14 nanometrów i udoskonalonej architekturze Intela 14++, która na poziomie sprzętowym zabezpieczona jest przed atakami typu Meltdown. Bazowa częstotliwość taktowania CPU to 1,8 GHz, jednak w razie potrzeby może w trybie Turbo wzrosnąć do 4,6 GHz (dla jednego rdzenia) lub do 4,1 GHz gdy obciążone są wszystkie cztery. Jak już pisaliśmy w naszej recenzji MateBooka 13, taki procesor w ultramobilnych laptopach jest najczęściej drogim i nierozsądnym wyborem, ponieważ ze względu na niski limit energetyczny (15 watów) w większości testów wypada porównywalnie, a czasami nawet gorzej (!) niż znacznie tańsze układy z linii i5.
Chociaż recenzowany ostatnio przez nas MSI PS42 udowodnił, że nawet w wyjątkowo lekkich laptopach można zmieścić wydajną kartę graficzną, to w Gramie nie znajdziemy dedykowanego GPU. LG dysponuje wyłącznie zintegrowanym z procesorem, bardzo podstawowym układem graficznym UHD Graphics 620, który wyposażony jest w 24 zunifikowane jednostki cieniujące, 16 jednostek teksturujących, 8 jednostek renderujących i może pracować z częstotliwością od 300 do 1150 MHz. Układ zintegrowany nie dysponuje też własną pamięcią, musi więc korzystać z części pamięci operacyjnej RAM.
Pojemność pamięci operacyjnej to kolejna słaba strona Grama. Laptop dysponuje zaledwie 8 GB pamięci RAM typu DDR4 o szybkości 1200 MHz wlutowanej w płytę główną. Co gorsza, pamięć działa w trybie jednokanałowym, co może negatywnie wpływać na wydajność CPU jak i iGPU. Na szczęście laptop dysponuje wolnym slotem na moduł SO-DIMM, możliwe jest zatem zwiększenie pojemności pamięci.
Bardzo mocno zaskakuje zastosowany w Gramie nośnik danych. Jest to SSD od Samsunga, model PM871b (MZNLN512HAJQ-00000) o pojemności 512 GB, który wykorzystuje 64-warstwowe kości V-NAND TLC i korzysta ze złącza M.2, jednak do transferu danych używa interfejsu SATA3, a nie nowszego i szybszego PCI-Express! Zdumiewa nas to, że w urządzeniu mającym uchodzić za prestiżowe i wydajne zdecydowano się na zastosowanie nośnika korzystającego ze starego i dużo wolniejszego interfejsu.
Pozostałe parametry urządzenia przedstawia poniższa tabela:
LG Gram 17 – dane techniczne | |
---|---|
Procesor | Intel Core i7-8565U 4 rdzeni / 8 wątków, 1,8 GHz (Turbo do 4,6 GHz) |
Pamięć | 8 GB DDR4, DDR-2400, tryb jednokanałowy (single channel) |
Ekran | 17" (2560 × 1600), IPS, 60 Hz, błyszczący |
Układ graficzny | UHD Graphics 620 (zintegrowany) |
Nośnik danych | 512 GB SSD SATA3 |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 380 mm × 266 mm × 20 mm 1,305 kg (laptop) + 0,238 kg (zasilacz) |
Łączność bezprzewodowa | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 |
Wejścia/wyjścia | 3 USB 3.0 (3.1 Gen. 1) typu A, 1 USB 3.1 Gen. 2 typu C (Thunderbolt 3) HDMI 1.4, czytnik kart microSD, wejście/wyjście audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Cena | 6999 zł |
LG Gram 17 – wygląd
Design Grama cechuje się skrajnym minimalizmem. Obudowa została wykonana w całości ze stalowoszarego stopu karbonowo-magnezowego, a jedynym akcentem jest cienki, błyszczący napis „gram” na środku klapy laptopa. Jednak nie tylko wzornictwo jest minimalne. Również waga i wymiary zostały maksymalnie zredukowane, a Gram cechuje się rekordowo niską jak na 17-calowe urządzenie wagą, zaledwie 1,3 kilograma oraz rozmiarami bliskimi urządzeniom z ekranami o przekątnej 15 cali.
Niestety, tak ekstremalna redukcja wagi niosła za sobą spore konsekwencje. Zarówno pokrywa jak i sam panel roboczy mocno się uginają i sprawiają wrażenie, choć solidnych i dobrze spasowanych, to wykonanych z plastiku. Mimo to, laptop może pochwalić się certyfikatem MIL-STD-810G potwierdzającym odporność na pył, wysokie i niskie temperatury, ciśnienie oraz upadki. Jednak tym ostatnim laptop poddawany był będąc w pudełku, zatem w codziennym życiu „militarny standard” może nie być przydatny (o ile nie lubimy przypadkowo upuszczać swoich zapakowanych sprzętów).
Jak na tak cienkie urządzenie laptop wyposażony jest w przyzwoitą ilość i rodzaj złącz. Na lewym brzegu Grama umieszczono złącze USB 3.0 (3.1 Gen. 1) typu A, pełnowymiarowy port HDMI (1.4) oraz USB 3.1 Gen. 2 typu C obsługujące Thunderbolt 3, dzięki któremu można znacznie zwiększyć możliwości urządzenia, na przykład podłączając dodatkowy monitor 4K czy nawet zewnętrzną kartę graficzną.
Z prawej strony znajduje się czytnik kart microSD, zintegrowane wejście/wyście audio oraz dwa kolejne złącza USB 3.0 (3.1 Gen. 1) typu A.
LG Gram 17 – klawiatura i touchpad
Do tej pory nie mieliśmy okazji testować wielu laptopów od LG, zatem nie wiedzieliśmy czego możemy oczekiwać po klawiaturze stosowanej w Gramach. Na szczęście ta ma bardzo standardowy układ, dwustopniowe podświetlenie, a same przyciski cechują się sporym skokiem i wyraźnym punktem aktywacji. Dzięki temu klawiatura nie wymaga przyzwyczajenia, a pisanie jest komfortowe.
Na osobny akapit zasługuje czytnik linii papilarnych zintegrowany ze znajdującym się w prawym, górnym rogu klawiatury przyciskiem On/Off. Ten działa fenomenalnie. Błyskawicznie rozpoznaje odcisk palca i momentalnie odblokowuje urządzenia. Co jeszcze bardziej cieszy, to nawet gdy komputer jest całkowicie wyłączony, naciśnięcie przycisku odpowiednim palcem nie tylko uruchomi urządzenie, ale też zaloguje do systemu bez konieczności dodatkowego celowego przykładania palca. Jest to doskonałe rozwiązanie, dużo lepsze od osobnych czytników spotykanych w innych urządzeniach.
Świetnie spisuje się też gładzik. Jego powierzchnia jest duża i nie stawia palcom zbędnego oporu. Touchpad też dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem dotyku jak i gestów, nawet na samych brzegach i w rogach, a zintegrowane z płytką przyciski mają bardzo przyjemny "klik" dzięki czemu nawigowanie w systemie czy przeglądarce internetowej jest bardzo przyjemne i łatwo pozwala zrezygnować z myszki.
LG Gram 17 – budowa
Jak wspomnieliśmy wcześniej, Gram daje pewne możliwości rozbudowy. Dostanie się do środka laptopa na szczęście nie jest trudne, ale wymaga cierpliwości, bowiem wszystkie śruby zostały ukryte pod zaślepkami lub mocno przyklejonymi, gumowymi nóżkami. Dopiero po usunięciu tych elementów i okręceniu wkrętów można w łatwy sposób zdjąć dolny panel. Pierwsze, co większości zapewne rzuci się w oczy (poza ogromną ilością pustego miejsca), to biały akumulator z ogromnym oznaczeniem pojemności. Mimo wielu watogodzin, bateria zajmuje jednak bardzo mało przestrzeni. Podobnie jak podzielona na dwie części (co za pewne umożliwia stosowanie takiej samej we wszystkich wariantach Grama) płyta główna. Na niej znajduje się wspomniany, pusty slot na dodatkowy moduł pamięci oraz dwa złącza M.2 na nośniki danych. Warto zaznaczyć, że oba obsługują interfejs PCI-e 3.0 (x4 i x2) oraz standard NVMe, przez co decyzja LG o zastosowaniu SSD SATA wydaje się irracjonalna. Wątpliwości budzi również układ chłodzenia składający się z pojedynczego ciepłowodu, niewielkiego i bardzo cienkiego wentylatora o niewielkiej liczbie łopatek oraz ekstremalnie cienkiego aluminiowego radiatora, którego żeberka mają zaledwie 3 mm wysokości. Trzeba przyznać, że w wielu innych, lekkich laptopach widzieliśmy rozwiązania lepiej dopasowane do zastosowanych podzespołów.
LG Gram 17 – matryca
LG słynie z produkcji świetnych paneli OLED, które stosuje w swoich telewizorach. Jednak w Gramie producent zdecydował się na wykorzystanie powszechniejszej matrycy typu IPS. Model własnej produkcji, LP170WQ1-SPA1 ma przekątną 17 cali (a nie standardowe 17,3!), rozdzielczość 2560 na 1600 pikseli (proporcja 16 : 10) oraz błyszczącą powłokę.
Jasność maksymalna ekranu to niemal 392 cd/m2, kontrast statyczny wynosi 1 : 1479, a temperatura barwowa bieli w domyślnym ustawieniu odpowiada 7304 K, zatem jest nieco ochłodzona. Pokrycie palety barwnej sRGB wynosi 97,6% (przy średniej Delta E 3,54, a maksymalnej 7,95), a palety Adobe RGB 68,9%. Takie parametry zapewniają, że ekran sprawdza się w świetnie codziennych zastosowaniach jak przeglądanie internetu, oglądanie filmów czy praca, nawet w jasnych warunkach oświetlenia. Jednak na tle opisywanego przez nas ostatnio Hyperbooka wyposażonego w ekran AMOLED, wyświetlacz LG wypada „zaledwie” bardzo dobrze :)
LG Gram 17 – dane techniczne | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 17", IPS, 60 Hz, błyszcząca |
Rozdzielczość | 2560 × 1600 pikseli |
Maksymalna jasność | 391,97 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB DCI P3 | 97,6% 68,9% 72,5% |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,12 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 1 : 1479 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 7304 K |
Delta E: średnia maksymalna | 3,54 7,95 |
Zmierzony przez nas czas reakcji matrycy, czyli zmiany pikseli ze stanu czarny – biały – czarny wynosi 28 milisekund, co mieści się w normie dla paneli typu IPS. Jasność wyświetlacza nie jest regulowana metodą PWM, zatem nawet na najniższych stopniach podświetlenia ekran nie migocze i nawet dłuższa praca na laptopie nie powinna powodować dodatkowego zmęczenia oczu czy dyskomfortu u osób wrażliwych na takie zjawisko.
LG Gram 17 – zastosowania domowe i półprofesjonalne
Mimo, że Gram 17 wyposażony jest w jeden z najwydajniejszych procesorów spotykanych w ultramobilnych laptopach, to jego wydajność bardzo rozczarowuje. W większości testów Gram ma gorsze wyniki niż laptopy wyposażone w procesory Core i7, a często też i5, zarówno obecnej jak i starszej generacji.
Równie fatalnie na tle konkurentów wypada SSD. Interfejs o mniejszej przepustowości sprawia, że zarówno zapis jak i odczyt sekwencyjny danych jest nawet 6-krotnie wolniejszy w porównaniu do nośników PCI-e w Yodze 730-15 czy MateBooku X Pro. W przypadku odczytu i zapisu plików 4-kilobajtowych różnica nie jest już tak duża, ale i tak nośnik Grama zajmuje niechlubne, ostatnie miejsce wśród nośników w porównywanych laptopach.
LG Gram 17 – wydajność w grach i narzędziach 3D
Niestety przeciętna wydajność w zastosowaniach biurowych to tylko pierwszy akt tragedii. Drugim jest wydajność w grach, bo pod tym względem Gram z kretesem przegrywa z każdym z konkurentów. Nawet z tymi kilkukrotnie tańszymi, wyposażonymi w starsze układy Core i5-8250U, których zintegrowany układ graficzny ma niższe taktowanie maksymalne. Tym, co dodatkowo zaniża wyniki Grama w miej wymagających grach, jest limit klatek zaimplementowany przez LG. Płynność animacji w każdej grze działającej w trybie pełnoekranowym jest ograniczona do 60 klatek na sekundę, niezależnie od rozdzielczości, proporcji ekranu, synchronizacji pionowej czy nawet podłączonego zewnętrznego monitora.
LG Gram 17 – temperatura
Intel Core i7-8565U ─ LG Gram 17 | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Taktowanie bazowe [GHz] | Nominalne taktowanie turbo [GHz] | Taktowanie CPU podczas testu [GHz] | Wnioski | ||||
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | Maksymalne | Minimalne | Minimalne (jeden rdzeń) | Średnie (5-30 min) | ||
1,8 | 4,6 | 4,1 | 4,6 | 1,7 | 1,7 | 1,79 | Taktowanie spada istotnie poniżej turbo |
Intel UHD Graphics 620 ─ LG Gram 17 | |||||
---|---|---|---|---|---|
Nominalne taktowanie GPU [MHz] | Taktowanie GPU podczas testu [MHz] | Wnioski | |||
Bazowe (referencyjne) | Maksymalne (referencyjne) | Maksymalne | Minimalne | Średnie (5-30 min) | |
300 MHz | 1150 MHz | 1150 MHz | 997 MHz | 1071,8 MHz | Taktowanie spada poniżej wartości maksymalnej |
Powyższy wykres parametrów działania w grze Rise of the Tomb Raider jednoznacznie wskazuje przyczynę niskiej wydajności Grama. Już po kilkudziesięciu sekundach większego obciążenia taktowanie procesora jest drastycznie obniżane z „maksymalnych” 4,6 GHz do bazowej wartości 1,8 GHz. Jednak to nie koniec problemów, bo częstotliwość CPU sporadycznie spada jeszcze niżej, do poziomu 1,7 GHz, a w przypadku innych gier w jakich testowaliśmy Grama, na przykład w Skyrimie nawet do 1,4 GHz! To największy throttling energetyczny jaki obserwowaliśmy w testowanych do tej pory laptopach. Co gorsza, mimo obniżonego taktowania temperatura procesora utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie, momentami sięgając nawet 92 stopni Celsjusza.
Marnym, ale pocieszeniem jest fakt, że częstotliwość układu graficznego pozostawała na w miarę stałym poziomie. Choć działo się to kosztem CPU, to pozwoliło na utrzymanie stałej (choć niskiej) wydajność w grze, w której moc obliczeniowa GPU jest kluczowa. W przypadku gier w większym stopniu wykorzystujących procesor lub innych zadań zależnych od częstotliwość CPU spadek wydajności będzie drastyczny.
LG Gram 17 – nagrzewanie się obudowy
Skromny system chłodzenia nie radzi sobie sprawnie z odprowadzaniem ciepła nawet od procesora o mocno obniżonym taktowaniu, a wysoka temperatura CPU znajduje swoje odzwierciedlenie na powierzchni korpusu urządzenia i w najcieplejszym obszarze panelu roboczego przekraczała 48 stopni Celsjusza. Spód urządzenia pozostawał nieco chłodniejszy, choć i tak temperatura zbliżała się do 40 stopni. Mimo, że temperatury mieszczą się w przedziałach spotykanych w ultramobilnych komputerach, to dłuższe korzystanie z laptopa podczas intensywnego obciążenia może być mało komfortowe, zwłaszcza podczas grania czy pisania ze względu na ciepłe rejony klawiatury.
LG Gram 17 – głośność
Pojedynczy ciepłowód i niewielki aluminiowy radiator nie radzą sobie z pasywnym odprowadzaniem ciepła z procesora nawet wówczas, gdy komputer nie jest intensywnie wykorzystywany. Dlatego, nawet podczas mniej wymagających zadań muszą być nierzadko wspierane pracą wentylatora, który działając na wolnych obrotach generuje dźwięk na poziomie 21,2 dBA. Natomiast podczas intensywnego obciążenia wentylator pracujący z maksymalną szybkością generuje hałas na poziomie 30,5 dBA. Nie są to najlepsze wyniki, a w obu testach zdarzało się, że lepiej wypadały ultramobilne laptopy nawet wyposażone w dedykowane karty graficzne. Osoby, dla których taki poziom dźwięku jest ciągle zbyt wysoki mogą włączyć w oprogramowaniu producenta Tryb Cichy. Skutkuje on rzadszym włączaniem wentylatora podczas niewielkiego obciążenia (i zapewne jeszcze większym spadkiem wydajności podczas obciążenia).
LG Gram 17 – czas działania
Najnowsze Gramy, zarówno omawiany 17-calowy jak i te mniejsze z ekranami o przekątnej 14 i 15 cali, wyposażone są w akumulatory o pojemności 72 Wh. Według zapewnień LG, w przypadku największego modelu tak pojemna bateria umożliwia nawet 19,5 godziny działania na zasilaniu akumulatorowym (MobileMark 2014; jasność min. 150 cd/m2). W naszych testach przy jasności ekranu ustawionej na nieco wyższym poziomie (180 cd/m2) mogliśmy przeglądać internet przez niemal 13 godzin, a przy wyłączonej karcie bezprzewodowej oglądać filmy w rozdzielczości FullHD przez ponad 15 godzin. To zdecydowanie jedne z najlepszych wyników spośród wszystkich testowanych przez nas do tej pory laptopów.
LG Gram 17 – podsumowanie
Omawiany Gram ze względu na wyjątkową kombinację cech jest bez wątpienia niezwykły. 17-calowy wyświetlacz o dużej jasności maksymalnej, świetnym kontraście i odwzorowaniu barw zapewnia komfort nie tylko podczas pracy, ale też przy przeglądaniu internetu czy oglądaniu filmów. Wyjątkowo mała waga i nieduże wymiary z kolei sprawiają, że laptop jest urządzeniem zdecydowanie bardziej przenośnym, niż inne konstrukcje mające ekrany o podobnej przekątnej. Przy tym Gram wyposażony jest pojemny akumulator pozwalający na ponad pół doby ciągłej pracy z dala od gniazdka elektrycznego, zatem zabranie go ze sobą w służbową podróż czy na wakacje pozwoli produktywnie wykorzystać nawet bardzo długi czas spędzony w pociągu czy samolocie. To właśnie te trzy cechy, praktycznie niespotykane w jednym urządzeniu, czynią z Grama 17 urządzenie naprawdę unikatowe.
Jednak to nie wszystkie zalety notebooka od LG. Pochwalić też trzeba w nim bardzo wygodną klawiaturę i touchpad zapewniające komfortowe korzystanie z laptopa, dużą ilość złączy umożliwiających podłączenie wielu dodatkowych akcesoriów lub łatwe zgrywanie plików z karty czy pendrive’a bez konieczności stosowania przejściówek oraz fenomenalny czytnik linii papilarnych, który błyskawicznie pozwala zalogować się do systemu. Dużym atutem jest też możliwość przyszłej rozbudowy laptopa i możliwość samodzielnego i łatwego montażu dodatkowego modułu RAM czy nośnika SSD.
Niestety powyższe zalety zostały okupione bardzo wysokim kosztem (i jeszcze nie mówię o cenie). Ekstremalne redukowanie wagi nie ograniczyło się tylko to obudowy laptopa, skutkując tym że ta mocno się ugina, ale co gorsze, równie mocno odbiło się na wnętrzu urządzenia. W ogromnym stopniu dotyczy to układu chłodzenia, który nie jest w stanie cicho i efektywnie schłodzić procesora nawet o drastycznie obniżonym taktowaniu, przez to CPU mocno się nagrzewa, a to przekłada się na wysokie temperatury panelu roboczego. Zupełnie niezrozumiałą decyzją jest też zastosowanie procesora z serii i7, który jest zupełnie nieadekwatnym wyborem do urządzenia tego typu - wydajność CPU musiała zostać drastycznie ograniczona bardzo niskim limitem energetycznym i wyjątkowo krótkim działaniem w trybie turbo. Nieświadomy tego konsument może podjąć niekorzystną dla siebie decyzję wybierając droższe, ale w rzeczywistości mniej wydajne od konkurencji urządzenie.
Kolejne wady to mała ilość pamięci operacyjnej, w dodatku działającej w trybie jednokanałowym (co dodatkowo obniża wydajność procesora i zintegrowanego układu graficznego) oraz nośnik SSD oparty na leciwym i wolnym interfejsie SATA. W laptopie tej klasy to nieakceptowalne, szczególnie w obliczu ceny urządzenia.
Zatem przejdźmy do tego punktu. Ten ważący 1,3 kilograma laptop kosztuje tyle, co 3 kilogramy czystego srebra. 7 tysięcy złotych wydaje się być niestety bardzo nieadekwatną ceną w stosunku do możliwości tego laptopa. Pozostaje więc mieć nadzieję, że Grama 17 spotka los flagowych telefonów od LG. Te również debiutowały z zawyżoną ceną, jednak wolny rynek z czasem weryfikował ich wartość, a cierpliwi klienci mogli liczyć na znaczne obniżki.
Mniej cierpliwym lub osobom, dla których nie jest priorytetem 17-calowy ekran, a jedynie mała waga i długi czas pracy na baterii możemy polecić:
Dell XPS 9370 – choć jest to urządzenia zaledwie 13,3-calowe wyposażone w Core i5 poprzedniej generacji, to pod względem wydajność pokonuje Grama niemal w każdym zastosowaniu, a na zasilaniu akumulatorowym działa praktycznie tak samo długo, a przy czym kosztuje około tysiąc złotych mniej.
Asus ZenBook UX333FA – choć to również laptop z 13,3-calowym ekranem, warto go rozważyć bo pod względem wydajności zdecydowanie wypada lepiej niż Gram, a przy tym równie długo może pracować na baterii. ZenBook jest przy tym o 200 gramów lżejszy od LG i kosztuje niemal 3 tysiące złotych mniej.
Asus ZenBook Flip UX562FD – to kolejna ciekawa alternatywa, jednak tym razem z ekranem o przekątnej 15,6 cala. Urządzenie wyposażone jest w procesor i5, dwukrotnie większą ilość pamięci operacyjnej, dotykowy ekran z możliwością działania w trybie tabletu, a nawet wydajną, dedykowaną kartę graficzną (z której korzysta tylko w razie potrzeby, zatem nie ma ona negatywnego wpływu na czas działania na baterii). Niestety choć ZenBook ma wymiary zbliżone do Grama, to waży zauważalnie więcej bo około 1,9 kg. Ogromnym atutem Asusa jest za to cena – o dwa tysiące złotych niższa, niż Grama.
Do testów dostarczył: LG
Cena w dniu publikacji (z VAT): 6999 zł