Kingston KC2000 1 TB
Kingston KC1000 ma dopiero dwa lata, a już zdążył się wyraźnie zestarzeć. Nie dlatego, że jest kiepskim nośnikiem, ale z powodu niezwykle szybkich zmian na rynku SSD w ostatnim czasie. Pojawiły się bowiem nie tylko nowe, znacznie wydajniejsze kontrolery, takie jak Silicon Motion SM2262 czy Phison E12, ale także nowe kości pamięci. Zamiast 2D MLC producenci mogą stosować nowoczesne i wydajniejsze 3D TLC mające nawet 96 warstw. Dokładnie taką drogą poszedł Kingston, projektując następcę KC1000.
Tym razem nośnik dotarł do nas znacznie skromniej zapakowany, a konkretnie: do niewielkiej tekturki przymocowano blister z urządzeniem. Takie rozwiązanie kojarzy się raczej z bardzo tanimi produktami, ale nie mamy nic przeciwko niemu, pudełka zazwyczaj i tak lądują w koszu na śmieci. Ważniejsza jest zawartość, a ta zaskoczyła nas od razu po wyjęciu.
Wierzchnia strona wygląda dość standardowo, wiele się o niej nie dowiemy z uwagi na naklejkę dokładnie ukrywającą kontroler i kości. To, co jednak rzuca się w oczy, to liczba użytych kości pamięci. Ale to nie koniec.
Druga strona także ma ich dużo! Dlaczego to takie dziwne? Jedną z zalet kości 3D TLC jest ich duża pojemność pozwalająca zbudować SSD z mniejszej liczby elementów, co oczywiście wpływa na cenę. Dlaczego Kingston poszedł inną drogą? Nie wiemy, ale z dużą ciekawością zabraliśmy się za testy, by ocenić efekty tego wyboru.
Przy okazji warto zauważyć, że na urządzeniu znajdują się także dwie kości DRAM DDR3L o niestety nieznanej pojemności.
Do sprzedaży mają trafić modele o pojemnościach od 250 GB do 2 TB. Do laboratorium testowego dotarł wariant o pojemności 1 TB, co jest nam bardzo na rękę − możemy go bezpośrednio porównać z poprzednikiem, a więc KC1000 960 GB, którego test przedstawiliśmy w artykule Czy średniak pokazał pazur?
Kingston KC1000 960 GB | Kingston KC2000 1 TB | |
---|---|---|
Pojemność: deklarowana/rzeczywista | 960/~893 GB | 1 TB/~931 GB |
Kontroler | Phison PS5007-E7 | Silicon Motion SM2262EN |
Typ złącza | PCIe 3.0 ×4 | |
Kości pamięci | Toshiba 15 nm MLC | Toshiba BiCS4 96L 3D TLC |
Deklarowana prędkość odczytu sekwencyjnego | 2700 MB/s | 3200 MB/s |
Deklarowana prędkość zapisu sekwencyjnego | 1600 MB/s | 2200 MB/s |
Deklarowana liczba op. na sek. – odczyt | 290 000 | 350 000 |
Deklarowana liczba op. na sek. – zapis | 190 000 | 275 000 |
Gwarancja | 5 lat | |
TBW | 1 PB | 600 TB |
Cena | ok. 1700 zł* | ok. 750 zł |
*cena przy wprowadzeniu na rynek
Jak widać, zmiany nastąpiły praktycznie w każdym aspekcie. Pojemność dostępna dla użytkownika nieco się zwiększyła. W modelu KC1000 kości oczywiście także miały sumarycznie 1 TB, ale część miejsca na dane została zarezerwowana dla kontrolera. Teraz cała fizyczna pojemność może zostać wykorzystana na pliki. Wrócimy do tego jeszcze na stronie poświęconej szyfrowaniu danych.
Kontroler, jak już wspominaliśmy, to Silicon Motion SM2262EN, czyli najnowocześniejsza rewizja wydajnego i popularnego układu. Jego zalety widać w deklarowanych liczbach operacji odczytu i zapisu − obie te wartości wyraźnie wzrosły w porównaniu z poprzednim modelem. Kolejne parametry, które zostały poprawione, to oczywiście deklarowane transfery sekwencyjne, zwłaszcza podczas zapisu.
Użycie kości TLC przyniosło ze sobą dwie kolejne zmiany, po pierwsze − wyraźnie niższy limit TBW. 600 TB zamiast 1 PB to teoretycznie duża różnica. Ale czy rzeczywiście tak niekorzystna? Osiągnięcie obu tych wartości w ciągu pięciu lat gwarancji na nośnik jest praktycznie niemożliwe w typowym użytkowaniu. Drugą zmianą jest zaś cena wynosząca około 750 złotych. To ponad dwukrotnie mniej, niż kosztował KC1000! Obecnie Kingston KC2000 2 TB kosztuje około 1500 złotych, a więc nadal mniej niż KC1000 960 GB półtora roku temu, a przy tym ma TBW 1,2 PB. Jak widać, korzyści z użycia nowoczesnych kości są znaczne, zwłaszcza jeśli deklaracje producenta o wyższej wydajności są prawdziwe. Oczywiście to sprawdziliśmy.
Platforma testowa
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-6700K @ 4,7 GHz | |
Płyta główna | Asus Z170 Pro Gaming | www.asus.com |
Pamięć DDR4 | Kingston HyperX Predator DDR4 16 GB 2666 MHz | www.kingston.com |
Nośnik systemowy | Crucial BX100 960 GB | www.crucial.com |
System operacyjny:
- Windows 10 64-bitowy.
Procedura testowa
Wszystkie testy zostały wykonane trzykrotnie, a z wyników wyciągnęliśmy średnią arytmetyczną przedstawioną na wykresach.
Osiągi Kingstona KC2000 bezpośrednio po formatowaniu zostały oznaczone kolorem czarnym. Sprawdziliśmy również wydajność po zapełnieniu 80 procent pojemności losowymi danymi, a wyniki tej konfiguracji oznaczyliśmy kolorem ciemnoszarym. Dla łatwiejszego porównania z KC1000 wyróżniliśmy go jasnym odcieniem.
Anvil's Storage Utilities 1.1
Jak zwykle zaczynamy od programu, który spośród używanych przez nas syntetyków jest najmniej popularny, ale za to udostępnia najwięcej ciekawych danych.
Pierwszy test syntetyczny robi wrażenie. Wydajność względem KC1000 wzrosła o 50 procent!
W odczycie próbki o rozmiarze 4 kB różnica jest jeszcze większa i przekracza 100 procent.
Zwiększenie obciążenia pokazuje, że użycie nowego kontrolera było w pełni uzasadnione.
Kolejne zwiększenie głębokości kolejki niweluje jednak ten efekt i KC2000 nieco rozczarowuje, konkurenci są tu jednak zauważalnie szybsi.
W kolejnym z testów KC2000 zajmuje drugie miejsce. KC1000 również, tylko od końca.
Sekwencyjny zapis wypada przeciętnie.
Za to zapis próbki 4 kB jest fenomenalny! Zarówno sformatowany, jak i zapełniony nośnik pokonuje każdego z konkurentów. KC2000 pierwszy, KC1000 ostatni.
Zwiększenie głębokości kolejki powoduje spadek o kilka pozycji. Względem starszego modelu postęp jest jednak nadal ogromny.
Dalsze zwiększenie głębokości kolejki nie poprawia sytuacji. Wyniki są bardzo przeciętne.
AS SSD 1.9
Wyniki z poprzedniej strony weryfikujemy w zdecydowanie bardziej popularnym AS SSD.
Sekwencyjny odczyt i tym razem jest na bardzo dobrym poziomie.
Odczyt małej próbki również przebiega jednak dość przeciętnie.
W teście z bardzo głęboką kolejką wydajność względem KC1000 wzrosła wyraźnie, udało się także pokonać popularny nośnik ADATA SX8200. Do najlepszych konkurentów zabrakło jednak sporo.
Zapis sekwencyjny wypadł sprawnie i zgodnie z deklaracjami. Niestety, po zapełnieniu wydajność spada bardzo znacząco.
W teście z użyciem małych próbek KC2000 znów błyszczy.
Crystal Disk Mark 5.2.0
Ostatnim z używanych przez nas prostych testów syntetycznych jest Crystal Disk Mark.
Wyniki są bardzo dobre, bliskie wartości deklarowanych przez producenta. I znów KC2000 drugi, a KC1000 drugi od końca.
Zwiększenie liczby kolejek pozwala osiągnąć deklarowany transfer, a nawet minimalnie go przekroczyć.
W kolejnym z testów bohater artykułu jest w czołówce i wyraźnie pokonuje na przykład PNY CS3030.
Zwiększenie liczby kolejek zmienia jednak kolejność na wykresie i Kingston KC2000 przestaje błyszczeć.
Także sekwencyjny zapis nieco rozczarowuje, choć trzeba zauważyć, że jest ponad dwukrotnie szybszy niż w starszym modelu.
Także w tym teście udało się osiągnąć deklarowane transfery.
Losowy zapis próbki o wielkości 4 kB przebiega przyzwoicie.
Zwiększenie liczby kolejek, tak jak na poprzedniej stronie, pokazuje jednak pewną słabość kontrolera. Osiągnięta wydajność jest niemal identyczna jak w KC1000.
PCMark 8
Po dokładnej analizie testów syntetycznych mamy już pewien obraz mocnych i słabych stron nośnika. Niewątpliwie Kingston bardzo poważnie podszedł do sprawy i następca KC1000 jest wyraźnie lepszy. Jak przekłada się to na codzienne użytkowanie, pozwala nam sprawdzić PCMark 8.
Wynik nas zaskoczył, nawet w świetle bardzo dobrych rezultatów z poprzednich stron! Lepszy od Kingstona KC2000 okazał się wyłącznie znacznie droższy Samsung 970 EVO Plus. Względem KC1000 wydajność wzrosła o 25 procent.
Wydajność w programach użytkowych
Według PCMarka 8 Kingston KC2000 1 TB jest doskonałym kandydatem do roli systemowego nośnika danych. Sprawdziliśmy w realnych testach, czy tak jest w rzeczywistości.
Czas uruchamiania systemu jest bardzo krótki. Względem KC1000 nastąpiła ponad sekundowa poprawa.
Uruchamianie Adobe Premiere Pro CC jest zadaniem tak prostym dla dzisiejszych SSD, że wkrótce będziemy zmuszeni usunąć je z procedury.
Trudniejsze, choć także już zbyt proste jak na test, jest rozpakowywanie archiwum 7-Zip o rozmiarze 7,25 GB. Wydajność względem KC1000 wzrosła bardzo wyraźnie, nie udało się jednak pokonać bezpośrednich konkurentów.
Instalacja oprogramowania
Jednymi z najważniejszych testów są w naszej ocenie te polegające na instalacji oprogramowania. Stawiają bowiem duże wymagania zarówno kościom pamięci, jak i kontrolerowi, zmuszając go do balansowania między zapisem danych wynikowych, a odczytem źródłowych.
Instalacja Android Studio przebiega raczej wolno na tle bezpośrednich rywali. Nawet KC1000 okazał się o kilka sekund szybszy.
Instalacja World of Tanks jest znacznie trudniejszym testem. Plik instalacyjny ma ponad 18 GB, a wynikowy katalog ponad dwukrotnie więcej. Mimo to KC2000 poradził sobie doskonale, pokonując większość konkurentów.
Operacje na plikach
Jedną z mocnych stron nowego Kingstona mają być wysokie transfery przy zapisie i odczycie danych, zwłaszcza w dużych porcjach przekraczających rozmiary pamięci podręcznej. Testy syntetyczne wskazują, że może tak być w rzeczywistości.
I jest! Odczyt dużego pliku przebiega błyskawicznie.
Także zapis wyraźnie przyspieszył. Wzrost wydajności względem KC1000 wynosi niemal 100 procent. Nawet zapełniony nośnik jest szybszy od sformatowanego starszego modelu.
W teście prędkości odczytu małych plików Kingston KC2000 zajmuje miejsce w ścisłej czołówce.
Nieco gorzej wypada zapis małych plików, ale wyniki są bardzo przyzwoite. Niestety, spadek wydajności po zapełnieniu jest bardzo wyraźny.
Na szczęście zapis pliku o rozmiarze 24 GB to kolejne zwycięstwo Kingstona KC2000. WD Black SN750 został w tym teście pokonany dużo szybciej, niż się spodziewaliśmy.
Drugie zwycięstwo odnotowaliśmy przy okazji odczytu bardzo dużego pliku.
Szyfrowanie danych
Wszystkie testy z poprzednich stron upewniały nas, że KC2000 korzysta z wydajnego kontrolera i dobrej jakości kości pamięci. To drugie twierdzenie jak zwykle weryfikujemy za pomocą VeraCrypt, szyfrując całą powierzchnię nośnika. W praktyce zadanie to polega na zapisaniu jej pozornie losowymi danymi.
TLC w KC2000 są wyraźnie szybsze od MLC w KC1000. Różnica na korzyść tych pierwszych wynosi aż 29 procent. Szybsze kości i szybszy kontroler dają w efekcie wyraźnie szybszy nośnik, co tłumaczy doskonałe wyniki widoczne na poprzednich stronach. Dodatkową zaletą jest stosunkowo niska temperatura pracy. Maksymalny odczyt wyniósł 70 stopni Celsjusza, a w codziennym użytkowaniu rzadko przekracza 55 stopni Celsjusza.
Kingston KC2000 1 TB – podsumowanie
Kingston KC2000 zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Jego poprzednik był w naszej ocenie przedstawicielem średniego segmentu i musiał wyróżniać się raczej opłacalnością niż wydajnością. Nowy model radzi sobie pod tym względem wyraźnie lepiej i potrafi walczyć jak równy z równym z najlepszymi nośnikami na rynku. Dlaczego tak sądzimy? Odpowiedź znajduje się na poniższych wykresach.
Średnia ze wszystkich testów, także syntetycznych, nie robi wielkiego wrażenia. Kilka nośników, nawet tańszych, jak PNY CS3030 1 TB, osiąga lepszy wynik. Rzeczywiście, w niektórych benchmarkach Kingston nieco rozczarowuje. Ważniejszy jest jednak drugi wykres.
A tego się, szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy, przystępując do testów! Przewaga nad WD Black SN750 nie jest bardzo duża, ale jednak jest. Tańsi konkurenci zostali pokonani bardzo wyraźnie. A skoro już jesteśmy przy cenach warto sprawdzić jak wyceniono nowego lidera średniego segmentu.
Wbrew naszym obawom wyrażonym na pierwszej stronie, użycie wielu kości pamięci nie pociągnęło za sobą wyraźnego wzrostu ceny. WD Black SN750 o najbardziej zbliżonej wydajności kosztuje o 200 złotych więcej (sprawdź aktualne ceny tego nośnika). Podobnie do KC2000 wyceniona jest ADATA SX8200 PRO, ale ta z kolei jest wyraźnie wolniejsza, zwłaszcza w testach zapisu. W dniu pisania tych słów Kingston KC2000 jest bardzo wydajnym i doskonale wycenionym nośnikiem. Trzeba brać jednak pod uwagę, że w ostatnim czasie ceny SSD bardzo dynamicznie się zmieniają, więc przed zakupem konkretnego modelu warto je zweryfikować.
Do testów dostarczył: Kingston
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 720 zł