NAS-y często kojarzone są wyłącznie jako serwery plików oraz urządzenia do wygodnego tworzenia kopii zapasowych. Jednak bardzo dobrze sprawdzają się także jako domowe centra rozrywki. Niestety, wiele modeli nie wygląda na tyle atrakcyjnie, żeby postawić je na widoku, często więc lądują w szafkach. Testowanego przez nas NAS-a QNAP HS-453DX bez skrępowania można umieścić w salonie, gdzie będzie pełnił funkcję serwera multimedialnego. Oprócz ciekawego wzornictwa pomoże mu w tej roli pasywne chłodzenie − nie ma obawy, że oglądanie filmów będzie zakłócać obracający się we wnętrzu obudowy wentylator. Dyski sieciowe najczęściej są używane do strumieniowania materiałów wideo przechowywanych lokalnie, jednak dzięki możliwości uruchomienia na urządzeniach QNAP przeglądarek internetowych Google Chrome oraz Mozilla Firefox możliwe jest także streamowanie filmów i seriali z takich serwisów, jak Netflix czy YouTube. Jeśli więc wasze telewizory nie są na tyle inteligentne, żeby podołać tym zadaniom lub korzystacie z monitora bez funkcji SmartTV, to QNAP HS-453DX może tchnąć w nie nowe życie.
To niejedyne zalety 4-zatokowego QNAP-a HS-453DX. Producent wyposażył go w wydajny 4-rdzeniowy i 4-wątkowy procesor Intel Celeron J4105, 4 lub 8 GB RAM (w zależności od modelu) i wyjście HDMI 2.0 pozwalające przesyłać obraz o rozdzielczości 4K z częstotliwością 60 Hz. Nie zabrakło oczywiście funkcji transkodowania materiałów wideo w rozdzielczości 4K w czasie rzeczywistym.
Testowany przez nas model oferuje także 10 Gb kartę sieciową pozwalającą na przesyłanie danych do urządzenia z prędkościami ponad 670 MB/s. Jest to więc niezwykle wydajny serwer plików oraz narzędzie do kopii bezpieczeństwa. Żeby osiągnąć tak wysokie transfery danych, konieczne jest zastosowanie SSD, bo tradycyjne HDD, nawet pracujące w macierzy RAID 0, byłyby wąskim gardłem. QNAP HS-453DX pozwala na zamontowanie dwóch nośników ze złączem M.2 (SATA), które mogą pracować samodzielnie lub służyć jako pamięć podręczna dla macierzy stworzonej z dysków twardych, przyspieszając odczyt i zapis danych.
QNAP HS-453DX nie jest pierwszym NAS-em tajwańskiego producenta stworzonym głównie z myślą o zastosowaniach multimedialnych. W naszym laboratorium testowaliśmy już 2-zatokowy model HS-251+, który ma podobną konstrukcję, jest także chłodzony pasywnie, jednak nie oferuje tak wielu funkcji, jak jego następca, który ma aspiracje, by pełnić rolę prawdziwego multimedialnego kombajnu.
QNAP HS-453DX jest nie tylko dobrym kandydatem na domowe centrum rozrywki, ale także uniwersalnym NAS-em o sporych możliwościach. Zapewnia je system operacyjny QTS, który można rozbudować o kolejne funkcje dzięki obszernemu repozytorium aplikacji oferowanych przez producenta oraz firmy trzecie. Za to wszystko, niestety, trzeba swoje zapłacić, bo QNAP HS-453DX z 4 GB RAM w polskich sklepach kosztuje około 3000 złotych (sprawdź aktualne ceny), a wariant z 8 GB pamięci operacyjnej − około 3500 złotych (zobacz, gdzie i za ile kupisz ten model), a to już dużo. Poprzednia wersja tego NAS-a, HS-251+, jest obecnie niemal o połowę tańsza (sprawdź aktualne oferty). Oczywiście nie oferuje wszystkich możliwości modelu HS-453DX, a czy warto za nie dopłacić, sprawdzimy w tym teście. Porównamy obie wersje NAS-a, żeby przekonać się, czy nowa odsłona warta jest swojej ceny. Sprawdzimy też, jak wygląda na tle takich urządzeń, jak QNAP TS-253B i QSAN XN3002T.
Procedura testowa
NAS-a QNAP HS-453DX poddaliśmy naszej standardowej procedurze testowej. Na dalszych stronach przedstawiamy wyniki testów. Zainteresowanych tym, jak testujemy NAS-y, odsyłamy do wcześniejszego artykułu, w którym opisaliśmy dokładnie naszą procedurę testową.
QNAP HS-453DX – opis techniczny, konstrukcja
Testowanemu przez nas urządzeniu nie sposób odmówić uroku. Jasna, niezbyt wysoka konstrukcja z łagodnymi krawędziami może wpasować się w wystrój niejednego salonu. Obudowa została wykonana w większości z plastiku, aluminiowa jest jedynie górna pokrywa pełniąca jednocześnie funkcję radiatora odprowadzającego ciepło z procesora. Całość jest bardzo starannie wykonana i spasowana, co w przypadku firmy QNAP jest standardem.
Na przednim panelu znalazło się miejsce dla diody LED informującej o stanie pracy urządzenia. Próżno tu i po bokach szukać portu USB ułatwiającego podłączanie pendrive'ów lub dysków przenośnych, jednak podyktowane jest to z pewnością chęcią zachowania „czystego” frontu.
Wszystkie złącza w modelu QNAP HS-453DX zostały umieszczone na tylnym panelu. Znajdziemy tu dwa wyjścia HDMI (2.0 i 1.4b), umieszczony bezpośrednio pod nimi głośnik systemowy, dwa porty LAN (1 Gb/s oraz 10 Gb/s), trzy gniazda USB 3.0 (2x typu A, 1x typu C) i dwa USB 2.0. Dwa wejścia liniowe jack 3,5 mm pozwalają na podłączenie mikrofonów, a trzecie umożliwia korzystanie z zewnętrznych głośników. Całości dopełniają gniazdo zasilania, ukryty przed przypadkowym wciśnięciem przycisk reset oraz zabezpieczenie Kensington Lock. Ciekawą funkcją znaną z testowanego przez nas wcześniej modelu TS-253B są komunikaty głosowe informujące na przykład o zakończeniu procesu uruchamiania systemu operacyjnego. Jakość generowanego dźwięku jest zadowalająca i nie będzie drażnić uszu, zwłaszcza że ten sposób interakcji z użytkownikiem nie jest zbyt częsty.
W obudowie brakuje otworów wentylacyjnych oraz wentylatora, bo konstrukcja opiera się na pasywnym chłodzeniu elementów, zatem wymuszanie obiegu powietrza wewnątrz obudowy jest zbędne (jak takie rozwiązanie sprawdza się w praktyce, dowiecie się na kolejnych stronach artykułu).
Dostęp do dysków uzyskujemy po odczepieniu zaślepki znajdującej się na przednim panelu. Montowana jest ona za pomocą mocnych magnesów, więc jej usunięcie nie sprawia najmniejszych problemów, a mocowanie jest na tyle solidne, że nie ma obawy, że będzie ona samoistnie odpadać.
Kieszenie na dyski twarde rozmieszczone zostały po bokach obudowy, a przed przypadkowym wysunięciem zabezpieczają je zatrzaski. Tacki, poza frontem z plastiku, wykonane są z aluminium. Po bokach umieszczono w nich otwory do montażu dysków 3,5", a na spodzie − pozwalające przykręcić nośniki 2,5".
W samym środku przedniego panelu umieszczono przycisk zasilania oraz wspomnianą wcześniej diodę LED. Po jej bokach znajdziemy jeszcze dwie informujące o aktywności nośników danych.
Górna, wykonana z aluminium część obudowy służy za radiator. Do jej usunięcie konieczne jest wykręcenie siedmiu śrub. Daje to dostęp do dwóch gniazd M.2 2280 dla nośników SSD (SATA) oraz dwóch portów na pamięci DDR4 SO-DIMM. Tuż obok nich znajduje się wlutowany w płytę główną procesor Intel Celeron J4105.
QNAP HS-453DX – dane techniczne | ||||
---|---|---|---|---|
Procesor | Intel Celeron J4105, 1500–2500 MHz 64-bitowy, 4 rdzenie/ 4 wątki | |||
Pamięć | 8192 MB DDR4, 4096 MB flash | |||
Liczba zatok i maksymalna pojemność nośników | 2 × 3,5/2,5 cala (Hot Swap) + 2 × M.2 (SATA) 2 × 14 TB HDD + 2 x 2 TB SSD | |||
System operacyjny | QNAP QTS 4.4 | |||
Obsługiwane macierze | RAID 0, 1, 5, 6, 10, JBOD pojedynczy wolumin | |||
Obsługiwane protokoły sieciowe | CIFS/SMB, AFP, NFS, FTP, TFTP, SFTP, WebDAV, Telnet, SSH, SNMP, SMCS, VPN, PPTP, iSCSI, VPN, OpenVPN, rsync | |||
Obsługiwane systemy plików | nośniki wewnętrzne – EXT4 nośniki zewnętrzne – EXT3, EXT4, NTFS, FAT32, HFS+, exFAT | |||
Inne ciekawe funkcje | centrum monitoringu (darmowa licencja na 2 kamery, teoretycznie do 8), hibernacja, zdalny dostęp myQNAPcloud/ QTS Desktop, harmonogramy zdarzeń, narzędzia do smartfonów, powiadomienia awaryjne, DLNA, szyfrowanie, Wake-on-LAN, cache z SSD dla macierzy RAID, pasywne chłodzenie | |||
Obsługiwane urządzenia zewnętrzne/ rozszerzenia | pamięć USB, karty Wi-Fi USB, Bluetooth, współpraca z UPS-em, kamery IP, drukarki sieciowe/USB | |||
Złącza | 1 LAN 1 Gb (10/100/1000 Mb/s) 1 LAN 10 Gb (100/1000/2500/5000/10 000 Mb/s) 3 USB 3.0 (tył, 2 x USB-A, 1 x USB-C) 2 USB 2.0 (tył) 1 HDMI 2.0 (4K 60 Hz), 1 HDMI 1.4 (4K 30 Hz) 2x wejście liniowe mini jack 3,5 mm wyjście mikrofonowe mini jack 3,5 mm | |||
Wymiary i waga | 43,8 × 404 × 220 mm, 2,4 kg | |||
Cena | ok. 3500 zł |
QNAP QTS 4.4.0 − możliwości, multimedia, obsługa, bezpieczeństwo
Testowany NAS działał pod kontrolą systemu operacyjnego QTS 4.4.0. Możliwości poprzedniej wersji (4.3.4) szczegółowo opisywaliśmy we wcześniejszych publikacjach, dlatego tym razem skupimy się na nowościach. Od niedawna chętni użytkownicy mogą testować już wersję beta tego systemu operacyjnego oznaczoną numerem 4.4.1. Wprowadza ona kilka nowości, jak aplikacja Multimedia Console ułatwiająca zarządzanie multimediami czy nowy album ze zdjęciami wspierany przez sztuczną inteligencję.
Przypominamy także, że można sprawdzić działanie tego oprogramowania przez internet, korzystając z interaktywnego demo dostępnego na stronie firmy QNAP. Osoby zainteresowane praktycznymi zastosowaniami NAS-ów oraz tym, jak można wykorzystać potencjał QTS, zapraszamy do naszego poradnika, w którym na przykładzie modelu QNAP TS-251 pokazujemy, do czego NAS może służyć, i tłumaczymy, dlaczego takie urządzenie przyda się w każdym domu oraz biurze.
QNAP TS-251 Turbo NAS – niezwykle przydatny, choć niedoceniany gadżet
QTS 4.4.0 to obecnie najnowsza stabilna wersja systemu operacyjnego przeznaczonego dla NAS-ów QNAP. Wśród wprowadzonych w niej nowości znajdziemy wiele funkcji ułatwiających zarządzenia dyskami sieciowymi:
- Obsługa funkcji Health Management dla dysków twardych Seagate Iron Wolf i Iron Wolf Pro − oprogramowanie monitoruje wiele parametrów pracy HDD oraz czynników zewnętrznych (temperatura, wstrząsy, drgania, ciągłość połączeń i integralność sygnałów) w celu wczesnego wykrywania usterek i zapobiegania utracie danych.
- Security Counselor − to aplikacja do kompleksowego zabezpieczenia dysku sieciowego przed złośliwym oprogramowaniem oraz nieautoryzowanym dostępem z zewnątrz. W jej skład wchodzą: program antywirusowy, narzędzie do usuwania złośliwego oprogramowania i moduł odpowiedzialny za skanowanie systemu operacyjnego i odnajdowanie jego słabych punktów mogących stanowić zagrożenie.
- Ze względów bezpieczeństwa usunięto funkcję Wi-Fi ad hoc.
- Wszystkie obsługujące QTS 4.4.0 NAS-y używają kernela 4.14.
To najważniejsze nowości w tej wersji oprogramowania. Warto jednak zwrócić uwagę także na obsługę karty sieciowej QNAP QNA-UC5G1T oraz adapterów QM2-2S10G1TA i QM2-2P10G1TA pozwalających dodawać do kompatybilnych NAS-ów nośniki SSD. Oprócz tego naprawiono wiele błędów. Pełną listę zmian znajdziecie na stronie producenta.
QNAP HS-453DX − przyspieszanie macierzy za pomocą SSD
Jedną z ciekawszych funkcji QNAP-a HS-453DX jest możliwość wykorzystania nośników półprzewodnikowych do przyspieszania operacji odczytu i zapisu oraz zmniejszenia opóźnień związanych z tymi operacjami. W testowanym przez nas modelu można zrobić to na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest użycie SSD jako pamięci podręcznej dla działającej w urządzeniu macierzy. Dzięki temu zwiększa się liczba operacji wejścia/wyjścia, co przyda się w takich zastosowaniach, jak wirtualizacja czy bazy danych, gdzie najważniejszy ze względu wydajności jest szybki dostęp do czasem małych porcji informacji.
Drugi ze sposobów to skorzystanie z usługi Qtier, która automatycznie i nieustannie rozmieszcza dane pomiędzy poziomami przestrzeni dyskowych o różnej wydajności. Często używane pliki zapisywane są na SSD, a te rzadziej potrzebne, do których dostęp nie wymaga najwyższej wydajności, przechowywane są na tradycyjnych dyskach twardych. Dzięki temu oraz w połączeniu z różnymi poziomami RAID można stworzyć bezpieczne macierze, które będą jednocześnie szybkie i względnie tanie, biorąc pod uwagę przestrzeń na dane.
W naszym laboratorium sprawdziliśmy, jak w praktyce sprawdza się pierwsze z opisanych rozwiązań. Do zmierzenia różnicy wydajności wykorzystaliśmy program Intel NASPT, który testuje prędkość odczytu i zapisu danych w różnych scenariuszach.
Jak widać na powyższych wykresach, najwięcej korzyści z zastosowania nośnika SSD jako pamięci podręcznej dla macierzy można zauważyć w czasie zapisu dużych plików. Potwierdzają to wyniki w testach File copy to NAS oraz HD Video Record. Jednak w zdecydowanej większości testów NAS z cache z nośnika półprzewodnikowego był szybszy, choć czasem różnice były niewielkie.
Testy syntetyczne – Intel NASPT, ATTO Disk Benchmark
Intel NASPT to bardzo stare i od dłuższego czasu nieaktualizowane narzędzie, które jednak nadal jest chętnie wykorzystywane w testach dysków sieciowych. Także Czytelnicy proszą o wyniki w tym programie, bo pozwalają one porównać wydajność NAS-ów testowanych przez różne serwisy. Intel NAST to narzędzie do testów syntetycznych symulujących codzienną pracę.
W tej próbie QNAP HS-453DX wypadł bardzo dobrze, nawiązując wyrównaną walkę z innymi topowymi modelami dostępnymi na rynku. Pasywne chłodzenie nie miało negatywnego wpływu na wydajność urządzenia. Także syntetyczne testy z wykorzystaniem programu ATTO nie dają powodów do narzekań. Nawet w przypadku operacji na zaszyfrowanym folderze prędkości zapisu i odczytu informacji pozostają na wysokim poziomie.
Testy rzeczywiste – protokół SMB, wielu użytkowników, szyfrowanie
Na tej stronie prezentujemy wyniki testów przeprowadzonych z użyciem protokołu SMB. Próby wykonaliśmy na dużych oraz małych plikach. Zmierzyliśmy ponadto wydajność w sytuacji, kiedy z NAS-a korzysta równolegle trzech użytkowników.
Operacje na plikach także nie były dużym wyzwaniem dla testowanego NAS-a. Wszystkie próby zaliczył bardzo dobrze, tylko nieznacznie ustępując innym dyskom sieciowym, które mieliśmy okazję testować.
Testy rzeczywiste – protokół FTP, iSCSI, pamięć zewnętrzna
Następne testy także polegały na kopiowaniu plików i sprawdzaniu prędkości odczytu oraz zapisu danych. Tym razem jednak skupiliśmy się na wydajności w sytuacji, gdy zostały użyte protokoły FTP i iSCSI. Sprawdziliśmy również, jak szybko QNAP HS-453DX odczytuje i zapisuje pliki z pamięci zewnętrznej podłączonej przez port USB 3.0.
Podobnie jak w poprzednich próbach, tak i w czasie korzystania z protokołów sieciowych innych niż SMB QNAP HS-453DX radzi sobie dobrze, nie odstając od konkurencji. Na uwagę zasługuje bardzo dobra przepustowość USB 3.0.
Testy rzeczywiste – uruchamianie, pobór energii, ciśnienie akustyczne, temperatura
Czas uruchamiania systemu operacyjnego to coś, na co możemy trochę ponarzekać. Start systemu trwa zdecydowanie zbyt długo. Tego typu urządzenia wyłącza się lub restartuje rzadko, więc nie powinno to stanowić większego problemu, co nie zmienia faktu, że ponad 6 minut to trochę za dużo.
Pasywne chłodzenie sprawia, że urządzenie jest bezgłośne, a z wnętrza obudowy wydobywają się jedynie odgłosy pracy dysków twardych. Mieliśmy spore obawy związane z odprowadzaniem ciepła z procesora w czasie naszych testów, jednak nawet po kilku godzinach intensywnej pracy CPU rozgrzewał się maksymalnie do 48°C. Także dyski twarde nie nagrzewają się do zbyt wysokiej temperatury. W czasie naszych testów nie zauważyliśmy, żeby występował throttling, co pokazuje, że pasywna konstrukcja dobrze radzi sobie z rozpraszaniem ciepła.
Musimy jednak zaznaczyć, że w czasie wysokiej aktywności górna pokrywa będąca radiatorem rozgrzewa się dość mocno. Dlatego też nie radzimy stawiania na QNAP-ie HS-453DX innych sprzętów lub przedmiotów z tworzywa, które mogłoby ulec uszkodzeniu w kontakcie z wysoką temperaturą.
Podsumowanie
O QNAP-ie HS-453DX trudno jest pisać źle. Jego największą wadą jest cena, bo 3000 złotych za wariant z 4 GB RAM to dużo. Lepiej wyposażona wersja kosztuje około 500 złotych więcej i to dopiero ona pozwala w pełni cieszyć się możliwościami tego modelu. Za wcześniejszy wariant multimedialnego NAS-a QNAP trzeba dziś zapłacić dużo mniej, a jak pokazały nasze testy, jest on podobnie wydajny, trzeba pamiętać jednak, że nie oferuje tak wiele możliwości.
Testowany NAS ma sporo zalet, a wśród najważniejszych należy wymienić kartę sieciową 10 Gb, HDMI 2.0, pasywne chłodzenie oraz możliwość wykorzystania nośników SSD do przyspieszania odczytu i zapisu informacji w macierzy. Rozwiązania te sprawią, że QNAP HS-453DX jest doskonałym kandydatem na domowe centrum rozrywki, które będzie w stanie bez najmniejszych problemów strumieniować materiały wideo w najwyższej jakości, a z takimi mamy do czynienia coraz częściej.
Jednak QNAP HS-453B to dużo bardziej uniwersalne urządzenie, które jak inne NAS-y można z powodzeniem wykorzystać jako dysk sieciowy, narzędzie do wykonywania kopii bezpieczeństwa komputerów w sieci lokalnej oraz urządzeń mobilnych, a także do stworzenia osobistej chmury. System operacyjny QTS, a także nadchodząca jego nowsza wersja oznaczona numerem 4.4.1, którą już teraz można testować, sprawiają, że scenariuszy wykorzystania urządzenia jest dużo więcej. Bardzo dobrze sprawdzi się więc także w firmie, gdzie jego wysoka cena i infrastruktura potrzebna do wykorzystania w pełni tego NAS-a nie powinny być dużymi przeszkodami.
Do testów dostarczył: QNAP
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 3500 zł