Asus ZenBook 13 (UX333FA) – dane techniczne
ZenBook 13 jest pierwszym laptopem wyposażonym w najnowszy mobilny procesor Intela z linii i5 i rodziny Whiskey Lake-U, który trafił do naszej redakcji. Core i5-8265U jest czterordzeniowym i ośmiowątkowym układem produkowanym w procesie litograficznym klasy 14 nm. W przeciwieństwie do wcześniejszych jednostek Kaby Lake Refresh, układ wykorzystuje udoskonalony proces 14nm++ (tak jak układy Coffee Lake), cechuje się wyższym maksymalnym taktowaniem, wspiera natywnie USB 3.1 Gen 2 oraz jest sprzętowo pozbawiony luki wrażliwej na atak typu Meltdown. Częstotliwość bazowa CPU to 1,6 GHz, jednak podczas obciążenia może wzrosnąć w trybie Turbo do 3,9 GHz lub 3,7 GHz, gdy intensywnie wykorzystywane są wszystkie rdzenie. Limit energetyczny (TDP) układu może zostać skonfigurowany przez producenta sprzętu w zakresie od 10 do 25 W, jednak w ZenBooku 13 pozostał na domyślnym poziomie 15 W.
Niestety, w przeciwieństwie do 14-calowego ZenBooka, w tym przypadku nie możemy wybrać modelu z dedykowaną kartą graficzną. Tym samym za przetwarzanie grafiki 3D i niską wydajność w grach odpowiedzialny jest zintegrowany układ Intel UHD Graphics 620.
ZenBook 13 wyposażony jest w 8 GB pamięci RAM typu LPDD3 pracującej z szybkością DDR-2133 w trybie dwukanałowym. Niestety, jak w większości ultramobilnych urządzeń kości są na stałe wlutowane w płytę główną i w razie potrzeby nie mamy możliwości zwiększenia pojemności pamięci.
Jako nośnik danych w laptopie zastosowano produkt Intela, model 660p o pojemności 512 GB o oznaczeniu SSDPEKNW512G8. To jednostronny moduł M.2 2280 oparty na 64-warstwowych kościach 3D QLC produkowanych przez IMFT, czyli firmę założoną przez Intela i Microna. Nośnik wykorzystuje interfejs PCIe Gen. 3 x 4 oraz wspiera standard NVMe. SSD cechuje się niezawodnością na poziomie 100 TBW i objęty jest 5-letnią gwarancją.
W tym miejscu wytknę nieścisłości w specyfikacji laptopa na polskiej stronie Asusa w dniu publikacji tej recenzji. Otóż ZenBook 13 z dedykowanym MX150 (model UX333FN) nie będzie dostępny w Polsce. Natomiast model UX333FA, mimo informacji na stronie o dedykowanej karcie graficznej, będzie dostępny wyłącznie ze zintegrowanym układem grafiki i na razie w jednym wariancie – z procesorem Core i5-8265U, nośnikiem SSD o pojemności 512 GB (działającym przez interfejs PCIe 3.0 x 2), błyszczącą matrycą i Windows 10 w wersji Home. Ten model waży około 1,15 kilograma. Co jednak istotnie wprowadza w błąd, to informacja, że urządzenie ma pamięć operacyjną typu DDR4. W rzeczywistości jest to LPDDR3.
Detale specyfikacji technicznej dostępnego w Polsce modelu znajdują się w poniższej tabeli:
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – dane techniczne | |
---|---|
Procesor | Intel Core i5-8265U 4 rdzenie z HT, 1,6 GHz (Turbo do 3,9 GHz) |
Pamięć | 8 GB LPDDR3, 2133 MHz, tryb dwukanałowy (dual channel) |
Ekran | 13,3" (1920 × 1080), IPS, błyszczący |
Układ graficzny | zintegrowany; Intel UHD Graphics 620 |
Nośnik danych | 512 GB SSD PCIe 3.0 x 2, NVMe 1.3 |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 303 mm × 189 mm × 17 mm 1,147 kg (laptop) + 0,144 kg (zasilacz) |
Łączność bezprzewodowa | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 |
Wejścia-wyjścia | USB 3.1 Gen 1 (USB 3.0) typu A, USB 3.1 Gen 2 typu C, USB 2.0 typu A, HDMI, czytnik kart microSD, wyjście/wejście audio (zintegrowane) |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Cena | 4399 zł |
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – wygląd
Według producenta ZenBook to jeden z najmniejszych laptopów 13-calowych na świecie. Faktycznie jego powierzchnia niewiele przekracza wymiarami kartkę A4. Jednak ze zmniejszeniem wymiarów wiązało się nieznaczne zwiększenie grubości. Najnowszy model jest bowiem o 3 mm grubszy od poprzednika. Pozostałe cechy wyglądu znane z ZenBooków pozostały niemal niezmienione. Obudowa urządzenia wykonana jest z ciemnogranatowego anodyzowanego aluminium, które na klapie zostało ozdobione charakterystycznym dla ZenBooków koncentrycznym szczotkowaniem.
Kompaktowość udało się uzyskać dzięki wyjątkowo wąskim ramkom ekranu. Boczne mają około 3 mm, górna z kamerą do wideorozmów i IR do rozpoznawania twarzy ma 6 mm, a widoczna część dolnej ramki chowającej się w większości za tył urządzenia to 3 mm. Dzięki małym ramkom i specjalnej konstrukcji zawiasu ekran może zajmować niemal 95% powierzchni klapy. Zawias, nazwany przez producenta ErgoLift, po otworzeniu laptopa podnosi korpus urządzenia kilka milimetrów nad biurko, co powinno zwiększyć wygodę pisania i ułatwić dostęp chłodnego powietrza do systemu chłodzenia (czy to poprawia chłodzenie, można przeczytać na przedostatniej stronie).
Po lewej stronie urządzenia umieszczono złącze zasilania, pełnowymiarowy port HDMI, złącze USB typu A 3.1 Gen 1 oraz USB typu C.
Z prawej strony znajdują się natomiast diody informujące o stanie urządzenia, zintegrowane wyjście/wejście audio, port USB 2.0 typu A oraz czytnik kart microSD.
Trzeba przyznać, że taki zestaw złączy dostępnych w tak małym urządzeniu bardzo pozytywne zaskakuje. Jedynym rozczarowaniem jest niezastosowanie jako złącza zasilania drugiego USB typu C. Szkoda, że Asus nie zdecydował się na ten standard.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – klawiatura i touchpad
To zawsze była mocna strona ZenBooków. Klawiatura i gładzik w tym modelu nie zrywają z tym zwyczajem. Ponieważ pod względem charakterystyki i wygody są one bardzo zbliżona do tych w ZenBooku 14, nie będziemy powielać tutaj opisu, a zainteresowanych zapraszamy do recenzji Czternastki.
W tym miejscu tylko nadmienimy, że zmianie uległa wielkość strzałek oraz układ klawiszy w prawym, dolnym rogu klawiatury. Strzałki mają większy rozmiar, natomiast zmniejszył się prawy Shift oraz dodano dodatkowy przycisk funkcyjny Fn. Według nas to bardzo dobra zmiana i pełnowymiarowe klawisze kierunkowe lepiej sprawdzą się w praktyce.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – głośniki
Najmniejszy ZenBook został podobnie jak większy model wyposażony w system audio sygnowany marką Harman Kardon. W tym przypadku dwa głośniki stereo, trzeba przyznać, radzą sobie również bardzo dobrze. Emitowany przez nie dźwięk jest neutralny, wysokie tony są dobrze zauważalne, nieznacznie dominują nad średnimi, ale nie kłują ani nie powodują dyskomfortu. Środkowe rejestry i wokale są wyraźne i przyjemne. Oczywiście odczujemy deficyt niskich tonów, jednak jak na laptopa, szczególnie tak małego, i tak jest co najmniej bardzo dobrze. Tym bardziej, że zmierzony poziom dźwięku to 70,3 dBa, czyli całkiem sporo. Dodatkowo możliwość dostosowania parametrów dźwięku w dołączonym oprogramowaniu, co nieczęste, faktycznie dodatkowo podnosi komfort i przyjemność słuchania odtwarzanej muzyki.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – matryca
W ZenBooku 13 zastosowano matrycę od chińskiego producenta AU Optronics (AUO), model B133HAN05.C. Jest to 13,3-calowy panel o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli wykonany w technologii IPS i o matowym wykończeniu. Matryca cechuje się bardzo przyzwoitym pokryciem palety barwnej sRGB na poziomie 88,4%, a AdobeRGB 62,8%. To jak na laptopa bardzo dobry wynik, chociaż producent zapewnia o dużo wyższym, bo stuprocentowym pokryciu pierwszej z palet. Na pochwałę zasługuje też dobre odwzorowanie kolorów (średni błąd Delta E to 3,24, a maksymalny 5,41), duży kontrast wynoszący 1507 : 1 oraz temperatura barwowa bieli 6954 K, tylko nieznacznie chłodniejsza od wzorcowej. Jedyną większą wadą ekranu jest niska jasność maksymalna, zaledwie 256,67 cd/m2.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – dane techniczne | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 13,3" / IPS / błyszcząca |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 pikseli |
Maksymalna jasność | 256,67 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB | 88,4 % 62,8 % |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,12 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 1507 : 1 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 6954 K |
Delta E: średnia maksymalna | 3,24 5,41 |
Czas reakcji matrycy potrzebny na zmianę barwy piksela czarny – biały – czarny to 28 milisekund. Jak na matrycę typu IPS to przeciętny wynik. Zaletą ekranu jest natomiast to, że do regulacji jasności podświetlenia urządzenie w ogóle nie wykorzystuje metody PWM. To dobrze, bo dzięki temu nawet przy minimalnej jasności ekran nie migocze i nie męczy wzroku.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – wydajność w zastosowaniach domowych i półprofesjonalnych
Wydajność Intel Core i5-8265U w testowanym przez nas ZenBooku jest na przyzwoitym poziomie. W większości testów w codziennych, domowych zastosowaniach laptop osiąga lepsze rezultaty niż konkurencyjne urządzenia wyposażone w procesory zarówno Core i5, jak i Core i7 oparte na poprzedniej architekturze Kaby Lake Refresh i o limicie energetycznym ustawionym na poziomie 15 watów. Jednak już konstrukcje (jak Dell XPS 9370 czy nawet Asus VivoBook S14 z Core i5) wykorzystujące CPU o TDP podniesionym do 25 watów wypadały zauważalnie lepiej od omawianego ZenBooka, mimo że zostały wykonane w starszej architekturze. Natomiast w większości testów najlepsze wyniki osiągały laptopy z Core i7 należącym do obecnej generacji procesorów Intela, Whiskey Lake.
Niestety, już w tym miejscu trzeba zaznaczyć, że wysoka wydajność Core i5-8265U w ZenBooku jest bardzo krótkotrwała, bowiem procesor jest mocno ograniczany przez limit energetyczny i temperaturowy (throttling). W krótkich testach wykorzystujących wszystkie rdzenie układu, jak na przykład Cinebench R15, pierwszy wynik jest zdecydowanie wyższy niż otrzymywany w kolejnych powtórzeniach. Wynika to z tego, że procesor jedynie przez moment (28 sekund) może utrzymywać tryb Turbo, czyli TDP i taktowanie powyżej bazowych 15 watów i 1,6 GHz. Przez ten krótki czas podniesionego limitu energetycznego procesor nagrzewał się do ponad 98 stopni Celsjusza, zatem dochodziło również do obniżania taktowań ze względu na limit temperaturowy! W przypadku długotrwałych testów, jak konwersja na x264, różnice między pierwszym a kolejnymi wynikami nie są tak zauważalne, ponieważ w takim przypadku procesor po przekroczeniu czasu Turbo i tak przez większość testu pracuje z dużo niższą, bazową częstotliwością.
Ze względu na ogromne spadki wydajności (nawet 30%!) w niektórych testach zdecydowaliśmy się osobno uwzględnić na wykresach otrzymywane i powtarzalne wyniki kolejnych iteracji testów.
Równie przeciętne są wyniki nośnika SSD w testach szybkości odczytu i zapisu sekwencyjnego. W porównaniu z SSD w największym konkurencie ZenBooka, MateBooku 13, nośnik jest trzykrotnie wolniejszy! W połączeniu z relatywnie niską klasyfikacją wytrzymałości na poziomie 100 TBW sprawia to, że zdecydowanie nie jest to dobry wybór na nośnik systemowy. Co więcej, jak już zaznaczyliśmy na początku, nośnik Intel 660p może korzystać z interfejsu PCIe 3.0 o przepustowość x4, jednak w ZenBooku wykorzystywane są jedynie dwie linie PCIe. To zastanawiające rozwiązanie, tym bardziej, że w niedostępnej w Polsce konfiguracji z SSD o pojemności 1 TB do transmisji danych używane są wszystkie cztery linie.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – wydajność w grach i narzędziach 3D
W przeciwieństwie do większego ZenBooka 14, którego testowaliśmy nie tak dawno temu, 13-calowy model nie będzie w Polsce dostępny w wariancie z dedykowaną kartą graficzną (o czym warto przypomnieć, bowiem jak już wspominaliśmy, na oficjalnej polskiej stronie Asusa model UX333FA ma dedykowaną kartę wymienioną w specyfikacji; taką kartę ma natomiast wyłącznie model UX333FN). Tym samym wydajność zintegrowanego w procesorze Intel UHD Graphics 620 w grach i aplikacjach 3D jest dużo niższa niż w przypadku większego ZenBooka, mimo że ten i tak wykorzystywał osłabiony wariant układu MX150 (1D12). Jednak nie tylko to wpływa na bardzo słabe rezultaty mniejszego modelu. Wspominany wcześniej duży throttling odbija się również na wydajności w starszych grach, których płynność w duży stopniu zależy od procesora, co również postanowiliśmy zaznaczyć na wykresach.
W tytułach uruchomionych w niskiej rozdzielczości 1280 na 720 pikseli w przypadku Counter Strike: Global Offensive otrzymaliśmy średni wynik 74,3 kl./s. W Skyrimie przy pierwszym teście było to średnio 65,1 kl./s, jednak średnia z kolejnych powtórzeń testu była zauważalnie niższa, wynosiła bowiem 56,8 kl./s. Podobnie sytuacja wygląda w DOTA 2, gdzie początkowy wynik to 72,6 kl./s, natomiast średnia z kolejnych iteracji była o 10% mniejsza. W bardziej wymagających grach bazujących w znacznym stopniu na wydajności karty graficznej, jak Rise of the Tomb Raider czy Wiedźmin 3, w rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli wynik ZenBooka nie odstawał już tak bardzo od konkurencji wyposażonej jedynie w układy zintegrowane. Jednak jeżeli chcemy mieć możliwość gry w takie tytuły, zdecydowanie powinniśmy zdecydować się urządzenie wyposażone co najmniej w MX150. Jak widać na wykresach, 13/14-calowe konstrukcje z tym układem zapewniają nawet czterokrotnie większą płynność animacji.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – temperatura
W celu sprawdzenia stabilności obciążyliśmy laptopa grą Rise of the Tomb Raider. Podczas tego testu obciążenia CPU pracowało z częstotliwością od 800 MHz do 3,9 GHz; średnio było to zaledwie 1757 MHz, czyli tylko trochę powyżej częstotliwości bazowej. Jak zwykle najwyższe taktowanie utrzymywane było zaledwie przez kilka minut od wczytania gry. Podobnie jak już to opisywaliśmy w przypadku długotrwałych testów wydajności, po upływie krótkiego czasu podwyższonych wartości TDP i częstotliwości pracy CPU ze względu na niski limit energetyczny drastycznie obniżało swoje taktowania. Jedynym pozytywnym skutkiem tak agresywnego throttlingu było utrzymywanie relatywnie niskich temperatur procesora. Tylko na początku testu, gdy obowiązywały zegary trybu Turbo, temperatura wzrastała z 52 do 72 stopni. Jednak ponieważ gra jest mniej obciążająca niż syntetyczne benchmarki, temperatura nie zdążyła przez krótki czas dobić do tak skrajnych wartości, jak wspominaliśmy wcześniej. Po skończeniu czasu Turbo, gdy częstotliwość taktowania CPU spadała, obniżała się również temperatura. Dzięki temu średnia z całego testu to zaledwie 66 stopni Celsjusza.
W przypadku gier, których płynność zależy w większej mierze od GPU, spadek częstotliwości pracy procesora nie mia dużego wpływu na liczbę klatek animacji generowanych przez zintegrowany układ graficzny. Tym samym w teście mogliśmy obserwować od 8,8 do 10,4 kl./s, średnio było to natomiast 9,8 kl./s. W przypadku starszych i mniej obciążających gier, których płynność opiera się na wydajności procesora, jak pokazaliśmy na poprzedniej stronie, spadek wydajności jest zdecydowanie większy.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – nagrzewanie się obudowy
Niestety, mimo że po podniesieniu klapy ekranu tył laptopa podnosi się o kilka dodatkowych milimetrów, wcale nie poprawia to dostępu chłodnego powietrza do wnętrza urządzenia. Perforacja na spodzie ZenBooka 13 została bowiem niemal na całej szerokości zasłonięta od środka nieprzepuszczalną taśmą, a chłodne powietrze w pewnym stopniu jest jedynie zasysane szczelinami między środkowymi klawiszami górnego rejonu klawiatury. To oczywiście przekłada się na temperaturę obudowy. W najcieplejszym miejscu, czyli w rejonie klawiszy 1, 2, Q, W pirometr wskazał 43,4 stopnia Celsjusza. Gładzik był wyraźnie chłodniejszy – tu odczyt wynosił „tylko” 31,6 stopnia.
Rozkład temperatury na spodzie Asusa wygląda bardzo podobnie. Najwyższa temperatura to 45 stopni Celsjusza w lewy dolnym rogu laptopa. Tym samym trzeba przyznać, że na tle innych urządzeń, na przykład wyposażonej w wydajniejszy procesor Lenovo Yogi C930-13, temperatury odbudowy ZenBooka są nieznacznie wyższe. Jak widać też na zdjęciu termowizyjnym, przez otwory w dolnej pokrywie praktycznie w ogóle nie jest zasysane chłodne powietrze.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – głośność
Podczas mało wymagających zadań ZenBook pracuje bezgłośnie. Niestety, sytuacja mocno się zmienia, gdy zostaje obciążony. Układ chłodzenia ZenBooka nie radzi sobie dobrze z odprowadzaniem ciepła od mocno grzejących się komponentów, co doskonale widać podczas krótkich testów wydajności, nim osiągnięty zostanie maksymalny okres Turbo i limit energetyczny wróci do bazowej wartości. Przez tę krótką chwilę, jak już wspominaliśmy, CPU potrafi rozgrzać się niemal do 100 stopni Celsjusza, mimo że w tym czasie pojedynczy wentylator układu chłodzenia pracuje z maksymalną prędkością, generując przy tym hałas na poziomie 37,9 dBa. Głośniej pod obciążeniem pracowały tylko trzy urządzenia, z czego dwa wyraźnie wydajniejsze od ZenBooka! Bezpośredni konkurent, MateBook 13, mimo dużo większej wydajności był natomiast cichszy od Asusa aż o 7,7 dBa. To ogromna różnica!
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – czas działania
Pojemność akumulatora w najnowszym ZenBooku 13 to 50 Wh, czyli tyle samo co w modelu 14-calowym. Akumulatory o zbliżonej pojemności są często spotykane w urządzeniach tych rozmiarów, tym samym (i jak pokazało już wiele naszych testów) czas pracy poszczególnych urządzeń na zasilaniu akumulatorowym w większym stopniu zależy od optymalizacji zużycia energii niż od samej pojemności ogniw. W tym przypadku Asus radzi sobie doskonale – większy ZenBook zapewniał ponad 10 godzin ciągłej pracy z dala od gniazdka elektrycznego, co plasowało go w czołówce czasu pracy na zasilaniu akumulatorowym. Trzynastka wyposażona w niżej taktowany procesor i pozbawiona dedykowanej karty graficznej (choć ta i tak nie powinna mieć wpływu na czas pracy w sprawdzanych zastosowaniach) potrafi działać praktycznie tak samo długo, co oczywiście dalej jest świetnym, ale nie rewelacyjnym wynikiem.
Asus ZenBook 13 (UX333FA) – podsumowanie
ZenBooki to laptopy, którym nie można odmówić wdzięku. Potwierdza to nie tylko recenzowany wcześniej ZenBook Pro 15 czy ZenBook 14, ale też omawiany w tej recenzji model 13-calowy. Urządzenie to cechuje się charakterystycznym dla tej linii wyglądem, precyzyjnym wykonaniem i wysokiej jakości materiałami, z których zostało zrobione. To wraz z wyjątkowo kompaktowymi wymiarami i niewielką wagą sprawia, że jest to urządzenie bardzo poręczne, ale i solidne. Ogromną zaletą Trzynastki jest też ekran, który dzięki znacznemu pokryciu palety barwnej, dużemu kontrastowi i matowemu wykończeniu dobrze sprawdzi się w zastosowaniach graficznych czy podczas przeglądania internetu, a wraz z przyzwoitymi głośnikami pozwoli czerpać przyjemność z odtwarzanych multimediów. Natomiast komfort pracy na laptopie na przykład podczas pisania dłuższych tekstów zapewni bardzo wygodna klawiatura z przyjemnie działającymi przyciskami. Brak bloku numerycznego rekompensuje zintegrowany z responsywnym i dokładnym gładzikiem NumberPad. Laptop można też pochwalić za bardzo dobry czas działania na zasilaniu akumulatorowym oraz przyzwoitą liczbę i rodzaj złączy, co jest rzadko spotykane w tak małych urządzeniach. Wszystkie te zalety sprawiają, że ZenBook 13 jest urządzeniem mobilnym, które dzięki swoim cechom świetnie sprawdzi się nie tyko na co dzień, ale też w podróży, zarówno rekreacyjnej, jak i służbowej.
Mimo wymienionych zalet ZenBook nie jest urządzeniem doskonałym. Choć nie ma wielu wad, dla wielu osób mogą one okazać się bardzo istotne. Jedną z nich jest przeciętna wydajność procesora wynikająca z bardzo rygorystycznego limitu energetycznego ustalonego przez producenta. To prowadzi do tego, że na dłuższą metę dużo tańsze laptopy oparte na starszych jednostkach, ale z wyższym TDP są od ZenBooka 13 dużo wydajniejsze. Łączy się to też z głośnym układem chłodzenia i tym, że podczas wymagających, ale krótkich zadań CPU potrafi osiągnąć ekstremalnie wysokie temperatury. Dla części osób wadą może okazać się też niewielka jasność maksymalna ekranu oraz „wycieki” podświetlenia. Jako minus trzeba także traktować zastosowanie przez Asusa własnego złącza ładowania zamiast portu USB typu C spotykanego już w większości ultramobilnych urządzeń.
Jak widać, ZenBook 13 nie jest urządzeniem idealnym, zatem trudno polecić go każdemu. Tym bardziej, że na rynku jest kilka bardzo dobrych urządzeń o niedużych wymiarach, które pod wieloma względami są lepsze od omawianego laptopa. Jednym z nich jest opisywany przez nas ostatnio Huawei MateBook 13, którego już kilka razy przywoływaliśmy w tej recenzji. Huawei w konfiguracji z takim samym procesorem, choć z mniej pojemnym nośnikiem danych kosztuje niemal 1000 złotych mniej, a przy tym oferuje lepszy ekran, większą wydajność i równie przyzwoity czas pracy na baterii!
Z kolei osobom, które będą intensywniej wykorzystywać laptopa lub od czasu do czasu będą chciały pograć, można polecić… MateBooka 13 z dedykowaną kartą graficzną MX150. Ten model nie tylko będzie zdecydowanie bardziej wydajny, ale też ciągle tańszy od Asusa o około 400 złotych! W cenie ZenBooka uda się nawet kupić 14-calowego laptopa MSI PS42 z aluminiową obudową, świetnym ekranem i wagą 1,2 kilograma, który wyposażony jest w wyjątkowo wydajną jak na tak małe urządzenia kartę GTX 1050!
Komu zatem można polecić najnowszego ZenBooka? Wyłącznie osobom, które szukają sprzętu do bardzo podstawowych zadań, jak przeglądanie internetu czy oglądanie filmów, a ważne dla nich jest, żeby urządzenie było dobrze wykonane, prezentowało się elegancko i mieściło w wyjątkowo małej torbie.
Do testów dostarczył: Asus
Cena w dniu publikacji (z VAT): 4399 zł