OCZ Vertex 2 120 GB

Niemal pod każdym artykułem o nośnikach SSD pojawiają się komentarze dotyczące użytych kości pamięci. Wiele opinii wskazuje, że TLC powstało tylko po to, by zwiększyć zyski producentów i spowodować większą awaryjność nośników. QLC to zamach na rozum i godność człowieka, wystarczy odłączyć nośnik od prądu i widać wręcz, jak dane powoli, ale systematycznie wyparowują. Część czytelników może pamiętać, że identycznie komentowano wprowadzenie na rynek kości MLC. Rynek nośników nie jest pod tym względem wyjątkowy. Podobne zjawisko widać także przy wprowadzaniu na przykład nowego standardu DDR. Przecież pierwsze DDR(n+1) wcale nie były szybsze od DDR(n), a do tego miały wyższe opóźnienia. Przynajmniej te podawane w parametrze CL, bo w nanosekundach mogło już być inaczej, ale kto by się takimi drobiazgami przejmował. Sprowadzając sprawę do pewnego absurdu ─ pierwsze samochody wcale nie były szybsze i bardziej bezawaryjne od wozów zaprzężonych w konie. Ponad 100 lat ich historii pokazało jednak, że były sensowną ścieżką rozwoju.

W tym artykule pokażemy więc, jak na tle naprawdę tanich nośników korzystających z kości 3D TLC radzi sobie OCZ Vertex 2. Przy okazji odpowiemy na pytanie, czy warto wymienić stary, wciąż działający nośnik SSD na nowszy.