Dream Machines RS2080Q-16PL17 – wstęp
Niedawno mieliśmy możliwość testowania ciekawego, jednak wyjątkowo drogiego (14 tysięcy złotych!) laptopa Asus ROG Zephyrus S GX701GX. Na polskim rynku pojawiły się już jednak nowe interesujące kadłubki produkowane przez Clevo. Cechują się one świetną matrycą o rzadko spotykanej przekątnej 16,1 cala oraz bardzo wydajnymi podzespołami. To sprawiło, że postanowiliśmy przetestować jedno z urządzeń dostępnych w tej obudowie. Dostarczony przez Dream Machines laptop o oznaczeniu RS2080Q-16PL17 wyposażony jest w procesor Intel Core i7-8750H, kartę graficzną GeForce RTX 2080 (Max-Q), 16 GB pamięci operacyjnej oraz nośnik SSD 480 GB. Cena takiej konfiguracji przekracza 10 tysięcy złotych, jednak to i tak znacznie mniej, niż trzeba wydać na wspomnianego Zephyrusa.
Sprawdźmy zatem, dla kogo RS2080Q-16PL17 jest wymarzonym urządzeniem i czy będzie lepszym wyborem od laptopa Asusa.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – dane techniczne | |
---|---|
Procesor | Intel Core i7-8750H 6 rdzeni + HT 2,2 GHz (turbo do 4,1 GHz) |
Pamięć | 16 GB DDR4, 2400 MHz, tryb dwukanałowy (dual channel) |
Ekran | 16,1" (1920 × 1080), WVA, matowy |
Układ graficzny | GeForce RTX 2080 8 GB (Max-Q) |
Nośnik danych | SSD 480 GB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 380 mm × 252 mm × 24 mm 2,24 kg (laptop) + 0,65 kg (zasilacz) |
Łączność bezprz. | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 5 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.1 typu A, 2 USB 3.1 typu C, HDMI (2.0), mini-DisplayPort, RJ-45, czytnik kart SD audio (gniazda: słuchawkowe mikrofonowe) |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Cena | 10369 zł |
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – wygląd i budowa
Dream Machines RS2080Q-16PL17 wykorzystuje nowy kadłubek Clevo P960EN będący ulepszoną wersją wcześniejszej konstrukcji 950/955. Wariant P955 mieliśmy okazję testować jako Hyperbook SL950VR2. Ponownie mamy do czynienia z obudową wykonaną prawie w całości (nie licząc ramek) z aluminium. Jej design jest minimalistyczny, ale znalazło się miejsce dla kilku subtelnych akcentów, na przykład na klapie matrycy delikatnie prześwituje podświetlenie ekranu. Obudowa jest również bardzo dobrze spasowana i sztywna. Naszym zdaniem takie wzornictwo znacznie lepiej pasuje do takiego sprzętu niż to znane na przykład z kadłubka PB51ED-G. Jedyne wady to pewne uginanie się klapy matrycy oraz dosyć łatwe zbieranie odcisków palców. Waga i grubość całego urządzenia praktycznie nie uległy zmianie względem poprzednika, zatem dalej jest to około 2,2 kg i około 24 mm.
Cechą coraz częściej spotykaną również w laptopach przeznaczonych dla graczy są cienkie ramki okalające ekran. Tak jest również w RS2080Q-16PL17, jednak w tym przypadku wynika to pośrednio z zastosowania panelu o przekątnej 16,1 cala, a więc o pół cala większego niż standardowe ekrany 15,6-calowe. To wymusiło zwężenie górnej ramki do szerokości 11 mm, a bocznych do około 12 milimetrów. Dolna ramka ozdobiona logo Dream Machines pozostała grubsza, jednak taka konstrukcja klapy i zawiasów zapewnia swobodny wylot ciepłego powietrza z układu chłodzenia. Same zawiasy spisują się bardzo dobrze. Umożliwiają podniesienie klapy jedną ręką i pozwalają ją odchylić do około 130 stopni.
Laptop pomimo dość małych rozmiarów można pochwalić za dużą liczbę portów, co zawsze było zaletą kadłubków Clevo, z którymi mieliśmy do czynienia. Mamy tutaj między innymi HDMI 2.0 oraz możliwość korzystania z G-Sync na zewnętrznych monitorach (wspierających to rozwiązanie) poprzez mini-Display Port.
Na lewym boku urządzenia znalazły się: HDMI (2.0), mini-DisplayPort, dwa złącza USB 3.1 typu C oraz jedno USB 3.1 typu A.
Natomiast po prawej stronie umieszczono złącze zasilania, wyjście i wejście audio, port USB 3.1 typu A, czytnik kart SD i tuż poniżej (zaślepiony w naszym modelu) slot na kartę SIM, a dalej − złącze RJ-45
Na pochwałę zasługuje też spód laptopa, który dzięki gęstej perforacji zapewnia dopływ powietrza do systemu chłodzenia, a dzięki dużym gumowym nóżkom gwarantuje też stabilność urządzenia na biurku.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – klawiatura i płytka dotykowa, głośniki
Klawiatura
Zastosowana klawiatura to model klawiatury wyspowej stosowany w cienkich kadłubkach Clevo od paru lat. Jest to przyjemna, stosunkowo twarda klawiatura membranowa z mechanizmem nożycowym. Jest też dobrze osadzona, chociaż zauważyliśmy, że nieco uginana się w miejscu bloku numerycznego.
Trójstrefowe oraz czterostopniowe podświetlenie RGB możemy regulować (tak jak i parę innych rzeczy) za pomocą aplikacji Control Center 3.0.
Płytka dotykowa i głośniki
Touchpad jest również taki sam jak we wcześniejszych kadłubkach Clevo, na przykład w niedawno testowanym modelu PB51ED-G, który jest sprzedawany jako Hyperbook SL504. Nie mamy do niego zastrzeżeń, działa bez zarzutu.
Bardzo podobnie jest z systemem audio. Głośniki są dokładnie takie same jak w poprzednich kadłubkach P95X. Są to dwa przetworniki umieszczone na przedniej ściance. Nie gwarantują one dobrej jakości. Grają słabo ─ szkolna trójka z minusem. Maksymalna głośność systemu audio z Dream Machines RS2080Q-16PL17 to 73,4 dBA.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – dostęp do podzespołów
Tak jak w większości laptopów produkowanych przez Clevo, także tutaj dostęp do podzespołów jest prosty. Musimy odkręcić wszystkie śrubki na spodzie oraz, jeśli są, to także pięć śrubek umieszczonych pod klawiaturą. Wtedy po zdjęciu spodu uzyskujemy dostęp do baterii oraz dwóch slotów M.2 (w konfiguracjach z modemem LTE jeden będzie zajęty). Ponadto zajdziemy też kartę Wi-Fi, zatokę 2,5 cala (zajęta), dwa gniazda pamięci RAM (zajęte przez moduły G-Skill) oraz dostęp do układu chłodzenia. Ten składa się z pięciu ciepłowodów oraz trzech wentylatorów, z czego dwa owiewają dość duży miedziany radiator odprowadzający ciepło z GPU, a jeden przewiewa dwa małe miedziane radiatory dedykowane CPU oraz części pamięci graficznej.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – matryca
Dream Machines RS2080Q-16PL17 będący kadłubkiem Clevo P960EN wykorzystuje 16,1-calowy panel WVA o odświeżaniu 144 Hz. Panel o identyfikatorze N161HCA-GA1 od znanej z bardzo dobrych paneli firmy Innolux wypada wręcz rewelacyjnie. Jak można przeczytać w naszym tekście dotyczącym jakości paneli w laptopach, bardzo rzadko zdarza się, aby matryca w notebooku oferowała większe niż 90-procentowe pokrycie palety barw sRGB. Zastosowany tutaj panel ma 97,10-procentowe pokrycie palety sRGB oraz 69,40-procentowe pokrycie palety Adobe RGB. Kontrast statyczny również jest jednym z wyższych, współczynnik ten osiąga wartość 1383:1. Kontynuując tę serię zalet, nie można też zapomnieć o bardzo bliskiej neutralnej temperaturze bieli wynoszącej 6674 K. Błąd delta E w najgorszym przypadku wynosi 5,04. Na tle tego wszystkiego trochę niezbyt imponująco wygląda maksymalna jasność świecenia panelu, 302,93 cd/m2 jest jednak wystarczającą wartością, biorąc pod uwagę matowe wykończenie ekranu.
Zastosowany w Dream Machines RS2080Q-16PL17 ekran należy do jednych z najlepszych, z jakimi mieliśmy do czynienia, testując laptopy. Wystarczy z powodzeniem zarówno do grania, jak i nawet do zastosowań profesjonalnych.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 16,1"/WVA/matowa |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 pikseli |
Maksymalna jasność | 302,93 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB | 97,10% 69,40% |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,13 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 1383 : 1 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 6674 K |
Delta E: średnia maksymalna | 2,84 5,04 |
Jest to panel IPS o odświeżaniu 144 Hz, więc po testach tej klasy paneli o innych przekątnych spodziewaliśmy się dobrego wyniku. Nie przeliczyliśmy się, a osiągane 9,2 ms to wynik nawet nieco lepszy od wyników konkurentów (144 Hz panele IPS) wynoszących zazwyczaj 9,6 ms podczas przejścia pomiędzy kolorami czarny-biały-czarny. Warto też wspomnieć, że ekran w Dream Machines RS2080Q-16PL17 nie wykorzystuje PWM do regulacji jasności ekranu.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – wydajność ogólna
Serce Dream Machines RS2080Q-16PL17 stanowi już wielokrotnie testowany Intel Core i7-8750H, który w tym przypadku ma podniesiony limit mocy do 50 watów. Procesor współpracuje z 16 GB pamięci RAM firmy G-Skill w postaci pary modułów o taktowaniu 2400 MHz przy opóźnieniu CL16. Jest to miłe zaskoczenie, ponieważ większość producentów wybiera zwykle moduły RAM o szybkości 2400/2666 MHz, ale opóźnieniu CL19. Warto też pamiętać, że producent daje możliwość konfiguracji i bardziej wymagający użytkownicy mogą wybrać pojemność, szybkość działania i producenta pamięci operacyjnej.
Jako nośnik systemowy służy 480-gigabajtowy dysk SSD (Patriot Burst) o formacie 2,5 cala. Niestety, do komunikacji wykorzystuje on interfejs SATA3, a nie o wiele szybszy PCIe 3.0. To znacząco wpływa na szybkość zarówno zapisu, jak i odczytu danych. Na szczęście szybkość dostępu do danych jest ciągle o wiele większa niż w przypadku tradycyjnych, talerzowych dysków twardych, zatem system operacyjny działa responsywnie, a gry uruchamiają się szybko. Niemniej wybierając lub konfigurując laptop (szczególnie w takiej cenie), zdecydowanie lepiej zdecydować się na nośnik z szybszym interfejsem PCIe.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – wydajność w grach
W Dream Machines RS2080Q-16PL17 został zastosowany GeForce RTX 2080 Max-Q, z pozoru taki sam jak w modelu Asus ROG Zephyrus S GX701GX, jednak tutaj mamy 80-watowy wariant tego GPU, zamiast 90-watowego. GPU w Asusie ma identyfikator 10DE 1ED0, a w testowanym teraz Dream Machines RS2080Q-16PL17 ma oznaczenie 10DE 1E90. Różnica między modelami obejmuje wyłącznie taktowanie rdzenia, a reszta aspektów, jak na przykład liczba jednostek cieniujących (2944), nie ulega zmianie. Za to taktowanie bazowe wynosi zaledwie 735 MHz, w trybie turbo 1095 MHz.
Jeśli chodzi natomiast o realne wyniki, to w tym przypadku w Wiedźminie 3 taktowanie wynosiło 1350 MHz. Barierą był limit mocy narzucony na GPU, a nie temperatura.
Wydajność w grach
Dream Machines RS2080Q-16PL17 w grach radzi sobie trochę gorzej od modelu Asus ROG Zephyrus S GX701GX, co było do przewidzenia, biorąc pod uwagę niższy limit mocy GPU dławiący taktowanie rdzenia. Nie zmienia to faktu, że niedawny król wydajności, czyli GTX 1080, montowany w laptopach klasy ciężkiej nieraz przegrywa nawet z najsłabszym wariantem karty graficznej RTX 2080 Max-Q montowanym w konstrukcjach nawet dwa razy lżejszych. Różnice są najbardziej widoczne w tytułach takich jak Wiedźmin 3: Dziki Gon. W pozostałych grach wydajność RS2080Q-16PL17 jest mocno zbliżona do konkurencji wyposażonej w identyczne procesor i układ graficzny.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – wydajność karty graficznej GeForce RTX 2080 w Battlefield V
Nie tylko przeprowadziliśmy testy z typowym zestawem gier, ale sprawdziliśmy także, jak notebook radzi sobie z generowaniem grafiki przy użyciu ray tracingu. Test został wykonany w grze Battlefield V na mapie Tyralierzy, a więc w miejscu, gdzie doskonale widoczne są odbicia w kałużach, co przekłada się na spore wymagania. Oczywiście Dream Machines RS2080Q-16L17 to bardzo wydajny notebook i nie jest żadnym zaskoczeniem, że bez problemu pozwala zagrać w komfortowych warunkach w Battlefield V z włączonymi opcjami RTX. Jak jednak można zauważyć, spadek tempa animacji w rozdzielczości 1920x1080 pikseli i jakości Ultra jest bardzo duży − ponad 40 procent. Testowany notebook wypada bardzo podobnie pod względem wydajności w ray tracingu jak sporo droższy Asus Zephyrus S.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – temperatura, throttling, głośność
Testowany laptop sprawdziliśmy również pod kątem stabilności pracy CPU i GPU oraz skuteczności działania układu chłodzenia. Pierwszy test został wykonany w grze Shadow of the Tomb Raider. W przypadku tego tytułu taktowanie procesora utrzymywało się średnio na poziomie 3,8 GHz ze skokami w dół bądź w górę o 100 MHz. Zdarzały się też większe spadki, ale były to jedynie pojedyncze i chwilowe wahania. Co ciekawe, procesor także w przypadku równoczesnego wykorzystania GPU utrzymywał podwyższony, 50-watowy limit mocy, co nie jest częstym zjawiskiem. Temperatura CPU podczas testu utrzymywała się na poziomie około 95 stopni Celsjusza.
Taktowanie GPU jest trochę niższe niż w wypadku układu w testowanym wcześniej Zephyrusie S Asusa, a powodem jest niższy o 10 watów limit mocy. Tym razem taktowanie oscylowało wokół 1450 MHz mimo początkowo osiąganych 1500 MHz. Temperatura GPU ostatecznie ustabilizowała się na 74 stopniach Celsjusza.
To wszystko przekłada się na średnio 76/77 kl./s, chociaż zdarzały się chwilowe spadki poniżej 75 kl./s.
W Wiedźminie 3 procesor pracował z najszybszym możliwym dla wszystkich rdzeni taktowaniem − 3,9 GHz. Temperatura rzadko kiedy przekraczała 80 stopni Celsjusza.
W przypadku mocno obciążającego GPU Wiedźmina 3 taktowanie rdzenia ostatecznie ustabilizowało się w granicach 1320−1335 MHz. Problemem był limit mocy narzucony na GPU, na pewno nie była to zbyt wysoka temperatura (wynosiła najwyżej 66 stopni Celsjusza).
Stabilność wygląda dobrze. Początek testu to 81 kl./s. Później wydajność stabilizowała się na poziomie 79–80 kl./s.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – nagrzewanie się obudowy
Dream Machines RS2080Q-16PL17 to notebook wyposażony w bardzo mocne podzespoły, które zostały zamknięte w stosunkowo smukłej, jak na tego typu konstrukcje, obudowie. Nie ma w niej dużo miejsca na rozbudowany układ chłodzenia, także odprowadzenie ciepła nie jest proste.
Podzespoły pobierają dużo energii, a jej część zamieniana jest na ciepło. Na pewno nie jest to laptop, który można położyć na kolanach i grać ─ ponad 50 stopni Celsjusza to wartość, przy której dotknięcie na pewno nie będzie przyjemne. Mocno nagrzewa się również klawiatura, na szczęście panel roboczy jest już chłodniejszy.
Temperatury zmierzone na panelu roboczym i klawiaturze:
Temperatury zmierzone na spodzie notebooka:
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – głośność
W spoczynku notebook działa cicho − 22,3 dBA nie przeszkadza w normalnej pracy. Podczas gry musimy już wyposażyć się w słuchawki: 52,2 dBA to jedna z najwyższych wartości zarejestrowanych podczas testów układu chłodzącego obciążonego notebooka.
Warto jednak wspomnieć, że tak jak w innych kadłubkach Clevo, i w tym wypadku możemy ustawić krzywą pracy wentylatorów zgodnie z naszymi preferencjami, mając do dyspozycji zakres pracy od 26 do 98 procent. To może pomóc zredukować hałas i dostosować pracę systemu chłodzenia do naszych oczekiwań.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – czas działania
Dream Machines RS2080Q-16PL17 został wyposażony w akumulator o pojemności 62 Wh, co jest normą dla cieńszych kadłubków Clevo. Efektem jest to, że urządzenie jest w stanie pracować na zasilaniu akumulatorowym do siedmiu godzin podczas przeglądania internetu bądź o około 30 minut krócej, gdy oglądamy na nim film w jakości FullHD. Są to świetne wyniki jak na laptop gamingowy wyposażony w tak wydajne komponenty. Granie jednak zakończy się już po mniej więcej godzinie, co niestety jest smutnym standardem w wypadku sprzętu tego typu.
Dream Machines RS2080Q-16PL17 – podsumowanie
Dream Machines RS2080Q-16PL17 to bardzo ciekawy laptop. Nowy kadłubek Clevo P960EN to udany następca kadłubka P950/955, którego mieliśmy okazję wcześniej testować jako Hyperbook SL950VR2. Także tym razem mamy do czynienia z dobrze wykonaną oraz atrakcyjną i minimalistyczną obudową skrywającą bardzo mocną konfigurację. Świetnie wypada w testach 16,1-calowy ekran WVA o odświeżaniu 144 Hz i bez PWM. To jeden z najlepszych paneli, jakie widzieliśmy w laptopach! Z innych zalet warto wspomnieć o dużej liczbie portów (wyjścia wideo są podpięte bezpośrednio do dedykowanego GPU, więc mamy na przykład HDMI 2.0 bądź G-Sync poprzez mini-Display Port), wygodnej klawiaturze i touchpadzie, pamięci działającej w trybie dwukanałowym o parametrach trochę lepszych niż to bywa w innych laptopach oraz o świetnym czasie pracy na zasilaniu akumulatorowym.
Niestety, nie ma konstrukcji idealnych. Także i w tym przypadku znajdzie się parę wad. Do największych zaliczamy dość mocne nagrzewanie się obudowy, głośne działanie wentylatorów (choć ten problem można zredukować, tworząc własny profil pracy układu chłodzenia) oraz brak G-Sync, który w laptopie gamingowym byłby mile widziany. Z mniej istotnych niedociągnięć można wymienić łatwość zbierania przez obudowę odcisków palców oraz relatywnie wolne transfery zastosowanego nośnika danych.
W porównaniu z innymi lekkimi i cienkimi laptopami z GeForce RTX 2080 Max-Q cena 10 369 złotych wcale nie jest bardzo wygórowana. Inne urządzenia z tym GPU, na przykład ASUS ROG Zephyrus S GX531GX lub Acer Triton 500, kosztują sporo więcej (odpowiednio o 2,5 tysiąca złotych i 1,5 tysiąca złotych). Dlatego dużo lepszą alternatywą, bo z pełnym wariantem RTX 2080 (nie Max-Q) jest MSI GE63 Raider RGB 8SG. Choć też kosztuje nieznacznie więcej, to oferuje przy tym większą wydajność. Szukając maksymalnie wydajnego laptopa, warto również wziąć pod uwagę inne urządzenie od Dream Machines, model RX2080-15. Ta konstrukcja jest już zauważalnie większa i cięższa oraz nieco droższa od RS2080Q-16PL17, ale wyposażono ją w wydajniejszy wariant RTX 2080 oraz wydajniejszy procesor z odblokowanym mnożnikiem − Intel Core i7-9700K.
Natomiast osoby szukające dobrego laptopa do grania, ale niepotrzebujące aż tak wydajnego układu graficznego powinny rozważyć tańszą wersję omawianego urządzenia, która została wyposażona w RTX 2060. Model RS2060-16PL16 kosztuje bowiem o niemal 5 tysięcy złotych mniej, a poza nieco niższą wydajnością ma niemal wszystkie zalety droższego wariantu, co czyni go dużo bardziej opłacalnym wyborem. Dla porównania mający G-Sync HP Omen 15 kosztuje już zauważalnie więcej, a przy tym wyposażony jest w mniej pojemny nośnik SSD, połowę pamięci RAM oraz słabszy procesor.
Podsumowując: Dream Machines RS2080Q-16PL17 wykorzystujący kadłubek Clevo P960EN to dobrze wyceniony na tle konkurentów mocny sprzęt z długą listą zalet i bardzo krótką listą wad.
Do testów dostarczył: Dream Machines
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 10400 zł