Sekiro: Shadows Die Twice przenosi nas do alternatywnej wersji piętnastowiecznej Japonii, gdzie jako wojownik shinobi staramy się uratować naszego pana z rąk porywaczy. Przy okazji chcemy się zemścić, porywacze pozostawili bowiem bohatera na polu walki z obciętym przedramieniem na pewną śmierć.
Studio From Software znane jest z tego, że jego gry są piekielnie trudne. Jeden błąd i giniemy. Nieważne, czy będzie to spóźniony blok, czy uskok wykonany w złym momencie. Zabić nas może wszystko, a najprostsi przeciwnicy od samego początku stanowią duże wyzwanie. To studio From Software dało początek grom, które teraz są określane mianem „soulsopodobne”, a Sekiro: Shadows Die Twice jest doskonałym przedstawicielem tego gatunku.
W tym artykule skupimy się na wymaganiach, jakie stawia ten tytuł sprzętowi. Sprawdzimy też, jak popularne modele procesorów i kart graficznych wypadają w tej grze. Osoby zainteresowane samą fabułą oraz wrażeniami z gry zapraszamy do przeczytania recenzji w serwisie Gamezilla.
Sekiro: Shadows Die Twice – wymagania sprzętowe
Najsłabsza konfiguracja, która zdaniem producenta gry nadaje się do jej uruchomienia w rozdzielczości 1920x1080 pikseli:
- procesor – Intel Core i3-2100 3,1 GHz / AMD FX-6300 3,5 GHz,
- karta graficzna – GeForce GTX 670 2 GB / AMD Radeon HD 7950 lub lepsza,
- pamięć operacyjna (RAM) – 4 GB,
- nośnik danych – 25 GB,
- system operacyjny – Windows 7/8/10 64-bitowy.
Zalecana konfiguracja do rozdzielczości 1920x1080 pikseli i 60 kl./s:
- procesor – Intel Core i5-2500K 3,3 GHz / AMD Ryzen 5 1400 3,2 GHz,
- karta graficzna – GeForce GTX 970 4 GB / AMD Radeon RX 570 4GB,
- pamięć operacyjna (RAM) – 8 GB,
- nośnik danych – 25 GB,
- system operacyjny – Windows 7/8/10 64-bitowy.
Poprzednie gry studia From Software (Dark Souls) tworzone były z myślą o rynku konsolowym, dopiero później przenoszono je na platformę Windows. Niestety, bardzo często poziom tych konwersji był na bardzo niskim poziomie, głównie z uwagi na masę błędów technicznych. Problemów było dużo, zaczynając od takich małych niedoróbek, jak przenikające się postacie czy źle wyświetlające się tekstury, a kończąc na poważnych wadach, takich jak brak wsparcia dla monitorów panoramicznych i dla wyższych rozdzielczości niż 1920x1080 pikseli, mikroprzycięcia, nagłe spadki animacji, a największa wada to zablokowane na stałe tempo animacji. Na szczęście w sieci można znaleźć sporo łatek, napisanych oczywiście przez użytkowników, które naprawiają te błędy i zostały dopuszczone przez dewelopera.
Minimalne wymagania, jakie Sekiro stawia przed komputerem, są bardzo niskie. Praktycznie wszystkie komponenty z konfiguracji podstawowej debiutowały na rynku około siedmiu lat temu. Można założyć, że w komputerach większości graczy są mocniejsze podzespoły.
Konfiguracja zalecana już bardziej przypomina aktualnie dostępne komputery dla graczy. Procesor Intel Core i5-2500K bardzo skutecznie opiera się nowszym układom, ale na dzisiejsze standardy już zaczyna ustępować mocą nowocześniejszym procesorom. Po stronie AMD polecany jest procesor Ryzen 5 1400, który jest zastępowany przez nowszą jednostkę Ryzen 2400G. Karty graficzne to GeForce GTX 970 4 GB oraz Radeon RX 570 4GB bardzo dobrze sprawują się w rozdzielczości 1920x1080 pikseli, a według twórców gry mają zapewniać wydajność na poziomie 60 kl./s. Zalecana ilość pamięci operacyjnej to 8 GB, co w dzisiejszych czasach nie jest niczym szczególnym.
Tytuł ten zainstalujemy w każdym nowoczesnym systemie operacyjnym, zaczynając od poczciwego Windows 7, a kończąc na dziesiątce, jest tylko jeden warunek − system musi być 64-bitowy.
Miejsce testowe
Miejsce testowe wybraliśmy w pobliżu zamku Akina. Oddaje ono bardzo dobrze teren, na którym z reguły toczy się rozgrywka w Sekiro: Shadows Die Twice.
Gra Sekiro domyślnie jest zablokowana i generuje maksymalnie 60 kl./s. Ale na szczęście moderzy prężnie działają i nie trzeba było długo czekać na mod zdejmujący to ograniczenie. I my skorzystaliśmy z tej modyfikacji. Dzięki temu możemy wam zaprezentować wyniki z odblokowanej wersji Sekiro. Żeby modyfikacja działała prawidłowo, trzeba dysponować monitorem, który oferuje odpowiednie odświeżanie ekranu. My wykorzystaliśmy dwa monitory − do rozdzielczości 1920x1080 pikseli użyliśmy monitora Acer Predator XB241H, który pracuje z częstotliwością odświeżania ekranu 180 Hz. Do wyższych rozdzielczości zastosowaliśmy monitor Asus ROG Swift PG27U, który odświeża obraz z częstotliwością 144 Hz zarówno w rozdzielczości 4K, jak i 2560x1440 pikseli.
Sekiro: Shadows Die Twice – platforma testowa
Platforma do pomiarów wydajności kart graficznych składała się z następujących podzespołów:
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-8700K @ 4,9 GHz | |
Płyta główna | ROG Maximus X Apex | www.asus.com |
Monitor WQHD 144 Hz G-Sync | Asus ROG Swift PG278Q | www.nvidia.pl |
Monitor 4K 60 Hz G-Sync | Acer XB280HK | www.acer.pl |
Pamięć DDR4 | Kingston HyperX Predator DDR4 16 GB 3200 MHz | www.kingston.com |
Nośnik systemowy | Crucial BX100 960 GB | www.crucial.com |
Nośnik dodatkowy | Crucial BX100 960 GB | www.crucial.com |
Schładzacz procesora | DeepCool Captain 240EX RGB | www.noctua.at |
Zasilacz | Corsair RM1000i | www.corsair.com |
Obudowa | aerocool.com.plFractal Design Define R6 | www.corsair.com |
Miernik poziomu dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
System operacyjny:
- Windows 10 64-bitowy.
Sterowniki:
- Nvidia GeForce 419.35 WHQL,
- AMD Crimson ReLive Edition Adrenalin 19.3.3.
Sekiro: Shadows Die Twice – jakość grafiki
Sekiro: Shadows Die Twice powstało na autorskim silniku studia From Software. Niestety, nie jest on idealny, widać to podczas gry. Oprawa graficzna pod względem zaawansowania technicznego jest bardzo prosta, tekstury bardzo często wyglądają jak za mgłą, efekty świetlne praktycznie nie istnieją, a cienie wykorzystują bardzo proste mapy. Na zrzutach ekranu w naszej lupce porównującej jakość grafiki w poszczególnych ustawieniach (niskie, średnie, wysokie oraz maksymalne) najbardziej widoczną zmianą jest poziom występowania oraz szczegółowość cieni. W wypadku pozostałych parametrów, takich jak rozdzielczość tekstur czy skomplikowanie geometryczne postaci, trudno zauważyć różnice.
W ruchu, w dynamicznych scenach, pojawia się bardzo duże rozmycie postaci oraz tła. Postać zmienia się wręcz w poruszającą się smugę barw, tracimy prawie wszystkie mniejsze oraz większe szczegóły. Ten efekt można zobaczyć na niektórych zrzutach ekranu w naszej galerii poniżej.
Poniżej kilka scen z gry:
Sekiro: Shadows Die Twice – wydajność procesorów
Autorski silnik From Software nie jest w stanie wykorzystywać w optymalny sposób procesorów wielowątkowych. Korzysta najczęściej z czterech wątków, dlatego procesory AMD, z wolniejszym niż w wypadku układów Intela pojedynczym rdzeniem, dość znacznie przegrywają. Oczywiście procesor nie odgrywa tutaj zbyt dużej roli, nawet najsłabszy w stawce model − Intel Core i3-6100 − oferuje wydajność na dobrym poziomie.
Sekiro: Shadows Die Twice – jaka karta do jakich ustawień
1920×1080 – niskie. Można żartować, że w Sekiro ustawienia niskie istnieją po to, żeby uzasadnić zakup monitora 180 Hz, rzeczywistość jest inna. Im większą liczbę klatek na sekundę uda nam się uzyskać, tym gra będzie bardziej przewidywalna i będziemy mieć wrażenie, że mamy więcej czasu na reakcję. To bardzo dynamiczna gra, a płynniejszy ruch i odrobinę dłuższy czas na reakcję robią różnicę. Jeśli obraz będzie wyświetlany z szybkością 120 kl./s, to okno na naszą reakcję powiększy się o 8 ms, bo o tyle szybciej zauważymy ruch na ekranie. Oczywiście ustawienia niskie mają za zadanie umożliwić rozgrywkę na słabszych komputerach, wyposażonych w mało wydajne karty graficzne. Minimum, poniżej którego nie należy schodzić, to karty AMD Radeon RX 560 (sprawdź ich cenę). Oferują one średnią wydajność na poziomie około 67 kl./s. W tych ustawieniach poradzi sobie również GeForce GTX 1050 2 GB (sprawdź ile teraz kosztują) − pozwoli osiągnąć 73 kl./s.
1920×1080 – średnie. Ustawienia średnie dosyć mocno podnoszą wymagania sprzętowe. W wypadku najsłabszych konstrukcji uzyskane tempo animacji spada poniżej 60 kl./s. Na szczęście rekomendowany w wymaganiach minimalnych GeForce GTX 970 nadal pozwala na bardzo komfortową rozgrywkę − średnio 83 kl./s. Do tego trybu można polecić jeszcze model AMD Radeon RX 570 (sprawdź jego cenę), który w teście uzyskał 90 kl./s.
1920×1080 – wysokie. Ustawienia wysokie prawie zawsze wiążą się ze znacznym podniesieniem wymagań sprzętowych. W Sekiro: Shadows Die Twice ten przeskok nie jest mocno wyczuwalny. Oprawa wizualna nie poprawia się aż tak znacznie względem ustawień średnich. W przypadku polecanych kart to GTX 970 notuje spadek wydajności na poziomie 4 kl./s, a RX 570 o 7 kl./s.
1920×1080 – maksymalne. Ustawienia najwyższe kojarzą nam się z czymś wyjątkowym, będącym celem każdego gracza. To właśnie te ustawienia jakości pozwalają podziwiać możliwości silnika gry. Sekiro: Shadows Die Twice, niestety, jest niechlubnym wyjątkiem pod tym względem. Ustawienie maksymalnej jakości grafiki powoduje odwrotny efekt. Może dzięki temu gra działa płynnie na większości testowanych kart graficznych. Wszystko powyżej GeForce GTX 970 i AMD Radeon R9 390 oferuje wydajność lepszą niż 60 kl./s.
2560×1440 – ultra. Rozdzielczość 2560×1440 pikseli podwaja liczbę wyświetlanych pikseli na ekranie i wymagania względem kart graficznych. Do płynnej rozgrywki w 60 kl./s potrzebujemy już wydajnej karty z segmentu średniego. Takie kryteria spełnia obecnie GeForce GTX 1660 Ti (sprawdź jego cenę) oraz dwie konstrukcje AMD: Radeon RX 590 (sprawdź jego cenę) ze spadkami do do 50 kl./s. oraz Radeon Vega 64 (zobacz, ile teraz kosztuje), który ma jeszcze duży zapas mocy, oferując średnią wydajność na poziomie 90 kl./s.
3840×2160 – ultra. Utrzymanie szybkości animacji 60 kl./s w grze uruchomionej w rozdzielczości 4K mogą zapewnić tylko najwydajniejsze układy graficzne dostępne aktualnie na rynku., na przykład GeForce RTX 2080 Ti (sprawdź, w jakiej jest cenie), jego młodszy brat GeForce RTX 2080 (sprawdź, za ile możesz go kupić) oraz poprzedni model flagowy Nvidii, GTX 1080 Ti (sprawdź jego cenę)
Podsumowanie
Sekiro: Shadows Die Twice to tytuł pełen sprzeczności. Z jednej strony oprawa graficzna nie zachwyca pod względem technicznym, ale z drugiej nie można jej odmówić pewnego uroku. Lokacje zaprojektowane są świetnie, zarówno pod względem stylistycznym, jak i pod względem możliwości poruszania się po nich. Bardzo często trzeba wykorzystywać dachy i gałęzie drzew, by skakać znienacka na wrogów i pozbawiać ich życia jednym cięciem, a za chwilę przenosimy się do wysokiej trawy, która wymusza skradanie się. Zdecydowanie na pochwałę zasługują animacje, zarówno bohatera, jak i przeciwników.
Uważny gracz dostrzeże, że wszelkie ataki naszych oponentów są w widoczny sposób sygnalizowane przez poprzedzający je charakterystyczny ruch. Nasza postać też zachowuje się schematycznie, łatwo ocenić, czy unik, który wykonujemy, będzie udany. Pozostaje nam tylko zastanawiać się, dlaczego gry studia From Software zawsze obarczone są błędami technicznymi i trzeba czekać na wydanie łatek poprawiających wydajność lub zdejmujących limity. My, gracze pecetowi, nie możemy narzekać, w gorszej sytuacji są posiadacze konsoli. Sekiro na klasycznym Playstation 4 działa w rozdzielczości 1920x1080 i płynności animacji 30 kl./s.