Kiano Elegance 14.2 – wstęp
Styl wizualny urządzeń Apple bardzo często inspiruje inne firmy. Przykładem takiego produktu jest bardzo tani, ale zaskakująco dobrze wykonany Kiano Elegance 14.2. Jego obudowa nawiązuje do notebooków MacBook Air nie tylko wyglądem, ale też wykonaniem, jest bowiem zrobiona z aluminium.
Urządzenie Kiano powinno dobrze się sprawdzić jako komputer do codziennego przeglądania internetu, pisania dokumentów czy oglądania filmów. Do tych samych zastosowań jest przeznaczony MacBook Air, jednak ten w podstawowej konfiguracji kosztuje prawie 6 tysięcy złotych, a więc ponad cztery razy więcej. Czy warto zapłacić taką cenę za nadgryzione jabłko na obudowie, czy lepiej poszukać czegoś tańszego, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na przykład na komputer stacjonarny, wycieczkę, czy nawet nowego iPhone'a?
O tym, czy kupując tani sprzęt, można liczyć na wydajność, mobilność i niezawodność, przeczytacie w naszym dzisiejszym artykule.
Kiano Elegance 14.2 – dane techniczne
Kiano Elegance 14.2, podobnie jak 13-calowy Elegance 360 (o którym pisaliśmy niedawno), jest wyposażony w energooszczędny i, niestety, mało wydajny procesor Intel Celeron N3350. To dwurdzeniowy, dwuwątkowy układ z serii Apollo Lake, wytwarzany w procesie klasy 14 nm. Podstawowa częstotliwość taktowania CPU wynosi 1,1 GHz, a w trybie Turbo taktowanie przyspiesza maksymalnie do 2,4 GHz w przypadku obciążenia jednego rdzenia lub 2,3 GHz, gdy obciążone są oba.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD Graphics 500 o 12 jednostkach wykonawczych. Jego bazowa częstotliwość taktowania wynosi 200 MHz, a maksymalna – 650 MHz. Jak pokazuje poniższy zrzut ekranu, mimo że układ ten nie jest nowy, ciągle nie jest poprawnie rozpoznawany przez programy diagnostyczne.
Elegance 14.2 ma też 4 GB pamięci operacyjnej typu DDR3, działającej w trybie jednokanałowym (single channel) i taktowanej z częstotliwością 800 MHz.
Dane można przechowywać na dwóch nośnikach. Podstawowy, wbudowany nośnik typu eMMC ma pojemność 32 GB i to na nim jest zainstalowany system operacyjny. Na temat drugiego nośnika (dodawanego jako „gratis”) nie możemy, niestety, za wiele powiedzieć, ponieważ nie tylko nie jest rozpoznawany przez programy diagnostyczne, ale również nie ma na laminacie i kościach pamięci żadnych oznaczeń pozwalających na jego jednoznaczną identyfikację. Z całą pewnością można stwierdzić jedynie to, że ma pojemność 120 GB, wykorzystuje złącze M.2 (2242), magistralę SATA 3 i kontroler Silicon Motion SM2258XT.
W poniższej tabeli zebraliśmy najważniejsze dane techniczne urządzenia.
Kiano Elegance 14.2 – dane techniczne | |
---|---|
Procesor | Intel Celeron N3350 2 rdzenie bez HT, 1,1 GHz (Turbo do 2,4 GHz) |
Pamięć | 4 GB DDR3, 800 MHz, tryb jednokanałowy (single channel) |
Ekran | 14" (1920 × 1080), IPS, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 500 |
Nośnik danych | 32 GB eMMC + 120 GB SSD SATA 3 |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 320 mm × 214 mm × 18 mm 1,348 kg (laptop) + 0,132 kg (zasilacz) |
Łączność bezprzewodowa | Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.2 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.1 Gen. 1 typu A (USB 3.0), microHDMI, czytnik kart microSD, wyjście audio (zintegrowane) |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Pro |
Cena | 1399 zł |
Kiano Elegance 14.2 – wygląd
Wygląd to mocna strona Kiano. Obudowa wykonana została niemalże w całości z matowego aluminium, dzięki czemu konstrukcja jest sztywna i sprawia wrażenie bardzo solidnej.
Klapa matrycy, wykończona błyszczącymi szlifami, została osadzona na jednym dość sztywnym podwójnym zawiasie, który pozwala odchylić ekran o mniej więcej 145 stopni. Niestety, klapy nie da się podnieść jedną ręką. Wyświetlacz w całości pokryty jest błyszczącą warstwą (niestety, bez obsługi dotyku) i ma bardzo wąskie ramki, boczne bowiem mierzą 4–5 mm, górna zaś – około 1 cm, tam jednak umieszczono kamerkę do wideorozmów.
Również panel roboczy wydaje się bardzo solidny. Podobnie jak w przypadku klapy jego brzegi zostały wykończone błyszczącym szlifem. Na spodzie laptopa poza kilkoma znakami towarowymi i czterema nóżkami, zapobiegającymi przesuwaniu się urządzenia po biurku, znajduje się jedynie miejsce (już zagospodarowane) na nośnik M.2. Brakuje natomiast jakiegokolwiek wlotu powietrza czy maskownic głośników.
Na lewym brzegu umieszczono diodę informującą o stanie akumulatora, złącze microHDMI oraz jedno USB 3.1 Gen 1 (3.0).
Z prawej strony zamontowano gniazdo zasilania, zintegrowane wyjście/wejście audio, drugie złącze USB 3.1 Gen 1 (3.0) oraz slot na kartę microSD.
Zestaw portów jest bardzo ograniczony, jednak można pochwalić obecność pełnowymiarowych USB, coraz rzadziej spotykanych w ultrabookach.
Na uznanie zasługuje też niewielka grubość laptopa. Według Kiano jest to zaledwie 13,2 mm. Niestety, producent nie uwzględnił wysokości wspomnianych już sporych gumowych nóżek. Nasze pomiary (i odczucia) potwierdzają, że sam korpus mierzy 13 mm, ale wraz z nóżkami jest to około 18 mm. Poza tym Kiano jest tylko minimalnie większy i cięższy na przykład od MacBooka Aira, a trzeba pamiętać, że ma ekran o większej przekątnej. Tym samym urządzenie sprawia wrażenie wyjątkowo smukłego, cienkiego i poręcznego, za co zdecydowanie należy się pochwała.
Kiano Elegance 14.2 – klawiatura, płytka dotykowa
Także klawiatura, podobnie jak w mniejszym modelu Kiano, sprawia bardzo dobre wrażenie, chociaż jej układ znacznie się różni. W tym przypadku znaki ułożone są bardziej standardowo. Same nasadki są duże, mają delikatnie chropowatą powierzchnię, stawiają spory opór i mają wyraźny punkt aktywacji, co razem z głębokim skokiem powoduje, że pisze się wygodnie i przyjemnie. Na pochwałę zasługuje również to, że z prawej strony znalazło się miejsce na odrębne przyciski funkcyjne służące do przewijania stron.
Z wad klawiatury można wymienić brak podświetlenia, pomniejszone klawisze strzałek „góra” i „dół” oraz to, że przycisk On/Off nie stawia większego oporu, co może skutkować przypadkowym uśpieniem urządzenia. Klawiatura ponadto mocno się ugina, szczególnie na środku. W naszym egzemplarzu występował też poważny problem: sporadycznie były przewijane strony internetowe lub katalogi, co przypominało wciskanie klawisza End. Mamy nadzieję, że to jednostkowy przypadek.
Płytka dotykowa sprawiała się w większości przypadków bez zarzutu. Ma gładką powierzchnię, która nie stawia oporu palcom. Jednak zauważyliśmy pewne problemy z rozpoznawaniem dotyku, w tym gestów, na brzegach i w rogach. Przyciski zintegrowane z płytką działają za to bezproblemowo. Stawiają wyczuwalny opór, a moment aktywacji jest wyraźny, mimo że ich skok nie jest głęboki. Sporym rozczarowaniem jest za to brak czytnika linii papilarnych, który był obecny w mniejszym, konwertowalnym modelu Kiano.
Kiano Elegance 14.2 – głośniki
Ogromnym rozczarowaniem są głośniki. Jedynym miejscem ujścia dźwięku są niewielkie otwory między ekranem a listwą nad klawiaturą. Brzmienie bardzo kłuje w uszy. Zawiera niemalże tylko wysokie tony. Barwa jest bardzo chłodna, a wokal pozbawiony ciepła, zupełnie zdominowany. Sytuację pogarsza to, że pojawiają się trzaski. Zdecydowanie odradzamy korzystanie z tego laptopa do odtwarzania muzyki, jednak podczas przeglądania filmów na YouTubie dźwięk powinien być do przyjęcia.
System audio to następne, w czym mniejszy model Kiano wydaje się lepszy. Jedyną zaletą tych głośników jest to, że grają całkiem donośnie. Zmierzony przez nas maksymalny poziom dźwięku wyniósł 68,1 dBa.
Kiano Elegance 14.2 – matryca
Nowy laptop Kiano wyposażony jest w ekran typu IPS, model HV140FHM-N61 chińskiego BOE. Panel ma przekątną 14 cali, rozdzielczość Full HD i – w przeciwieństwie do Elegance 13.3 – nie ma warstwy dotykowej. Jasność maksymalna, 201,41 cd/m2, jest bardzo niska, ale kontrast statyczny, 999 : 1, jest przyzwoity. Całkiem przyzwoite jest także pokrycie palet barw: sRGB – 86,3%, Adobe RGB – 63,1%. Temperatura barwowa, 6280 K, też jest dobra, zbliżona do wzorcowej, neutralnej wartości.
Kiano Elegance 14.2 – dane techniczne | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 14"/IPS/błyszcząca |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 pikseli |
Maksymalna jasność | 201,41 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB | 86,3% 63,1% |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,18 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 999 : 1 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 6280 K |
Delta E: średnia maksymalna | 6,72 11,65 |
Czas potrzebny na zmianę koloru: czarny – biały – czarny wynosi 22,4 ms. To całkiem dobry rezultat, jak na matrycę tego typu.
Dużą wadą wyświetlacza jest regulacja jasności za pomocą techniki PWM. Metoda ta wykorzystuje zmianę wypełnienia sygnału i w omawianym urządzeniu była stosowana już od 99% maksymalnej jasności. Co gorsza, częstotliwość migotania wynosiła zaledwie 200 Hz, a więc osoby wrażliwe na to zjawisko mogą odczuwać dyskomfort, ból lub zawroty głowy, gdy ekran nie będzie podświetlany z maksymalną mocą.
Kiano Elegance 14.2 – wydajność w zastosowaniach domowych i półprofesjonalnych
Główną zaletą Celerona N3350, procesora niezbyt wydajnego, jest niskie zapotrzebowanie na energię, a co za tym idzie – mała ilość generowanego ciepła. Znamionowa moc termiczna (TDP) wynosi zaledwie 6 W, więc nawet w trybie Turbo procesor rzadko lub krótko utrzymuje taktowanie na poziomie 2,3 GHz. Nie powinno też nikogo dziwić, że w naszych testach Elegance 14.2 wypadł niemal tak samo jak jego mniejszy brat, Kiano 13.3 360, który ma taki sam procesor i taką samą ilość RAM-u. Znacznie lepiej poradziły sobie za to urządzenia wyposażone w procesory Pentium N4200 (Acer Swift 1 i Lenovo IdeaPad 120S-14), również należące do rodziny Apollo Lake. Jednak w odróżnieniu od Celerona N3350 są to układy czterordzeniowe (i czterowątkowe), które dodatkowo mogą być taktowane z nieznacznie większą częstotliwością. Jeszcze gorzej Kiano sprawuje się w porównaniu z modelem Lenovo IdeaPad 320S-14IKB, wyposażonym w stary, dwurdzeniowy procesor Core i3 siódmej generacji, czy Yoga 530-14, opartym na układzie Ryzen 3 2200U. Trzeba jednak od razu zaznaczyć, że są to laptopy zauważalnie droższe od Kiano.
W przypadku Kiano 14.2 na wykresach przedstawiających wydajność nośników danych uwzględniliśmy nośnik systemowy typu eMMC o pojemności 32 GB. Jak widać, to jeden z wolniejszych modeli w zestawieniu. Na szczęście „gratisowy” nośnik wypadł znacznie lepiej. W odczycie sekwencyjnym osiągnął prędkość 432,4 MB/s, a w zapisie sekwencyjnym – 390,5 MB/s. Średnia szybkość odczytu bloków 4-kilobajtowych wyniosła 32,34 MB/s, a zapisu – 65,41 MB/s. Tym samym co bardziej zaawansowanym użytkownikom radzimy zastanowić się, jakie są ich priorytety: szybkie wczytywanie i kopiowanie plików na nośniku dodatkowym czy ponowne zainstalowanie na nim systemu Windows i szybciej reagujący system.
Kiano Elegance 14.2 – wydajność w grach i narzędziach 3D
Wnioski płynące z testów w grach są jednoznaczne. Elegance 14.2 nie nadaje się nawet do starszych i mało wymagających produkcji, nawet w rozdzielczości 1280 × 720 pikseli. Kilkanaście klatek na sekundę w Skyrimie, Docie czy Counter-Strike'u to zdecydowanie za mało, żeby czerpać przyjemność z rozgrywki.
Kiano Elegance 14.2 – temperatura
Ponieważ Elegance 14.2 jest wyjątkowo słabym ultrabookiem, nie mogliśmy przeprowadzić swojego zwykłego testu obciążenia w grze Wiedźmin 3. W tym celu użyliśmy narzędzia Valley Benchmark.
Podczas półgodzinnego obciążenia zarówno CPU, jak i GPU to pierwsze było taktowane z częstotliwością zaledwie 1,5–1,9 GHz, przy średniej około 1,73 GHz. To znacznie mniej, niż pozwala tryb Turbo. W tym czasie temperatura rdzeni wahała się od 58 stopni Celsjusza do 62 stopni, średnio zaś wyniosła 59 stopni. Nie możemy więc mówić o throttlingu termicznym. Układ graficzny był zaś taktowany z częstotliwością od 200 MHz do 400 MHz, jednak średnio było to około 309 MHz. Temperatura GPU zmieniała się w zakresie 53–66 stopni, a średnio wyniosła 62 stopnie.
Podobnie jak większość tego typu układów mimo braku oznak przegrzewania CPU i GPU były taktowane z częstotliwością znacznie poniżej maksymalnych wartości. Przyczyną jest to, że limit energetyczny, dzielony między CPU i GPU, związany z maksymalnym TDP całego układu, został ustawiony nisko. To zjawisko to tak zwany throttling energetyczny.
Kiano Elegance 14.2 – nagrzewanie się obudowy
To, że podzespoły nie osiągają bardzo wysokich temperatur, przekłada się na względnie niską temperaturę obudowy. Najwyższe wskazanie po górnej stronie panelu roboczego to 39,1 stopnia Celsjusza, pośrodku prawego brzegu klawiatury. Lewy górny róg był tylko nieznacznie chłodniejszy, osiągnął bowiem temperaturę około 38,5 stopnia, a miejsce na lewy nadgarstek rozgrzało się do 35,9 stopnia. W centrum urządzenia zanotowaliśmy od 30,8 stopnia do 32 stopni. Zauważalnie chłodniejszy pozostał prawy brzeg urządzenia, którego temperatura na niemal całej długości wynosiła 28,7 stopnia.
Spód również jest nieznacznie chłodniejszy niż w Kiano 13.3. Najcieplej było w tym samym miejscu, czyli na lewym brzegu urządzenia, gdzie temperatura osiągnęła 39,8 stopnia. Środek rozgrzał się do 31,4–33,3 stopni, prawy brzeg zaś pozostał zauważalnie chłodniejszy, miernik bowiem wskazał tam 28,7–30,1 stopnia.
Kiano Elegance 14.2 – głośność
Układ chłodzenia w Kiano jest zupełnie pasywny, a laptop nie ma żadnych ruchomych elementów, jest więc bezgłośny. Jednak dla urządzeń opartych na tym procesorze jest to standard, więc ta cecha nie zasługuje na specjalne wyróżnienie.
Kiano Elegance 14.2 – czas działania
Kiano wyposażono w akumulator o pojemności 40 Wh. To przyzwoita pojemność w tej klasie sprzętu. W naszym teście przeglądania internetu przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2 energii wystarczyło jednak na niecałe 4 godziny. Film w wysokiej rozdzielczości przy wyłączonym Wi-Fi i głośności ustawionej na 50% był odtwarzany przez niespełna 5 godzin.
Te wyniki mocno rozczarowują. Ponownie wyraźnie lepiej od Elegance 14.2 sprawuje się (wyposażony w mniej pojemny akumulator) Elegance 13.3 360. O wiele dłużej na zasilaniu akumulatorowym działały nawet wydajniejsze urządzenia z Pentium N4200 czy też modele wyposażone w procesory o znacznie wyższym TDP, na przykład Core i3-7130U, a nawet oparte na średnio radzącym sobie z zarządzeniem energią układzie Ryzen 3 2200U.
Kiano Elegance 14.2 – podsumowanie
Kiano Elegance 14.2 jest bez wątpienia bardzo ładnym, smukłym i lekkim ultrabookiem. Z jego zalet trzeba wymienić użycie dobrej jakości materiałów oraz przyzwoitą jakość wykonania. To sprawia, że laptop wydaje się solidny i wytrzymały. Inną dobrą cechą urządzenia są małe rozmiary i niewielka waga, dzięki czemu jest bardzo mobilne. Na pochwałę zasługują też cienkie ramki wokół ekranu i całkiem dobre odwzorowanie barw przez matrycę IPS. Wyróżnić można także całkiem wygodną klawiaturę, przyjemną w użyciu płytkę dotykową oraz dobrą kulturę pracy, sprzęt bowiem jest bezgłośny, a temperatura obudowy jest niska. Dzięki tym zaletom nawet dłuższe pisanie czy przeglądanie internetu powinno być komfortowe. Ogromną zaletą jest również dołączany w zestawie nośnik SSD, znacznie pojemniejszy i szybszy od podstawowego, wbudowanego nośnika systemowego. Co więcej, nośnik ten można w razie potrzeby wymienić na jeszcze pojemniejszy.
Powyższe cechy sprawiają, że dla mniej wymagających użytkowników Kiano Elegance 14.2 może być dobrym wyborem jako laptop do prostych, codziennych zadań.
Pomimo tych zalet trzeba też wymienić to, co w Kiano zdecydowanie zawiodło.
Bez wątpienia największą wadą Elegance 14.2 jest wydajność. Przestarzały, dwurdzeniowy procesor zupełnie nie radzi sobie z co bardziej wymagającymi zadaniami, takimi jak konwersja wideo i kompresja dużej liczby plików, więc podczas ich wykonywania będzie wymagał od użytkownika dużo cierpliwości. Jeszcze wolniejszy jest w zastosowaniach 3D. O grze choćby w stare i mało wymagające tytuły, nawet w rozdzielczości 1280 × 720 pikseli, można zapomnieć. Dużym zawodem jest też bardzo krótki czas działania na zasilaniu akumulatorowym. Mimo że omawiany laptop korzysta z energooszczędnego procesora i jest wyposażony w pojemny akumulator, umożliwia przeglądanie internetu przez mniej więcej 4 godziny, a oglądanie filmów – przez 5 godzin. To znacznie krócej, niż wytrzymują inne urządzenia o zbliżonej konfiguracji. Słabą stroną Kiano jest także niska jasność minimalna ekranu oraz sposób regulacji podświetlenia, za pomocą PWM. Co gorsza, migotanie występuje już przy 99% maksymalnej jasności, a jego niska częstotliwość, 200 Hz, może być uciążliwa dla podatnych na to osób. Inną wadą są głośniki, które brzmią wyjątkowo nieprzyjemnie. Trzeba również wymienić problemy z klawiaturą, choć mamy nadzieję, że to odosobniony przypadek.
Jak widać, za niską ceną urządzenia idzie spora liczba wad i problemów. To kompromisy, z których trzeba zdawać sobie sprawę, decydując się na urządzenie znacznie tańsze od produktów Apple czy Huawei. Jednak dla tych, którzy nie mogą lub zwyczajnie nie chcą wydawać na ultrabook więcej niż 1,5–2 tysiące złotych, Elegance 14.2 to jedna z opcji do rozważenia.
Jednak tu pojawia się problem, ponieważ nie jest to opcja dobra. W tej cenie bowiem można znaleźć lepszy sprzęt, i to nie tylko innych producentów, ale nawet Kiano. Za tyle samo można bowiem kupić testowanego już przez nas Elegance 13.3 360, który ma taki sam procesor i taką samą pamięć operacyjną, ale dodatkowo jest wyposażony w dotykowy obrotowy ekran o lepszych parametrach oraz akumulator pozwalający mu działać znacznie dłużej.
Inną wartą rozważenia (i chyba najlepszą) alternatywną opcją jest Lenovo IdeaPad 120S-14, który mimo ceny niższej o 200 złotych ma niemal dwukrotnie wydajniejszy procesor oraz RAM typu DDR4.
Można też wziąć pod uwagę kosztujący tyle co Kiano model Acer Spin 1 z ekranem o przekątnej 11,6 cala. Co prawda ma ten sam procesor, jednak podobnie jak Elegance 13.3 jest laptopem konwertowalnym z dotykowym ekranem. Za 400 złotych więcej można też kupić Spina 1, wyposażonego w wydajniejszy Pentium N4200.
Następną wartą rozważenia opcją, droższą od Kiano o 200 złotych, jest inny konwertowalny ultrabook, Lenovo Yoga 510-14. Jest oparty na szybszym od Celerona procesorze Pentium 4405U i ma szybszą pamięć operacyjną, jednak jego ekran ma niższą rozdzielczość, zaledwie 1366 × 768 pikseli.
Ci, którzy szukają jeszcze wydajniejszego ultrabooka i są gotowi sporo dopłacić, wciąż za cenę poniżej 2 tysięcy złotych mogą kupić Acera Swifta 1, opartego na znacznie szybszym procesorze Pentium N5000 i pamięci typu DDR4. Chociaż ten model jest zauważalnie droższy, niemalże pod każdym względem jest lepszy od omawianego Elegance 14.2.
Segment bardzo tanich ultrabooków wcale nie jest opustoszały. Wbrew pozorom wybór jest spory, zatem należy dobrze przemyśleć swoją decyzję. Kiano Elegance 14.2 jest, jak nazwa wskazuje, eleganckim i przyzwoicie wykonanym urządzeniem, jednak można bez problemu znaleźć sprzęt zarazem wydajniejszy i tańszy. Dlatego osobom rozważającym kupno tego modelu radzimy, żeby raczej przyjrzały się omówionym wyżej alternatywnym opcjom.
Do testów dostarczył: Kiano
Cena w dniu publikacji (z VAT): 1399 zł