Acer Predator Helios 500 – test
Pod koniec 2015 roku do naszej redakcji trafił dobrze oceniony Predator G9-591. To pierwszy model Acera na rynku laptopów przeznaczonych dla graczy. Rok temu testowaliśmy zaś odświeżoną wersję z 17-calowym ekranem oraz kartą graficzną z serii Pascal. Tym razem do laboratorium trafił przedstawiciel drugiej generacji, Acer Predator Helios 500. Nie jest to typowy notebook, trudno go nawet nazwać typowo przenośnym komputerem. To raczej opcja alternatywna do mocnego peceta.
Testowana przez nas konfiguracja jest droga i wydajna. Jej sercem jest bowiem procesor Intel Core i9-8950H, który współpracuje z kartą graficzną GeForce GTX 1070 oraz 32 GB pamięci operacyjnej. Dokładne dane techniczne znajdziecie w tabeli poniżej.
Acer Predator Helios 500 – dane techniczne (NH.Q3NEP.015) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i9-8950HK 6 rdzenie + HT, 2,9 GHz (turbo do 4,8 GHz) |
Pamięć | 32 GB DDR4, 2400 MHz, tryb dwukanałowy (dual channel) |
Ekran | 17,3" (1920 × 1080), IPS, matowy |
Układ graficzny | GeForce GTX 1070 8 GB |
Nośnik danych | SSD 256 GB + HDD 1 TB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 428 mm × 298 mm × 47 mm 3,8 kg (laptop) + 1,5 kg (zasilacz) |
Łączność bezprz. | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 4.1 |
Wejścia-wyjścia | 3 USB 3.1 typu A, 2 USB 3.1 typu C z Thunderbolt, HDMI (2.0), DisplayPort, RJ-45, audio (oddzielne) |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home |
Cena | 12 899 zł |
Acer Predator Helios 500 – wygląd
Testowany model nawiązuje trochę wyglądem do poprzednika, ale zastosowane materiały, wyloty układu chłodzenia oraz niebieskie akcenty powodują, że pod względem stylu znacznie bliżej mu do słynnego Predatora 21X.
Ponieważ to raczej komputer typu DTR, jego grubość, 47 mm, oraz masa, 3,8 kg, nie budzą w nas zdziwienia. Z kronikarskiego obowiązku warto jednak wspomnieć, że zdarzają się też znacznie cięższe konstrukcje tej klasy. Żeby go zabrać ze sobą, trzeba jeszcze dołożyć do bagażu 1,5 kg, tyle bowiem waży 330-watowy zasilacz.
Jakość wykonania i spasowania obudowy nie budzi naszych zastrzeżeń.
Plastik, z którego wykonano obudowę, nie przypadł nam za bardzo do gustu. Gumowane powierzchnie w Lenovo Legion Y920 lub w poprzedniku wyglądają lepiej, już nie wspominając o bardzo gustownie wykończonym aluminium z HP Omen X. Plastik w urządzeniu z tego segmentu powinien być lepszej jakości. Niemile zaskoczyła nas też sztywność obudowy, która ugina się tuż nad płytką dotykową, a taki kolos powinien być, naszym zdaniem, niczym skała. Szkoda też, że Acer nie zastosował cieńszych ramek bądź panelu o przekątnej większej niż 17,3 cala. Niestety, grube ramki wciąż są normą w tego typu komputerach.
Model ten ma kilka wizualnych i funkcjonalnych wyróżników: rząd klawiszy funkcyjnych po lewej stronie nad klawiaturą, charakterystyczny dla serii Predator przycisk zasilania, kratkę, pod którą widać fragment układu chłodzenia, świecące obramowanie płytki dotykowej.
Zawiasy pozwalają odchylić ekran mniej więcej do kąta 135 stopni i dobrze wykonują swoją pracę. Można otworzyć laptop jedną ręką, ale przy tej wadze głównej jednostki to było do przewidzenia. Problemem jest za to bardzo elastyczna klapa matrycy, która w tak masywnym urządzeniu powinna być znacznie sztywniejsza.
Różnice w konstrukcji między modelami różnych generacji mogą wynikać ze zmiany podwykonawcy (ODM) laptopów Acera przeznaczonych dla graczy. W 2016 roku najprawdopodobniej był nim Pegatron, a teraz jest to firma Quanta Computer.
Acer Predator Helios 500 – dostęp do podzespołów
Producent zostawił tu użytkownikowi nieco swobody. Po odkręceniu klapki mamy dostęp do dwóch gniazd pamięci operacyjnej (następna para jest po drugiej stronie płyty głównej), dwóch slotów M.2 (schowanych pod miedzianą płytką pełniącą funkcję radiatora) oraz 2,5-calowej zatoki, w naszym egzemplarzu zajętej przez HDD. Dostęp do tych elementów możliwy jest po odkręceniu dwóch śrubek. Jeśli jednak ktoś zechce przeczyścić układ chłodzenia lub wymienić pastę termoprzewodzącą, czeka go znacznie więcej pracy. Konieczne będzie w tym przypadku wyjęcie dolnej części obudowy. Należy uważać na liczne śrubki podczas wyjmowania akumulatora i odłączyć trzy przewody podłączone do płyty głównej.
Układ chłodzenia składa się z pięciu ciepłowodów (jednego grubego oraz czterech cieńszych), które biegną do czterech miedzianych radiatorów owiewanych przez dwa wentylatory z aluminiowymi łopatkami, reklamowanymi jako AeroBlade 3D (według Acera zapewniają nawet o 35% większy przepływ powierza).
Warto pochwalić producenta za zachowanie czteropunktowego systemu montażu układu chłodzenia na CPU. Nie jest to już, niestety, normą, a sprawdza się zdecydowanie lepiej. Z zewnątrz układ chłodzenia wygląda na identyczny z obu stron, ale sekcja CPU otrzymała mniejszy wentylator, ponadto radiatory wyglądają trochę mniej imponująco.
Testowany Acer Predator Helios może się pochwalić wystarczającą liczbą portów, choć zdziwił nas brak czytnika kart SD. Warto dodać, że wyjścia wideo są podłączone bezpośrednio do samodzielnej karty graficznej, więc do dyspozycji jest HDMI w wersji 2.0 oraz G-Sync przez DisplayPort na zewnętrznych monitorach obsługujących tę technikę.
Po lewej stronie zamontowano dwa złącza USB 3.1 typu C z obsługą Thunderbolt, USB 3.1 typu A oraz RJ-45.
Po prawej znajdują się dwa USB 3.1 typu A (USB 3.0) w towarzystwie dwóch oddzielnych wyjść audio.
Z tyłu umieszczono wyjście HDMI (2.0) oraz pełne DisplayPort.
Acer Predator Helios 500 – klawiatura, płytka dotykowa, głośniki oraz matryca
Klawiatura
Klawiatura wygląda i zachowuje się w zasadzie tak samo jak klawiatura we wcześniejszym Predatorze. Jedyną wizualną różnicą są niebieskie (zamiast czerwonych) obwódki na klawiszach WSAD i klawiszach strzałek. To oczywiście klawiatura membranowa. Przełączniki mają długi skok, a punkt aktywacji jest nieźle wyczuwalny. Mimo to dużo brakuje do niskoprofilowych konstrukcji z przełącznikami mechanicznymi, na przykład takimi jak w modelu Lenovo Legion Y920 czy HP Omen X. Ponadto klawiatura ma tym razem tendencję do lekkiego uginania się na prawo od klawiszy WSAD.
Podświetlenie klawiatury jest jednostopniowe i czterostrefowe. Nie jest to najlepsze z możliwych rozwiązań, ale właściwie każdemu powinno wystarczyć. Kolor wybranych stref można zmieniać w oprogramowaniu Predator Sense.
Płytka dotykowa
Widać pewną dysproporcję pomiędzy gabarytami laptopa a wielkością płytki dotykowej. Naszym zdaniem płytka powinna być większa, choć komputer typu DTR zapewne najczęściej będzie używany z myszą. Jest umieszczona w niewielkim wgłębieniu i otoczona świetlną ramką. Jej gładka powierzchnia bardzo dobrze radzi sobie z rozpoznawaniem dotyku nawet przy rogach, nie mieliśmy również problemów z obsługą gestów. Cieszą nas też oddzielne mechaniczne przyciski, którym naprawdę nie można nic zarzucić. Klikają równo, są ciche, stawiany przez nie opór nie jest zbyt duży, a punkt aktywacji jest bardzo dobrze odczuwalny.
Głośniki
W swoim laptopie Acer zamontował dwa małe przetworniki, umieszczone blisko przedniej krawędzi, oraz jeden większy, który najwyraźniej ma pełnić funkcję głośnika niskotonowego. System audio nie gra najgorzej, ale w brzmieniu przeważają wysokie tony, przez co jest nadmiernie ostre. Tonów średnich jest za mało, niskich natomiast nie ma wcale. Jest to pewne rozczarowanie, ponieważ po tak dużej konstrukcji spodziewaliśmy się więcej (m.in. za sprawą modelu Lenovo Legion Y920), szczególnie że system audio nie gra zbyt głośno (maksymalny zmierzony poziom dźwięku wyniósł 67,8 dBA).
Acer Predator Helios 500 – ekran
Acer zastosował w swoim laptopie matowy panel IPS o przekątnej 17,3 cala i rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli, produkt AUO o identyfikatorze B173HAN03.1. Umie on odświeżać obraz z częstotliwością 144 Hz i obsługuje technikę G-Sync. Może się też pochwalić całkiem dobrym pokryciem palety barw sRGB (85,70%) oraz Adobe RGB (62,40%). Także kontrast statyczny jest bardzo dobry, wynosi bowiem 1214 : 1. Maksymalna jasność świecenia ekranu jest wystarczająca: pomiar w redakcyjnym laboratorium wykazał 333 cd/m2. Wyświetlana biel jest jednak ochłodzona (jej temperatura to 8282 K). Podsumowując, zastosowany panel nadaje się zarówno do gier, jak i prac graficznych.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 17,3"/IPS/matowa |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 pikseli |
Maksymalna jasność | 332,33 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB | 85,70% 62,40% |
Luminancja koloru czarnego (przy 180 cd/m2) | 0,15 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) | 1214 : 1 |
Temperatura barwowa bieli (idealnie: 6500 K) | 8282 K |
Delta E: średnia maksymalna | 4,46 9,18 |
Żeby wyświetlacz mógł odświeżać obraz nawet 144 razy na sekundę, czas przełączania pikseli musi być odpowiednio krótki. I tak jest w rzeczywistości. Zamontowany w tym modelu ekran LCD typu IPS osiągnął 9,4 ms. To bardzo dobry wynik, zarezerwowany dotychczas dla matryc TN. Co ważne, producent do sterowania podświetleniem nie użył techniki PWM.
Acer Predator Helios 500 – wydajność ogólna
Acer Predator Helios 500 został wyposażony w procesor Core i9-8950HK, a więc następcę Core i7 siódmej generacji z dopiskiem HK w nazwie. Mobilny Core i9, tak samo jak Core i7-8750H, jest układem 6-rdzeniowym z obsługą 12 wątków, ma jednak o 3 MB pamięci podręcznej więcej i osiąga wyższe częstotliwości taktowania. Bazowa częstotliwość to 2,9 GHz, a w trybie turbo układ może przyspieszać do 4,8 GHz w przypadku obciążenia jednego bądź dwóch rdzeni. Jeśli zaś obciążenie będzie rozłożone na wszystkie rdzenie równocześnie, częstotliwość taktowania CPU nie przekroczy 4,2 GHz.
W testowanym laptopie producent zamontował aż 32 GB pamięci operacyjnej, która działa z szybkością 2400 MHz w trybie dwukanałowym.
Wydajność w programach użytkowych jest trochę lepsza od osiągów poprawnie działającego procesora Core i7-8750H. Przykładem dobrze schłodzonych i skonfigurowanych konstrukcji z Core i7-8750H są Lenovo Legion Y530 oraz – po obniżeniu napięcia zasilania rdzenia CPU – Hyperbook SL950VR2 (Clevo P955EP-6) oraz Hyperbook Pulsar Z15 (TongFang GK5CN5Z). Co ciekawe, w aktualizacji BIOS-u Acer domyślnie obniżył napięcie o 125 mV. Limit mocy CPU ustawił zaś domyślnie na 65 W, co naszym zdaniem jest zbyt małą wartością.
Wydajność, szczególnie w pierwszym przejściu konwersji x264, klasycznym teście Cinebench R15 i kompresji 7-Zip (jednego oraz wielu plików), jest lepsza od osiągów Core i7-8750H. Różnica w narzędziach Foobar 2000 oraz Media Espresso jest już znacznie mniej widoczna. Dalej w wielordzeniowych testach lepiej radzi sobie desktopowy Ryzen 1700 zamontowany w laptopie Asusa.
W testowanym modelu nośnikiem systemowym jest 256-gigabajtowy SSD SK Hynix SC308 (dostępny w zasadzie tylko dla producentów OEM), a za magazyn danych służy 1-terabajtowy dysk twardy (HDD) Seagate ST1000LM035 o prędkości 5400 obr./min.
Wykres średniej wydajności wymaga pewnego wyjaśnienia. Otóż jest to podsumowanie wszystkich testów. Mimo że Acer radzi sobie bardzo dobrze w testach procesorowych, zastosowany w nim nośnik SSD sporo odstaje od opartych na standardzie NVMe modeli montowanych w innych konstrukcjach, co ma wpływ na powyższą średnią.
Acer Predator Helios 500 – wydajność w grach
Użycie tak potężnej kombinacji mobilnego Core i9-8950HK i karty graficznej GTX 1070 zapewnia czołowe miejsca w użytych w teście grach. W produkcjach zależnych bardziej od układu graficznego, takich jak Wiedźmin 3 i Rise of the Tomb Raider, różnice pomiędzy testowanym Acerem a na przykład modelem HP Omen X nie są przesadnie duże. Sytuacja diametralnie zmienia się w tytułach zależnych od CPU, takich jak Battlefield 1 i GTA V. Testy nie pozostawiają wątpliwości, że czołowy mobilny procesor Intela jest królem wydajności w tym zastosowaniu. Szczególnie dobrze widać to w przypadku minimalnej liczby klatek na sekundę.
Acer Predator Helios 500 – temperatura, throttling, głośność
Tradycyjnie sprawdzamy warunki pracy CPU i GPU oraz skuteczność działania układu chłodzenia. Pierwszy test został wykonany w grze Assassin's Creed Origins.
W tym ciężkim dla CPU (ponad 70-procentowe wykorzystanie!) i GPU tytule procesor utrzymywał taktowanie na poziomie 4,1/4,2 GHz, chociaż zdarzały się chwilowe spadki do 3,9 GHz. Warto tutaj wspomnieć, że temperatura procesora oscylowała na granicy zabezpieczenia termicznego (100 stopni Celsjusza).
Maksymalna temperatura GPU wyniosła zaś tylko 66 stopni Celsjusza, a częstotliwość taktowania przez większość czasu nieznacznie przekraczała 1800 MHz.
Na początku testu tempo animacji utrzymywało się na poziomie 66–67 kl./s. Z czasem wartość ta spadła do 63–65 kl./s, z chwilowym spowolnieniem poniżej 60 kl./s. Nie jest to wzorowa stabilność, ale biorąc pod uwagę temperaturę CPU, mogło być znacznie gorzej.
Wiedźmin 3 nie jest znany z obciążania CPU, dlatego temperatura procesora rzadko kiedy przekraczała 90 stopni Celsjusza, a taktowanie utrzymywało się na najwyższych możliwych wartościach turbo, zależnych od liczby wykorzystywanych rdzeni.
GPU początkowo, podobnie jak w Assassin's Creed, nagrzewało się do temperatury znacznie niższej od 60 stopni Celsjusza, z czasem jednak wskazania ustabilizowały się na 66 stopniach. Częstotliwość taktowania rdzenia graficznego wynosiła około 1600 MHz.
Takie zachowanie GPU zapewniło bardzo stabilną płynność 60–61 kl./s, nie licząc chwilowego przyspieszenia do 65 kl./s na samym początku testu.
Acer Predator Helios 500 – nagrzewanie się obudowy
Bardzo mocna konfiguracja w przypadku laptopów zwykle oznacza problemy ze zbyt wysoką temperaturą obudowy. W testowanym Acerze obudowa rozgrzewa się maksymalnie do 47 stopni Celsjusza (pośrodku, pod klawiaturą, są zamontowane GPU i CPU). Gorącym miejscem jest również środkowa część przerwy pomiędzy klawiaturą a ekranem oraz jej lewa strona, gdzie temperatura osiąga o 2 stopnie mniej. Warto nadmienić, że poniżej biegną ciepłowody oprowadzające ciepło z CPU do radiatorów.
Dla odmiany spód jest już znacznie chłodniejszy, ponieważ najwyższa zanotowana przez nas po tej stronie temperatura to 41,7 stopnia. W pobliżu wentylatorów odnotowaliśmy zaledwie około 30 stopni. Reszta obudowy nie nagrzewa się bardziej niż do 32 stopni.
Acer Predator Helios 500 – głośność
Acer Predator Helios 500 to przeznaczony dla graczy laptop klasy DTR, ale trzeba przyznać, że w spoczynku nie hałasuje za bardzo. Pomiar w komorze bezechowej wykazał 21,3 dBA, czyli niewiele. Pod obciążeniem głośność wzrasta: wówczas poziom dźwięku wynosił 41,8 dBA. To wartość znacznie większa, jednak nadal do przyjęcia w kontekście innych konstrukcji tego typu. Użycie opcji CoolBoost i włączenie maksymalnej prędkości obrotowej wentylatorów powoduje wzrost poziomu dźwięku do niekomfortowych 51 dBA.
Jest to bardzo dużo, ale pamiętajmy, że podkręcony DTR musi być jakoś chłodzony, a fizyki w laptopie nie oszukamy.
Maksymalnego ustawienia prędkości obrotowej użyjemy w dalszej części testu przy okazji podkręcania.
Acer Predator Helios 500 – czas działania
Acer Predator Helios 500 został wyposażony w akumulator o pojemności aż 74 Wh, ale ze względu na brak funkcji przełączania układu graficznego (Optimus) czas działania jest bardzo krótki. Ten bardziej przewoźny niż przenośny laptop pozwoli na zaledwie 137 minut przeglądania internetu bądź 158 minut oglądania filmów w jakości HD. W pełni naładowany akumulator wystarczy na nieco ponad godzinę gry, jednak należy pamiętać, że wydajność laptopa działającego na zasilaniu akumulatorowym jest obniżona.
Acer Predator Helios 500 – podkręcanie
Laptop został wyposażony w procesor z odblokowanym mnożnikiem oraz fabryczną funkcję „OC”, aktywowaną w narzędziu Predator Sense. Postanowiliśmy sprawdzić, jak proponowane przez producenta ustawienia wpływają na wydajność, a dodatkowo spróbowaliśmy swoich sił w podkręcaniu tego modelu.
Najszybszy fabryczny profil przyspiesza taktowanie wszystkich rdzeni o 200 MHz, limit mocy CPU wzrasta zaś do 80 W.
Wybranie takich samych parametrów dla GPU skutkuje zwiększeniem częstotliwości taktowania rdzenia o 150 MHz, a pamięci – o 300 MHz.
Fabryczny profil podkręcania jest bezpieczny i zadziała zawsze, nawet gdy procesor wylosowany w loterii krzemowej będzie mniej podatny na przetaktowanie. Zdecydowaliśmy się znaleźć maksymalną stabilną częstotliwość taktowania CPU, która w testowanym modelu wynosi 4,6 GHz w razie obciążenia wszystkich rdzeni. Problemem okazała się temperatura, która regularnie osiągała wartość bliską 100 stopni Celsjusza, i to przy maksymalnej prędkości obrotowej wentylatorów i obniżonym napięciu rdzenia. Z doświadczeń autora tych słów wynika, że bardzo pomogłaby wymiana fabrycznej pasty termoprzewodzącej na lepszą, na przykład Thermal Grizzly Kryonaut.
Próba podniesienia częstotliwości taktowania do 4,7 GHz zakończyła się informacją o przekroczeniu limitu mocy oraz limitu prądowego.
GPU ma zablokowany limit mocy, przez co możliwe było tylko podniesienie częstotliwości taktowania przy jednoczesnym obniżeniu napięcia zasilania rdzenia. Domyślnie podkręcony Acer przy napięciu 1000 mV ustawiał częstotliwość 2012 MHz. Optymalnym ustawieniem napięcia zasilania, które udało nam się sprawdzić, jest 950 mV, co finalnie w ramach tego samego limitu mocy pozwoliło uzyskać nieco lepszą wydajność.
Już standardowe parametry „OC” Acera zapewniają spore przyspieszenie w stosunku do podstawowego profilu, a nasze eksperymenty przyniosły dalszą poprawę wyników.
Bardzo wyraźny wzrost liczby klatek na sekundę nastąpił w zasadzie we wszystkich grach. Różnice są spore. W niektórych, na przykład w GTA V i Battlefieldzie 1, można osiągnąć nawet o 10 kl./s więcej w ustawieniach ultra. Mniej imponujące są wzrosty wydajności w Rise of the Tomb Raider i Wiedźminie 3, co wynika głównie z niezbyt mocnego podbicia częstotliwości taktowania GPU, które w tych tytułach ma o wiele większe znaczenie niż CPU.
Acer Predator Helios 500 – podsumowanie
Acer Predator Helios 500 to bardzo drogi laptop, któremu trudno przyznać jednoznaczną ocenę. Ma bardzo przyjemny panel IPS, który obsługuje G-Sync i osiąga częstotliwość odświeżania 144 Hz, pamięć działającą w trybie dwukanałowym (naszym zdaniem jednak 32 GB to zbyt dużo) i niezłą kulturę pracy, a przy tym temperatura obudowy pozostaje dość niska. Spodobały się nam także płytka dotykowa oraz zestaw gniazd.
Niewątpliwą zaletą jest też połączenie procesora Core i9-8950HK z kartą graficzną GeForce GTX 1070. Choć w fabrycznych ustawieniach Core i9 nie zachwyca wydajnością (w porównaniu z dobrze działającymi konstrukcjami z Core i7-8750H), tę niedogodność usuwa profil OC, który można wybrać w narzędziu Predator Sense. Musimy pochwalić Acera za to, że profil ten działa poprawnie i zapewnia realne korzyści. Nie można powiedzieć tego samego o rozwiązaniach wszystkich producentów.
Z drugiej strony razi jakość zastosowanego plastiku oraz jego sztywność. Wygląd to kwestia indywidualna, jednak są na rynku lepiej wyglądające konstrukcje tego typu, na przykład HP Omen X. Klawiatura jest przeciętna, podobnie jak brzmienie głośników. Można mieć też uwagi co do zbyt szerokich ramek wokół ekranu – nowoczesne notebooki mają wąskie.
Nowy Predator w rodzinie Acera nie jest, niestety, tak dobry jak poprzednik. Jest też skrajnie drogi, choć za inne konstrukcje z tego segmentu, na przykład MSI GT75, trzeba zapłacić jeszcze więcej. Zdecydowanie korzystniejszym wyborem jest wariant testowanego Acera z 16 GB pamięci operacyjnej, dostępny w cenie poniżej 11 tys. zł, lub wariant z większym nośnikiem SSD. Alternatywną opcją są kadłubki Clevo, które w tym samym budżecie zapewniają wydajniejszego GTX-a 1080 w konfiguracji z desktopowym Core i7-8700K.
Do testów dostarczył: Acer
Cena w dniu publikacji (z VAT): 12 899 zł