Genesis Krypton 770 – wstęp, dane techniczne
Myszy dla graczy niemal od początku dla wielu użytkowników komputera były drażliwym tematem. Jeszcze do niedawna uważano, że większość z nich to sprzęt wyposażony w masę zbędnych, a przy tym drogo wycenionych dodatków. Nierzadko spotykaliśmy się również z twierdzeniem, że prawdziwe umiejętności są jedyną drogą do zwycięstwa, a sprzęt nie ma żadnego znaczenia.
Dziś wiemy już, że dla tych, którym zależy na absolutnie bezkompromisowych osiągach, wybór odpowiedniej myszy jest tak samo ważny jak dobór pozostałych elementów komputera. Z roku na rok rośnie też świadomość graczy, którzy coraz częściej wyposażają się w odpowiednie dla nich urządzenia peryferyjne. W pewnym stopniu jest to także zasługa producentów. Jeszcze do niedawna za myszy z najlepszymi optycznymi czujnikami trzeba było zapłacić nawet 350 zł. Dziś za mniej niż połowę tej kwoty można kupić sprzęt równie precyzyjny i funkcjonalny, który nie tylko świetnie sprawdzi się w dłoni maniaka gier komputerowych, ale też usprawni typowe użytkowanie komputera.
Do naszej redakcji trafiła następna niedroga konstrukcja, wyposażona w jeden z najlepszych dostępnych sensorów optycznych, PixArt PMW3360. Warto podkreślić, że obecnie Genesis Krypton 770 to jedyna w ofercie marki mysz z tym czujnikiem.
Dane techniczne według producenta | Genesis Krypton 770 |
---|---|
Rodzaj sensora | optyczny PixArt PMW3360 |
Rozdzielczość | 12 000 dpi |
Możliwość zmiany ustawienia dpi w locie | Tak |
Prędkość maksymalna | 6,35 m/s (ok. 250 cali/s) |
Przyśpieszenie | 50 g |
Interfejs | USB 2.0 |
Wymiary | 130 mm × 69 mm × 43 mm |
Masa | 138 g (105 g bez przewodu) |
Dodatkowe oprogramowanie | Krypton 770, przeznaczone specjalnie do tego modelu |
Genesis Krypton 770 – jakość wykonania
Jakość wykonania niedrogich myszy dla graczy jeszcze do niedawna pozostawiała wiele do życzenia. Jednak w ciągu ostatnich lat znacznie się poprawiła i nie mamy wątpliwości, że dziś za niewielkie pieniądze można kupić naprawdę nieźle wykonany sprzęt, choć nie zawsze wolny od drobnych niedociągnięć. Przykładem takiego urządzenia jest Genesis Krypton 770.
Podobnie jak w wielu innych konstrukcjach w obudowie użyto głównie lekko błyszczącego plastiku. Jest twardy i sprawia wrażenie wytrzymałego. Prawie cała mysz jest z niego zbudowana, ale warto podkreślić, że wierzch mimo użycia tego samego tworzywa zauważalnie różni się od pozostałych elementów. To zasługa dodatkowego utwardzania, które sprawia, że jest on wyjątkowo gładki. Ma to również minusy. Pierwszy związany jest bezpośrednio z wygodą użytkowania, ponieważ powierzchnia myszy jest przez to zwyczajnie śliska. Drugi drażnić może miłośników czystości. Na charakterystycznym materiale wszelkie odciski palców oraz tłuste plamy są wyjątkowo dobrze widoczne. Na szczęście wystarczy przetrzeć urządzenie szmatką, żeby się ich pozbyć.
Przyciski główne nie zostały oddzielone od grzbietu, lecz są jego przedłużeniem. Mimo wszystko zostały całkiem dobrze wyprofilowane, a do ich wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Warto także zwrócić uwagę na pozostałe elementy w wierzchniej części myszy. W oczy rzucają się dwa przyciski do zmiany ustawienia dpi w locie, też wykonane z plastiku. Inaczej niż w obudowie producent użył w nich połyskującego tworzywa. O ile są zamontowane wręcz wzorowo, wolne od jakichkolwiek luzów, o tyle połyskujący materiał zdecydowanie nie przypadł nam do gustu. Wyjątkowo łatwo zbiera wszelkie zabrudzenia, a na dodatek łatwo się rysuje.
Przyciski do zmiany ustawienia dpi są naprawdę dobrze rozmieszczone, dzięki czemu korzystanie z nich nie sprawia żadnych problemów. Całkiem praktyczne okazuje się również ich charakterystyczne ścięcie. Dzięki niemu błyskawicznie wyczujemy, który przycisk znajduje się pod palcem.
Rolka jest zbudowana w całości z plastiku, a przez jej środek przebiega cienki pasek gumy przeciwpoślizgowej. Jest naprawdę dobrze wykonana, ale mamy pewne zastrzeżenia co do montażu mechanizmu obrotowego: przez luzy kołysze się na boki. Rolkę zabudowano warstwą dokładnie tego samego połyskującego plastiku, z którego zrobiono przyciski do zmiany ustawienia dpi.
Omawiając boki urządzenia, nie sposób pominąć takich elementów, jak dodatkowe wstawki między wierzchem a bokami i spodem. Są wyjątkowo cienkie, a ich jedynym zadaniem jest równomierne rozpraszanie podświetlenia.
Z plastiku wykonano również boki urządzenia. Zostały one jednak pokryte dodatkową warstwą gumy przeciwpoślizgowej, która w teorii ma polepszyć chwyt i zwiększyć stabilność myszy w dłoni. To rozwiązanie ma jednak pewne wady. W większości modeli sprawdza się dopóty, dopóki dłonie są suche. To samo dotyczy gumy w modelu Krypton 770. Co prawda jej warstwa cienka nie jest i bez dwóch zdań jest to dość twarda mieszanka, ale w praktyce jest tak samo śliska jak wiele innych rodzajów gumy. Nieszczególnie przypadła nam do gustu.
Na wewnętrznym boku znajdują się też dwa średniej wielkości przyciski. Także te wykonano z połyskującego plastiku. Zostały umieszczone w naprawdę dobrych miejscach. Przestrzeni na kciuk jest wystarczająco dużo, a dostęp do przycisków jest mimo wszystko szybki i wyjątkowo intuicyjny. Na plus należy im policzyć również to, że nie wystają zanadto z obudowy, jednak mogłyby być lepiej zamontowane. O ile do tego bardziej wysuniętego w przód nie mamy żadnych zastrzeżeń, o tyle drugi robi pod tym względem znacznie gorsze wrażenie. Podobnie jak rolka kołysze się, co jest wyczuwalne podczas użytkowania.
Nie zaskoczył nas spód urządzenia. Jest wyjątkowo prosty: są tu jedynie trzy teflonowe ślizgacze i umieszczone centralnie oko sensora.
W trakcie testów szczególną uwagę zwróciliśmy właśnie na ślizgacze. Wbrew pozorom to jeden z najważniejszych elementów każdej myszy. Są naprawdę dobrej jakości. Bez względu na rodzaj powierzchni zapewniały płynny i bezproblemowy poślizg, wolny od wszelkich negatywnych efektów. Mimo wszystko trudno jest oszacować ich wytrzymałość. Takich informacji nie ma nawet w danych technicznych. Miłym dodatkiem jest zapasowy komplet ślizgaczy.
Przewód o długości 1,8 m zakończono pozłacanym wtykiem USB 2.0. Producent poprowadził go w standardowym oplocie, zabezpieczającym go przed uszkodzeniami mechanicznymi. Podczas oględzin nie napotkaliśmy żadnych oznak, które mogłyby świadczyć o małej wytrzymałości przewodu (wystających nitek, przetarć). Jest całkiem giętki, dzięki czemu naprawdę łatwo rozprostować go po wyjęciu z pudełka.
W praktyce spisywał się naprawdę dobrze. Nie wadził o kant biurka i nie ograniczał swobody ruchów. Był właściwie niewyczuwalny nawet podczas najszybszych przesunięć.
Jakość wykonania modelu Krypton 770 możemy ocenić na szkolną czwórkę. Nie doszukaliśmy się rażących uchybień. Nie brakuje jednak pewnych niedociągnięć, które mogą się przekładać na wygodę użytkowania. Mamy na myśli gumowane boki, jakość spasowania niektórych elementów (rolki, dodatkowego przycisku), a przede wszystkim nieco śliską powierzchnię.
Genesis Krypton 770 – przyciski i rolka
Nietrudno zauważyć, że Genesis Krypton 770 to stosunkowo prosta konstrukcja, w której brak pewnych rozwiązań mechanicznych producent stara się nadrobić dodatkowym oprogramowaniem. Wszystko zależy jednak od upodobań; nam akurat prostota tego modelu przypadła do gustu.
Do wykonania dwóch przycisków głównych, będących bezpośrednim przedłużeniem grzbietu, producent użył średniej grubości plastiku, któremu nadał charakterystyczny kształt. W danych technicznych chwali się wykorzystaniem oryginalnych przełączników firmy Omron, ale należy pamiętać, że są one tylko jednym z wielu elementów mających wpływ na jakość oraz „czucie” kliku.
W praktyce przyciski główne Genesis Krypton 770 sprawdzają się całkiem dobrze. Już od pierwszej chwili jest oczywiste, że próg aktywacji jest położony wyjątkowo płytko. Droga przycisku nie kończy się jednak w momencie aktywacji przełącznika. Oznacza to, że mamy do czynienia z niepożądanym zjawiskiem over-travel (przycisk po aktywacji można wcisnąć jeszcze na 2 mm, a to już naprawdę sporo). Podoba nam się natomiast to, że moment aktywacji jest całkiem dobrze wyczuwalny, choć brakuje charakterystycznej „chrupkości”.
Przyciski te z pewnością przypadną do gustu miłośnikom ciszy. To bez wątpienia jedne z najcichszych przycisków w myszach dla graczy spośród tych, z którymi dotąd mieliśmy do czynienia. Podczas aktywacji występuje co prawda charakterystyczny „klik”, ale w porównaniu z przyciskami w takich myszach, jak Logitech G Pro i HyperX Pulsefire FPS, jest naprawdę cichy.
Najmocniejszą stroną przycisków głównych jest jednak sposób, w jaki klikają. Jeśli mielibyśmy określić charakterystykę ich działania, bez chwili namysłu powiedzielibyśmy, że są wyjątkowo miękkie. W trakcie ich użytkowania nie odczuwa się typowej twardości i sztywności materiału, z którego zostały wykonane. Co więcej, do ich aktywacji nie jest wymagana zbyt duża siła nacisku. Co prawda nie wciskają się tak lekko jak przyciski główne w niedawno testowanej przez nas myszy Logitech G305 Lightspeed i siostrzanych konstrukcjach (G102 Prodigy, G Pro), ale w dalszym ciągu ich aktywacja następuje niemal od razu po dołożeniu palca i lekkim przyciśnięciu, co mimo wszystko może się okazać tak zaletą, jak i wadą.
Po kilkudziesięciu godzinach możemy stwierdzić, że zdecydowanie bliżej im do charakterystycznego działania przycisków w takich myszach, jak HyperX Pulsefire FPS, Asus ROG Gladius i choćby legendarny Razer DeathAdder, niż w modelach o zrównoważonym, nieco sztywnym kliku.
Żeby lepiej ocenić jakość przycisków głównych, standardowo przetestowaliśmy je w grze Battlefield 4. Test ten polegał na próbie wystrzelenia 10 pojedynczych pocisków w niewielkich odstępach czasu w trybie ognia ciągłego. Oto rezultaty:
- ACW-R (880 pkt szybkostrzelności) – to jedna z najszybszych broni w grze, tylko minimalnie wolniejsza od AEK-971. Ten etap większość myszy przechodzi bez większych problemów. Genesis Krypton 770 nie była tu wyjątkiem. W pierwszym etapie poradziła sobie bezbłędnie: pozwoliła wystrzelić 10 pojedynczych pocisków.
- AEK-971 (900 pkt szybkostrzelności) – ze względu na większą szybkostrzelność AEK-971 jest bardziej wymagający dla przycisków głównych. I tutaj przyciski modelu Krypton 770 pozwoliły osiągnąć naprawdę dobry wynik, 8 pojedynczych wystrzałów.
- CZ-3A1 oraz FAMAS (1000 pkt szybkostrzelności) – to dwie najszybsze bronie dostępne w grze. W ostatnim etapie naszego testu przyciski główne w testowanej myszy spisały się nieco gorzej, jednak na tle wielu innych konstrukcji dla graczy (nawet dwa razy droższych) Genesis Krypton 770 wypadła naprawdę doskonale, gdyż ukończyła test z wynikiem 7 pojedynczych wystrzałów.
Co prawda montaż rolki mógłby być lepszy, jednak do jej działania w praktyce nie sposób mieć krytycznych uwag. Naszą uwagę od razu zwróciło to, że podczas przewijania jest wyjątkowo cicha. To zatem kolejna cecha urządzenia, która zadowoli osoby korzystające z komputera w nocy. Działa na tyle płynnie i lekko, że poszczególnych progów aktywacji w zasadzie nie sposób wyczuć. Szczególną uwagę powinni na to zwrócić ci, którzy funkcję przewijania w górę i w dół wykorzystują w trakcie rozgrywki, na przykład do zmiany broni. Płynne i lekkie działanie, w tym brak wyczuwalnych progów, to coś, co może zauważalnie wpłynąć na skuteczność w trakcie rozgrywki.
Całkiem dobre wrażenie robi zaś mechanizm wbudowanego przycisku. Charakterystykę jego kliku możemy określić jako dobrze zrównoważoną. Wciska się nie za twardo ani nie za miękko, a do jego aktywacji wymagana jest zdecydowana siła nacisku. Próg aktywacji położony jest dość płytko. Moment zadziałania mechanizmu jest przy tym nie tylko dobrze wyczuwalny, ale również wyraźnie słyszalny (choć odgłos wciąż jest cichszy od dźwięku, który wydają analogiczne mechanizmy w wielu innych myszach dla graczy). Podczas użytkowania nie mieliśmy problemów z ponowną szybką aktywacją przycisku.
Wcale nie gorzej sprawują się dodatkowe przyciski do zmiany poziomu dpi zamontowane bezpośrednio nad rolką. Działają bardzo podobnie do przycisku wbudowanego w rolkę. Wciskają się dość twardo, jednak do ich aktywacji nie jest potrzebna tak duża siła nacisku jak w przypadku rolki. Moment ich zadziałania jest równie dobrze wyczuwalny i słyszalny, a próg aktywacji jest położony na niemal takiej samej, dość małej, głębokości.
Zupełnie inaczej zachowują się przyciski dodatkowe, umieszczone po wewnętrznej stronie myszy. Zauważalnie różnią się działaniem nie tylko od pozostałych przycisków, ale również jeden od drugiego. Ten, który jest najbardziej wysunięty do przodu, pracuje w sposób zrównoważony. Wciska się nie za miękko i nie za twardo, ma należytą „chrupkość”, a jego aktywację można z łatwością wyczuć i usłyszeć. Nie brakuje mu też dynamiki, dzięki czemu bardzo szybko powraca do pozycji początkowej. Próg aktywacji jest przy tym położony nieco głębiej niż w przypadku pozostałych przycisków. Ze względu na wymaganą siłę nacisku oraz sporą ilość miejsca na kciuk jego przypadkowa aktywacja jest właściwie niemożliwa.
Drugi przycisk boczny działa zauważalnie inaczej. Wciska się wyjątkowo miękko. Zdecydowanie brakuje mu twardości i sztywności. Także jego aktywacja jest dobrze słyszalna i wyraźnie wyczuwalna, lecz odgłos towarzyszący zadziałaniu mechanizmu jest inny, nieco – nazwijmy to tak – pusty i plastikowy. Ma najgłębiej położony próg aktywacji spośród wszystkich przycisków w tej myszy. Zaniepokoiła nas jednak łatwość, z jaką można go wcisnąć. Wystarczy bowiem przyłożyć palec, żeby zadziałał. Wprawdzie miejsca na kciuk jest odpowiednio dużo, a przypadkowa aktywacja nie zdarzyła się nam ani razu, ale wolelibyśmy, żeby wciskał się zdecydowanie ciężej. Nie możemy natomiast narzekać na jego dynamikę, dzięki której możliwa jest szybka powtórna aktywacja przełącznika.
Głośność przycisków (1-6) | Miękkość przycisków (1-6) | Siła nacisku wymagana do aktywacji (1-6) | Dynamika powrotu do pozycji początkowej (1-6) | Ogólna ocena przyjemności kliknięcia (1-6) | |
---|---|---|---|---|---|
Przyciski główne | 5 | 5 | 2,5 | 4,5 | 5 |
Przyciski dodatkowe | 3 | 2,5 | 3,5 | 4 | 4 |
Przyciski do zmiany poziomu dpi | 3 | 3 | 4 | 4 | 4,5 |
Przycisk mechanizmu obrotowego | 4 | 3 | 4,5 | 4 | 4,5 |
Powyższa tabela przedstawia skrótowe oceny poszczególnych cech przycisków myszy w skali 1 do 6, gdzie:
- głośność przycisków: 1 – bardzo głośne, 6 – bardzo ciche;
- miękkość przycisków: 1 – bardzo miękkie, 6 – bardzo twarde;
- siła nacisku wymagana do aktywacji: 1 – bardzo mała, 6 – bardzo duża;
- dynamika powrotu do pozycji początkowej: 1 – bardzo niska, 6 – bardzo wysoka;
- ogólna ocena przyjemności kliknięcia: 1 – mało przyjemne, 6 – bardzo przyjemne.
Genesis Krypton 770 – ergonomiczność
Genesis Krypton 770 na pierwszy rzut oka może się wydawać symetryczna (abstrahując od umieszczenia dodatkowych przycisków tylko po jednej stronie), jednak bliższe spojrzenie ujawnia, że mamy do czynienia z dość klasyczną konstrukcją przeznaczoną dla użytkowników praworęcznych. Obudowę wyprofilowano bowiem w typowy sposób: część grzbietu ścięto ku zewnętrznej stronie, co pozwala na wręcz intuicyjne ułożenie dłoni i poprawia stabilność urządzenia w trakcie dynamicznych akcji.
Wpływ na stabilność chwytu ma również charakterystyczne wyprofilowanie boków. Niemal od razu rzuca się w oczy wyraźne wgłębienie po wewnętrznej stronie, które wraz z mocnym ścięciem boków pozytywnie wpływa na stabilność myszy w trakcie unoszenia.
Zupełnie inaczej wyprofilowany jest zewnętrzny bok. Pozwala wygodnie oprzeć prawą stronę śródręcza i pewnie ścisnąć bryłę.
Biorąc pod uwagę wyprofilowanie oraz wymiary urządzenia, nie mamy wątpliwości, że bryła jest całkiem uniwersalna i pozwoli trzymać wygodnie mysz właściwie za pomocą każdego z trzech modelowych chwytów oraz ich mieszanek. Wszystkie trzy się sprawdzą, ale nam najlepiej korzystało się z dwóch: palm oraz fingertip.
Chwyty te zauważalnie się różnią. Palm grip w przypadku tego modelu będzie dobry głównie dla tych, którym zależy na bardzo dużej stabilności w trakcie bardzo dynamicznych rozgrywek. Ułożenie na myszy całej dłoni zagwarantuje wtedy pewność chwytu, bez ryzyka, że urządzenie wyślizgnie się podczas najszybszych przesunięć. Fingertip grip będzie zaś odpowiedni dla zwolenników dobrej kontroli i pełnej precyzji, ponieważ dzięki takiej, a nie innej budowie myszy wystarczy poruszać samym nadgarstkiem. Połączenie nieco śliskich elementów i modelowego chwytu palcami może jednak negatywnie odbić się na stabilności w trakcie szybszych przesunięć. Doskonale spisują się również wszelkie mieszanki dwóch wymienionych chwytów. Mogą one zapewnić dobry kompromis między precyzją a stabilnością.
Zdecydowanie gorzej sprawdza się za to modelowy chwyt claw. Wprawdzie da się go użyć, ale nie jest tak wygodny jak w przypadku wielu innych, nawet bardzo podobnych, konstrukcji. Kluczem do wygody chwytania myszy claw gripem jest bowiem charakterystyczny garb, który tu nie został szczególnie mocno uwypuklony. Doskonale pokazuje to porównanie z modelem SteelSeries Rival 600.
Dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia zwolenników „szpona” byłoby ścięcie zewnętrznej części myszy, dzięki czemu garb byłby wyraźniejszy. To z kolei umożliwiłoby jego doskonałe wpasowanie w śródręcze.
Zapewne nie zdziwi nikogo to, że najlepszym ułożeniem palców w połączeniu z wymienionymi chwytami jest klasyczne 1+2+2. Bryła myszy jest wręcz stworzona do tego rodzaju chwytu, ale można korzystać z niej również w ułożeniu 1+3+1. W naszym przypadku nie było ono jednak najwygodniejsze. Nawet nie tyle przez rolkę czy charakterystycznie ścięte przyciski do zmiany ustawienia dpi, ile za sprawą dość wąskiej środkowej części grzbietu. To w połączeniu ze śliską powierzchnią oraz spadzistymi łączeniami boków z grzbietem sprawiało, że palce spoczywające na zewnętrznej i wewnętrznej stronie urządzenia zwyczajnie ześlizgiwały się w trakcie szybkich przesunięć. Pewnym rozwiązaniem wydaje się dość ciasne ułożenie palców, ale nawet w tym przypadku z myszy korzystało nam się dość niekomfortowo.
Genesis, jak na wymiary obudowy, jest dość lekka. Masa podawana przez producenta to około 95 g (bez przewodu). Nasze pomiary wykazały jednak, że sama mysz waży o 10 g więcej, czyli około 105 g, a z przewodem – już 138 g. W praktyce najważniejsze okazuje się wyważenie, które jest naprawdę dobre (choć nie idealne). Podczas użytkowania wyraźnie czuć, że tył i środek są nieco bardziej dociążone, przód zaś wydaje się nieco za lekki. Różnice te nie są jednak na tyle duże, by mogły wywołać dyskomfort.
Wygoda użytkowania myszy za pomocą chwytu palm | Wygoda użytkowania myszy za pomocą chwytu claw | Wygoda użytkowania myszy za pomocą chwytu fingertip | |
---|---|---|---|
Genesis Krypton 770 | Wzorowa w przypadku dłoni o długości do 12 cm (od czubka palca środkowego do linii kciuka przecinającej śródręcze) | Dobra w przypadku dłoni o długości od 12,5 cm do 13,5 cm (od czubka palca środkowego do linii kciuka przecinającej śródręcze) | Wzorowa w przypadku dłoni o długości nie mniejszej od 12,5 cm (od czubka palca środkowego do linii kciuka przecinającej śródręcze) |
Wygoda użytkowania myszy w układzie 1+2+2 | Wygoda użytkowania myszy w układzie 1+3+1 | Wygoda użytkowania myszy w układzie 1+2+1+1 | |
---|---|---|---|
Genesis Krypton 770 | Wzorowa. Najpopularniejsze ułożenie 1+2+2 sprawdza się najlepiej w przypadku mieszanki chwytów palm i fingertip, a także modelowych chwytów palm, fingertip i claw | Dobra. Korzystanie z myszy w ułożeniu 1+3+1 jest całkiem wygodne. Środkowa część urządzenia wydaje się jednak zbyt wąska, żeby wygodnie umieścić na niej trzy palce obok siebie, co ostatecznie wpływa też niekorzystnie na kontrolę | Ze względu na brak dodatkowej półki na palec serdeczny ułożenie 1+2+1+1 nie jest możliwe |
Genesis Krypton 770 – wstęp do testów
Ocenialiśmy wiele cech myszy, które bezpośrednio przekładają się na osiągi. To nie tylko jakość wykonania, ergonomiczność oraz działanie w praktyce: każda mysz poddawana jest przez nas testom syntetycznym, które pozwalają na dokładną ocenę jej możliwości.
Testy modelu Genesis Krypton 770 przeprowadziliśmy na trzech najczęściej wykorzystywanych rodzajach powierzchni. Były to:
- materiałowa podkładka HyperX Fury S XL
- drewno
- plastik
W czasie testów syntetycznych dokładnie sprawdziliśmy działanie sensora. Szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- prędkość maksymalną,
- stabilność raportowania USB,
- występowanie niepożądanego zjawiska predykcji,
- występowanie niepożądanego zjawiska interpolowania,
- występowanie niepożądanego zjawiska szumów (jitter),
- parametr LOD,
- występowanie niepożądanego zjawiska akceleracji negatywnej i pozytywnej.
W tych testach skorzystaliśmy z szeregu narzędzi. To między innymi:
- Enotus Mouse Test v. 0.1.4,
- Mouse Tester 1.0.0.0,
- Mouse Rate Checker 1.0.0.0,
- VMouseBench v0.0.7a.
Sprawdziliśmy też działanie myszy w środowisku, do którego została stworzona, czyli grach. Wszystkie użyte przez nas gry były zaktualizowane do najnowszej wersji. Były wśród nich:
- Dota 2
Dota 2 to legenda gier MOBA, dlatego nie mogło jej zabraknąć w naszym teście. Ze względu na szybkie potyczki z wykorzystaniem licznych umiejętności i przedmiotów jest idealnym kandydatem do sprawdzenia funkcji dodatkowych w myszy dla gracza, takich jak dodatkowe przyciski i makra, a przy tym nie jest zbyt skomplikowana. Test polegał na rozegraniu jednego meczu w trybie all pick.
- World of Warcraft: Battle Of Azeroth
W naszym zestawieniu nie mogło również zabraknąć przedstawiciela gatunku MMORPG. Obecność w teście World of Warcraft, przez wielu uznawanego za króla tego typu rozgrywki, jest wręcz obowiązkowa, bo to jedna z niewielu gier, w których zaawansowane rozwiązania stosowane w myszach dla graczy (skomplikowane kombinacje makro, funkcje alternatywnego działania klawiszy) mogą zauważalnie poprawić wygodę i skuteczność. Test polegał na rozegraniu przynajmniej jednej pięcioosobowej „instancji”.
- Counter-Strike: Global Offensive
To jedna z najbardziej znanych i najpopularniejszych gier e-sportowych, w której precyzja, wygoda i stabilność myszy w dłoni są wręcz wymagane. Test polegał na rozegraniu przynajmniej jednego meczu turniejowego na mapie Train.
- Quake Champions
Wybór Quake Champions był podyktowany przede wszystkim dynamiką rozgrywki, w której mysz komputerowa odgrywa niemałą rolę. Test polegał na rozegraniu przynajmniej dwóch meczów w trybie solo oraz grze drużynowej.
Wszystkie testy przeprowadziliśmy w najnowszej wersji systemu Windows 10 Home w odmianie 64-bitowej w standardowych ustawieniach myszy przy szybkości wskaźnika 6/10 oraz wyłączonej opcji Zwiększ precyzję wskaźnika. Użyliśmy też najnowszej wersji oprogramowania układowego oraz dodatkowego narzędzia Krypton 770.
Genesis Krypton 770 – testy
Prędkość maksymalna
Wyniki nie budzą zdziwienia. Optyczny czujnik PixArt PMW3360 pozwala bez większych problemów osiągnąć prędkość maksymalną ponad 6 m/s. Co więcej, dzięki niezłym ślizgaczom mysz całkiem dobrze poradziła sobie również na powierzchniach takich, jak drewno i plastik.
Żeby lepiej zobrazować osiągi modelu Genesis Krypton 770 w teście na prędkość maksymalną, postanowiliśmy porównać ją na tym polu z ostatnio testowanymi przez nas popularnymi konstrukcjami przewodowymi, które można kupić w zbliżonych cenach.
Przedstawione liczby to średnia wyciągnięta z najlepszych rezultatów, które uzyskaliśmy na każdej z trzech wykorzystanych w teście powierzchni (materiałowej podkładce, drewnie, plastiku).
Trzeba przyznać, że na tle pozostałych myszy Genesis Krypton 770 naprawdę nie ma się czego wstydzić.
Taktowanie USB
Test bada zdolność przekazywania informacji do komputera w przeliczeniu na sekundę. Użyliśmy narzędzia Mouse Rate Checker. Pomiar ten wykonaliśmy we wszystkich ustawieniach dostępnych w oprogramowaniu producenta (125 Hz, 250 Hz, 500 Hz, 1000 Hz).
W trakcie testów nie zauważyliśmy choćby najmniejszych problemów z raportowaniem USB. Bez względu na ustawienia dostępne w oprogramowaniu taktowanie w każdym z pomiarów było w pełni stabilne.
W tym teście Genesis Krypton 770 poradziła sobie równie dobrze jak pozostałe konstrukcje przewodowe tej klasy.
Predykcja
Ten test bada zjawisko przyciągania kątowego, tzw. asystenta rysowania linii prostych, który podczas ruchów wykonywanych myszą przyciąga wskaźnik do osi X bądź Y.
W trakcie testów nie spotkaliśmy się też z niepożądanym z punktu widzenia gracza zjawiskiem predykcji. W przeznaczonym do myszy oprogramowaniu nie znaleźliśmy jednak opcji, która zwolennikom przyciągania kątowego pozwoliłaby włączyć tę funkcję.
Interpolacja
Żeby sprawdzić, czy żadne z ustawień dpi nie jest interpolowane, posłużyliśmy się programem VMouseBench v0.0.7a.
Montowany w Genesis Krypton 770 czujnik pozwala jej działać z rozdzielczością nawet 12 000 dpi. Dla nas najważniejsze jest jednak to, że każdą z ustawionych wartości mysz osiąga bez sztucznego generowania pikseli.
Szumy (jitter)
Żeby ocenić występowanie szumów wysokiej bądź niskiej częstotliwości, wykonaliśmy test polegający na rysowaniu linii skośnych, pionowych i poziomych, na podstawie których zjawisko to najprościej zauważyć.
Genesis i w tym teście poradziła sobie naprawdę świetnie. Minimalne szumy widoczne są dopiero w rozdzielczości 9000 dpi i wynikają ze zbyt wysokiej rozdzielczości sensora.
LOD (lift-off distance)
Parametr LOD decyduje o wysokości, na jaką trzeba unieść urządzenie, żeby wskaźnik przestał reagować. Niektóre myszy zapewniają pełną regulację LOD za pomocą oprogramowania producenta. W narzędziu Krypton 770 nie ma jednak takiej funkcji.
Powierzchnia | LOD |
---|---|
HyperX Fury S XL | 0,6 mm |
Kartka białego papieru | 2,4 mm |
Drewno | 1,8 mm |
Plastik | 1,8 mm |
Najlepszy wynik udało nam się osiągnąć na czarnej materiałowej podkładce. Również na innych materiałowych matach zawsze wynosił nie więcej niż 0,6 mm. Ten wynik z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających graczy.
LOD w przypadku drewna i plastiku jest wprawdzie do przyjęcia, ale dla wielu graczy może się już okazać za duży.
Oto porównanie parametru LOD myszy Krypton 770 z wynikami bezpośrednich rywali.
Akceleracja
Podczas wykonywania testu na akcelerację trzeba zadbać o dużą powierzchnię roboczą. My dodatkowo wykorzystaliśmy specjalnie zbudowany tor, stabilizujący urządzenie zarówno w pionie, jak i poziomie.
Akcelerację zmierzyliśmy w grze Counter-Strike: Global Offensive w swojej standardowej procedurze testowej:
- Oznaczamy jeden punkt, na którym koncentrujemy celownik (np. ślad po strzale).
- Wykonujemy jeden dokładny ruch pozwalający obrócić się o 360 stopni.
- Szybkim ruchem wracamy do pozycji początkowej.
- Jeżeli celownik wraca do punktu wyjściowego (śladu po strzale), można mówić o braku akceleracji pozytywnej.
- Zjawisko akceleracji negatywnej to wszelkie wariacje wskaźnika na ekranie. Akceleracja negatywna najczęściej objawia się spowolnieniami wskaźnika.
PMW3360 podobnie jak w niemal każdej innej wyposażonej w niego myszy radzi sobie wzorowo: wskaźnik za każdym razem powracał w dokładnie to samo miejsce. Absolutnie nas to nie dziwi; akcelerację mogłaby spowodować tylko zła implementacja tego czujnika, jego niewłaściwa kalibracja bądź też problemy z oprogramowaniem układowym.
Genesis Krypton 770 – wnętrze
Do wnętrza większości myszy bardzo łatwo się dostać. Genesis Krypton 770 jest tu jednak wyjątkiem.
Niemal zawsze rozpoczynamy od zdjęcia ślizgaczy. Było to nawet prostsze niż w wielu innych urządzeniach, a to za sprawą specjalnych wgłębień, które ułatwiają ich podważenie i pozwalają znacznie szybciej je odkleić. Jeżeli ślizgacze mają zostać na powrót przyklejone, należy uważać, żeby przypadkiem ich nie uszkodzić (na przykład przepołowić, gdy zostanie użyty ostry nożyk).
Nam udało się je zdjąć bez najmniejszych trudności. Co więcej, w pełni nadawały się do powtórnego przyklejenia.
Następnym krokiem było odkręcenie dodatkowych śrubek bezpośrednio pod ślizgaczami. Odkręcenie dwóch z nich (w miejscach po mniejszych ślizgaczach, umieszczonych w tylnej części spodu) nie pozwoliło jednak zdjąć wierzchu myszy, ponieważ przednia część spodu została z nim zespojona. Jedynym sposobem na dostanie się do wnętrza byłoby więc trwałe uszkodzenie sprzętu.
Genesis Krypton 770 – przydatne funkcje
Genesis Krypton 770 to stosunkowo prosta konstrukcja. Oprócz nieskomplikowanych, ale przydatnych rozwiązań mechanicznych (takich, jak przyciski do zmiany ustawienia dpi w locie i przyciski boczne) zapewnia kilka programowych. Nie są one może tak rozbudowane jak w niektórych innych myszach dostępnych w równie niskiej cenie (przykładem jest narzędzie Logitech Gaming Software w konfiguracji z modelem G102 Prodigy), ale nawet średnio zaawansowanym graczom powinny w zupełności wystarczyć.
Producent udostępnia choćby elementarną i nierzadko najbardziej użyteczną funkcję programowania przycisków. Cieszy nas to, że zaprogramować można dosłownie każdy, i to na naprawdę wiele sposobów, począwszy od podstawowych akcji, takich jak kliknięcie lewym czy prawym przyciskiem, a skończywszy na unikatowych kombinacjach klawiszy.
Mysz całkiem dobrze radzi sobie również w codziennych zastosowaniach. Bez większych problemów można na przykład sterować multimediami czy wywoływać takie funkcje, jak kalkulator, przeglądarka i e-mail.
Oprogramowanie udostępnia także funkcje dotyczące działania takich elementów myszy, jak szybkość przewijania oraz prędkość podwójnego przyciśnięcia. W praktyce przydatna okazała się zwłaszcza możliwość zmiany prędkości przewijania, pozwala bowiem przeglądać długie dokumenty i witryny internetowe bez potrzeby ciągłego kręcenia rolką.
Dla graczy szczególne znaczenie będzie miał edytor makr, dostępny w oprogramowaniu przeznaczonym do myszy. Mamy jednak co do niego niewielkie zastrzeżenia (a raczej co do wygody jego użytkowania). Wprawdzie umożliwia bezproblemowe rejestrowanie skomplikowanych akcji składających się z opóźnień i wciśnięć klawiszy klawiatury czy przycisków myszy, lecz działa poprawnie tylko wtedy, kiedy każda z tych akcji zostanie wybrana ręcznie, za pomocą myszy, ze specjalnego panelu. Domyślamy się, że po aktywacji przycisku Start record edytor powinien automatycznie nagrać te akcje, które użytkownik właśnie wykonuje, jednak nie działa tak, jak powinien.
Mankament ten co prawda nie sprawia, że z edytora makr nie da się korzystać, ale nagrywanie długiej kombinacji i konieczność ręcznego wybierania elementów, z których ma się ona składać, może być mozolne.
Ostatnia ciekawa funkcja programowa może się okazać użyteczna zarówno dla graczy, jak i typowych użytkowników komputera. To możliwość tworzenia profili z wybranymi ustawieniami, modyfikowania ich, importowania i eksportowania. Profile można bez większych problemów przełączać w locie (po odpowiednim zaprogramowaniu wybranego przycisku).
Genesis Krypton 770 – oprogramowanie
Przeznaczone do myszy oprogramowanie w trakcie testów było w najnowszej wersji, oznaczonej jako 1.0.3.
Jest ono stosunkowo proste i bardzo przejrzyste, dzięki czemu błyskawicznie odnajdą się w nim osoby niezaznajomione z dodatkami programowymi. Składa się w sumie z głównej karty, na której przedstawiono mysz, luźno rozrzuconych dodatkowych funkcji (edytora makr, profili), funkcji programowania przycisków, a także czterech rozwijanych zakładek.
Pierwsza z tych zakładek zawiera ustawienia rozdzielczości myszy, liczby poziomów i charakterystycznego dla nich podświetlenia. Warto zauważyć, że rozdzielczość można dostosować osobno dla osi X oraz Y.
Druga zakładka, Lighting, pozwala, jak sama nazwa wskazuje, zarządzać oświetleniem i jego efektami. Można też dezaktywować efekty świetlne.
Przedostatnia zakładka, Mouse Parameter, zawiera dobrze znane opcje dostosowania szybkości podwójnego wciśnięcia i przewijania rolki oraz możliwość programowego przyspieszenia wskaźnika.
W czwartej, ostatniej zakładce można znaleźć tylko jedną, ale kluczową dla działania myszy opcję: ustawienie częstotliwości taktowania USB. Narzędzie pozwala wybrać jeden z czterech trybów przekazywania raportów (125/250/500/1000 Hz).
Genesis Krypton 770 – podsumowanie
Na samym początku wspomnieliśmy, że Genesis Krypton 770 to jeszcze jedna konstrukcja, którą można zaliczyć do grona stosunkowo tanich, a zarazem ciekawych myszy dla graczy. Czy jednak warto się nią zainteresować? Po dziesiątkach godzin użytkowania i testach syntetycznych nie mamy już wątpliwości, że to jedno z najbardziej nierównych urządzeń spośród tych, które ostatnio testowaliśmy.
Z jednej strony wyposażono je w bardzo dobry optyczny sensor PixArt PMW3360, który w praktyce spisuje się rewelacyjnie. Został dobrze skalibrowany, dzięki czemu zapewnia naprawdę świetne „czucie” wskaźnika, co docenią nawet najbardziej wymagający gracze. Większości graczy z pewnością odpowiadać będzie też kształt myszy, lekki i niewyczuwalny podczas użytkowania przewód, a nawet przemyślane, choć wyjątkowo proste, oprogramowanie dodatkowe.
Są jednak powody, dla których nieco bardziej wymagający gracze mogą wybrać inny model. To choćby śliska powierzchnia obudowy, w tym boków, jakość montażu poszczególnych elementów oraz wyważenie, które wprawdzie jest niezłe, ale mogłoby być jeszcze lepsze.
Do tego wszystkiego należy doliczyć cenę. To wprawdzie jedna z najtańszych myszy (choć nie najtańsza) wyposażonych w tak dobry sensor, jednak dla gracza nie tylko czujnik jest istotny. Równie ważna jest jakość wykonania, uniwersalność, a także użyteczne narzędzia dodatkowe, a to wszystko zapewnia wiele innych tanich, a nawet tańszych, modeli dla graczy. Do takich konstrukcji należy przede wszystkim Logitech G102 Prodigy, który nie tylko zapewnia wysoką precyzję, uniwersalną bryłę, dobrą jakość wykonania i rozbudowane oprogramowanie dodatkowe, ale też wyróżnia się bezkonkurencyjną ceną.
Genesis równie trudno będzie rywalizować z modelami marki Dream Machines. Obecnie to jedne z najtańszych myszy dla graczy wyposażonych w wysokiej jakości czujniki. Dobrym przykładem jest DM3 Mini, która wprawdzie ustępuje, choć minimalnie, bohaterce naszego testu jakością przycisków głównych, a przy tym nie zapewnia dodatkowych narzędzi, ale ma ten sam doskonały sensory optyczny i jest przy tym wyraźnie tańsza.
Testy | Wyniki testów |
---|---|
Możliwość używania na różnych podłożach | Tak (oprócz szkła) |
Próbkowanie – częstotliwość komunikacji USB | 1000 Hz |
Akceleracja pozytywna | Nie występuje |
Akceleracja negatywna (wsteczna) | Nie występuje |
Interpolacja | Nie występuje |
Predykcja | Nie występuje |
Jitter | Minimalne szumy widoczne są dopiero w rozdzielczości 9000 dpi i są efektem zbyt wysokiej rozdzielczości sensora |
Lift-off distance | Zależny od rodzaju powierzchni. Najmniejszy – 0,6 mm, największy – 2,4 mm |
Precyzja wskaźnika (Enotus Mouse Benchmark) | 99,1% |
Jakość wykonania | 4/6 – dobra. To dobrze wykonana mysz, w której nie doszukaliśmy się rażących uchybień. Nie brakuje za to pewnych niedociągnięć, które mogą się przełożyć na wygodę użytkowania. Mowa tu o gumowanych bokach, jakości spasowania niektórych elementów (rolki, przycisków), a przede wszystkim nieco śliskiej powierzchni |
Jakość użytych materiałów | 4/6 – dobra: plastik, teflon, guma przeciwpoślizgowa (powierzchnia rolki, boki) |
Jakość przycisków głównych | 4,5/6. Przyciski główne w Genesis Krypton 770 może nie należą do czołówki pod względem jakości i dynamiki, ale wynik, jaki udało im się osiągnąć w naszym teście, jest w pełni zadowalający |
Możliwość użytkowania przez graczy leworęcznych | Nie |
Wygoda obsługi podczas gry | 5/6 – bardzo dobra. Mysz bardzo dobrze chwyta się mieszanką chwytów fingertip i palm. Bardzo dobrze sprawdzą się także czyste fingertip i palm. Zapewniają one precyzyjną kontrolę bez względu na prędkość ruchu. Z wymienionymi chwytami idealnie współgra klasyczne ułożenie palców 1+2+2. Niezbyt dobrze sprawdzi się jednak ułożenie 1+3+1, ze względu na dość wąską środkową część grzbietu |
Wygoda obsługi podczas pracy | 4,5/6 – dobra. Mysz całkiem dobrze radzi sobie również w typowych codziennych zastosowaniach. Bez większych problemów można na przykład sterować multimediami i wywoływać takie funkcje, jak kalkulator, przeglądarka i e-mail. Oprogramowanie udostępnia też funkcje dotyczące m.in. szybkości przewijania i prędkości podwójnego przyciśnięcia |
Do testów dostarczył: Genesis
Cena w dniu publikacji (z VAT): 169 zł