ENIAC – od niego wszystko się zaczęło

Żyjemy we wspaniałych czasach, które pozwalają nam śledzić szybki postęp techniczny. Choć przodek współczesnego komputera powstał już w 1883 roku, za sprawą Charlesa Babbage’a i jego maszyny liczącej, prawdziwy przełom nastąpił dopiero 60 lat później. Podczas II wojny światowej, w maju 1943 roku, narodził się ENIAC (Electronic Numerical Integrator And Computer). Mówiąc dokładniej: pierwszego lipca rozpoczęto realizację projektu, wtedy tajnego, o nazwie Project PX. Kosztował on około 486 tysięcy dolarów, a prace nad jego ukończeniem trwały aż do 15 lutego 1945 roku. W swojej finalnej wersji mieścił się w 42 szafach o wysokości 3 m, szerokości 60 cm i głębokości 30 cm, ważył 27 ton i zajmował powierzchnię 140 m2. Na procesor składało się wtedy 18 800 lamp elektronowych, 6000 komutatorów, 1500 przekaźników i 50 tysięcy oporników.

Co ciekawe, specjalnie zaprojektowany termostat zatrzymywał działanie szafy, gdy temperatura w jej wnętrzu przekraczała 48 stopni Celsjusza, a system wentylacyjny wykorzystywał dwa silniki Chryslera o łącznej mocy 24 KM. ENIAC liczył wtedy w systemie dziesiętnym, a nie, jak dzisiejsze komputery, w binarnym, ale wykonywał 5 tysięcy dodawań na sekundę. Do obsługi komputera służyły cztery pulpity sterownicze, które wymagały wprowadzania wszystkich informacji ręcznie. To sprzyjało pomyłkom i zajmowało mnóstwo czasu, a na domiar złego cały sprzęt ulegał awarii średnio co pół godziny.