MSI KT4 Ultra-FISR
Jeśli chodzi o chipset VIA KT400, został on dokładnie opisany w naszej recenzji płyty głównej Gigabyte GA-7VAXP. Osoby, które poszukują informacji o KT400 odsyłam właśnie tam, a my przejdźmy bez zbędnych ceregieli do opisu samej płyty głównej MSI KT4 Ultra-FISR. Oto jej główne parametry:
Płyta zapakowana jest w ładne pudełko. Na zdjęciu tego nie widać, ale jest ono odblaskowe i mieni się w słońcu różnymi barwami.
Z tyłu pudełka opisane są najważniejsze funkcje płyty.
Jak widać (a może nie widać, bo zdjęcie nie jest największe :-), MSI chwali się, że płyta obsługuje następujące funkcje:
- Bluetooth
- Audio 5.1
- AGP 8x
- DDR333
- Gb LAN
- IEEE 1394
- Serial ATA
Mały komentarz. MSI sprzedaje cztery wersje płyty MSI KT4-Ultra. Są to:
- KT4 Ultra (bez żadnych dodatkowych literek) - "goła" wersja.
- KT4 Ultra-B (Bluetooth ready)
- KT4 Ultra-BSR (Bluetooth ready, Serial ATA RAID)
- KT4 Ultra-FISR (Bluetooth ready, Serial ATA RAID, Gigabit LAN, IEEE 1394)
Do nas trafiła ostatnia wersja, wyposażona w SATA, Gb LAB i FireWire. Płyta ta jest również "Bluetooth ready". Co to oznacza? Niestety, wcale nie to, co że dołączany jest do niej moduł Bluetooth. Przynajmniej nie było go w płycie, jaka trafiła do redakcji. Hasło "Bluetooth ready" odczytywać należy dosłownie, tzn. że płyta jest "gotowa na Bluetooth", tzn. posiada wyprowadzenia, do których można podpiąć odpowiedniego śledzia. Takowego jednak nie ma w zestawie.
Płyta MSI KT4 Ultra, która do nas trafiła, nosi znaczek "Sample".
Może to na pierwszy rzut oka trochę dziwić, gdyż płyty MSI KT4 Ultra są już od pewnego czasu w normalnej sprzedaży. MSI zdecydowało się jednak odświeżyć trochę ten model i płyta, które do nas trafiła, różni się trochę od tych z pierwszej edycji. Różnice nie są duże. Po prostu, najpóźniej zaprezentowana została wersja KT4 Ultra-FISR, z wszystkim wymienionymi wyżej dodatkami. Jest jeszcze jedna widoczna różnica. Na mostku północnym znajdziemy wentylator, a nie jedynie radiator, jak w pierwszych KT4 Ultra.
Moim zdaniem, jest to zbędny bajer. Zwłaszcza, że wiatrak bazuje na łożysku ślizgowym i dodatkowo zwiększa głośność całego zestawu. Zapewne, lepsze chłodzenie chipsetu ucieszy jednak overclockerów.
Płyta KT4 Ultra wyposażona jest w dużą ilość portów, większą niż było to w przypadku starszych płyt głównych.
Kłopotem mogą być przede wszystkim dwa dodatkowe porty USB, dodane do dwóch standardowych. Większość obudów nie posiada wyprowadzeń na takowe.
Całe szczęście, producent dostarcza blaszkę, która rozwiązuje ten problem.
Jeśli już jesteśmy przy zawartości pudełka, oprócz kabli i dwóch płyt CD znajdziemy w niej cztery książeczki. Podręcznik do Bluetooth dostarczono chyba nieco na wyrost.
Nie można nie wspomnieć również o trzech śledziach, które zajmują całkiem sporo miejsca w pudełku.
Na piewszym z nich znajdziemy dwa porty USB 2.0 i zestaw czterech diod, informujących nas o stanie komputera. W razie jakiegokolwiek błędu, możemy odczytać jego znaczenie przy pomocy instrukcji.
Na drugim śledziu znajdziemy trzy porty FireWire. Dwa z nich są standardowej wielkości, jeden jest znacznie zmniejszony. Ten ostatni może być przydatny do komunikacji z cyfrowymi kamerami wideo i innymi urządzeniami tego typu. Ma on jedynie cztery piny, o dwa mniej od wartości standardowej.
Ostatni ze śledzi zawiera wyprowadzenia dla dźwięku. Osoby zaznajomione z cyfrowym audio łatwo rozpoznają dwa wyjścia S/PDIF.
MSI KT4 Ultra-FISR - ciąg dalszy
Wypadałoby wreszcie pokazać jak płyta wygląda jako całość.
Dla ciekawych, zdjęcie poniżej. Oczywiście, dostępne jest powiększenie, dostępne po kliknięciu (uwaga! duża objętość).
Do rozmieszczenia portów na płycie raczej nie mamy zastrzeżeń, chociaż sloty DIMM znajdują się trochę za blisko AGP, przez co obsadzenie wszystkich modułów, gdy wetknięta jest długa karta graficzna, jest pewnym kłopotem. Zaznaczmy jednak, że jest to jedynie niewygodne, a nie niemożliwe, więc nie robiłbym z tego powodu tragedii.
Co do modułów DIMM, wyjaśnienia wymaga kwestia obsługi pamięci DDR400, zwłaszcza, że na pudełku producent reklamuje raczej wsparcie dla DDR333. Otóż, obsługa DDR400 jest możliwa, ale tylko w ograniczonym zakresie. Dobrze obrazuje to poniższa tabelka:
Tabelka zawiera zestawienie modułów DDR400 przetestowanych przez producenta. MSI gwarantuje poprawne działanie systemu przy szybkości taktowania pamięci 400 MHz tylko przy wykorzystaniu powyższych pamięci i tylko przy obsadzonym jednym lub góra dwóch gniazdach. Całe szczęście, pamięci DDR400 nie dają praktycznie nic w stosunku do DDR333, więc nie ma się czym przejmować.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, mostek północny chłodzony jest wiatrakiem o kolorze srebrnym. Na chwilę go zdjęliśmy, żeby zobaczyć co kryje się pod spodem.
Jest to oczywiście dobrze nam znany VIA Apollo KT400CD. Ciekawe, kiedy pojawi się wersja KT400CE, zwana również KT400A? Podobno posiadać ma przebudowany kontroler pamięci. To jednak tylko spekulacje, wróćmy więc do recenzji.
Zdjęcie powyżej przedstawia dla odmiany mostek południowy VT8235. To dobrze znana konstrukcja, oferująca m.in. wsparcie dla USB 2.0 i ATA/133. Skoro już przy dyskach twardych jesteśmy, warto zatrzymać się na chwilę przy nie opisywanej przez nas dotąd nowości – Serial ATA.
Serial ATA - szeregowa lokomotywa
Dawno, dawno temu dyski twarde kupowało się wraz z osobnym kontrolerem. Jakikolwiek upgrade czyniło to cokolwiek problematycznym. Nie wspominając już o kłopotach ze współpracą urządzeń różnych producentów w jednym komputerze. Nie było to dobre rozwiązanie, uzgodniono więc wspólny standard. Standard ten nazywa się ATA i w kolejnych swoich mutacjach przetrwał do dziś, po drodze rozszerzając swoje oddziaływanie z dysków twardych, również na napędy optyczne (mało kto pamięta, ale one też początkowo wymagały własnych kontrolerów). Ostatnia mutacja ATA, to ATA/133, pozwalająca na transfer danych z prędkością do 133 MB/s. ATA to interfejs równoległy. Do poprawnej pracy wymaga skomplikowanych kabli. Szerokie taśmy, najpierw 40-, a potem 80-żyłowe, to prawdziwe utrapienia. Są mało elastyczne, zajmują mnóstwo miejsca, a co gorsza zaburzają przepływ powietrza w obudowie. Jeśli ktoś ma dodatkowy kontroler i próbował podłączyć więcej niż cztery urządzenia tego typu, wie jakie to kłopotliwe. Zwłaszcza, że taśmy IDE są dość krótkie i nie zawsze sięgają w miejsce, gdzie byśmy chcieli.
Rozwiązaniem tych wszystkich problemów jest nowy standard Serial ATA, zwany również SATA/150, od szybkości transferu 150 MB/s. Jest to pierwsza generacja tego interfejsu, już opracowywane są kolejne. SATA 2.0 zaoferuje przepustowość 300 MB/s! To ogromne wartości, ale jak na razie, nie ma się czym ekscytować. Dzisiejsze dyski twarde nie są w stanie wysycić nawet kanału o przepustowości 100 MB/s (ATA/100), więc nawet 150 MB/s to aż nadto.
Trudno jednak przecenić wielkość kabli, a konkretnie to, że są one naprawdę malutkie. Popatrzcie zresztą na poniższe zdjęcie:
Kable dało się zmniejszyć dzięki temu, że przy transmisji szeregowej nie ma potrzeby stosowania skomplikowanych kabli. Z tego też powodu, popularne USB 2.0 i FireWire to również interfejsy szeregowe. W pewnym momencie, zastanawiano się nawet, czy nie można by podłączać dysków właśnie za ich pomocą. Oferują przecież całkiem sporą przepustowość – 100 i 120 MB/s, która – jak wyjaśniliśmy wcześniej – byłaby całkowicie wystarczająca. Problemem byłaby jednak współpraca ze starszym oprogramowaniem. Żaden obecny system operacyjny nie poradziłby sobie z takimi dyskami bez bardzo specjalnych łatek i sterowników. W przypadku dysków SATA nie powinno być takich problemów. Zwłaszcza jak trafią już do mostków południowych. Na płycie KT4 Ultra obecny jest oddzielny kontoler Serial ATA. Jego producentem jest firma Promise.
Jak widać, po obu stronach chipu, umieszczono dwa porty Serial ATA.
Porty widać wyraźniej na zdjęciu powyżej. Co prawda, podobnie jak w przypadku FireWire, jeden port oznacza jedno podłączone urządzenie, ale uważam, że absolutnie nie jest to wadą tego rozwiązania. Standardowa taśma IDE pozwala na podłączenie dwóch urządzeń, ale jest to bardzo niewygodne, gdyż z powodu ograniczenia długości taśmy do mniej więcej 40 cm, urządzenia te muszą znajdować się obok siebie. Do tego, dochodzą wieczne kłopoty ze zworkami. W przypadku Serial ATA, problemy te odchodzą w niepamięć. Jeden kabel równa się jeden dysk twardy lub inny napęd. Do tego, kabel może mieć nawet jeden metr. Dodajmy jeszcze, że dwa gniazda SATA zajmują mniej miejsca niż jedno gniazdo starego typu. Same zalety.
Do płyty dołączono dwa kable Serial ATA. Są one czerwone i dużo krótsze, niż wspomniany wyżej jeden metr. Szkoda tylko, że nie mieliśmy ich do czego podłączyć, gdyż nie ma jeszcze w sprzedaży odpowiednich dysków twardych.
Końcówki kabli Serial ATA posiadają wcięcie, które czyni niemożliwym nieprawidłowe podłączenie.
Testy, testy i jeszcze raz testy
Po tych opisach teoretycznych, przejdźmy do testów praktycznych. Od razu muszę uprzedzić, że nie będzie to nadmiernie emocjonująca część testów. Najpierw kilka słów o konfiguracji testowej. Składa się ona z karty graficznej Gainward GeForce3, 256 MB pamięci DDR333, procesora Athlon 1900+ chłodzonego wentylatorem Titan TTC-D5TB oraz dysku twardego Seagate Barracuda ATA IV 80 GB. Jeśli chodzi o sterowniki, zainstalowaliśmy Detonatory 28.32 oraz VIA 4-in-1 4.42. Wszystkie testy przeprowadzono pod kontrolą systemu operacyjnego Windows XP. Z powodu konieczności zapewnienia zgodności z poprzednimi testami, nie instalowaliśmy SP1. Dlaczego jednak napisałem, że wyniki testów nie są zbyt emocjonujące? Zobaczcie sami:
Powyższa tabelka przedstawia wyniki uzyskane za pomocą programy SiSoft Sandra 2002. Jest to bardzo teoretycznym benchmark, ale jednak tak podobne rezultaty muszą coś znaczyć.
Potwierdza to kolejna porcja wyników. Zebrano w niej rezultaty uzyskane w kilku najpopularniejszych benchmarkach graficznych, działających w trybach DirectX i OpenGL. Różnice są bardzo subtelne.
Podobnie jest w przypadku kompresji do MP3 i DivX oraz renderingu w 3D Studio (a konkretnie 3ds max 4.2.6).
I nie inaczej w przypadku gier. Trudno więc mówić o pomyłce – wszystkie trzy płyty główne prezentują bardzo zbliżoną wydajność. Różnica w granicach około jednego procenta, to żadna różnica. Trochę niższe wyniki produktu Gigabyte można tłumaczyć nieco niższym taktowaniem FSB. W GA-7VAXP magistrala systemowa pracowała z częstotliwością około 1.5 MHz mniejszą niż w płytach MSI.
Jak więc widzimy, wydajność nie powinna być brana uwagę przy wyborze płyty. Większość dostępnych na rynku płyt głównych na chipsetach VIA to dopracowane produkty (wyłączając może najtańszych producentów). Ich wydajność będzie bardzo zbliżona, a jedyne różnice mogą brać się z różnic w szybkości FSB lub w szybkości pamięci (timingi ustawiane przez BIOS). Tak więc, oprócz przypadków, kiedy producent płyty popełnił jakiś ewidentny błąd, nie ma szans, aby dwie płyty główne, oparta na tym samym chipsecie różniły się nadmiernie wydajnością! Wydaje się to absolutnie naturalne, ale z listów, jakie przychodzą do redakcji PCLab.pl wynika, że wiele osób myśli, że trzykrotnie droższa płyta ASUSa będzie szybsza od płyty ECS na tym samym chipsecie. Otóż, nie będzie! Różnice polegają na kontroli jakości, jakości zastosowanych komponentów, na różnorodnych dodatkach, ale na pewno nie na szybkości. Tak było w przypadku testowanych przez nas płyt na KT133A, KT266A, tak jest i przy KT333/400.
Dlaczego DDR333?
Ktoś mógłby zapytać, dlaczego wszystkie testy przeprowadziliśmy przy pamięciach ustawionych na 333 MHz? Uznaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie z kilku powodów. Po pierwsze, dzięki temu mieliśmy porównanie do płyty głównej MSI KT3 Ultra. Po drugie, DDR400 jest standardem nieoficjalnym, dlatego wsparcie dla niego jest bardzo ograniczone. Po trzecie, pamięci DDR400 wciąż są bardzo drogie, a zysk z ich stosowania żaden. To ostatnie twierdzenie łatwo udowodnić. W tym celu odsyłam do recenzji płyty głównej Gigabyte GA-7VAXP. Uzyskane tam wyniki z pamięciami DDR266 i DDR400 praktycznie nie różniły się od siebie. Do tego, można dodać niemal identyczne wyniki przy DDR333, które cytowane są w tym tekście. Średnia różnica pomiędzy tymi wartościami jest mniejsza od jednego procenta. Po co więc kupować droższe pamięci?
Zjawisko to spowodowane jest oczywiście ograniczoną szybkością magistrali systemowej procesorów Athlon XP. Pracuje ona z szybkością 266 MHz w trybie DDR, co po prostu nie pozwala na wykorzystanie dobrodziejstw płynących z dużej szybkości pamięci DDR333/400. Do Athlonów XP z FSB 266 MHz najlepszym rozwiązaniem są pamięci DDR266. Czemu więc ich nie zastosowaliśmy? Uznaliśmy, że są jednak lekko przestarzałe, w sytuacji kiedy na rynek wchodzą Athlony na FSB 333 MHz. Można założyć, że dziś kupiona pamięć przyda nam się na długo, więc lepiej zainwestować w DDR333.
KT4 Ultra a szara rzeczywistość
Czasami zarzucacie nam, że płyty główne sprawdzamy głównie pod kątem wydajności, a za mało uwagi poświęcamy aspektom praktycznym użytkowania. Postanowiliśmy to zmienić. Po wykonaniu wszystkich benchmarków, zamontowaliśmy płytę w obudowie. Na codzień, znajduje się w niej nieco archaiczna płyta główna ASUS P2B. MSI KT4 Ultra ma jednak sporo większe wymiary. Płyta co prawda się zmieściła, ale dopiero po wyjęciu na chwilę zasilacza (oczywiście po instalacji płyty został on włożony ponownie na swoje miejsce). Stara obudowa Midi-Tower z miejscem na trzy pełnowymiarowe urządzenia okazuje się zbyt mała na nowoczesne konstrukcje. Zwłaszcza, jak do płyty podłączyliśmy nie tylko dwa twarde dyski i CD-ROM, ale również wszystkie trzy dostarczone "śledzie". Plątanina kabli stała się bardzo kłopotliwa. Wiem, że nie da się tej sprawy rozwiązać inaczej, ale w obudowie zrobiło się nagle bardzo, ale to bardzo ciasno.
Podczas instalacji płyty, wyszła na jaw pewna nieprzyjemna sprawa. Jest nią oznaczenie wyprowadzeń, takich jak USB, FireWire, głośnik, LEDy, przyciski. Niestety, jest ono bardzo słabe. W większości płyt, możliwe jest podłączenie wszystkich kabli bez zaglądania do instrukcji, tylko na podstawie opisów na samej płycie. W przypadku KT4 Ultra może to być bardzo trudne, gdyż gniazd jest mnóstwo, a oznaczone są one wyjątkowo nieczytelnie. Całe szczęście, sytuację ratuje instrukcja, gdzie wszystko jest bardzo porządnie opisane (o ile ktoś zna angielski).
Co gorsza, niektóre oznaczenia są wręcz mylące. Powyższa, znajdująca się na laminacie tabelka, sugeruje, że korzystanie z FSB 133 lub 166 MHz wymaga przełączenia zworek SW1 oraz SW2. Tyle, że... zworek takich na płycie brak. Instrukcja wyjaśnia, że MSI zdecydowało się je usunąć, a cały proces wyboru FSB przenieść do BIOSu. Pomysł dobry, szkoda tylko, że zapomniano usunąć mylącą tabelkę.
Jak widać na zdjęciu powyżej, płyta posiada system ochrony CPU przed spaleniem. Tego jednak nie testowaliśmy, bo baliśmy się o naszego Athlona XP 1900+. Już kilka procesorów AMD zmarło w naszych rękach. Ostatnim był Athlon 1500+, który padł właściwie bez powodu - nie widać po nim żadnych zewnętrznych śladów spalenia, a jednak nie działa. Dziwne.
Przetestowaliśmy natomiast współpracę płyty głównej z AGP 8x. Na niektórych forach dyskusyjnych pojawiły się bowiem informacje, jakoby płyta miała z tym problemy. Konkretnie, podobno nie dało się włączyć tego trybu. Całe szczęście, dysponujemy RADEONem 9700, więc sprawdzenie tego nie było skomplikowane.
Po włączeniu komputera z RADEONem 9700 na pokładzie i wejściu do BIOSu zdziwiliśmy się nieco.
AGP Mode ustawiło się na twardo na tryb automatyczny, bez możliwości jakiejkolwiek zmiany. Przy kartach AGP 4x, ta część BIOSu wygląda trochę inaczej. Tak dla przykładu się ona prezentuje na karcie Techmaster RADEON 9000 (tak samo wygląda też na wszelkiej maści GeForce'ach).
Jak widać, teraz ta funkcja nie jest wyszarzona. Jest jak najbardziej aktywna. Po najechaniu na nią, mamy do wyboru tryby AGP 1x, 2x i 4x.
Nie bardzo rozumiem, czemu w kartach AGP 8x nie ma takiej możliwości, ale raczej nie powinno to martwić, gdyż AGP 8x to i tak kolejna sztuczka marketingowa nie mająca niemal żadnego wpływu na wydajność.
Mimo wszystko, próbowaliśmy sprawdzić, czy AGP 8x jest rzeczywiście aktywne. W tym celu użyliśmy najnowszej wersji programu WCPUID, który jednak nie potrafił sobie poradzić z odczytem odpowiednich parametrów.
Sytuację uratował dopiero niezawodny PowerStrip, który rozwiał wszelkie wątpliwości.
Inną rzeczą jaką sprawdziliśmy, jest jakość układu audio. Niestety, nie miałem pod ręką żadnego głośnikowego zestawu 5.1, więc do oceny jakości dźwięku posłużyły mi dwa głośniki podłączone do wieży. Tego zestawu używam na codzień w swoim domowym komputerze do odsłuchu muzyki. Moim zdaniem, układ C-Media 8738MX nie budzi żadnych zastrzeżeń. Do tej opinii proszę podchodzić jednak z pewną dozą ostrożności, gdyż – jak twierdziła moja nauczycielka muzyki w podstawówce – słoń nadepnął mi na ucho :-). Jednak jakość niektórych starszych układów dźwiękowych zintegrowanych z płytami głównymi była tak zła, że nawet ja mogłem to poznać. Tu nic takiego nie występuje. Nie widać również innej wady starszych układów zintegrowanych – trzeszczenia przy bardziej intensywnej pracy komputera, np. podczas odczytu z dysku. Właśnie dlatego, na mojej prywatnej płycie Sono, stosuję zewnętrzną kartę dźwiękową Sound Blaster 128. Jej układ dźwiękowy przyprawia mnie o ból głowy, C-Media 8738MX natomiast spisuje się naprawdę dobrze. Dodajmy, że w pudełku z płytą znajdziemy program do odtwarzania DVD (MSI DVD Player), który obsługuje tryb 5.1.
Inną rzeczą, jaką po testach wydajnościowych włączyliśmy w BIOSie, jest kontroler LAN.
Jak widać, nie jest to stosowany w większości płyt głównych układ Realtek. Ten chip pochodzi z firmy Broadcom i obsługuje gigabitowy Ethernet. Jak bowiem wiadomo, po Ethernecie 10 Mbit i 100 Mbit, przyszedł czas na Ethernet 1 Gbit. Co prawda, infrastruktura sieciowa generalnie nie jest przystosowana do korzystania z dobrodziejstw tej technologii, jednak prędzej czy później powinno to nastąpić. Tak więc, zastosowany na KT4 Ultra kontroler to bardzo przyszłościowe rozwiązanie, które może się kiedyś bardzo przydać. Wadą tego kontrolera jest brak możliwości pracy bez dostarczonych sterowników. Układy Realtek radzą sobie w Windows XP bez tego. Ich instalacja jest całkowicie przezroczysta dla użytkownika, gdyż odpowiednie drivery są już zawarte w samym systemie. Do scalaczka Broadcom będziemy niestety potrzebowali doinstalować sterowniki ręcznie. Cóż, taka jest cena postępu.
Podsumowanie
Jakoś tak się ostatnio składa, że w moje ręce wpadają same dobre płyty. Może dlatego, że gdy już testujemy jakąś płytę główną w naszym laboratorium, to staramy się wybierać tylko najciekawsze modele. A może po prostu średni poziom wykonania znacznie się podniósł? Sam nie wiem. W każdym razie, fakt jest faktem. Płyta MSI KT4 Ultra-FISR jest naprawdę doskonałą konstrukcją. Przetestowaliśmy ją dość dokładnie. Nie przeprowadziliśmy jedynie testów overclockingu. Niestety, po różnych dziwnych katastrofach, nie pozostał nam żaden Athlon, którego moglibyśmy odblokować. Ze zmiany mnożnika więc nici. Co do kręcenia przez FSB, nasz Athlon 1900+ raczej nie jest na nie podatny. Uzyskane wyniki nie odbiegają od tych z Gigabyte GA-7VAXP.
Wracając do podsumowania, KT4 Ultra-FISR pozostawiła po sobie jak najlepsze wrażenie. Drobne wpadki, takie jak brak modułu Bluetooth, czy kiepski opis złącz na płycie, nie zniechęciły nas do naprawdę udanego produktu MSI. Jedyną poważna wadą może być relatywnie wysoka cena KT4 Ultra-FISR. W porównaniu do wcześniej testowanej płyty Gigabyte, zwraca uwagę obsługa Serial ATA. Wszystko to spowodowało, że postanowiliśmy przyznać płycie naszą Rekomendację.
Uzasadnienie: Płyta główna KT4 Ultra-FISR posiada wszystko to, co nowoczesna płyta główna posiadać powinna. Wyposażona jest w USB 2.0 i FireWire. Posiada dobry układ audio. Obsługuje przyszłościowy standard Serial ATA, nowe Athlony na FSB 333 MHz oraz pamięć DDR400. Nie sprawia jej kłopotu również AGP 8x. Dysponuje również wszystkimi koniecznymi funkcjami związanymi z podkręcaniem. Podsumowując: KT4 Ultra-FISR to produkt zdecydowanie godny polecenia.
Zalety:
- nowoczesny chipset
- mnogość portów, w tym USB 2.0 i FireWire
- stabilność pracy
- obsługa Athlonów z FSB 333 MHz
- Serial ATA
- kontroler LAN
- wbudowany układ audio 5.1
- obsługa DDR333/400
Wady:
- kiepskie opisy złącz na płycie
-
brak modułu Bluetooth(wyjaśnienie)
Do testów dostarczyła firma:
MICRO-STAR INT'L CO., LTD. No.69 Li-De St, Jung-He City, Taipei Hsien Tajwan www.msi.com.tw
Uaktualnienie [29.X.2002]
W Waszym komentarzach oraz mailach do mnie pojawiło się kilka pytań dotyczących testowanej płyty. Uznaliśmy, że cztery poruszone przez Was kwestie wymagają wyjaśnienia w formie uaktualnienia do recenzji.
MSI KT4 Ultra-FISR a Bluetooth Jeden z naszych czytelników, Krzysztof Lato (dziękujemy!) podesłał nam fotki płyty głównej MSI K4 Ultra-BSR. Widać na nich wyraźnie, że dołączony jest do płyty moduł Bluetooth.
Zwróciliśmy się więc o wyjaśnienie tej sprawy do firmy MSI. Dostaliśmy taką odpowiedź:
- MS-6967 (bluetooth tranceiving key) is not included on all MSI motherboard bundle, it is sold seperately as a single package. Tłumaczenie: MS-6967 (bluetooth tranceiving key) nie jest dołączony do pudełka, jest sprzedawany oddzielnie.
- MS-6968 (bluetooth tranceiving module) is an option parts to be included on KT4 Ultra-FISR. Tłumaczenie: MS-6968 (bluetooth tranceiving module) jest opcjonalną częścią, która może być dołączona do KT4 Ultra-FISR.
Innymi słowy, moduł Bluetooth jest dostępny jako opcja, czyli MSI zakłada sprzedaż zarówno płyty bez tego modułu, jak i wersji z dołączonym modułem.
Wiatraczek na chipsecie Kwestia druga. Niektórzy z Was domagali się wyjaśnienia, po co na mostku północnym wersji FISR wentylator, skoro na "gołym" KT4 Ultra wystarcza radiator. Odpowiedź MSI: The fan on the northbridge was just an added value for FISR to further differ it from the pure KT4 Ultra. Tłumaczenie: wentylator jest po prostu dodatkową wartością dodaną wersji FISR i dodatkową różnicą w stosunku do zwykłej wersji KT4 Ultra. Dodajmy, że wentylator posiadają również wersje KT4 Ultra-B (Bluetooth ready) oraz KT4 Ultra-BSR (Bluetooth ready, Serial ATA RAID).
Serial ATA i RAID Wartą wyjaśnienia kwestią jest również sprawa obsługi dysków korzystających z równoległego interfejsu ATA przez kontroler Promise RAID. Możliwe kombinacje to (ponownie cytat, tym razem tylko tłumaczony):
- dwa dyski Serial ATA (RAID0 lub RAID1),
- jeden dysk Serial ATA + jeden dysk Parallel ATA (ale z mniejszą wydajnością, RAID0 lub RAID1)
- dwa dyski Serial ATA + jeden dysk Parallel ATA (ale z mniejszą wydajnością, tylko RAID0)
Gniazdo IDE3 obsługuje jedynie jeden dysk twardy korzystający z równoległego ATA, w związku z czym można zapomnieć o macierzy RAID na dyskach pracujących w tym standardzie.
MSI KT4 Ultra-FISR i AGP 8x W recenzji wspominaliśmy o kłopotach z aktywacją w BIOSie funkcji AGP Mode, gdy obsadzona była korzystająca z AGP 8x karta RADEON 9700. MSI twierdzi, że jest to wina karty graficznej: Regarding the RADEON 9700, it seems that the problem does not happen on all RADEON 9700 The card we have here is OK whereas the card with some of our customers have problem. I heard that 1.3 revision of the RADEON 9700 will be more stable with AGP 8x. Jak widać, MSI twierdzi, że problem jest jedynie niektórych kart graficznych, a wszystkie problemy powinna rozwiąć wersja 1.3 RADEONa 9700.