Xiaomi Redmi Note 3 – test popularnego 5,5-calowca chińskiej marki

Xiaomi Redmi Note 3 robi dobre wrażenie nie tylko swoją specyfikacją (szczególnie pojemnością akumulatora i procesorem), ale też jakością wykonania. Nie jest to jeszcze poziom flagowca i wygląd tego telefonu nie przyspiesza bicia serca, bo jest dość „mydelniczkowy”, ale wykonana niemal całkowicie z metalu obudowa to niezbyt częsty widok w smartfonie za 1000 zł. Na niezbędne plastikowe wstawki zdecydowano się jedynie w górnej i dolnej części tyłu urządzenia oraz wokół wyświetlacza, więc tworzywa sztucznego jest tu naprawdę niewiele. Trzeba jednak pamiętać o tym, że stop aluminium stopowi aluminium nierówny i że różnią się one wytrzymałością. Stop użyty do budowy Redmi Note 3 nie jest najwyższych lotów, więc jeśli ktoś by się bardzo uparł, to zgiąłby ten telefon w rękach, ale trudno uznać to za duży problem – szczególnie w tej cenie.

Skoro już zaczęliśmy się czepiać, to poczepiamy się jeszcze trochę, bo Xiaomi Redmi Note 3 ma kilka dziwactw i drobnych niedoróbek. Na przykład boczne przyciski, choć metalowe, mogłyby być mniej gumowate w działaniu i zapewniać przyjemniejszą informację zwrotną. Czasem może przeszkadzać port mikro-USB umieszczony nie na środku, a z lewej strony dolnej krawędzi obudowy. Zastanawiające jest też to, że lewy z trzech przycisków pod ekranem jest oznaczony tak jak dawne przyciski wywołujące menu kontekstowe, a otwiera menu przełączania się między programami.

W ostatecznym rozrachunku wymienione przed chwilą „problemy” Xiaomi Redmi Note 3 to drobnostki niemające większego wpływu na ogólne wrażenie i wygodę korzystania ze sprzętu. W cenie 1000 zł jest to solidny i przyjemny w użytkowaniu 5,5-calowiec. W tej kategorii urządzeń niewiele jest konstrukcji o porównywalnej lub lepszej jakości materiałów i wykonania.

Xiaomi Redmi Note 3 – MIUI 8

Pierwsza wersja MIUI pojawiła się 6 lat temu, jeszcze w czasach Androida 2.x. Jest to jedna ze starszych nakładek na system Google i miała ona spory wpływ na wygląd i funkcjonalność nakładek innych chińskich firm, chociażby... EM UI Huawei.

Najbardziej charakterystyczne cechy MIUI? Wyraźne podobieństwo interfejsu do iOS i TouchWiza, mnóstwo preinstalowanych narzędzi, cotygodniowe aktualizacje, bardzo bogaty sklep ze skórkami i wersja nakładki niezwiązana na sztywno z wersją Androida. Ten ostatni element jest szczególnie ważny, ponieważ bardzo wpływa na funkcjonalność systemu. Na przykład MIUI 8, czyli najnowsza wersja nakładki, jest kompatybilne nie tylko z Androidem Marshmallow, ale też z Lollipopem i KitKatem. Xiaomi Redmi Note 3 początkowo miał MIUI 8 oparte na Androidzie 5.1, a od niedawna jest ono oparte na Androidzie 6.0, ale pewnych funkcji typowych dla tej wersji Androida można tu nie znaleźć (na przykład interaktywnych powiadomień pozwalających szybko odpisać na wiadomość z poziomu szuflady powiadomień), bo funkcjonalność nakładki niekiedy była sprowadzana do najmniejszego wspólnego mianownika, wyznaczanego przez najstarszą kompatybilną wersję systemu Google.

Między innymi dlatego MIUI w Xiaomi Redmi Note 3 pozostawiło po naszych testach bardzo mieszane uczucia. Rozumiemy, dlaczego ta nakładka jest popularna i przez wielu lubiana. Możliwości jej konfiguracji są bardzo duże i sporo elementów można dopasować do upodobań. Przydatne jest też narzędzie pozwalające kontrolować to, co się dzieje z poszczególnymi narzędziami po wyłączeniu ekranu (czy mają zostać uśpione, czy nadal mają działać w tle). Bardzo ciekawa jest funkcja „Drugiej przestrzeni”, po której aktywowaniu tworzony jest drugi ekran domowy z niezależnym zestawem programów, więc w pewnym sensie można korzystać z dwóch telefonów w jednym. Niektórych może też zainteresować tak zwane klonowanie aplikacji, dzięki któremu w telefonie można mieć na przykład dwa klienty WhatsApp lub Facebooka, pozwalające zalogować się na różne konta.

Z drugiej strony nakładka ta bardzo się różni od czystego Androida i niektóre elementy zostały w niej poprzestawiane w nie do końca logiczny sposób. Przez to pierwsze chwile z nią mogą być naprawdę niełatwe i gdyby nie zintegrowana wyszukiwarka ustawień systemowych, byłoby bardzo trudno dokopać się do niektórych opcji. Dlatego niełatwo też wystawić ostateczną ocenę oprogramowaniu Xiaomi Redmi Note 3. Wprawdzie ma ono pewne niepodważalne zalety i zaimplementowano w nim funkcje, których próżno szukać gdzie indziej, jednak każdy powinien sam sprawdzić, czy styl MIUI mu odpowiada. Jest on bowiem bardzo... chiński. Jeśli więc szukasz na przykład następcy swojej zużytej Motoroli Moto G, której interfejs polubiłeś, to wiedz, że po przesiadce na Xiaomi możesz się złapać za głowę.

Xiaomi Redmi Note 3 – zamieszanie z LTE B20 i rekompensata

Jak wspominaliśmy na początku artykułu, istnieją wersje Xiaomi Redmi Note 3 różniące się obsługiwanymi pasmami LTE. Z naszego punktu widzenia najważniejszy jest band B20, czyli pasmo 800 MHz. Dlaczego jest ono takie ważne? Ponieważ jest wykorzystywane przez naszych operatorów do pokrywania zasięgiem sieci LTE terenów zamiejskich, więc nieobsługujący go telefon po opuszczeniu granic miasta w praktyce będzie skazany na łączenie się z internetem w wolniejszej technice HSPA. My testowaliśmy model międzynarodowy, w którym LTE wszędzie działało tak, jak powinno.

Pozytywnym zaskoczeniem jest moduł Wi-Fi Xiaomi Redmi Note 3. Wiele telefonów z tego przedziału cen jest jeszcze wyposażana w stare, jednozakresowe moduły Wi-Fi n, a projektanci Redmi Note 3 zaszaleli i aktywowali w nim dwuzakresowy moduł zgodny ze standardem ac (bez MIMO), o maksymalnej szybkości 433 Mb/sek. Po połączeniu się z odpowiednią siecią Wi-Fi pobieranie plików trwa zauważalnie krócej niż w przypadku większości konkurencyjnych urządzeń (o ile łącze internetowe jest wystarczająco szybkie).

Przyjemnie jest też widzieć port podczerwieni, służący do zdalnego sterowania sprzętem RTV, host USB i funkcję aktywnej redukcji szumów. Niektórym może się spodobać zintegrowana z systemem funkcja nagrywania rozmów telefonicznych i obsługa dual-SIM (dual standby). Xiaomi Redmi Note 3 jest więc porządnie wyposażony w techniki związane z łącznością. Jedyne, czego tu nam brakuje, to NFC i trochę głośniejsza słuchawka, bo jest ona co najwyżej przeciętna pod tym względem.

Xiaomi Redmi Note 3 – kilka słów o obsłudze multimediów

Pięcioipółcalowy ekran zachęca do konsumpcji multimediów i Redmi Note 3 radzi sobie z tym zadaniem zadowalająco. W telefon wbudowano jeden głośnik, umieszczony z tyłu obudowy. Dzięki temu nie trzeba się przejmować ułożeniem dłoni. Dekoder wideo odtwarza filmy o rozdzielczości Ultra HD (także te zakodowane kodekiem HEVC), a wyjście słuchawkowe oparte na DAC-u Snapdragona 650 gra nieźle, jak na tę klasę sprzętu, i zaskakuje dużą maksymalną głośnością.

Xiaomi Redmi Note 3 – wyświetlacz

Dobry ekran powinien mieć wysoką rozdzielczość, duży kontrast, być jasny i dobrze odwzorowywać kolory. Pięcioipółcalowy ekran Xiaomi Redmi Note 3 właściwie pod każdym z tych względów wypada przeciętnie, co – w pewnym pokrętnym sensie – jest jego zaletą. W kosztującym 1000 zł 5,5-calowcu z matrycą Full HD spodziewaliśmy się przynajmniej jednej większej wpadki. A tu rozdzielczość jest solidna, odwzorowanie czerni – do przyjęcia, maksymalna jasność – wystarczająca, a odwzorowanie kolorów... Cóż, w tej kategorii urządzeń wszystkie są pod tym względem mniej więcej tak samo słabe. Czyli jest znośnie i na tym poprzestaniemy, by nie wyszło, że od sprzętu tej klasy oczekujemy doznań godnych flagowca ;)

Xiaomi Redmi Note 3 – akumulator

Nawet flagowce mogą pozazdrościć Xiaomi Redmi Note 3 czasu działania. Pojemność akumulatora, 4050 mAh, to naprawdę sporo, co w połączeniu z podzespołami o stosunkowo małym zapotrzebowaniu na energię (może wyjąwszy procesor pracujący na pełnych obrotach) zapewnia łatwy do przewidzenia rezultat. Nie jest to aż tak wybitny długodystansowiec jak Lenovo Moto Z Play, ale pod względem czasu działania zdecydowanie wybija się ponad smartfonową średnią i większość jego użytkowników będzie go ładować co 2–3 dni. Nie jest trudno osiągnąć 6, czy nawet 7 godzin z włączonym ekranem. Także mechanizmy zarządzania energią w spoczynku działają tak, jak powinny, dzięki czemu nieobciążany sprzęt traci jej około 5–6% na dobę. Krótko mówiąc, jeśli korzystasz z telefonu bardzo intensywnie i czas działania jest dla Ciebie najważniejszy, wiedz, że właśnie znalazłeś coś dla siebie.

Szkoda tylko, że Redmi Note 3 nie obsługuje funkcji szybkiego ładowania. Napełnienie ogniw od zera do 100% z użyciem ładowarki dołączonej w zestawie zajmuje ponad 3 godziny, więc można zapomnieć o szybkim doładowywaniu sprzętu w międzyczasie. Z drugiej strony jest mało prawdopodobne, że rozładuje się w ciągu dnia, więc brak tej możliwości nie jest zbyt dotkliwy.

Xiaomi Redmi Note 3 – aparat i kamera

Aparat Xiaomi Redmi Note 3 jest oparty na 16-megapikselowej matrycy Samsunga z 1-mikronowymi pikselami (model S5K3P3) i... to widać. Zasady fizyki sprawiają, że im mniejsze piksele, tym trudniej o dobrą jakość obrazu w słabym oświetleniu i porządny zakres tonalny. Aparat Redmi Note 3 dobrze demonstruje to w praktyce.

Szczegółowość obrazu w dobrym oświetleniu jest przyzwoita. Autofokus, jak na tę klasę sprzętu, działa zadowalająco szybko i pewnie, choć w czasie filmowania raczej należy zrezygnować z ciągłego autofokusu. Kolory mają zwiększone nasycenie, a cienie są mocno rozjaśniane, ale kadry są miłe dla oka. Jednak aparat ten zupełnie nie radzi sobie z dużymi kontrastami i słabym oświetleniem. Zakres tonalny jest poniżej przeciętnej i przepalenia w jasnych częściach kadru pojawiają się bardzo szybko (włączenie trybu HDR niewiele zmienia), a szumy na zdjęciach wykonywanych przy wysokiej czułości matrycy zniechęcają do fotografowania w złych warunkach. Jakość filmów również nie zachwyca: nie są zbyt szczegółowe i także w nich daje się we znaki słaby zakres tonalny sensora.

Krótko mówiąc, aparat nie trzyma poziomu, do którego przyzwyczaiły nas inne elementy tego urządzenia. Nie jest zły i potrafi pozytywnie zaskoczyć, jednak popularne w tej klasie sprzętu 13-megapikselowce często dają bardziej przewidywalne rezultaty.

Przykładowe zdjęcia

Przykładowe nagrania Full HD

Xiaomi Redmi Note 3 – wydajność

Snapdragon 650 to bardzo udany i lubiany przez nas procesor o wydajności zbliżonej do osiągów Snapdragona 808 (czyli procesora niektórych ubiegłorocznych flagowców, takich jak LG G4 i Motorola Moto X Style). Czasem spotyka się go w telefonach kosztujących ponad 1000 zł – często sporo ponad 1000 zł, jak w przypadku Xperii X i X Compact. Oznacza to więc, że choć Xiaomi Redmi Note 3 kosztuje mniej niż 1000 zł, zapewnia wydajność poprzedniej generacji flagowców. Brzmi zachęcająco? Bardzo.

Co prawda w testach wielowątkowych popularne ośmiordzeniowce pokonują Snapdragona 650, ale w testach jednowątkowych i w testach układu graficznego widoczna jest prawdziwa dominacja Xiaomi Redmi Note 3 nad bezpośrednimi rywalami. Mówimy tu o wydajności jednowątkowej i mocy obliczeniowej GPU mniej więcej dwa razy wyższej od tej, którą osiągają popularne modele Honor 7 Lite i Huawei P9 Lite. Robi wrażenie. Wydajność procesora to jedna z największych zalet Redmi Note 3.

Niestety, nie zawsze przekłada się to na komfortową szybkość działania. Zastosowana w Xiaomi Redmi Note 3 nakładka MIUI nie jest najlżejsza i to czasem widać. Co prawda przez większość czasu telefon ten działa całkiem sprawnie, ale niekiedy łapie zadyszkę i na wypełnienie jakiegoś prostego polecenia (na przykład wyświetlenie listy uruchomionych programów albo powrót do ekranu domowego) trzeba poczekać sekundę albo dwie. Zresztą zaawansowani użytkownicy smartfonów tej marki często decydują się na wgranie alternatywnego oprogramowania właśnie z powodu bardzo przeciętnej optymalizacji oprogramowania Xiaomi. Da się z tym żyć i można być zadowolonym z szybkości działania Redmi Note 3 (szczególnie po przesiadce z jakiegoś smartfona ze Snapdragonem 400/410), ale te podzespoły stać na więcej.

Xiaomi Redmi Note 3 – podsumowanie

Redmi Note 3 nawet w oficjalnej polskiej cenie – zauważalnie wyższej od tej, w której urządzenie można zamówić z Chin – jest bardzo atrakcyjną propozycją. Specyfikacja i możliwości tego smartfona są wręcz nadzwyczajne, bo ekran Full HD, tak wydajny procesor, rewelacyjny czas działania, dual-SIM, moduł Wi-Fi ac i port podczerwieni to rzeczy zupełnie niespotykane w tym segmencie smartfonowego rynku. Niektóre konkurencyjne modele mają jeden lub kilka z tych elementów, ale wszystkie naraz? Z tym jest już znacznie gorzej.

Na dodatek, choć da się tu znaleźć rzeczy, które można by zrobić lepiej, obyło się bez większych wpadek, dość typowych dla telefonów chińskich marek wyglądających zbyt pięknie, by mogły być prawdziwe. Właściwie mamy tylko dwa większe zastrzeżenia, których nie sposób zbyć stwierdzeniem, że przecież ten telefon kosztuje 1000 zł: oprogramowanie i zakres tonalny aparatu. Nakładka MIUI 8 mogłaby być lepiej zoptymalizowana i jedni będą jej styl uwielbiać, a inni nienawidzić, ale często pojawiające się przepalenia na zdjęciach dobrze pokazują, dlaczego producenci flagowców jakiś czas temu przestali się ścigać na megapiksele. Mimo to nie można zaprzeczyć, że Xiaomi Redmi Note 3 całkowicie zmienia sposób patrzenia na smartfony z tego przedziału cen i stawiane im wymagania.

Do testów dostarczył: ABC Data

cena za wersję 2/16 GB z polskiej dystrybucji: 999 zł