Hyperbook U13S – test 13-calowego laptopa polskiej marki

Egzemplarz, który trafił do naszego laboratorium, był wyposażony w układ Core i3-6100U, 8 GB RAM oraz SSD o pojemności 256 GB i działał pod kontrolą systemu Windows 10 Pro. Cena Hyperbooka U13S w takiej konfiguracji wynosi mniej więcej 3700 zł. To sporo. Taka kwota pozwala już śmiało się rozglądać za 13-calowym laptopem z mocniejszym (przynajmniej na papierze) procesorem Core i5-6200U, a nawet Core i7-6500U. Firma Hyperbook chwali się jednak tym, że radiatory układów chłodzenia w jej laptopach są poddawane ręcznemu polerowaniu, co podobno znacząco zwiększa sprawność chłodzenia i w rezultacie przekłada się na lepsze osiągi i stabilniejsze działanie. Egzemplarz, który testowaliśmy, nie został jednak poddany temu zabiegowi.

Obudowa modelu Hyperbook U13S praktycznie nie zmieniła się od czasu, gdy laptop gościł u nas poprzednim razem. Jest w całości wykonana z matowanego aluminium, a jej sztywność nie pozostawia wiele do życzenia. Zarówno pokrywa ekranu, jak i okolice klawiatury uginają się dopiero przy dość mocnym nacisku. Podczas próby skręcania nie słyszeliśmy żadnych niepokojących dźwięków, które mogłyby sygnalizować małą solidność łączenia poszczególnych elementów obudowy.

Niezaprzeczalną zaletą matowego aluminium (oczywiście – poza wytrzymałością mechaniczną) jest odporność na odciski palców. Niestety, z drugiej strony materiał ten jest dość podatny na trudne do usunięcia zabrudzenia, a nawet otarcia. Użytkownikom U13S zalecamy więc dość delikatne obchodzenie się z laptopem. Miękkie etui przyda się szczególnie tym, którzy będą często przenosić sprzęt w ciasnym plecaku czy torbie.

Hyperbook U13 mierzy w najgrubszym miejscu 18 mm, jednak ze względu na to, że przekrój obudowy ma kształt klina, boczne krawędzie w przeważającej części są sporo cieńsze. Skutkuje to niewielką ilością miejsca na porty rozszerzeń. W rezultacie użytkownik ma do dyspozycji po jednym porcie USB 3.0, USB 3.1 typu C oraz USB 2.0, a także wyjście wizyjne HDMI, gniazdo audio i czytnik kart pamięci.

Zawiasy pokrywy ekranu są zestrojone bardzo sztywno, przez co otwarcie laptopa jedną ręką bez odrywania go od powierzchni biurka jest niemożliwe. W zamian zyskujemy pewność, że ekran nie zmieni samoczynnie kąta nachylenia, na przykład w trakcie przenoszenia otwartego komputera.

Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk

Klawiatura w modelu Hyperbook U13S ma standardowy układ. Wszystko jest tam, gdzie się tego spodziewamy, bez żadnych udziwnień. Klawisze mają dość krótki skok, za to są bardzo sprężyste, a moment ich pełnego wciśnięcia – dobrze wyczuwalny. W rezultacie sprzęt dobrze się nadaje nawet do tworzenia długich tekstów. Co warte podkreślenia, w nowym modelu doczekaliśmy się podświetlenia klawiatury. Na brak tego udogodnienia narzekaliśmy w teście poprzedniej generacji U13.

W porównaniu z wcześniejszą wersją poprawiono również solidność montażu płytki dotykowej, która nie sprawia już wrażenia zbyt luźno osadzonej. Do tego jest duża i bardzo precyzyjnie odczytuje ruchy palców użytkownika, a zintegrowane z nią przyciski działają cicho i pewnie, nie powodując przy kliknięciu przesunięcia wskaźnika na ekranie.

Matowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli jest zbudowany w technice IPS. Jego parametry w większości są świetne. Maksymalna jasność podświetlenia, 326 cd/m², pozwoli dość komfortowo pracować w jasno oświetlonych miejscach, a przeszło 90-procentowe pokrycie palety barw sRGB w połączeniu z dużą wiernością odwzorowania kolorów powoduje, że maluch Hyperbooka może być z powodzeniem wykorzystywany również przez osoby zajmujące się półprofesjonalnie edycją zdjęć czy wideo.

Niestety, nieco kuleje głębia czerni (0,37 cd/m² przy jasności ustawionej na 180 cd/m²), przez co trochę rozczarowuje współczynnik kontrastu statycznego, niespełna 500 : 1. W ogólnym rozrachunku wyświetlacz U13S należy jednak uznać za bardzo dobry.

Niestety, jakość dźwięku z wbudowanych głośników nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z niewielkim laptopem. Dźwięk jest pozbawiony tonów niskich, a cała reszta pasma brzmi bardzo ostro i raczej nie zachęca do tego, by słuchać z użyciem Hyperbooka muzyki czy oglądać filmy z dużą ilością efektów specjalnych bez dobrych słuchawek lub zewnętrznego zestawu głośnikowego.

Procedura testowa

Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:

• obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
• klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
• płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
• porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
• ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m²), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
• głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
• czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m², włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
• temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
• głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.

Przyrządy pomiarowe

Wydajność ogólna

Procesor zamontowany w testowanym egzemplarzu modelu Hyperbook U13S, Intel Core i3-6100U, to zbudowana w architekturze Skylake dwurdzeniowa jednostka taktowana z częstotliwością 2,3 GHz. To dość podstawowy, niedrogi układ, pozwalający na komfortową pracę w narzędziach biurowych czy wykonywanie prostszych zadań w tych bardziej wymagających, na przykład przeznaczonych do edycji foto lub wideo. Praca nad rozbudowanymi projektami w tego typu programach będzie już jednak wymagać od użytkownika dużego samozaparcia.

Dzięki skutecznemu układowi chłodzenia (o czym więcej piszemy na przedostatniej stronie artykułu) Core i3-6100U może się pochwalić wysoką wydajnością, bliską tej, której można się spodziewać na podstawie parametrów procesora. W rezultacie Hyperbook U13S plasuje się dość wysoko na poniższych wykresach z wynikami testów wydajności; czasem nawet pozostawia z tyłu teoretycznie szybsze układy Core i5.

Wydajność w grach

Laptopy takie jak Hyperbook U13S zdecydowanie nie są projektowane z myślą o grach. Zintegrowany z procesorem Core i3-6100U układ graficzny Intel HD Graphics 520 pozwala co najwyżej na zabawę w starszych produkcjach, w niskiej rozdzielczości i bardzo niskich ustawieniach jakości obrazu i efektów specjalnych.

Temperatury, głośność, czas działania

Każdy laptop marki Hyperbook na życzenie klienta, za odpowiednią opłatą (199 zł), może zostać poddany „tuningowi” układu chłodzenia. Proces ten polega na polerowaniu powierzchni radiatorów stykających się z procesorem i kartą graficzną oraz na wymianie fabrycznie nakładanej pasty termoprzewodzącej na wyrób wysokiej klasy. Na testowanym egzemplarzu takiego zabiegu nie przeprowadzono.

Mimo to oba podzespoły działają w pełni stabilnie, wykorzystując pełnię swoich możliwości nawet podczas ich długotrwałego maksymalnego obciążenia. Temperatura procesora nie przekracza przy tym 75 stopni Celsjusza, podobnie jak temperatura GPU.

Temperatura obudowy po kilkunastu minutach działania procesora na maksymalnych obrotach sięgnęła 40 stopni na jej wierzchniej części oraz 43 stopni na spodzie. Na szczęście dotyczy to tylko okolic procesora: temperatura w miejscach, w których zwykle spoczywają nadgarstki, pozostaje bardzo komfortowa, bo wynosi 30–31 stopni.

W upalne letnie dni Hyperbook U13S trzymany na kolanach może już powodować dyskomfort. Szczególnie jeśli będzie to wariant z Core i5 lub Core i7. Żałujemy, że nie mogliśmy sprawdzić, jak układ chłodzenia radzi sobie w komputerze wyposażonym w ten drugi procesor.

Sprzęt jest cichy. Nawet przy maksymalnym obciążeniu natężenie dźwięku generowanego przez wentylatory nie przekraczało 25 dB. Przez większość czasu laptop pozostaje jednak całkowicie bezgłośny.

Zamontowany w modelu Hyperbook U13S akumulator o pojemności 45 Wh pozwala na mniej więcej 6 godzin typowego użytkowania z dala od gniazdka elektrycznego. Nie jest to najlepszy wynik, tym bardziej że w testowanym laptopie działał przecież dość energooszczędny procesor.

Podsumowanie

Mówiąc krótko, Hyperbook U13S to udana konstrukcja. Mamy do czynienia z eleganckim i solidnie wykonanym 13-calowym laptopem o bardzo dobrym wyświetlaczu (wyjąwszy trochę rozczarowujący współczynnik kontrastu statycznego), wygodnej, sprężystej klawiaturze i niezłej (jak na wykorzystany procesor) wydajności. Całkiem dobrze radzi sobie również układ chłodzenia, choć nieco obawiamy się o jego wydajność w konfiguracjach z procesorami Core i5 i Core i7. Producent dołożył (w porównaniu z poprzednią generacją tego modelu) port USB 3.1 i podświetlenie klawiatury oraz poprawił nieszczególnie solidną płytkę dotykową.

Najbardziej w modelu Hyperbook U13S uwiera cena. Jakkolwiek by na to spojrzeć, 3700 zł za 13-calowca z Core i3 to dużo. Podeprzemy się tu przykładem Asusa UX305, który w bardzo podobnej konfiguracji, tyle że z procesorem Core i5-5200U, kosztuje mniej więcej tyle co Hyperbook. Autor tego artykułu, stanąwszy przed wyborem pomiędzy obydwoma modelami, wybrałby raczej Asusa, ale zapewniamy, że zakup Hyperbooka również będzie dobrą inwestycją.

Do testów dostarczył: Hyperbook

Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 3700 zł