MSI GE72 6QF Apache Pro to nowa wersja tego przeznaczonego dla graczy 17-calowego laptopa, wyposażona w procesor Intela szóstej generacji, Core i7-6700HQ. Ceny GE72 6QF zaczynają się od mniej więcej 4800 zł. Za taką kwotę można kupić wariant z 8 GB pamięci operacyjnej, kartą graficzną GeForce GTX 960M i dyskiem twardym o pojemności 1 TB, ale bez systemu operacyjnego. W najdroższej wersji, z GeForce'em 970M, 8 GB pamięci, dodatkowym nośnikiem SSD M.2 o pojemności 128 GB i zainstalowanym systemem Windows 10, nowy Apache Pro kosztuje około 6500 zł. Do naszego laboratorium trafiła właśnie ta konfiguracja.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i7-6700HQ |
Pamięć | 8 GB, DDR4-2133, Single Channel |
Ekran | 17,3" (1920 × 1080), PLS, matowy |
Układ graficzny | Nvidia GeForce GTX 970M |
Nośnik danych | SSD 128 GB M.2 (Toshiba) |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i masa | 383 mm × 260 mm × 27,4 mm, 3 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, WiDi, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 2 USB 3.0, 1 USB 3.1 (typ C), mini-DisplayPort, HDMI, SD, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 |
Cena | ok. 6500 zł |
Wygląd, wykonanie, złącza
Obudowa nowego GE72 pozostała praktycznie niezmieniona w porównaniu z tym, co widzieliśmy w laptopach z tej serii wyposażonych w procesory poprzedniej generacji. Mamy tu więc pokrywę ekranu ze szczotkowanego aluminium z logo smoka, charakterystycznym dla modeli z serii G tego producenta. Znakiem rozpoznawczym komputerów MSI kierowanych do graczy są również przetłoczenia w pokrywie ekranu, przywodzące na myśl maskę sportowego samochodu i przydające urządzeniu dynamizmu oraz pewnej drapieżności.
Pokrywa ekranu nie jest szczególnie sztywna i ugina się już przy stosunkowo lekkim nacisku. Łatwo poddaje się również próbie skręcania. Na szczęście nie słychać przy tym żadnych niepokojących dźwięków, które mogłyby sugerować nietrwałość tego elementu.
Pulpit laptopa MSI GE72 6QF wykonano z tego samego materiału co pokrywę ekranu. Ta część jest już zdecydowanie sztywniejsza i nawet silny nacisk nie powoduje mocnego uginania się obudowy. Również jakość połączeń pulpitu ze spodnią częścią ze sztywnego tworzywa nie budzi zastrzeżeń. Nawet przy próbie bardzo silnego skręcania obudowy nie słychać żadnego skrzypienia ani trzasków.
Zawiasy pokrywy ekranu są, naszym zdaniem, zestrojone nieco zbyt sztywno. W rezultacie laptopa nie da się otworzyć jedną ręką. To niby detal, ale w niektórych sytuacjach potrafi być irytujący. Z drugiej strony można mieć absolutną pewność, że kąt nachylenia wyświetlacza nie zmieni się samoczynnie.
Niestety, musimy się przyczepić do jeszcze jednej rzeczy. Otóż obudowa GE72 niezwykle chętnie zbiera odciski palców, które w dodatku bardzo trudno usunąć. Jest to prawie niemożliwe na sucho, trzeba użyć wilgotnej szmatki lub innych środków przeznaczonych do czyszczenia sprzętu elektronicznego. Osoby szczególnie wrażliwe na estetykę sprzętu będą więc miały sporo do roboty, jeśli będą chciały utrzymać wygląd urządzenia na akceptowalnym poziomie.
Dostęp do wnętrza laptopa możliwy jest tylko po zdjęciu całej spodniej części obudowy. Niestety, jedna ze śrubek jest zasłonięta plombą, której zerwanie wiąże się z naruszeniem warunków gwarancji.
Producent zapewnił cztery porty USB, z których dwa działają w standardzie 3.0, jeden – w starszym 2.0, a jeden – w najnowszym, czyli USB 3.1 typu C. Ponadto na bocznych ściankach znalazły się: złącze sieciowe RJ-45, wyjścia wizyjne HDMI oraz mini-DisplayPort, a także czytnik kart pamięci SD oraz wejście i wyjście audio (minijack). Zestaw uzupełnia nagrywarka DVD.
Klawiatura, wyświetlacz, dźwięk
Podobnie jak w innych laptopach z serii G w MSI GE72 6QF wykorzystano klawiaturę firmy SteelSeries. Zarówno charakterystyka działania klawiszy, jak też ich układ są więc takie same jak w pozostałych laptopach tego producenta przeznaczonych dla graczy.
O ile do działania klawiatury (długości skoku, sprężystości, czytelności informacji zwrotnej) nie mamy zastrzeżeń, to ilekroć mamy do czynienia z laptopami z tej serii, układ znaków budzi w nas mordercze instynkty. Chodzi głównie o zdublowany z jakiegoś kompletnie dla nas niezrozumiałego powodu klawisz odwróconego ukośnika, który wciśnięto pomiędzy spację a prawy Alt. Łatwo sobie wyobrazić, jakie to może być irytujące, gdy trzeba coś napisać z użyciem polskich znaków.
Oczywiście, klawiatura jest podświetlana. W fabrycznej konfiguracji mieni się wszystkimi kolorami tęczy, co nie każdemu będzie się podobać. Na szczęście barwy można dowolnie zmieniać za pomocą narzędzia SteelSeries Engine, więc wszyscy powinni być zadowoleni.
Działanie płytki dotykowej jest bez zarzutu. Ruchy palców są odczytywane z należytą precyzją, a przyciski sterujące pracują cicho i pewnie.
W MSI GE72 6QF zamontowano matowy wyświetlacz o przekątnej 17,3 cala i rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli, zbudowany w technice PLS. Jego parametry są dość dobre.
Matryca LCD (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 17,3"/PLS/matowa |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 |
Kąty widzenia w pionie (przód/tył) | b. dobre / b. dobre |
Kąty widzenia w poziomie | b. dobre |
Maksymalna jasność | 313 cd/m2 |
Pokrycie palety sRGB | 86,4% |
Odwzorowanie kolorów (czerwony/zielony/niebieski) | 92,2/93/93,8% |
Kontrast statyczny | 947 : 1 |
Duża maksymalna jasność podświetlenia ekranu, ponad 310 cd/m2, idzie w parze z dobrą głębią czerni, 0,19 cd/m2 przy jasności ustawionej na 180 cd/m2, z czym się wiąże wysoka wartość współczynnika kontrastu statycznego, około 950 : 1. Cieszy również 86-procentowe pokrycie palety barw sRGB, niezłe odwzorowanie kolorów oraz bliska wartości idealnej temperatura barwowa bieli, 6720 K (po ustawieniu trybu sRGB w narzędziu MSI True Color, pozwalającym skorzystać z jednego z kilku predefiniowanych trybów wyświetlania).
Ekran w testowanym laptopie tradycyjnie porównaliśmy do swojego monitora referencyjnego, którym jest Eizo CG246.
Brzmienie wbudowanych głośników jest bardzo poprawne, ale niczym nie zaskakuje. Poszczególne części pasma są odpowiednio zrównoważone. Dźwięk jest czysty, nienatarczywy, odpowiednio przestrzenny. Dzięki umieszczonemu na spodzie obudowy niewielkiemu subwooferowi obecne są również niskie tony. Dołączone oprogramowanie Nahimic for MSI pozwala dopasować parametry dźwięku do upodobań: można regulować m.in. poziom podbicia basów i natężenie efektu pogłosu. Również gniazdo słuchawkowe sprawuje się bez zarzutu.
Platforma testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, przez co barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Przyrządy pomiarowe
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Adobe Photoshop CC | ||
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Karta wzorcowa kolorów | X-Rite ColorChecker Classic | www.eizo.pl |
Wydajność ogólna
Zastosowany w MSI GE72 6QF procesor Intel Core i7-6700HQ to wyprodukowana w procesie technologicznym 14 nm czterordzeniowa jednostka szóstej generacji (Skylake), taktowana z bazową częstotliwością 2,6 GHz. W trybie Turbo może ona wzrastać do 3,5 GHz. O wydajności tego układu niech świadczy to, że postanowiliśmy włączyć do porównania również procesory desktopowe (zaznaczone na wykresach na zielono).
Więcej o nowych procesorach mobilnych zbudowanych w mikroarchitekturze Skylake piszemy w artykule poświęconym modelom Intel Core i7-6700HQ oraz Core i7-6820HK.
Wydajność w grach
W testowanym MSI GE72 6QF zamontowano kartę graficzną GeForce GTX 970M. To jeden z najmocniejszych układów dostępnych dla laptopów (wyprzedza go, oczywiście, GTX 980M). W połączeniu z procesorem Core i7-6700HQ zapewnia on całkiem niezłe osiągi. Poniższe wykresy pokazują wydajność GE72 w grach na tle wyników innych laptopów przeznaczonych dla graczy. W artykule poświęconym mobilnym procesorom Skylake znajdziecie wykresy z wynikami wydajności w grach i ustawieniach używanych przez nas w testach desktopowych kart graficznych.
Temperatury, głośność, czas działania
Oprogramowanie sterujące układem chłodzenia MSI GE72 6QF bardzo restrykcyjnie pilnuje, by temperatura procesora nie przekroczyła 88 stopni Celsjusza. W rezultacie podczas długotrwałej pracy przy maksymalnym obciążeniu częstotliwość taktowania jest automatycznie obniżana, by uniknąć przegrzania (to tak zwany throttling). Podczas testu w programie Intel Burn Test taktowanie CPU wahało się w granicach 3,0–3,1 GHz. To nie najgorszy wynik, biorąc pod uwagę, że bazowe taktowanie Core i7-6700HQ wynosi 2,6 GHz, a maksymalne w trybie Turbo – 3,5 GHz. Do plusów należy też zaliczyć to, że wydajność pozostaje na stałym, przewidywalnym poziomie.
Jednoczesne maksymalne obciążenie procesora i karty graficznej skutkuje spowolnieniem taktowania tego pierwszego do 2,5 GHz, a więc częstotliwości minimalnie poniżej bazowej. Co bardzo ważne, również w tym przypadku utrzymuje się ono na stałym poziomie. Nie zaobserwowaliśmy także spadków wydajności karty graficznej. Wydaje się więc, że inżynierom MSI udało się znaleźć złoty środek pomiędzy wydajnością, stabilnością i temperaturą podzespołów.
Układ chłodzenia MSI GE72 6QF charakteryzuje się też niezłą kulturą działania. Nawet w tak ekstremalnych scenariuszach jak przedstawione powyżej wentylatory pracują na tyle cicho, że kilkugodzinne sesje w grach nie powinny kończyć się bólem głowy. Oczywiście, daleko im do tego, aby można je było nazwać cichymi, ale biorąc pod uwagę wydajność zastosowanych podzespołów, głośność rzędu 37 dB należy uznać za dobry wynik.
Głośność | |
---|---|
Spoczynek | 24,2 dB |
Pełne obciążenie | 37,4 dB |
Temperatury obudowy przy dużym obciążeniu balansują na granicy komfortu. W najcieplejszym miejscu (na spodzie laptopa) zmierzyliśmy 45 stopni, a te, w których zwykle umieszczamy nadgarstki, nie nagrzewają się powyżej 34 stopni.
Co bardzo ciekawe – i, niestety, trochę irytujące – temperatura po lewej stronie obudowy jest względnie duża nawet wtedy, gdy system nie jest obciążony (w tzw. trybie idle). W miejscu, w którym zwykle spoczywa lewy nadgarstek, a w którym wewnątrz obudowy umieszczono dysk twardy, temperatura w czasie bezczynności laptopa wynosiła 33 stopnie. Okolice procesora (to w przybliżeniu rejon, w którym można znaleźć klawisze: Y, U, I) oraz rurek cieplnych biegnących od CPU do lewego wentylatora (lewy górny róg) cały czas utrzymują temperaturę 34–37 stopni. Sprawdziliśmy: w tle nie działały żadne procesy, a obciążenie procesora nie przekraczało w tym czasie 1%. Sytuacja nie poprawiła się nawet po przełączeniu planu zasilania na Oszczędzanie energii.
Możemy tylko mieć nadzieję, że to kwestia albo wadliwego egzemplarza testowego, albo wczesnej wersji BIOS-u. Postaramy się przyjrzeć problemowi bliżej i uaktualnić artykuł, gdy uda nam się coś ustalić.
Po urządzeniu z tak mocnymi podzespołami i akumulatorem o niewielkiej, jak na 17-calowy laptop, pojemności, wynoszącej 53 Wh, nie spodziewaliśmy się szczególnie długiego czasu działania na zasilaniu wewnętrznym. Testy potwierdziły nasze przypuszczenia. Przy typowym użytkowaniu system zażądał podłączenia zasilacza już po 2 godzinach. Obniżenie jasności ekranu i wyłączenie Wi-Fi pozwoliło wydłużyć ten czas do 3,5 godziny. Wyniki te plasują GE72 w końcówce stawki.
Podsumowanie
MSI GE72 6QF to dobrze wykonany i bogato wyposażony 17-calowy laptop dla graczy. Procesor Intel Core i7-6700HQ (Skylake) i karta graficzna GeForce GTX 970M pozwalają na płynną zabawę nawet w najnowszych grach, i to w rozdzielczości Full HD. Do mocnych punktów tego modelu należy również dobrej jakości wyświetlacz oraz sprawny i niezbyt głośny układ chłodzenia. Cieszy też niezły, jak na komputer przenośny, system audio i obecność złącza USB 3.1.
Gdybyśmy mieli się do czegoś przyczepić, byłoby to niezrozumiałe nagrzewanie się lewej części obudowy nawet przy braku jakiegokolwiek obciążenia. Reszta to rzeczy mniej istotne, na przykład to, że na obudowie łatwo pozostają ślady po palcach, jak również przekombinowana klawiatura, przypadłość wszystkich laptopów MSI z tej serii. Z kolei krótki czas działania nie ma wpływu na nasze oceny laptopów dla graczy.
Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Za 6500 zł można kupić Asusa G751J z Core i7-4710HQ oraz 16 GB pamięci. Reszta parametrów jest praktycznie taka sama. Procesor w Asusie jest, co prawda, o kilka procent wolniejszy, ale dostajemy dwukrotnie większą ilość pamięci operacyjnej, co może zniwelować różnicę wydajności w niektórych zastosowaniach. Naszym zdaniem Asus może się też pochwalić nieco skuteczniejszym układem chłodzenia (nawet jeśliby pominąć wspomniany problem z nagrzewaniem się obudowy bez obciążenia).
Być może kiedy zmniejszy się wysokość „podatku od nowości”, jakim niewątpliwie laptop MSI jest obłożony ze względu na procesor nowej generacji i dodatki typu USB 3.1, stanie się on atrakcyjniejszy od propozycji Asusa. Na razie jednak wybór w dużej mierze będzie zależał od preferencji dotyczących marki.
Do testów dostarczył: MSI
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 6500 zł (w testowanej konfiguracji)