Otwieramy pudełko
Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się sam telefon, bateria, klapka nad baterię, lekka ładowarka podróżna, dwie instrukcje (polska i angielska), zestaw słuchawkowy (z przyciskiem), kabel RS-232 (szkoda, że nie USB) do komunikacji z komputerem i płyta CD z oprogramowaniem i sterownikami.
Pierwsze wrażenia
Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Widać wyraźnie podobieństwo do starszych modeli Siemensa, a srebrny kolor obudowy świadczy o tym, że jest to aparat klasy wyższej skierowany do ekskluzywnych klientów, wymagających od telefonu komórkowego czegoś więcej, niż tylko możliwości zadzwonienia czy wysłania wiadomości SMS. Siemens S55 ma rozmiary 101×42×18 mm, waży 85 gramów i świetnie leży w dłoni. Po podniesieniu go odnosi się wrażenie, jakby był pusty w środku.
S55 to pierwszy telefon Siemensa korzystający z klawiatury w układzie schodkowym. Jest to bardzo dobre rozwiązanie - mimo małych rozmiarów aparatu, klawisze są duże i praktycznie nie ma między nimi przerw. Nie zdarza się sytuacja, w której klikamy dwa przyciski na raz, lecz niestety bywa, że przyciśnie się nie ten przycisk, co chcieliśmy. Klawisze funkcyjne mają dość ostre krawędzie; na szczęście szybko się "wyrabiają" i po tygodniu użytkowania już nie ma z nimi żadnego kłopotu. Przyciski mają odpowiednią twardość, a "klik" jest bardzo dobrze wyczuwalny. Ogólnie klawiaturę Siemensa oceniłbym na pięć z minusem.
Pod ekranem znajdują się dwa przyciski funkcyjne oraz klawisz sterujący (działający w czterech kierunkach). Na lewej ściance telefonu umieszczono złącze IrDA oraz klawisze głośności (+/-), dzięki którym można także szybko przełączać profile lub szybko przewijać długie teksty (np. Strony WAP, MMSy czy SMSy). Na prawej ściance znajduje się natomiast klawisz sterujący dyktafonem lub uruchamiający wbudowany zestaw głośnomówiący.
Wyświetlacz
Ekran ma rozdzielczość 101x80 pikseli, jednak wyświetla "tylko" 256 kolorów. Na szczęście nie przeszkadza to tak bardzo, gdyż brakujące kolory są dość dobrze emulowane. Na ekranie telefon mieści 5,5 lini tekstu (teoretycznie 7) oraz opis przycisków funkcyjnych. Jakości obrazu nie mogę nic zarzucić. Wszystko jest ładnie podświetlone na biało. Moc podświetlania można regulować w zakresie od 0 do 100% (z krokiem co 10%), przy czym wszystko jest dobrze w nocy widoczne przy podświetlaniu ustawionym na 40%. Przy 100% telefon już może razić po oczach.
Stan oczekiwania w Siemensie S55
Menu
Menu jest mutacją standardowego menu znanego ze starszych telefonów komórkowych Siemensa. Na pierwszym ekranie widzimy 9 ikon (jak w nowszych aparatach Sony Ericsson). Są to kolejno: Książka telefoniczna (ew. książka adresowa), Historia połączeń, Rozrywka, Organizer, Wiadomości, Profile, Dodatki, Explorer oraz Ustawienia. Po kliknięciu w ikonę wchodzimy głębiej i widzimy znane już ze starszych Siemensów menu. W menu głównym każda opcja ma swój skrót numeryczny, a więc gdy wciśniemy przycisk 1, zostaniemy przeniesieni do Książki adresowej. Istnieje też "moje menu", gdzie mogą być przechowywane skróty do ulubionych opcji. Dodatkowo, skróty (a także numery telefonów) można przypisać do lewego przycisku funkcyjnego i klawiszy od 1 do 9. Muszę przyznać, że taki układ menu bardzo przypadł mi do gustu i jest bardzo wygodny.
Rozmawiamy
Omawiana słuchawka jest pierwszym tribandem Siemensa, to znaczy działa w sieciach GSM900, GSM1800 (DCS) i PCS1900 (z telefonu można rozmawiać także w USA). Jakość głosu w słuchawce jest znacznie lepsza, niż w starszych Siemensach, z którymi miałem wcześniej do czynienia. Moim zdaniem jest też lepsza od tej w telefonach Nokia 6210, Nokia 6510, Ericsson T20s oraz Ericsson T65. Widać, że panowie w Siemensie nad jakością dźwięku popracowali. Telefon nie przerywa, jeśli sygnał jest dość słaby (jedna lub dwie kreski na pięć możliwych). Słuchawka nie ma problemów z zasięgiem i nie gubi go zarówno podczas rozmów, jak i stanu oczekiwania. Tylko raz zdarzyło mi się zgubić sieć; musiałem wtedy restartować telefon, by ją znalazł ponownie.
Książka telefoniczna (adresowa)
Opisywany telefon posiada dwie książki telefoniczne. Książkę ładowaną z karty SIM nazwano "Książką telefoniczna" (oryginalnie, nieprawdaż?), natomiast książka ładowana z pamięci telefonu nosi nazwę "Książki adresowej". Zarówno jedna, jak i druga może być wybrana jako domyślna. Do książki domyślnej można się dostać (oprócz wchodzenia do menu) przez kliknięcie w stanie oczekiwania "kursor w dół". Pojemność książki telefonicznej zależy od typu karty SIM operatora (np. 230 w IDEI). Pakowność książki adresowej zależy od ilości wolnej pamięci w telefonie. W Siemensie S55 zastosowano dynamicznie przydzialaną między wszystkie funkcje (książka adresowa, dyktafon, obrazki, Java itd.) pamięć FlexMem o pojemności 921,61 kB. Wpis do książki adresowej składa się z: nazwiska, imienia, telefonu, telefonu biurowego, telefonu komórkowego, numeru faksu, numeru faksu 2, adresu e-mail, adresu e-mail 2, adresu URL, grupy, firmy, ulicy, kodu pocztowego, miasta, kraju, daty urodzenia oraz obrazka (lub zdjęcia) - powinno każdemu wystarczyć ;-). Każdą pozycję możemy wysłać do innej osoby za pomocą złącza IrDA, Bluetooth lub SMSami w formacie VCard. Książkę adresową możemy podzielić na 8 grup (7 z nazwą + 1 ogólną), każda może mieć inny dzwonek oraz inne logo. Do dwudziestu pozycji w książce adresowej (lub dowolnych 20 pozycji w menu) możemy przypisać polecenie głosowe - telefon nie ma problemu z interpretacją poleceń nawet w dość głośnym otoczeniu.
Wiadomości
Kto nie lubi "sesemesować"? Siemens S55 umożliwia wysyłanie wiadomości chyba na wszystkie sposoby: SMS, EMS, MMS oraz e-mail. W pamięci telefonu mieści się 100 SMSów (posegregowanych w skrzynce odbiorczej, szablonach, wysłanych i nie wysłanych), do których należy jeszcze dodać SMSy przechowywane na karcie SIM. Siemens potrafi także wysyłać długie SMSy (do 760 znaków), które są dzielone na standardowe, po czym składane u odbiorcy z powrotem w jedną długą wiadomość (działa tylko na Siemensach :-( ). SMSa możemy wysłać do jednej osoby, bądź do całej grupy z książki adresowej, po czym dostajemy (można wyłączyć) raport odbioru. Ustawienia SMSów możemy zachować w pięciu profilach.
Widać, że producent bardzo przyłożył się także do MMSów. Edytor jest bardzo dobry, możemy wysyłać MMSy składające się z wielu obrazków, wielu dźwięków, wielu slajdów i to bez ograniczeń rozmiaru (jak w Nokiach). Dodatkowo możemy ustalać co do dziesiątej części sekundy, jak długo ma się pokazywać dany slajd. Telefon bez problemu odbiera MMSy z innych telefonów, a MMSy z tego telefonu są odczytywane bez problemu na innych aparatach. Ustawienia MMS także przechowujemy w pięciu profilach.
Na koniec funkcja, za którą Siemens otrzymuje ode mnie ogromnego plusa: klient poczty e-mail, obsługujący serwery SMTP; POP3 i IMAP4! Maile możemy wysyłać i odbierać z pięciu (!) kont pocztowych i jakby tego było mało - możemy wysyłać maile z załącznikami pobranymi z explorera (o nim za chwilę)! Brawo! Oczywiście SMSy, MMSy i e-maile wspomaga polski słownik T9.
MMS na wyświetlaczu Siemensa
Personalizacja
To jest to, czym Siemens S55 bije wszystkie inne znane mi komórki. Jeszcze w żadnym innym telefonie nie spotkałem tylu opcji, którymi można by było personalizować komórkę. Zacznijmy od początku. Uruchamiamy telefon i pojawia się animacja, zdjęcie, obrazek, bądź tekst, który uprzednio ustawiliśmy. W podobny sposób aparat może się z nami żegnać przy wyłączaniu. Wygaszacz ekranu pojawia się po ustalonym przez nas czasie i wyświetla czarny ekran i nazwę sieci (tryb oszczędzania baterii), zegar analogowy lub dowolny obrazek z explorera. W stanie oczekiwania możemy sobie ustawić dowolne tło i dowolne logo operatora. Możemy także zmieniać dowolnie polifoniczne dźwięki - Siemens obsługuje 16 głosową polifonię (brzmi bardzo dobrze, jak na 16 głosów). Możemy także zmienić schemat kolorów menu (domyślnie niebieski). Cieszyć też może, że Siemens obsługuje standardowe pliki znane z komputerów: obrazy to pliki JPG lub GIF, a dzwonki polifoniczne to normalne MIDy lub pliki MMF. Pliki przegrywamy z komputera z pomocą dołączonego kabla, przez Bluetooth lub przez port IrDA.
WAP i GPRS - dane przez telefon
Aparat Siemensa obsługuje WAP w formacie 1.2.1 (czyli umożliwia przeglądanie kolorowych stron za pomocą GPRS) i GPRS klasy 10. Zarówno GPRS, jak i WAP posiadają 5 profili ustawień. Na dołączonej płycie CD znajduje się program (Siemens GPRS) do połączenia komputera z internetem za pomocą GPRS (do tego celu używamy połączenia przez kabelek lub Bluetooth).
Sen czy Java? - nie... to Siemens!
Słuchawka obsługuje aplikacje pisane w języku J2ME - czyli popularną Javę. Aplikacje możemy ściągać bezpośrednio z komputera lub przez WAP (GPRS). Niestety, aplikacje się dość długo ładują, a większość szybko się nudzi. Najczęściej gry w Javie nie są rozbudowane, a większość z nich oparto na kultowych tytułach (Tetris, Pacman itp.).
Aplikacje wrzucamy do katalogu w pamięci FlexMem (pamięć programów w Javie może zabierać tyle miejsca, na ile jej pozwolą inne aplikacje). Co ciekawe, wszystkie aplikacje Java (nawet standardowo zainstalowany w telefonie przelicznik miar) są pokazywane w menu telefonu pod... Rozrywka -> Gry. Małe niedopatrzenie ze strony producenta?...
Organizer
Tutaj Siemens po raz kolejny się popisał! Na organizer składają się: Kalendarz, Przypomnienia, Zadania, Uwagi, Alarmy opuszczone, Nagrania oraz Strefy czasowe. Do organizera automatycznie są wpisywane daty urodzin podane w spisie telefonów. Kalendarz pokazuje widok miesiąca lub tygodnia (z godzinami) i posiada opcję agendy (spisane wszystkie powiadomienia z danego dnia). Przypomnienia możemy podzielić na: Memo, Pamięć głosową, Połączenie lub Spotkanie (każdą z tych kategorii można dowolnie wyedytować). Każdy wpis ma oprócz typu opis, położenie, datę startu, czas rozpoczęcia, datę zakończenia, godzinę zakończenia, alarm (ustawiany na czas przed zdarzeniem) i opcję powtarzania (np. co tydzień). Zadania działają tak samo, jak przypomnienia, lecz można dodatkowo dodać priorytet. Uwagi są po prostu notatkami do 150 znaków. Przypomnienia i zadania są po wpisaniu widoczne w kalendarzu. Opcji - jak widać - od groma!
Profile
Telefon jest wyposażony w osiem profili - pięciu, które są skonfigurowane od razu po pierwszym uruchomieniu telefonu, dwóch pustych i profilu "samolot", którego nie można edytować. Po uruchomieniu profilu "samolot" telefon wyłącza całą elektronikę GSM oraz wszystkie zaprogramowane alarmy i powiadomienia. W każdym z profili (poza "Samolotem") możemy zmienić dźwięk i głośność dzwonka, ustawić wibracje, filtrowanie rozmów, tony serwisowe, tony przycisków, ustawić jasność podświetlania i włączyć tryb dużych liter.
Explorer - Mój komputer i Mój telefon!
Jak już wspomniałem, w telefonie jest zainstalowana dynamicznie przydzielana pamięć FlexMem o pojemności 921,61 kB. Niestety Siemens nie zainstalował w telefonie S55 gniazda na kartę rozszerzeń (jak w modelu SL45). Explorer jest menadżerem plików w pełnym tego słowa znaczeniu (na każdym kroku widać, że twórcy wzorowali się na eksploratorze Windows) ! Pozwala na przeglądanie katalogów w pamięci telefonu, przeglądanie plików graficznych i dźwiękowych, a także szybkie ustawianie np. obrazka jako tapety lub schematu kolorów jako działający. Co ciekawe, explorer posiada własny schowek z funkcjami kopiuj, wytnij i wklej! Za pomocą explorera możemy tworzyć nowe foldery, otwierać, zmieniać nazwy, kasować i kopiować pliki (także przez opcję zaznaczania kilku plików). Możemy także z explorera wysyłać pliki przez MMS, e-mail, Bluetooth i IrDA. Explorer pozwala także na sformatowanie całej pamięci.
Dodatki
Oprócz wymienionych wcześniej funkcji, w telefonie znajduje się menu Dodatki, w którym oprócz wyżej wymienionych funkcji znajdziemy: budzik, kalkulator, przelicznik walut, stoper, minutnik, menu aparatu cyfrowego, komendy głosowe oraz menu synchronizacji zdalnej.
Telefon i komputer w jednym stali domu.
Testy samego telefonu już mamy prawie za sobą. Teraz połączymy telefon z komputerem :-).
Na dołączonej płycie CD znajduje się ładna prezentacja telefonu, oraz komplet instrukcji w formacie PDF. Dodatkowo znajdziemy tam oprogramowanie Acrobat Reader oraz Siemens Data Suite, 39 polifonicznych dzwonków, 41 monochromatycznych obrazków do EMS, 16 monochromatycznych animacji EMS, 12 dźwięków EMS, 21 MMSów i 10 aplikacji Java. W tym wszystkie pliki, które firmowo znajdowały się w telefonie (więc można je w razie czego usunąć).
Niedługo po tym, jak kupiłem ten telefon, pojawiły się w internecie pogłoski, że Bluetooth działa, ale tylko w połączeniu z innymi telefonami komórkowymi lub sprzętem Siemensa. Sprawdźmy to! Do testu użyję zestawu MSI PC2PC Bluetooth w połączeniu z komputerem z zainstalowaną płytą główną MSI 875P Neo-LSR:
Zestaw składa się ze śledzia podłączanego do portu USB na płycie głównej i miniaturowej antenki i powinien wg specyfikacji działać w standardzie Bluetooth v1.1 (zasięg w lini prostej do 100 metrów). Trzeba było przerobić troszkę wtyczkę złącza USB na kabelku podłączanym do płyty głównej i przywłaszczyć sobie jedno ze złącz USB należących do D-Bracket (płyta główna nie posiada dodatkowych niewykorzystanych złącz USB). Po dokonaniu małych modyfikacji zestaw był już gotowy do działania. Na komputerze jest zainstalowany Windows XP z SP1, który wykrył urządzenie MSI bez najmniejszego problemu. Po zainstalowaniu oprogramowania możemy już zabierać się do testów.
Telefon musimy przygotować do pracy w trybie Bluetooth (Ustawienia -> Wym. danych, zaznaczamy Bluetooth) i restartujemy telefon. No więc do dzieła:
Uruchamiamy program dostarczony przez MSI - My Bluetooth Places i prosimy o przeszukanie sąsiedztwa (View devices in range) - Siemens w tym momencie wykrył zapytanie i pyta, czy dodać "komputer" (nazwę urządzenia ustawiamy podczas instalacji oprogramowania Bluetooth) do listy znanych urządzeń.
Po chwili pojawia się nasz Siemens. Klikamy dwukrotnie na ikonie telefonu, by przejrzeć usługi, które udostępnia S55:
Widzimy po kolei: Dial-up networking (modem), Fax, Skrzynkę odbiorczą, Synchronizację z PC, Folder publiczny i stan połączenia z PC za pomocą kabla szeregowego. Spróbujmy dostać się do plików, które telefon przechowuje w pamięci FlexMem (Public Folder). I w tym momencie musimy przejść rejestrację - jest to fundamentalne zabezpieczenie w systemie Bluetooth. W momencie, gdy PC pyta o zawartość pamięci FlexMem, Siemens prosi użytkownika o podanie PINu transmisji. Po czym komputer wyświetli żądanie PINu, w którym należy podać ten sam PIN, który wcześniej podaliśmy w telefonie. Operację rejestracji wystarczy dokonać tylko raz. Po tej krótkiej operacji mamy już pełny dostęp do wszystkich plików w pamięci telefonu:
Jak widać, nie ma żadnego proglemu z połączeniem komputera z Siemensem S55 za pomocą Bluetooth. Jedyne, co mógłbym wytknąć Siemensowi, to nie wykorzystanie pełnej przepustowości Bluetooth (pliki kopiowały się z prędkością na poziomie łącza RS-232).
Natomiast połączenie przez kabel szeregowy (dołączony w zestawie z telefonem) odbywa się standardowo. Wybieramy port, pod który podłączyliśmy aparat, a program Siemens Data Suite (z płyty CD z zestawu) wszystko za nas ustawi. Sam program umożliwia nam import i eksport książki telefonicznej, import i eksport wiadomości, edytowanie dzwonków i obrazków, a także połączenie z internetem przez GPRS oraz synchronizację danych z MS Outlook. Dodatkowo program tworzy skrót do zawartości pamięci FlexMem w Moim komputerze:
Jedyny problem, jaki zaobserwowałem, to brak współpracy Siemens Data Suite z Bluetooth i sporą zawieszalność tego programu. Poza tym Siemens zorganizował wymianę danych z komputerem znakomicie. Powyżej udowodniłem także, że telefon poprawnie komunikuje się w trybie Bluetooth z komputerem, wbrew krążącym po internecie plotkom.
Rzucamy telefonem - upadki, wstrząsy i uszkodzenia
Temat na ogół nie poruszany w testach, ale komu nigdy nie upadł telefon na ziemię? Postanowiłem trochę pomęczyć mojego Siemensa :-). Zrzucałem go z wysokości od 0,5 do 1,5 metra na dywan lub podłogę (drewno). Aparat przeszedł moje testy jak najbardziej pozytywnie. Ani jednej informacji "włóż kartę SIM" (starsze Siemensy, Ericssony i całkiem nowe Nokie tak mają), ani razu nie odpadła klapka baterii czy sama bateria - co też jest ewenementem (wbrew pozorom, nie rzucam wszystkimi telefonami, jakie trzymam w ręku ;-)). Jedyne, co zauważyłem w Siemensie S55, to straszna tendencja do rysowania się ekranu - polecam wszystkim nowym posiadaczom od razu, bez zastanawiania, zapakować go w pokrowiec!
Aha! Jeszcze jedno zastrzeżenie! Dzieci, rzucanie sprzętem elektronicznym jest czynnością, którą wykonujecie na własną odpowiedzialność! ;-)
Bateria
Telefon ma na pokładzie baterię litowo-jonową (szkoda, że nie litowo polimerową) o pojemności 700 mAh. Według producenta starczy ona na 12 dni - jednak w praktyce przy włączonym Bluetooth lub IrDA wystarcza ona tylko na 3-4 dni, a bez włączonych systemów komunikacyjnych z komputerem (bo po co?) około 6-7 dni. W testach wysyłałem około 30-40 SMSów i nie rozmawiałem zbyt dużo (około 5-10 minut). Wydaje mi się, że dla osób, które bardzo często dzwonią, ten telefon powinien wytrzymać około pięciu dni. Więc wynik jest całkiem niezły.
Podsumowanie
Opisany telefon jest naprawdę bardzo dobry! Co prawda ma kilka mniejszych wad, ale żadna nie powinna przeszkadzać nikomu podczas codziennego użytkowania. Poleciłbym go każdemu, kto telefonu komórkowego używa nie tylko do telefonowania. Siemens S55 spełni oczekiwania każdego, kto podróżuje, używa telefonu jako narzędzia do kontaktu z klientami, kontaktuje się z wieloma osobami na wiele różnych sposobów, czy po prostu lubi wszechstronność połączoną z najnowszymi trendami w technice. Osobiście nie wymieniłbym tego telefonu na żaden inny. Jestem pewien, że moim następnym telefonem będzie już jakiś SmartPhone z systemem operacyjnym Symbian i wbudowanym aparatem cyfrowym. Do tego czasu nie zrezygnuję z tego Siemensa, bo nie mam do tego żadnych powodów.
Zalety
- Bardzo dobre wyposażenie
- Obsługa trzech zakresów telefonii GSM
- Dobry wyświetlacz
- Bardzo dobra książka adresowa
- Świetna jakość rozmów
- Świetny system pisania SMSów, MMSów i świetny klient e-mail
- Personalizacja
- Duuuużo profili
- Obsługa Java
- Explorer
- Organizer
- Odporność na wstrząsy
- Długo trzymająca bateria
- Bardzo dobra współpraca z PC
- GPRS klasy 10
- Bluetooth i IrDA
- Polifoniczne dzwonki
Wady
- Dość mało miejsca w pamięci
- Ekran tylko 256-kolorowy
- Brak gniazda na kartę rozszerzeń
- Siemens Data Suite nie współpracuje z Bluetooth
- Niska przepustowość w trybie Bluetooth
- Dość łatwo rysujący się ekran