Ostatnie nowe szybkie układy graficzne AMD, wprowadzone w październiku 2013 roku Radeony R9 290 oraz 290X (Hawaii), walczyły o klientów z GTX-em 780, pierwszym Titanem oraz GTX-em 780 Ti. Hawaii nie zdołały odzyskać dla firmy korony wydajności, ale były atrakcyjną propozycją w swoich przedziałach cen. Jednak we wrześniu 2014 roku Nvidia wprowadziła architekturę Maxwell do wysokiego segmentu. AMD nie było gotowe na to, co zapewniły nowe czołowe modele „zielonych”, a szczególnie GeForce GTX 970, który stał się najchętniej kupowaną kartą graficzną. Nowość nie dała żadnych szans serii R9 200 i osiągnęła blisko 3-procentowy udział na platformie Steam. Całkiem nieźle radzi sobie również GeForce GTX 980, ale AMD zrozumiało, że musi celować znacznie wyżej, tam gdzie liczą się już praktycznie tylko prestiż i osiągi w grach bez względu na cenę, a marża producenta jest największa.

Radeon R9 Fury X

W AMD powstała koncepcja nowego czołowego Radeona R9, jednak AMD dostrzegło potencjał w oddzieleniu najwydajniejszej karty z danej serii od innych za pomocą nazwy. Sukces Titana, który stał się synonimem najwyższej wydajności w grach, skłonił AMD do wydzielenia z serii 300 produktu, który od modeli 390 oraz 390X jest po prostu dużo szybszy. Firma swój nowy model nazwała Radeon R9 Fury X, a tym samym utworzyła całkowicie nową kategorię urządzeń w ofercie, obejmującą karty graficzne przeznaczone dla absolutnie największych zapaleńców.