To, że model Razer Mamba podbił serca użytkowników swoim wyglądem, jest bezsprzeczne. Niestety, dotychczas w tym modelu był montowany sensor Philips TwinEye. Jest on uważany za najgorszy z laserów stosowanych w urządzeniach tej klasy. Z tego względu mysz, chociaż miała wiele zalet, raczej nie znajdowała się w kręgu zainteresowań profesjonalnych graczy. Razer Mamba Tournament Edition również ma sensor wyprodukowany przez Philipsa, ale jest to najnowszy, dotąd nietestowany model.

Razer Mamba Tournament Edition (TE) to mysz kierowana głównie do graczy. Już sama nazwa wskazuje jej turniejowe przeznaczenie. Została wyposażona w sensor laserowy, który może działać w rozdzielczości aż 16 000 dpi. Ta rozdzielczość podobno ma być przydatna w konfiguracjach wielomonitorowych. Chociaż naszym zdaniem jedyne, co Razer chciał w ten sposób osiągnąć, to możliwość pochwalenia się dpi większym, niż zapewnia konkurencja. My i tak główne testy wykonamy, jak zawsze, w ustawieniu 800 dpi :)