Nienawiść

Wydana 30 sierpnia 1997 roku gra Postal okazała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tytułów w przemyśle komputerowej rozrywki. Nie bez powodu. Zadaniem gracza było przemierzanie miasteczka i mordowanie jego mieszkańców, najczęściej bezbronnych. Pikanterii sprawie dodawało to, że nie było żadnego wątku fabularnego, ponadto nie było nic wiadomo o głównym bohaterze. Gracz skupiał się jedynie na niczym nieskrępowanej rzeźni wśród miejscowej ludności przy użyciu bogatego arsenału, który znacznie ułatwiał rozgrywkę i czynił festiwal mordu jeszcze bardziej widowiskowym. Postala można było nazwać wręcz chorym między innymi dlatego, że to masowe mordowanie nie miało żadnego wyraźnego podłoża. Celem twórców, studia Running With Scissors, było to, by gracz skupił się na zabawie i mógł się co najwyżej zastanawiać, dlaczego tytułowy koleżka (ang. The Postal Dude) postanowił wybić wszystkich bez wyjątku. Ech, magia niedopowiedzeń... W każdym razie Postal jest grą skrajnie brutalną nawet dzisiaj. Rzucanie koktajli Mołotowa w uliczną paradę, w czego efekcie jedna ofiara zajmuje się ogniem od drugiej, na zawsze pozostanie w pamięci wielu z nas.

Seria Postal ma trzy części, a każdej towarzyszyły dodatki. Dwójka i Trójka zostały przeniesione w trójwymiar i okraszono je większą porcją typowo amerykańskiego humoru, moim zdaniem niezbyt wysokich lotów. Wielu, także ja, twierdzi, że nie dorastają pierwowzorowi do pięt. Rzut izometryczny, ponura paleta barw, tajemniczość i nieśmiertelne powiedzonka głównego bohatera to znacznie lepsza mieszanka, która sprawiła, że pierwszy Postal jest tym, czym jest. Nazwijmy rzeczy po imieniu: to gra chora, ale zapewnia niemało uciechy nawet dzisiaj. Najwyraźniej polskie studio Destructive Creations doceniło tę kultowość, bo postanowiło stworzyć duchowego następcę: Hatred.