Samsung Galaxy S6 ma na nowo przekonać klientów, że koreański producent jest prawdziwym liderem i naprawdę warto czekać na jego nowe wyroby. Tą wiarą lekko zachwiały dwie poprzednie generacje jego „flagowców”. Zarzucano im często wtórność, a ich twórcom – że głównie odcinają kupony od wcześniejszego sukcesu. Nie chodzi o to, że były to kiepskie smartfony, jednak trudno było nie zgodzić się z tymi, którzy wytykali im brak tego „czegoś”, co naprawdę wyróżniałoby je na tle morza rywali. Czy Samsung Galaxy S6 to krok we właściwym kierunku?
Spis treści
Samsung Galaxy S6 – test
Samsungowi Galaxy S6 zdecydowanie nie można już zarzucić zachowawczości. Wiele rzeczy wcześniej nieodłącznie kojarzonych z czołowymi modelami tej marki trafiło do kosza. Wystarczy rzut oka, aby stwierdzić, że jest to najbardziej rewolucyjny smartfon Samsunga od wielu lat. Zmian w stosunku do poprzednika jest na tyle dużo, że łatwo w tym wszystkim dostrzec koniec i początek pewnej epoki.
Samsung Galaxy S6 – dane techniczne | |||
---|---|---|---|
Wymiary | 143,4 × 70,5 × 6,8 mm | LTE | Cat 6 (do 300 Mb/s) |
Masa | 138 g | Wi-Fi | dwuzakresowe, ac |
Ekran | 5,1 cala | NFC | Tak |
2560 × 1440 | Podczerwień | Tak | |
Super AMOLED | Radio FM | Nie | |
Procesor | Exynos 7420 | Wyjście obrazu | MHL 3 |
4 × 2,1 GHz Cortex-A57 4 × 1,5 GHz Cortex-A53 |
Host USB | Tak | |
Mali-T760 | Redukcja szumów | Tak | |
RAM | 3 GB | Dostępna pamięć | od 23 GB |
Akumulator | 2550 mAh | mikro-SD | Nie |
Aparat z tyłu | Zdjęcia: 16 MP, sensor 16 : 9, OIS, LED, autofokus, HDR | ||
Wideo: 4K @ 30 kl./sek., 1080p @ 60 kl./sek., 720p @ 120 kl./sek., HDR | |||
Aparat z przodu | Zdjęcia: 5 MP, HDR | ||
Wideo: WQHD @ 30 kl./sek., 1080p @ 30 kl./sek. | |||
Inne | ładowanie indukcyjne, krokomierz, czytnik linii papilarnych, pulsometr |
Nigdy nie byłeś miłośnikiem osławionych Samsungowych plastików, próbujących udawać, że są czymś więcej niż zwykłym tworzywem sztucznym? W Galaxy S6 zastąpiły je bardziej szlachetne materiały, lepiej pasujące do eleganckiego gadżetu kosztującego niemałe pieniądze. Tył jest wykonany ze szkła Gorilla Glass, a ramki – z ładnie wykończonego i zaokrąglonego stopu metali. Wygląd Samsunga Galaxy S6 każdy sam oceni, jednak robi on znacznie lepsze wrażenie od poprzednika i po wzięciu go do ręki ma się poczucie obcowania ze sprzętem wyższej klasy. Tylko ten mocno wystający aparat nie pasuje do reszty, choć z drugiej strony dzięki niemu szklany tył nie pokryje się tak szybko rysami, bo nie będzie się stykał z zakurzonymi powierzchniami wszelkich blatów.
Wszystkie przyciski Galaxy S6 pozostały w tych samych miejscach, w których zamontowano je w Galaxy S5, ale korzysta się z nich o niebo przyjemniej. Przede wszystkim mechaniczne na bokach obudowy są teraz metalowe i zapewniają milszą dla palców informację zwrotną. Również podłużny przycisk pod ekranem działa po prostu lepiej i wciska się go przyjemnie. Na dodatek zintegrowany z nim czytnik linii papilarnych już nie wymaga przesuwania po nim palca: wystarczy go dotknąć, dzięki czemu w końcu można o nim powiedzieć, że działa i jest przydatny. Na górnym brzegu obudowy zrobiło się trochę pusto, bo umieszczono tam jedynie dodatkowy mikrofon i okienko portu podczerwieni. Wyjście słuchawkowe przeniesiono na dół, tak jak w serii Galaxy A. Na dolną krawędź przeniesiono też wbudowany głośnik i ta zmiana nie przypadła nam do gustu, ponieważ wręcz trudno go nie zasłonić dłonią w czasie oglądania filmu lub w trakcie gry. Szkoda, że podczas przeprojektowywania serii Galaxy S ktoś nie wpadł na pomysł, aby w końcu bardziej dopracować ten element budowy.
Tu dochodzimy do najbardziej kontrowersyjnych decyzji projektantów Samsunga. Tył ze szkła wyklucza zastosowanie wymienialnej klapki, a to z kolei wyklucza łatwą i szybką wymianę akumulatora. Na dodatek Samsung poszedł dalej: w najnowszym „flagowcu” tej firmy znalazło się miejsce tylko na jedną szufladkę: na kartę nano-SIM, bo ktoś uznał, że dobrym pomysłem jest pozbycie się slotu na kartę mikro-SD. Poza tym zmiana wykorzystanych materiałów spowodowała, że nowy Galaxy S nie jest wodoszczelny. I to właśnie te decyzje sprawiają, że Galaxy S6 to smartfon kończący pewną epokę i zaczynający zupełnie nową, przez co niektórym trudno go uznać za prawdziwego następcę starszych „esek”. I faktycznie wygląda na to, że jest to gadżet kierowany do zupełnie innych odbiorców, mających zupełnie inne priorytety. Czy to lepiej, czy gorzej? Ilu ludzi, tyle opinii na ten temat, ale informacje o przedsprzedaży nowości Samsunga wyraźnie pokazują, że wiele osób czekało na tak drastyczne zmiany w projekcie.
http://pclab.pl/art60675-3.html
Z niecierpliwością oczekujemy wentylatorów w telefonach.
A może nawet i WC
Dlatego pisałem, że pomysł z PenTile+rozdzielczość to zły pomysł
Poza tym nie wspomnę, że krótko. Nic fajnego w tym, że po 120min rozładuje się telefon podczas grania. Po to przecież tam jest to GPU.
Wiadomo, że to jeszcze nie SSD w telefonie, ale parametry są o prawie rząd wielkości lepsze.
To mimo wszystko jedna z bardziej istotnych zmian ostatnimi czasy wprowadzonych w smartfonach i w końcu jakaś ciekawostka
Bo po prawdzie, ani nowy Exynos, ani ekran, ani aparat (choć świetny) rewolucji, żadnej nie wprowadza.