Plextor M6e 256 GB
Plextor na rynku SSD zaliczył całkiem niezły start, bo rozpoczęło się od modelu M3 Pro. Nośnik wykorzystujący (podobnie jak kilka innych spośród wówczas dostępnych) kontroler Marvella o oznaczeniu 88SS9174 był bardzo szybki, a przy tym nowy gracz zaoferował aż 5 lat gwarancji. Później przyszedł czas na następców z serii M5. Tym razem producent wprowadził dwie odmiany: jedną z S w nazwie, drugą z Pro. Ta druga kontynuowała – i w sumie nadal kontynuuje – tradycje wspomnianego M3 Pro, zapewniając bardzo wysoką wydajność i 5-letnią gwarancję. M5 S stał się zaś jednym z najczęściej polecanych na forach nośników, bo przy znacznie przystępniejszej od M5 Pro cenie niewiele ustępował starszemu bratu pod względem wydajności. Niestety, ucierpiała też długość gwarancji: M5 S jest objęty tylko 3-letnią.
PCI Express, a może... M.2?
Kiedy sprzedaż serii M5 szła pełną parą, Plextor rozpoczął pracę nad swoimi nowymi nośnikami z serii M6. Pierwszym owocem tej pracy jest testowany przez nas dzisiaj model M6e, który do płyty głównej podłączany jest przez adapter PCI Express, lecz zarazem jest jednym z pierwszych SSD ze złączem M.2 (przedtem NGFF, czyli Next Generation Form Factor)!
M.2 to interfejs, który w założeniu ma zastąpić mSATA, wyglądający jak mini-PCI Express i generalnie niezbyt popularny. Laptopy z tym złączem pojawiły się na rynku stosunkowo późno, a powszechniej w płytach głównych zaczęto je wykorzystywać dopiero w erze chipsetów Z77 Intela. M.2 to tak naprawdę interfejs SATA Express, który jest połączeniem SATA 6 Gb/s (jednego portu) oraz PCI Express w wersji 3.0 (cztery linie). Takie rozwiązanie zapewnia, że dany produkt ma połączenie przez PCI Express bezpośrednio z chipsetem/procesorem.
Nietrudno zatem wywnioskować, że już sam nośnik SSD przeznaczony do M.2 bez problemu współpracowałby z pecetem, gdyby nie pewien drobny szczegół: nadal mało płyt głównych ma to złącze. Oprócz czołowych konstrukcji Asusa wyposażonych w dodatek w postaci karty mPCIe Combo podłączonej bezpośrednio do płyty głównej trudno byłoby znaleźć inne. Plextor, chcąc rozwiązać ten pilny problem, postanowił osadzić swój nośnik z serii M6 ze złączem M.2 na dodatkowym adapterze, umożliwiającym podłączenie modelu M6e do każdej płyty głównej za pomocą interfejsu PCI Express.
PCI Express a SSD
Początki nośników SSD do złącza PCI Express nie były łatwe. Wielu rzeczy zrobić się nie dało, wiele po prostu nie działało, a niejednokrotnie po komentarzach Czytelników widzieliśmy, że pokutują mity o problemach, które zostały rozwiązane dawno temu! Czas zatem na (krótką) serię pytań i odpowiedzi ;)
1. Czy można zainstalować system na SSD podłączonym przez PCI Express? Faktycznie, pierwsze tego typu produkty sprawiały tu problemy, ale zostały już one całkowicie wyeliminowane. Zainstalować można dowolny system, do którego stworzono... sterownik! W przypadku Windows XP czy Windows 7 trzeba zapewnić systemowi sterowniki w trakcie jego instalacji (w ten sam sposób, w jaki robi się to podczas instalowania systemu na macierzy RAID), ale Windows 8 ma już odpowiednie mechanizmy wbudowane: system instaluje się i działa bez dodatkowych sterowników od producenta. Jedyną „niedogodnością” jest o mniej więcej sekundę dłuższy czas uruchamiania komputera, ponieważ jeszcze przed wyświetleniem kontrolnych ekranów BIOS-u/UEFI nośnik Plextora potrzebuje właśnie sekundy na inicjalizację (do tego pokazuje się ekran z logo tej marki). Po tym już nie ma żadnej różnicy względem nośnika z interfejsem SATA.
2. Czy na SSD podłączanym przez PCI Express działa funkcja TRIM? Tak, funkcja TRIM działa w przystosowanych do tego systemach operacyjnych, czyli standardowo w Windows 7 oraz Windows 8.
M6e na zewnątrz
To po prostu bardzo surowo wyglądający adapter z M.2 do PCI Express: zielony laminat z dużym logo producenta. Drugie logo znajduje się na śledziu, a obok zamontowano trzy diody LED: czerwoną, zieloną i żółtą. Pierwsza z nich informuje o zasilaniu, druga – o poprawnym połączeniu z płytą główną (jeśli płyta nie jest kompatybilna lub nośnik nie jest wykrywany, to się nie zaświeci), a ostatnia – o aktywności nośnika.
Teoretycznie nie ma się do czego przyczepić, bo przecież nośnik i tak znajdzie się w obudowie komputera, ale w tym przypadku sprzęt aż się prosi o to, by go choćby potraktować czernią ;)
M6e pod maską
Podstawą Plextora M6e jest (w przypadku tego konkretnego, 256-gigabajtowego modelu) kontroler Marvella o oznaczeniu 88SS9183, współpracujący z pamięcią podręczną o pojemności 512 MB (256 MB w modelu 128-gigabajtowym oraz 1 GB w 512-gigabajtowym) i 19-nanometrowymi kośćmi pamięci MLC produkcji Toshiby, zresztą tymi samymi, które Plextor stosuje w modelu M5 Pro. Takie połączenie według producenta pozwala rozwinąć prędkości rzędu 770 MB/s w trakcie odczytu, a więc zrozumiałe jest zastosowanie złącza M.2/ PCI Express, a nie zwykłego SATA, które zwyczajnie nie pozwoliłoby tyle osiągnąć.
Plextor M6e 256 GB | |
---|---|
Pojemność: deklarowana/rzeczywista | 256/~238 GB |
Kontroler | Marvell 88SS9183 |
Kości pamięci | MLC Toshiba Toggle |
Proces produkcji | 19 nm |
Odczyt sekwencyjny: deklarowany/rzeczywisty | 770/~680 MB/s |
Zapis sekwencyjny: deklarowany/rzeczywisty | 580/~534 MB/s |
Liczba op. na sek. – odczyt: deklarowany/rzeczywisty | 105 000/~96 000 |
Liczba op. na sek. – zapis: deklarowany/rzeczywisty | 100 000/~102 000 |
Wymiary | 180,98 × 121,04 × 22,39 mm |
Gwarancja | 5 lat |
Cena | ok. 900 zł |
Niestety, ta wersja produktu nie pozwala wyjąć modułu ze złączem M.2 z przejściówki PCI Express bez utraty gwarancji. Odkręcenie jednej śrubki oraz wysunięcie samego nośnika ze slotu M.2 nie jest żadnym problemem, ale przeszkadza w tym naklejka producenta. Po jej zerwaniu tracimy gwarancję na nośnik. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że Plextor już wkrótce będzie sprzedawał po prostu nośniki SSD ze złączem M.2, bez adaptera PCI Express. Użytkownicy laptopów oraz płyt głównych z odpowiednim złączem będą zatem zadowoleni. Dowiedzieliśmy się, że ci, którzy mieliby chrapkę na samą przejściówkę z M.2 do PCI Express, nie będą mogli jej kupić, Plextor bowiem nie zamierza sprzedawać samego adaptera.
Platforma testowa i ustawienia
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-4770K @ 4,5 GHz | |
Płyta główna | MSI Z87-GD65 Gaming | pl.msi.com |
Karta graficzna | Radeon HD 7950 3 GB | www.amd.pl |
Pamięć operacyjna | Corsair Vengeance 2 × 4 GB 1600 MHz CL9 | www.corsair.com |
Monitor | BenQ XL2420T | www.benq.com.pl |
Nośnik systemowy | Intel SSD 510 120 GB | www.intel.com |
Schładzacz procesora | Corsair Hydro H100 | www.corsair.com |
Zasilacz | Corsair AX1200 1200 W | www.corsair.com |
Mysz | SteelSeries Sensei | www.steelseries.com |
Obudowa | Corsair C70 Military Green | www.corsair.com |
Wentylacja | 4 × Noctua NF-P12 | www.noctua.at |
Backup danych | Acronis True Image 2014 | www.acronis.pl |
Testy – system, programy (Windows 8.1, Adobe CC, WinRAR, foobar2000)
Gry, operacje na plikach (StarCraft II, Total Commander)
Kopiowanie, IOMeter (Total Commander, IOMeter)
Benchmarki (AS SSD 1.7)
Benchmarki (Anvil's Storage Utilities 1.1)
Podsumowanie
Nowy produkt Plextora z serii M6e zwiastuje całkiem niezłych następców serii M5. Nośnik o pojemności 256 GB ze złączem M.2 i przejściówką na PCI Express okazał się szybszy od równie pojemnego Plextora M5 Pro średnio o mniej więcej 13%. W zastosowaniach, które wymagają dużych prędkości transferu sekwencyjnego (np. w profesjonalnej obróbce zdjęć w Photoshopie, kiedy cała operacja odbywa się nie w pamięci operacyjnej, a właśnie na nośniku), M6e jest szybszy od M5 Pro nawet o 45%. Nowy model okazał się też o mniej więcej 30% szybszy w teście wielozadaniowości, w którym to musiał jednocześnie wyszukiwać i kopiować dane.
Uczciwie trzeba jednak przyznać, że choć miejscami M6e radzi sobie znakomicie i M5 Pro sporo do niego traci, to w reszcie zastosowań (tych realnych, a nie w benchmarkach) nowy produkt Plextora jest już „tylko” równie szybki albo szybszy o zaledwie kilka procent.
Plextor M6e jest sprzedawany w bardzo umiarkowanej, jak na jego możliwości, cenie. Model M5 Pro w wersji 256-gigabajtowej kosztuje około 800 zł, a do M6e o tej samej pojemności trzeba dołożyć około 100 zł. I to ma sens, bo relacja ceny do osiągów skaluje się idealnie: dostajemy o mniej więcej 13% lepszą wydajność w cenie mniej więcej o tyle wyższej.
Zachowujemy przy tym wszystkie zalety M5 Pro, czyli 5-letnią gwarancję oraz sprawdzone 19-nanometrowe kości pamięci Toshiby. Ogółem pierwszego przedstawiciela serii M6 uznajemy za bardzo udany produkt i z niecierpliwością czekamy na M6 S oraz M6 Pro.
Do testów dostarczył: Plextor
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 900 zł