Intel SSD 730 240 GB
Intel swoją przygodę z SSD rozpoczął z grubej rury, bo modelem X25-E, czyli nośnikiem o pojemności 32 GB lub 64 GB, w którym zastosował kości SLC i własny kontroler. Wówczas był to prawdziwy pogromca konkurencji, choć była ona, przyznajmy, niezbyt liczna. Późniejsze SSD tego producenta o oznaczeniu X25-M, oparte na pamięci MLC, już nie robiły takiego wrażenia, za to były dużo tańsze, a przez to znalazły stosunkowo wielu nabywców.
Wszystkie jednak korzystały ze złącza SATA 3 Gb/s, czyli SATA 2. W późniejszym okresie pojawił się pierwszy nośnik Intela korzystający ze złącza SATA 3, zapewniającego przepustowość na poziomie 6 Gb/s, czyli SSD 510. Szybko jednak, a właściwie od razu, okazało się, że o ile pamięć NAND została wytworzona przez giganta z Santa Clara, to kontroler był produktem Marvella. Intel, odświeżając serię 500 modelem SSD 520, znów zdecydował się na zewnętrzną konstrukcję, kontroler SandForce. Już wtedy było wiadomo, że następny własny kontroler, przygotowywany pod kątem 6-gigabitowego złącza, rodzi się w wielkich bólach, a wyzwanie było spore: trzeba było zrobić coś na miarę pierwszego X25-E.
Dopiero pod koniec 2012 roku Intel zaprezentował swoje własne rozwiązanie, czyli nowy kontroler, który okazał się godnym następcą konstrukcji z modeli X25-E oraz X25-M, a wszystko za sprawą... nośników dla rynku profesjonalnego: Intel DC S3700 (DC to skrót od Data Center). Produkt zebrał świetne opinie, ale jego cena przekraczała kilkukrotnie możliwości przeciętnego Kowalskiego, a jakiekolwiek porównania z SSD z rynku konsumenckiego nie miały sensu. Już wtedy było jednak wiadomo, że Intel ma asa w rękawie: piekielnie szybki nośnik, którego żywotność została wyliczona przez producenta na 15 PB zapisanych danych.
W połowie 2013 roku Intel wprowadził nieco tańszą, ale praktycznie równie szybką wersję, znów montując w niej własny kontroler. Inżynierowie wzięli go z nośnika DC S3700 i połączyli z 20-nanometrowymi kośćmi MLC. Tak powstał DC S3500, atrakcyjniej wyceniony od S3700. Mimo wszystko nadal było to za dużo dla przeciętnego użytkownika, bo mówimy o kwotach rzędu 500 zł za najmniej pojemną, 80-gigabajtową wersję, podczas gdy w zbliżonej cenie można było kupić przeznaczony do domowych komputerów SSD o pojemności 240–256 GB.
Intel w końcu musiał przenieść swój kontroler do nośników dla Kowalskiego i równo miesiąc temu stało się...
Intel SSD 730, czyli podkręcony DC S3xxx
Firma rozłożyła na czynniki pierwsze swoją serię Data Center i stworzyła SSD 730, czyli nowy czołowy model w ofercie dla Kowalskiego, a wszystko to w wyniku „podkręcania”: według informacji producenta kontroler ma pracować o 50% szybciej (600 MHz zamiast 400 MHz), a pamięć NAND – o 20% szybciej (taktowanie szyny pamięci przyspieszono z 83 MHz do 100 MHz). Innymi słowy, dostaliśmy kontroler flash trzeciej generacji oraz pamięć MLC wykonaną w 20-nanometrowym procesie technologicznym.
Nowy nośnik jest dostępny w dwóch wariantach pojemności: 240 GB oraz 480 GB.
Intel SSD 730 240 GB | |
---|---|
Pojemność | 240 GB |
Kontroler | Intel trzeciej generacji |
Kości pamięci | MLC Intel |
Proces produkcji | 20 nm |
Odczyt sekwencyjny | 550 MB/s |
Zapis sekwencyjny | 470 MB/s |
Liczba op. na sek. – odczyt | 89 000 |
Liczba op. na sek. – zapis | 74 000 |
Wymiary | 69,85 × 100,00 × 7,00 mm |
Gwarancja | 5 lat |
Cena | ok. 870 zł |
Wzrost wydajności względem poprzednich „flagowców” (SSD 520/530), opartych na kontrolerach SandForce, ma być ogromny. To zresztą nie dziwi, bo DNA testowanego nośnika to najwydajniejsze rozwiązania Data Center, co potwierdzają również tabele Intela z danymi dotyczącymi żywotności: 5 lat gwarancji przy zapisie 70 GB danych dziennie. Zapisać około 125 TB danych na nośniku o pojemności 240 GB byłoby nie lada wyzwaniem, ale to potwierdza, że Intel jest pewny swojego produktu i że można go używać praktycznie w każdych warunkach.
Model Intel SSD 730 postanowiliśmy porównać z produktem opartym na dotąd wybijającym się na rynku konsumenckim kontrolerze Marvell, Plextorem M5 Pro. Do testów otrzymaliśmy dwa nośniki, a ponieważ w redakcji mamy również dwa konkurencyjne, pokusiliśmy się także o testy w konfiguracji RAID0. Zapraszamy do przeglądania wykresów!
Platforma testowa
Sprzęt | Dostawca | |
---|---|---|
Procesor | Core i7-4770K @ 4,5 GHz | |
Płyta główna | MSI Z87-GD65 Gaming | pl.msi.com |
Karta graficzna | Radeon HD 7950 3 GB | www.amd.pl |
Pamięć operacyjna | Corsair Vengeance 2 × 4 GB 1600 MHz CL9 | www.corsair.com |
Monitor | BenQ XL2420T | www.benq.com.pl |
Nośnik systemowy | Intel SSD 510 120 GB | www.intel.com |
Schładzacz procesora | Corsair Hydro H100 | www.corsair.com |
Zasilacz | Corsair AX1200 1200 W | www.corsair.com |
Mysz | SteelSeries Sensei | www.steelseries.com |
Obudowa | Corsair C70 Military Green | www.corsair.com |
Wentylacja | 4 × Noctua NF-P12 | www.noctua.at |
Backup danych | Acronis True Image 2014 | www.acronis.pl |
Testy – system, programy (Windows 8.1, Adobe CC, WinRAR, foobar2000)
Gry, operacje na plikach (StarCraft II, Total Commander)
Kopiowanie, IOMeter (Total Commander, IOMeter)
Benchmarki (AS SSD 1.7)
Benchmarki (Anvil's Storage Utilities 1.1)
Podsumowanie
W końcu Intel przeniósł własnej konstrukcji kontroler flash z nośników dla profesjonalistów do sprzętu dla zwykłych użytkowników i można się tylko cieszyć. Dostajemy bowiem świetną wydajność, a pewne niedociągnięcia, na przykład stosunkowo niska prędkość zapisu sekwencyjnego, nie są duże. Rywal, Plextor M5 Pro, umie zapisywać dane z prędkością o prawie 200 MB/s większą, ale, o dziwo... kontroler Intela wydajnie maskuje tę niedoskonałość modelu SSD 730. Różnica pomiędzy nośnikami w realnych zastosowaniach to bowiem tylko 3–4% na korzyść Plextora z kontrolerem stworzonym przez Marvella. Oczywiście, z punktu widzenia kogoś, kto wyłącznie kopiuje czy zapisuje duże ilości danych, Plextor o dużej szybkości zapisu sekwencyjnego będzie lepszy od nowego produktu Intela, ale już podczas normalnego użytkowania komputera różnica jest niezauważalna.
Policzyliśmy też średnią wydajność, wyłącznie na podstawie realnych zastosowań, czyli w porównaniu zostały pominięte wyniki w benchmarkach (IOMeter, AS SSD, Anvil's Storage Utilities).
I niewątpliwie jest dobrze. Przy okazji warto zwrócić uwagę na to, że dołożenie drugiego nośnika w konfiguracji RAID0 daje średnio 30–40-procentowy wzrost wydajności względem pojedynczego SSD. Niemniej czasem ma to sens, zdarza się bowiem, że dwa nośniki o mniejszej pojemności są tańsze niż bardziej pojemny pojedynczy, zresztą przykładem jest właśnie Intel SSD 730.
Za model 240-gigabajtowy trzeba zapłacić 860–870 zł, a za 480-gigabajtowy – już 1800 zł. W tym przypadku RAID0 zapewni nie tylko wyższą wydajność, ale też mniejszy koszt pojedynczego gigabajta.
Tak czy inaczej, cena modelu 240-gigabajtowego jest w miarę rozsądna. Mamy na myśli to, że choć to sprzęt drogi (bo najtańsze sensowne nośniki SSD o podobnej pojemności kosztują 450–550 zł), to zarazem bardzo szybki. Plextor M5 Pro o pojemności 256 GB jest o kilkadziesiąt złotych tańszy, ale przy kwotach rzędu 800–900 zł jest to mało znacząca różnica. Zresztą w tym przedziale cen dostajemy już nie tylko wyższą wydajność, ale również bardzo korzystne warunki gwarancyjne: Intel oferuje 5 lat gwarancji na SSD 730 przy założeniu, że średnia ilość danych zapisanych w ciągu dnia nie przekroczy 70 GB. Naszym zdaniem w domowym komputerze więcej zapisać nie sposób.
Do testów dostarczył: Intel
Cena w dniu publikacji (z VAT): ok. 870 zł