Kiedy ponad 1,5 roku temu testowaliśmy ostatnią (jaka przeszła przez nasze ręce) kartę Asusa z dopiskiem Matrix w nazwie, w tytule artykułu znalazły się słowa najszybsza karta na rynku. Po Matrixach tradycyjnie można spodziewać się bardzo wiele, a na pewno tyle, że będą w czołówce rankingów wydajności. Dzisiejszy tekst musimy zatytułować podobnie, gdyż do redakcji trafił Asus GeForce GTX 780 Ti Matrix Platinum, a skoro już sam GTX 780 Ti jest piekielnie szybki, to może być tylko lepiej.
Spis treści
- Asus GTX 780 Ti ROG Matrix Platinum
- Galeria
- Platforma testowa
- Wydajność – Assassins Creed IV Black Flag, Battlefield 4
- Wydajność – Crysis 3, Far Cry 3
- Wydajność – Max Payne 3, Metro: Last Light
- Wydajność – Need For Speed Rivals, Tomb Raider
- Wydajność – Total War: Rome II, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
- Wydajność – 3DMark
- Wydajność – Unigine: Heaven 4.0, Unigine: Valley 1.0
- Pobór energii
- Głośność (ciśnienie akustyczne)
- Temperatura
- Podkręcanie
- Podsumowanie
Asus GTX 780 Ti ROG Matrix Platinum
Produkty Asusa z serii ROG są powszechnie znane: wśród nich są komputery stacjonarne, laptopy, płyty główne, karty graficzne, karty dźwiękowe, klawiatury, myszy, a nawet nośniki SSD. Niewątpliwie czasami dodatkowe logo Republic of Gamers jest doklejone nieco na siłę, ale jedno jest pewne: urządzenia z tej serii zawsze są wysokiej jakości i choć drogie, zazwyczaj warte swojej ceny.
Nie zdziwiło nas zatem, że Asus będzie chciał właśnie z serią Matrix Platinum sięgnąć po koronę najszybszej karty graficznej na rynku, która stanie się marzeniem nie tylko zwykłych graczy, ale również podkręcaczy (zarówno bardziej, jak i mniej „ekstremalnych”). Do tego potrzebny był bardzo wydajny rdzeń graficzny, wręcz najwydajniejszy, który już w ustawieniach standardowych otwierałby wykresy z wynikami testów wydajności w większości gier, a do tego wciąż byłby podatny na podkręcanie. Te warunki spełnia, oczywiście, pełny GK110 Nvidii, czyli 2880 rdzeni CUDA w opakowaniu o nazwie GeForce GTX 780 Ti.
Produkt dla wymagających
Przyglądając się funkcjom Asusa GeForce GTX 780 Ti Matrix Platinum, szybko zdajemy sobie sprawę z tego, że na pewno nie jest to produkt typu „włóż do obudowy i zapomnij”. Omówimy kilka z nich, aby pokazać, do kogo kierowana jest testowana karta:
- Memory Defroster. To opcja „odmrażania” kości pamięci na karcie w trakcie sesji ekstremalnego podkręcania z użyciem ciekłego azotu lub po jej zakończeniu.
- Safe Mode. Z tyłu laminatu, nieco schowany pod obudową układu chłodzenia, został umieszczony przycisk z napisem Safe Mode. Bez względu na ustawione taktowanie czy napięcie zawsze pozwala wrócić do standardowych parametrów karty.
- 14-fazowa sekcja zasilania. Wielofazowa sekcja zasilania oparta na japońskich kondensatorach o zwiększonej wytrzymałości oraz tolerancji na temperaturę to kolejny ukłon w stronę ekstremalnych podkręcaczy.
Z miłych dodatków możemy wymienić jeszcze:
- podświetlane logo Republic of Gamers, przy czym kolory zmieniają się pod wpływem obciążenia: od niebieskiego (niskie obciążenie lub jego brak) poprzez żółty/pomarańczowy (średnie obciążenie) aż do czerwonego (wysokie obciążenie). Gdy karta działa trybie Safe Mode, logo ROG stale świeci na zielono;
- schładzacz DirectCU II – masywna konstrukcja z czterema rurkami cieplnymi oraz dwoma wentylatorami, która już niejednokrotnie udowodniła swoją przydatność w trzymaniu w ryzach temperatury rdzenia różnorakich kart graficznych.
Konkurencja
Tej... właściwie nie ma. A to dlatego, że Asus GTX 780 Ti Matrix Platinum ma kosztować 2850–2900 zł. W tej cenie znajdziemy już wyłącznie niereferencyjne GTX-y 780 Ti (i to te droższe wersje). Dopiero w cenie o 1000 zł wyższej jest dostępny Titan, który przegrywa rywalizację w grach, za to ma 6 GB pamięci. My nie widzimy w tym wielkiej zalety, ale niektórzy mogą się skusić. W każdym razie w związku z wysoką ceną testowanego modelu porównamy go wyłącznie z najmocniejszymi kartami na rynku: Radeonem R9 290X, GeForce'em GTX 780 (również w wersji GHz) oraz GeForce'em GTX 780 Ti.
- Asus GTX 780 Ti ROG Matrix Platinum
- Galeria
- Platforma testowa
- Wydajność – Assassins Creed IV Black Flag, Battlefield 4
- Wydajność – Crysis 3, Far Cry 3
- Wydajność – Max Payne 3, Metro: Last Light
- Wydajność – Need For Speed Rivals, Tomb Raider
- Wydajność – Total War: Rome II, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
- Wydajność – 3DMark
- Wydajność – Unigine: Heaven 4.0, Unigine: Valley 1.0
- Pobór energii
- Głośność (ciśnienie akustyczne)
- Temperatura
- Podkręcanie
- Podsumowanie
Tylko ile można?
Ile można dalej babrać się z tym GK110?
Testy 4K:
http://pclab.pl/art55168.html
http://pclab.pl/art55272.html
Temat 4K zaczyna się od dwóch kart graficznych i to za minimum 1700-1800 zł sztuka (podkręcone wersje R9 290 oraz GTX 780).
Oj ludzie, nie tak prędko, 20 nano jeszcze nie wyszło, a jak wyjdzie to rok dolicz.