To tyle, jeśli chodzi o oszczędności, bo oceniając wykonanie klawiatury, można dojść do wniosku, że szkielet pochodzi z jakiegoś znacznie droższego modelu. Lekko chropowate plastiki co prawda nie rozpieszczają zmysłów, ale ich spasowanie jest całkiem niezłe. Ponadto towarzyszy im czerwona metalowa rama, która zwiększa sztywność całej konstrukcji i pozytywnie wpływa na wygląd ZM-K500.
Nie zapomniano także o dodatkowych klawiszach umieszczonych w jednym rzędzie tuż za ostatnim funkcyjnym, które pozwalają zmienić głośność, wyciszyć dźwięki oraz uruchomić przeglądarkę i klienta poczty. Tak, jest tego niewiele, ale dzięki wydzieleniu tych odpowiedzialnych za audio Zalman ZM-K500 jest na tym polu bardziej funkcjonalny niż droższe konstrukcje, w których tego typu funkcje obsługuje się za pomocą kombinacji z klawiszem Fn.
Pod klawiszami Caps Lock i Scroll Lock umieszczono niebieskie diody, które informują o ich uaktywnieniu
Metalowy szkielet zwiększa sztywność konstrukcji, a tym samym ogólne wrażenie, bo sprzęt wydaje się jeszcze solidniejszy
Ogólnie ZM-K500 sprawia wrażenie solidnej, co przy wadze wynoszącej niemal 900 g nie jest takie trudne. Do tego dobrze się trzyma blatu biurka i nie wykazuje tendencji do przemieszczania się, nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu. Niestety, sytuacja się pogarsza po podniesieniu nóżek zwiększających kąt nachylenia klawiatury: nie mają one przeciwpoślizgowych gumek i przez to zmniejszają przyczepność.
Podpórki podwyższające tył klawiatury i tym samym zwiększające kąt nachylenia nie mają przeciwpoślizgowych gumek
Laptop
|
MSI GT 60
|
pl.msi.com
|
Myszka
|
SteelSeries Sensei MLG
|
|
Podkładka
|
SteelSeries I-2
|
|
Słuchawki
|
SteelSeries Flux
|
|
Wrażenia z użytkowania i słowo końcowe
Czerwone przełączniki Kailh można by umieścić gdzieś pomiędzy czerwonymi i czarnymi przełącznikami z serii Cherry MX: działają w sposób liniowy i wymagają nieco więcej siły niż czerwone, za to nie męczą aż tak bardzo jak czarne, które dla wielu osób są zbyt „twarde”. Można powiedzieć, że pod względem charakterystyki działania Zalman ZM-K500 to złoty środek dla wszystkich tych, którzy rozglądają się za klawiaturą z liniowymi przełącznikami mechanicznymi.
Niestety, nie jest to sprzęt dla każdego – i nawet nie chodzi o brak bloku numerycznego, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie życia. Otóż pomimo dobrze działających przełączników i przyzwoitego układu klawiszy przy ZM-K500 męczyliśmy się szybciej niż przy innych klawiaturach. Po małej naradzie w redakcyjnym gronie doszliśmy do wniosku, że problem tkwi w sporej wysokości urządzenia. I faktycznie: pierwszy rząd klawiszy znajduje się o ponad milimetr wyżej niż w jakiejkolwiek innej testowanej przez nas konstrukcji. Może się wydawać, że to niewiele, ale w rzeczywistości taka różnica wystarczy, żeby diametralnie zmienić wrażenia z użytkowania. Niestety – na gorsze. Tak naprawdę, żeby dało się wygodnie pisać, ręce trzeba zawiesić odrobinę nad blatem biurka, w przeciwnym razie palce potrafią zahaczać o pierwszy rząd klawiszy, co krępuje ruchy. Najprostszym rozwiązaniem byłoby podłączenie podpórki pod nadgarstki, która unosiłaby dłonie i zapewniała im należyte ułożenie, ale tej próżno szukać w pudełku.
Właśnie dlatego klawiatura Zalmana, chociaż jest to przyzwoita i bardzo atrakcyjnie wyceniona konstrukcja mechaniczna, nie dostaje od nas żadnego wyróżnienia. Mimo to ZM-K500 jest jednym z najlepszych i najtańszych sposobów, aby sprawdzić, czy mechaniczne przełączniki są tym, czego się szuka, szczególnie że posiadaczom odpowiednio dużych dłoni specyficzna wysokość wcale nie musi przeszkadzać. Poza tym zawsze można samemu zapewnić sobie podpórkę pod nadgarstki, dopasowując tę ze starej klawiatury lub kupując za kilkadziesiąt złotych ergonomiczną, żelową. A może Zalman pokusi się o wprowadzenie takiego dodatku? Bo to właściwie jedyne poważne niedopatrzenie producenta (brak bloku numerycznego, choć wpisaliśmy go w bloczku z wadami, wynika z przemyślanych założeń projektowych). A zalet jest sporo: przełączniki mechaniczne działają dobrze, konstrukcja jest solidna, cieszy oko i nie zajmuje przesadnie dużo miejsca, a ponadto, co w polskich realiach chyba najważniejsze, nie pochłania połowy domowego budżetu ;)
Do testów dostarczył: Zalman
Cena w dniu publikacji (z VAT): 160 zł