Obecność AMD na kongresie twórców gier to oczywiście nie przypadek. Jak powiedział jeden z inżynierów odpowiedzialnych za nowe karty graficzne, spotkanie się z twórcami na GDC jest dla AMD nawet korzystniejsze niż na przykład przyspieszenie taktowania popularnego modelu karty graficznej. Od kilku miesięcy obserwujemy, jak inicjatywa Gaming Evolved zgarnia coraz więcej uczestników, w tym firmy, które bardzo długo były związane z Nvidią i jej programem „The Way It's Meant To Be Played”. W bliskiej przyszłości obydwie konsole następnej generacji (i większość starszych) będą oparte na sprzęcie AMD, co nie pozostawi studiom wielkiego wyboru: współpraca z AMD będzie kluczowa.
AMD równolegle prowadzi program „Never Settle”, w ramach którego do zakupionych kart graficznych dodawane są całkowicie za darmo gry: „Crysis 3”, „Tomb Raider” oraz „Bioshock Infinite”.
Jak twierdzą przedstawiciele Crystal Dynamics („Tomb Raider”), Cryteka („Crysis 3”) i Irrational Games („Bioshock Infinite”), jakość współpracy z AMD znacznie się poprawiła i nagła zmiana frontu z TWIMTBP na Gaming Evolved nie jest tylko niewygodną koniecznością związaną z PlayStation 4 i nowym Xboxem. Miło nam to słyszeć, bo AMD długo było krytykowane (trzeba przyznać, że głównie przez Nvidię) za kiepskie relacje z twórcami gier. Mamy nadzieję, że wzrost popularności Gaming Evolved wyjdzie na dobre całemu temu rynkowi. To byłoby przykre, gdyby program odszedł od dotychczasowych zasad AMD i skoncentrował się na rzucaniu kłód pod nogi konkurencji (co konkurencji wiele razy się zdarzało).
Co nowego? Chmura...
...ale spokojnie, AMD jeszcze nie oszalało na punkcie tego słowa. Strumieniowanie obrazu generowanego na centralnych serwerach robi się coraz popularniejsze, będzie nawet jedną z głównych funkcji co najmniej jednej konsoli następnej generacji. Nvidia i AMD nie mogą zignorować tego dodatkowego rynku zbytu dla swojej oferty. AMD chce zaspokoić potrzeby tego nowego segmentu nową linią produktów: kartami Radeon Sky.
Radeon Sky to konstrukcje oparte na procesorach w architekturze GCN, tych samych, które są montowane w kartach desktopowych Radeon HD 7000. Najwyższy model, Radeon Sky 900, ma dwa procesory Tahiti, Sky 700 to odpowiednik desktopowego HD 7950 z jednym GPU Tahiti, a Sky 500 to GPU Pitcairn (to samo co w HD 7870). Nie ujawniono, jak szybko będą taktowane procesory, ale Sky 700 i Sky 500 mają dwa razy więcej pamięci niż ich desktopowe odpowiedniki. Pamięć będzie taktowana tak samo jak w HD 7970 i HD 7870, czyli, odpowiednio, 1375 MHz i 1200 MHz. Warto zauważyć, że specyfikacja i budowa tych kart są identyczne jak w przypadku dostępnych od paru miesięcy modeli Fire Pro S10000, S9000 i S7000. Różnica polega prawdopodobnie na dodatkowych możliwościach wirtualizacji GPU. Wirtualizacja to kluczowa technika w strumieniowaniu gier: pozwala jednej karcie generować obraz dla kilku użytkowników. Niestety, nie ujawniono jeszcze szczegółów na ten temat.
Jeśli uważnie śledzicie doniesienia prasowe, to wiecie, że Nvidia już od jakiegoś czasu oferuje technikę Grid, która ogólnie ma zaspokajać te same potrzeby, ale jest przykładem typowego dla Nvidii podejścia. Grid jest zamkniętym systemem; kupując to rozwiązanie, dostawca usług otrzymuje gotowe, skonfigurowane serwery oraz oprogramowanie do wirtualizacji i strumieniowania. Radeon Sky zaś to komponent, na którego podstawie partnerzy sami muszą sobie zbudować infrastrukturę. Oba podejścia mają swoje wady i zalety: implementacja Sky jest na pewno bardziej pracochłonna, ale zapewnia nieograniczoną konfigurowalność. Popularność obu opcji będzie zależeć od tego, czy dostawcy chmurowych gier skuszą się na gotowe rozwiązanie czy na możliwości dostosowania do własnych potrzeb.
Radeon Sky 900. Karty nie mają wentylatorów ani osłon kierunkujących przepływ powietrza – polegają na jego obiegu wymuszonym przez serwerowe obudowy.
Nowe demo Ruby i zapowiedź... zapowiedzi Radeona HD 7990
Oprócz nowej marki starych kart zapowiedziano nowe demo Ruby: nowe przygody nieustraszonej dziewczyny powstają dzięki współpracy Cryteka i IllFonic (twórcy komercyjnej wersji „Nexuiza”). Demo będzie, oczywiście, wykorzystywało silnik najnowszego „Crysisa”, z pewnymi usprawnieniami. Crytek doda do CryEngine 3 obsługę HD3D i Eyefinity (stereoskopowe 3D na trzech ekranach jednocześnie) oraz znaną z „Tomb Raidera” technikę TressFX. HD3D i Eyefinity mają zostać dodane również do „Crysisa 3” w następnej łatce, która ma zostać udostępniona w przyszłym tygodniu. Nie wiemy jeszcze, czy TressFX też zawita do „Crysisa” :) Przedstawiciele Cryteka powiedzieli nam, że technika TressFX zostanie niebawem zintegrowana z SDK CryEngine 3 i będzie mogła być wykorzystana w każdej nowej grze z tym silnikiem. Pierwsze zrzuty ekranu z nowego demo Ruby można znaleźć na blogu AMD. Na dziś zaplanowano odczyt o jego technicznej stronie – postaramy się zdobyć dla Was więcej informacji.
Na koniec konferencji pokazano nową trzeci raz kartę Radeon HD 7990:
Dlaczego trzeci raz? Bo to ta sama płyta i procesory, które widzieliśmy już parę miesięcy temu jako FirePro S10000, potem jako Radeona Sky 900, a wreszcie jako referencyjnego Radeona HD 7990. AKTUALIZACJA: dowiedzieliśmy się, że Radeon HD 7990 to dwa takie same procesory, jak w FirePro S10000, ale na innej płycie, więc nie jest to dokładnie ta sama karta. Podobne karty od jakiegoś czasu sprzedają partnerzy AMD, ale niedługo dwa procesory Tahiti na jednej płycie mają być oficjalnym produktem AMD, dostępnym w wersji referencyjnej. Karta podobno jest bardzo cicha i bardzo wydajna... ale to samo mówią o każdej karcie. Dziś kolejne prezentacje nowych technik na Game Developers Conference w San Francisco – o wszystkim będziemy donosić na bieżąco.
