Rome II: Total War – test kart graficznych i procesorów

Gry strategiczne o takim rozmachu, jaki ma seria Total War, zawsze są utrapieniem dla sprzętu, szczególnie procesora. Do wygenerowania są tysiące obiektów. Dla każdego z nich trzeba policzyć między innymi fizykę czy sztuczną inteligencję. Ponieważ główny strateg w osobie gracza siedzącego przed komputerem zawsze chce mieć dobry punkt obserwacyjny, nieustannie go zmienia. Raz ustawia widok na pole walki tak, aby widzieć w danym momencie jak najwięcej, innym razem nieco przybliża obraz. Zwykle jednak nie stosuje się maksymalnego przybliżenia na poziomie gruntu, charakterystycznego dla wbudowanych testów lub poprzedzających bitwę filmów renderowanych z użyciem silnika gry. W związku z tym przez większość czasu na ekranie widoczna jest ogromna liczba obiektów, a tym samym nie można ich wykluczyć z obliczeń i odciążyć choć na chwilę jednostki centralnej. Obciążenie jest praktycznie stałe i procesor w grach z serii Total War cały czas pracuje pełną parą, o czym zresztą przekonali się ci, którzy grali we wcześniejsze.

Rome II: Total War – konfiguracja minimalna (1024 × 768):

  • system operacyjny: Windows XP / Vista / 7 / 8;
  • procesor: dwurdzeniowy Intel 2 GHz lub jednordzeniowy Intel 2,6 GHz;
  • pamięć operacyjna: 2 GB;
  • karta graficzna: kompatybilna z DirectX 9.0c, z 512 MB pamięci.

Jednordzeniowy procesor o taktowaniu na poziomie 2,6 GHz lub 2-gigahercowy dwurdzeniowiec? Wymagania są naprawdę minimalne i nawet nieco dziwią, choć producent sam przyznaje, że sprzęt określony jako minimalny wystarczy wyłącznie do grania w rozdzielczości 1024 × 768, jak w 15-calowych monitorach sprzed 7–8 lat ;)